Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
zbiórka ywności |
dziś młodzież zbierała żywność dla potrzebujących w sklepach pewnej sieci najliczniejszej w mieście i zauważyłem pewną normę pewną normę kto ma największe serce jak zwykle w takich okolicznościach najbiedniejsi być może dlatego są biedni bo mają miękkie serca i sumienie kilka sytuacji jakie zaobserwowałem kobieta z wyglądem opuchlizny głodowej lub obrzydliwego obżarstwa z koszem wypełnionym po brzegi na kwotę jakieś 400 zł przechodzi i nic nawet nie spojrzy w kierunku zbiórki następna dama dworu w ciuchach za jakieś 1500 zł i pełny kosz jeszcze perfidnie zagląda do kosza zbiórki bo może jej coś odpalą perfidna kolejnym jest biedny z wyglądu chłopina w podartych butach zakupy za max 300 zł i dale makaron i cukier aż przykro patrzeć jakie jest nasze społeczeństwo nie powinno się tak pisać ale oby tym zachłannym to żarcie w święta kołkiem w gardle stanęło ktoś napisze po co dawać bo i tak to rozkradną zgadza się być może tak się stanie taka jest natura polaka okradać rodaka (widać to zwłaszcza za granicą nikt cię tak nie wydoi jak polak) ale dajemy z potrzeby serca nie kalkulacji a pracodawca (czyli ten bogaty) wykorzystując pracownika i na tym się bogacąc wstawia witraż ze swoim nazwiskiem w kościele robi to z potrzeby serca i pewności że to jest szczytne? nie chce się pokazać zachłanny typ a rząd tusiowy obiecuje gruszki na wierzbie my płacimy podatki i co jest ok ? wszyscy wiemy że nas okradają tylko że tu płacimy z przymusu a dla biednych dajemy z serca szkoda tylko że bogate ścierwo jest tak chciwe (oczywiście nie wszystkie niektórych przepraszam bo wiem że pomagaja) lecz większość zabierze swoja chciwość w zaświaty i powodzenia obyście się długo smażyli jeśli coś takiego istnieje
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: zbiórka ywności |
człowieku co ty w ogole piszesz, byłem i widzialem tą zbiorke zywnosci w jednym ze sklepów, dzieci w dresach patrzą się jak złodzieje, wymuszają wzrokiem na każdym aby coś wrzucił bo inaczej w mysli ma "to spier^&*", patrzy się jak by tylko czekał na okazje jak upadnie ci nie swiadomie portfel. Sory ale taka sytuacja zniechęca mnie do wrzucenia nawet gumy balonowej.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: zbiórka ywności |
jua też to widziałem i jak zobaczyłem te nachalne napisy caitas to mocniej swego grosza pilnowałem niz zwykle. owszem kogoś innego wespre ale nigdy klerykalny caritas. Rimpik
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: zbiórka ywności |
napisy caritas Rimpik
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: zbiórka ywności |
: Claro i Rimpik zapraszam do okulisty i psychiatry bo psycholog tu już nic nie zdziała,a jesli chodzi o caritas też nie jestem zwolennikem tak jak fundacji J.K i tego typu gdzie kasa idzie 90% na obsługę fundacji ale chodzi o podejście Claro a czy widziałeś dziewczyny w dresach i chciały cie okraść?może jesteś przewrażliwiony na punkcie dresów a wpaja nam się tolerancję dla homo i co wtedy poczniesz nieszczęsny?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: zbiórka ywności |
Rimpik nie istotne jaki jest napis czy szyld ważne jest czy chcesz pomagać nie zgadniesz nigdy czy ludzie którzy to zbiorą są uczciwi w takim myśleniu to cały świat to złodzieje po części na pewno ale tak jest i nic nie poradzisz Claro a twego portfela na pewno nikt nie chciał jedynie twoja obsesja bo masz coś na sumienu i tyle
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: zbiórka ywności |
Oj tam oj, zanim zaczniesz pieprzyć głupoty, to zastanów się ile pieniędzy poszło na te ulotki, koszulki i inne gadżety, po drugie teraz zwłaszcza przed świętami wszędzie wszyscy zbierają na wszystkich, widzisz to co chcesz widzieć, a ja widzę, że jak bym dawał każdemu kto wyciąga rękę to moje dzieci by też głodowały, sam nie korzystam z żadnej pomocy, mam samochód, dobre ubranie, zdarza mi się robić zakupy przed świętami za kilkaset złotych, ale mam też kredyt mieszkaniowy, rachunki, dzieci i nie jestem w stanie dawać każdemu kto wyciągnie rękę, nie daję szczególnie jak widzę ludzi w specjalnie przygotowanych koszulkach z ulotkami a pod tym sklepem stoi samochód, gdzie te dary ładują, to sobie myślę, że znajdę przed świętami kogoś bardziej potrzebującego, i zgadzam się, że to jest w dzisiejszych czasach coraz bardziej nachalne, nie dadzą człowiekowi do sklepu wejść tylko już ulotkę wlepiają a potem obserwują z wypisanym w oczach pytaniem da nie da ? w ***** mam takie akcje !
