mam już dwoje dzieci a podczas pierwszej ciąży chodziłam do szkoły rodzenie dr Florczyk - wrażenia mam podobne jak ciuchcia, nastawienie na poród sn. niestety w trakcie chodzenia na zajęcia okazało się, że będę musiała rodzić przez cc. na ten temat nie uzyskałam żadnych informacji, co do pielęgnacji dziecka to też jakoś niewiele. ogólnie nie dowiedziałam się nic więcej niż prócz tego co można przeczytać w książkach. może teraz coś się zmieniło ale wtedy miałam wrażenie jest to nastawione na reklamę różnych firm i produktów - spotkania z przedstawicielami różnych sklepów i instytucji medycznych. uważam, że dobra szkoła rodzenia oprócz standardowych informacji powinna mieć zajęcia z udzielania pierwszej pomocy dziecku, gimnastykę dla ciężarnych i po porodzie, zajęcia dotyczące diety w trakcie i po ciąży, masaż niemowlęcia, wiązania chusty (to ostatnio dość popularne), rozszerzania diety dziecka w szczególności gdy jest alergikiem. poza tym nie powinno się demonizować porodów cc i sztucznego karmienia - wiadomo natura najlepsza, ale w pewnych sytuacjach kobieta nie może sama urodzić lub karmić piersią a wtedy ma depresję, że jest gorszą matką bo w szkole rodzenia mówili że tylko pierś i poród sn. dlatego dobrze by było, żeby i na taką ewentualność się przygotować