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: zbiórka ywności |
Masakra ...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: zbiórka ywności |
w tym temacie nie wypowie się żadne bogate i chciwe ścierwo zarabiające 1 mln i więcej rocznie bo po co niech się użera prostacka sfołoć która na nich tyra debilnej społeczności ważniejsze są napisy i szyldy niż realia i na tym żerują dalej patrzmy na dresy kolczyki brody pejsy stringi idiotyzm ku chwale debilizmu doni i spółka tylko na to czekają
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: zbiórka ywności |
tak w łomżyńskich biedronkach roi się od milionerów,
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: zbiórka ywności |
sam oceniasz ludzi po tym jak wyglądają (się ubierają) więc o co Ci chodzi ?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: zbiórka ywności |
a może ten w podartych butach wracał akurat z roboty a kasy w sumie ma jak lodu, a odstrojona lub gruba kobieta kupiła właśnie tyle ile jej było potrzebne na święta, dla jej rodziny, wydała wszystkie pieniądze i nic jej nie zostało. a może Ci ludzie co nie wrzucali, to wrzucali już do koszyków w tygodniu, albo wrzucą jutro lub za kilka dni, bo akcja już trochę trwa i jeszcze trwać będzie. najlepiej anonimowo po kimś pojechać ! a co Ty wrzuciłeś/aś do tego koszyka, a może byłeś/aś "wolontariuszem"
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: zbiórka ywności |
trzeba być najgorszym skxxxxxnem oceniając zbiórkę żywności.Podłość jest typowa dla łomżyńskich wsi.Kto mieszka w Łomży?Większość wieśniaki.Zobaczcie jak im słoma z butów wystaje. Ta piękna młodzież zbierająca dary nie zasługuje na plugastwo z ust claro, rimpik itp meneli. Zawsze wspieram takie szczytne akcje
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: zbiórka ywności |
puk puk
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: zbiórka ywności |
pusto w głowie
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: zbiórka ywności |
wolontariusze są ważniejsi od darczyńców - he, he
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: zbiórka ywności |
skutek zbiórki był by lepszy jak by postawili kosze i jedną osobę do pilnowania tych darów, uwierz mi !
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: zbiórka ywności |
tomek24042004 w pełni się z tobą zgadzam nie chciałem reklamy chodzi mi o biedronkę widziałeś tam reklamy gadżety ulotki itd.itp jedynie identyfikatory bo to jest wymóg też mam dzieci i wielkie wydatki też nie daję tym co proszą pod sklepem ze wszystkich staram się utrzymać się utrzymać własną rodzinę bez żadnej pomocy ja to doskonale rozumiem ale czy rozumiesz to co napisałem? chodziło o to kto daje!ciebie nie stać ale coś tam zawsze mimo świadomości że jest nieprawidłowo dla własnego sumienia dołożysz a ten co po świętach wypierd..i 200 kg szynki to po sraniu ogląda się czy by może by coś jeszcze odzyskał kwestia podejścia czy dajesz w ramach strachu ,pomocy,współczucia,dobroci,czy reklamy fajnie się będziesz czuł w czasie świąt jak pomyślisz opychając się i pomyślisz że dzieci z patologii oblizują skórki wystawione sikorkom to nie ich wina że się urodziły nie podzielił byś się wiem że po hu. staży chlają ćpają ale to nie wina dzieci ani dresów które na ten cel zbierają
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: zbiórka ywności |
ja po kilkaset złotych przed świętami nie wydaję, bo nie stać mnie, ale i nie narzekam. ot zwyczajne jak na łomżyński rynek zarobki. jeżeli rozkradną coś z tych darów, to niech oni się wstydzą, chociaż wiem, że tacy ludzie wstydu nie mają! zawsze, kiedy jest jakaś akcja, a jestem w sklepie, to za 10zł (cukier i 2-ie konserwy) do koszyka wrzucę. i też mam rodzinę i dzieci i opłaty, a i samochodem jeżdżę. starym to starym, ale jeżdżę i na pewno więcej na jego utrzymanie wydać muszę! i z powodu wydania tych 10zł moja rodzina głodowała nie będzie! a Tym dzieciom i młodzieży, SZACUN WIELKI się należy!!! dorośniecie, i ze zdobytych doświadczeń uczynicie, ze człowiek człowiekowi rękę w potrzebie poda, a nie wilkiem będzie, tak jak to ma miejsce teraz! pozdrawiam Was serdecznie!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: zbiórka ywności |
powtarzam, robię zakupy w biedronce co 2-3 dni, akcja trwa od kilku dni i trwać będzie, nie będę przecież za każdym razem wrzucał im czegoś do koszyka, bo akurat żywności kupuję nie wiele bo nie lubię jak się marnuje, widziałem ulotki, dostałem jedną i wrzuciłem ją do koszyka w którym już było 10 innych, widziałem koło 10 osób zbierających, samochód zaparkowany pod sklepem do którego te dary wywozili, więc trochę ich jednak było, ale najważniejsze jest to, że teraz wszędzie zbierają, jest tego za dużo i może stąd ta obojętność niektórych, na orkiestrę też zrobiłem normalny przelew i nie dałem żadnej biegającej po Łomży grupie młodzieży, często daję, czasami nawet pijakowi na piwo jak mam humor a on "uczciwie" poprosi i powie, że zbiera na piwo. nie podobają mi się jednak akcje w których forma jest ważniejsza niż treść, nie podoba mi się, że ktoś mnie ocenia za to czy daję czy nie daję, daję, ale nie na pokaz i tylko wtedy jak mam ochotę, i to jest moja sprawa czy daję czy nie,
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: zbiórka ywności |
w ***** mam takie przygotowane akcje pod publiczkę. Ta młodzież, która to zbiera jest nic nie winna.Za tym kryje się jakaś perfidia. Jak zechcę to podaruję potrzebującemu tyle ile będę mógł ale zawsze z całego serca i żadne sztuczki typu ŻEBRANINA mnie nie wzruszą.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: zbiórka ywności |
człowiek po prostu czasami wyskoczy do sklepu po mleko lub bułki i spotka kilka organizacji zbierających dary na święta :-)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: zbiórka ywności |
może więc lepiej nie oceniajmy i nie krytykujmy, ten co chce zbierać niech zbiera, ten co chce dawać niech daje, i jednym i drugim szacunek
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: zbiórka ywności |
Nachalne są te zbiórki Stokrotka Caritas rzucają się na ciebie przy wejściu z ulotką, grupa kilku osób stoi i wejście blokuje. Dużo więcej by zebrali jakby postawili kosz z boku i nad nim szyld jakiś. Kaufland puszka tam gdzie kasjerka przesuwa zakupy, harcerz stoi obok, nawet nie można zakupów spakować normalnie, zamieszanie przy kasach.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: zbiórka ywności |
tomek24042004 nie jestem wolonariuszem ale częstym bywalcem biedronek i chętnie nie byłbym anonimowy podając fakty których oczekujesz na temat biednych i bogaty lecz mój kolego kilka lat temu był tak nie ostrożny zbyt jasno napisał i został skazany więc nie mogę a znam kilku bogatych robiących zakupy właśnie tam i wielu biednych dlatego o tym piszę a ten w podartych butach jest bezdomny (nie pijący nie ćpający jak zaraz zagrzmi)znam go osobiście do grubych kobiet też nic nie mam może być chora (współczuję)lecz wygląd i zachowanie mówią same za siebie a akcja nie trwa tygodniami tylko w weekend bo wolontariuszami są uczniowie szkół odrobina wiedzy zrozumienia uczciwości i rachunku sumienia nie zawadzi ps. nie jestem zwolennikem o. rydzyka ale wieżę w człowieczeństwo i współczucie bo bo niebiosa nam nie pomogą lecz my sobie wzajemnie możemy wystarczy odrobina woli wystarczy być człowiekiem
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: zbiórka ywności |
1. nie mam nic do wolontariuszy, 2. korzystam z biedronki i stokrotki 2-3 razy w tygodniu - w tygodniu też zbierali tylko mniejszymi grupami. i tak poważnie byłem dzisiaj w biedronce i nic nie wrzuciłem, zakupy zrobiłem za około 100 zł., i ktoś taki jak Ty, mógł też mnie widzieć i też sobie pomyśleć - cham, wieśniak, dusigrosz itp. itd. - a to nie prawda, często daję na różne cele ale akurat dzisiaj nic nie dałem. i nie podoba mi się takie ocenianie kogokolwiek, idą święta, akcja jest charytatywna, niech każdy kieruje się własnym sumieniem,
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: zbiórka ywności |
tak nie w temacie, ale... pod jednym z "blaszaków" stało 2-ch facetów. tak w wieku 30-40 lat i jeden z nich podszedł do mnie i zapytał, czy mogłabym poczęstować go papierosem? alkohol czuć było z daleka, ale bardzo grzecznie. zapytałam więc, czy kolega też pali? dałam mu 2. nie! to nie ze strachu było! po 2-3 dniach, jakież było moje zdziwienie, bo znów podszedł do mnie, ukłonił się pięknie, a z kieszeni wyjął dropsa i mnie poczęstował! następnego dnia poczęstował mnie cukierkiem! i papierosa już nie chciał! z miesiąc już go nie widać. może zmienili rejon? jest takie powiedzenie, że pomożesz komuś, wróci to do ciebie... ale najważniejsze... było to bardzo miłe i uśmiałam się do łez!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: zbiórka ywności |
własnie to kilka osób tu zauważyło, niestety tylko kilka, że czasami ludzie nie dają przez zbyt nachalnych wolontariuszy, a jak człowiek grzecznie poprosi to dam mu na piwo
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: zbiórka ywności |
tomek24042004 kolejny raz przyznam ci racje ale w tym temacie nie chodzi o to czy dajesz tylko kto daje ja też mam niskie zarobki rodzinę nastoletni samochód ale i wielu bardzo biednych (nie z patologi)znajomych więc staram się pomagać chociaż i z patologi dzieciom należy się pomoc bo na świat się nie prosiły po prostu mam uraz do pazerności gdzie sam nie zje i innemu nie da a w kościele krzyżem leży
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: zbiórka ywności |
oni właśnie dla tego są bogaci :-), a ja czy Ty pewnie nigdy nie będziemy :-), ale pieniądze nie są po to żeby je zbierać, żyję żeby być a nie żeby mieć,
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: zbiórka ywności |
ja tez daje czesto podchodzącym bezdomnym, większość z nich jeszcze za to pilnuje mi samochodu w zamian, albo życzą mi i żonie wszystkiego najlepszego, czasami nawet te zyczenia są długie i az plynie z nich szczerosc.W takim sklepie to jedynie, jak nie wrzucisz to spier.. skąpigroszu a jak wrzucisz to juz idz stąd .
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: zbiórka ywności |
Autor: tomek24042004 (---.lomza.vectranet.pl) Data: 23-03-13 18:18 ale pieniądze nie są po to żeby je zbierać, Ani po to , by je rozdawać :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: zbiórka ywności |
przecież nikt tu nie mówi o dzieleniu się swoimi dochodami, a poza tym chyba wyraźnie napisałem jakie jest moje zdanie w tym temacie, że jest tego za dużo, za często, wszędzie, normalne, że człowiek nie jest w stanie dać we wszystkie wyciągnięte reki i nadstawione koszyki, pisząc o tym, że pieniądze nie są do zbierania, mam na myśli tych, którzy "robią pod siebie i zjadają to co na robią", co mają dość ale chętnie by z takiego świątecznego koszyka wzięli coś dla siebie, znam takich co mają samochody w garażach i włażą innym do samochodów, żeby ich np. do pracy podwozili, co kilka razy w tygodniu pożyczają po 50 groszy, bo nie mają drobnych :-).
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: zbiórka ywności |
zbiórka jak zbiórka ... wiadomo - że potrzebna o ile zebrane dary trafią w ręce najbiedniejszych ... ale już sposób zbierania .. jak dla mnie - zbyt nachalny - niestety :/
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |