4lomza.pl/

co sadzicie,czy sa tu jacys survivalowcy ? :)

wszyscy są..... z zasiłku przeżyć cały miesiąc to dopiero jest survival............

dobry temat :) może się rozwinie

no ja napewno lubie na łonie natury spędzać wolny czas tylko co masz na mysli jaki survival ? może auta terenowe ?gril w jakimś niedostępnym terenie,yylko nie dla samochodów SUV bo oni przeważnie legną na samym początku

Fajny temat! Survival to jedno z moich największych zainteresowań, ale bardziej taki "surowy" survival ;) Chyba sporo mężczyzn ma takie zapędy, to pewnie odzywa się w nas zew natury ;)

No coś w tym jest, ciekawe czy dałbym radę :)

ja mam na mysli ognisko typu nodja,szalas browary itp ;)

ja chętnie :) dajcie znać, jak będziecie jechać ;)

Nigdy czegos takiego nie doswiadczylem,nie wiem jaka musi byc temp zebym nie zamarzl w tym szalasie itp, ktos ma jakies doswiadczenia ?

i pojadą... do lasku jednaczewskiego!

i drzewa połamią i butelek porozrzucają!

oj chłopcy survivalowcy!

survival dobra sprawa i zabawa, tylko zależy kto, co i jak rozumie słowo survival...

Pepe-szaa! zabierzemy ze sobą Ciebie, zapobiegniesz naszemu zamarznięciu będziesz nas rozgrzewać :)

Zenit! to taki chojrak jesteś?!

"prawdziwy mężczyzna" co to się w nim "zew natury" odzywa!

lepiej wez ze sobą mamusię, co by ci nosek wytarła i przytuliła jak się rozpłaczesz!

a może najlepiej to Ty w domu zostań i przy kaloryferze się grzej i nie rób obciach prawdziwym survivalowcom!

no i dostał z 7,62x25 serię w brzuch :D

ja tam na biwakach se radził,czasem nawet namiotów nie było ;-)



nie mogę powiedzieć,że nie wiem
ale wiem,że powiedzieć nie mogę

a! i nawet żem nie płakał,jak mama zabrała latarkie



nie mogę powiedzieć,że nie wiem
ale wiem,że powiedzieć nie mogę

Pepe-szaa! wycofuję jednak swoją propozycję bo po tym Twoim poście doszedłem do dwóch wniosków :) Pierwszy to taki, że masz problemy z psychiczną stabilnością, więc w lesie mogłabyś dostać ataku zapomnieć się i pobiec za jakimś odyńcem w siną dal, kto by Cię później znalazł :) A jeszcze napłodzilibyście jakichś zmutowanych prosiaków, bo z Ciebie niezła locha :) Drugi wniosek to taki, że prawdopodobnie dosięga Cię kryzys wieku średniego stąd ten atak :)

to co chlopaki jedziemy szalasy budowac ; )

Zenit... ubliżasz kobiecie, ale ja nie jestem z pań co to "ą" i "ę".

i zapewniam , że jeszcze bym Cię zadziwiła przetrwaniem w ekstremalnych warunkach, w których Ty, na pewno nie dałbyś sobie rady.

potraficie się tylko przechwalać!

mimo wszystko... ja Ciebie też lubię!

PEPESZA JESTEŚ KOBIETĄ? :0

''że jeszcze bym Cię zadziwiła przetrwaniem w ekstremalnych warunkach''

uhhhh :)

sztudent marny z cb student chyba

chyba jo :/

tak Sztudent!

jestem kobietą i to od urodzenia!

dobrze, że od urodzenia :P jesteś zła? strasznie krzyczysz :(

na wielu portalach pisownia dużymi literami przyjmowana jest za krzyk.

czy jestem zła?

czasami potrafię się zdenerwować, ale jeszcze nikogo nie pogryzłam!

rażą Cię moje !!!!!?

nie, tylko się boję kochana pepe-szko :(

pepe-szaa! to moja matka :)

ciekawie się robi :)

Ja tylko BARDZO KULTURALNIE wyraziłem swoje zdanie, miałem ochotę napisać to inaczej jednak zawsze staram się zachować klasę więc nie narzekaj ;) Jak dałabyś sobie radę? W sytuacji podbramkowej upolowałabyś, oprawiła przygotowała i zjadła zwierze? Wątpię, wiedziałabyś jak w mroźną noc zapewnić sobie schronienie? Jakie rozpalić ognisko i w ogóle JAK je rozpalić i z czego? Wybacz ale chyba mąż powinien skrócić Ci łańcuch.

mam fajną książkę S.A.S. że się pochwalę, "Stzrelce" zapewne organizują jakieś takie manewry, ale żeby to człek miał czas...

czas sie zawsze znajdzie.

Dla mnie jak survival to tylko w zimę...

no w zime w zime co to za survival w lecie,, chociaz jak temp spadaja bardzo w nocy to moze byc :)

eee, ale aż tak nie spadną. Był czas, że bez Gryllsa nie mogłem zasnąć :P

też kiedyś myślałem, żeby zwiać do lasu chociaż na tydzień..

ja w lesie czesto spedzam weekendy,ale nie tak zeby spac na dworzu i to w zime ,teraz mam chec sprobowac,ciekawi mnie tylko co na to dzikie zwierzeta?bo nie raz wybiegl kolo mnie dzik.

kiedyś bez spacerku w zimę przy gęstych opadach nie było dla mnie życia. Ale to były wypada po 10 - 16 km. Wtedy już nad tym myślałem, zwierzyny jest od psa. Łosia trudno dognać, szybko ucieka. Dzika lepiej nie gonić tylko samemu uciekać. Można byłoby jakąś sarnę złapać (hipotetycznie), ogień potrzebny, woda ze śniegu :) heeee

A zdajesz sobie sprawę, że za "upolowanie" takiej sarny czy innego zwierza można słono zapłacić? To kłusownictwo więc ja raczej nie chwaliłbym się tutaj takimi planami bo leśnicy patrolują teren i gdy któryś zobaczy dym w lesie pewnie od razu odwiedziłby nas, a nie chciałbym wtedy zajadać się własnoręcznie upolowaną dziczyzną ;)
A co do jedzenia, to właśnie mięso sarny(roślinożernych zwierząt) nie wymaga badania przed spożyciem, a mięso np. dzika może zawierać włośnicę co też trzeba brać pod uwagę. Można ją zabić w wysokiej temperaturze jednak mięso pieczone na ognisku może upiec się nie do końca i istnieje ryzyko zachorowania. Przed taką wyprawą polecam więc łyknąć trochę elementarnej wiedzy, żeby obyło się bez przykrych niespodzianek :)

zenit, dlatego napisałem hipotetycznie, no myśl trochę nooooo. Z resztą, jakbyś nie miał wyboru to miałbyś gdzieś leśników i inne choroby. mówię Ci :)

sąsiad jest kłusownikiem, ale ma układy z leśniczym i sobie wnyki zastawia.

Widzę kolego, że jednak za dużo naoglądałeś się Grylls'a ;-) A tak na marginesie..w jakim wieku jesteście?

22

26

Ja 23, więc wiek mniej więcej podobny. To na kiedy coś planujemy?

najpierw moze jakis plan zebysmy nie powymarzali ?

eeeee to wy młodziaki, nawet komuny nie pamiętacie :D

a Ty Sztudent to pamięć Musisz mieć dobrą,bo to padło jak dobrze pamiętam w 89r



nie mogę powiedzieć,że nie wiem
ale wiem,że powiedzieć nie mogę

swoj chrzest pewnie tez pamieta :)

wolny niewolnik, a żebyś wiedział, że pamiętam.

ta z filmów takich jak ten?http://youtu.be/BKYpzFgAsMQ,już kiedyś wklejałem



nie mogę powiedzieć,że nie wiem
ale wiem,że powiedzieć nie mogę

słuchaj niewolnik, nie dodawaj komuś czegoś. Jak ty masz problem z pamięcią, to sobie wez psychotropy i po problemie. Szukasz problemu jak pijany podpórki, gówniarzu.

ci ągnij sie szmato,ja pisałem do ciebie jak do człeka a ty zwykła faja.nara



nie mogę powiedzieć,że nie wiem
ale wiem,że powiedzieć nie mogę

na żywo bałbyś się ryja otworzyć śmieciu.

ja tam wole survival latem ;)

Basia, może wyskoczymy na taki mały survival razem? ;)

Kurczę. Myślałem że "survival" to umiejętność radzenia sobie nieszablonowych sytuacjach tym co mamy ( czyli głównie głową ). Ale wychodzi na to, że jadąc na dwa miechy na Syberię, niepotrzebnie tachałem ze sobą plecak z klamotami bo uczyniło mnie to zbyt mało Survivalowym ( podobnie jak z wypadami nad Bajkał, Ural, w Sajany czy na kaukaz ). Wychodzi na to, że survival to przymusowe pchanie się w kabałę.
Cóż. Szkoda że pan P. w taki sposób traktuje zagadnienie.
Jest jeden plus tego wszystkiego. To że ktoś za coś się wziął i próbuje tym zarazić innych - za to wielkie brawo.

Btw. Co znaczy "iść na survival" ?

interesują Cię piece?

Sztudent a Ty umiesz w razie co rozpalić ognisko gdy zapałek zabraknie? Bo ja od razu mówię że nie umiem.... ;)

Basiu, ja rozpalę Tobie takie ognisko, że będziesz mogła spać bez ..... zbędnych rzeczy ;)

w minutę, bez zapałek ;)

Basie no nie bój się, zimno na pewno nie będzie ;D

*Basia

Baśka NOOOO! ;< :]

serio..? To fajnie ;)

no a co, ja jako prawdziwy mężczyzna 102% procentowy nie dam kobiecie wystygnąć, eeeeee tzn. zmarznąć ;) to co wybierasz się? :)

nie ma bata, nie odpuszczę Ci,







Bara Bara gdzie jesteś :("""""""""""""""""""

Baśka, nie nudzi Ci się? :) tak nie pisać :D

ale żeś sie chłopie napalił....................

a co ci to przeszkadza? może ty już nie możesz się napalić? :D


Baśka, no gdzie jesteś? :)

wybieram się w lipcu ;)

ale w lipcu będzie ciepło, a teraz ten ogień bym Ci rozpalił :)

zepsuliscie mi temat ;)

ale non stop jest na górze.

nie no, cały czas jest o survivalu :D trzeba Baśkę namówić na mały wypad :)

był zle zawekowany, sam się zepsuł :/ gdzie jest Basia, gdzie jest Basia






Basia Nadzieją Polskiego Survivalu :)

omg, tera cekaj do lipca :) oj Baśka, Baśka :) co Ty robisz w ten sobotni, popołudniowy, ciemny, zimowy wieczór :)

w lipcu noce chłodne tak spać pod gołym niebem to ogień się przyda..;)

Basia, teraz jakbyś siętak przespała pod gołym niebem, to jeszcze bardziej Ci się przyda niż w lipcu :)

sa się sztudent prześpij a nie dziewczyny molestujesz

eee, już się przespałem, ale co tu jest do molestowania? :) NIC, 0 dziewaciek, 0 mężatek, 0 mam, 0 rozwódek, po prostu null ! :) płac k***a i lament jak to powiedział Czesiek nieświeżej pamięci :)

Sztudent żebym ja się tak teraz pod gołym niebem przespała to nie wiem czy bym do rana dożyła :D

no co innego, jakbym ja tam był :) razem z Tobą :) byłoby ekstremalnie :) i na 100% byś nie zmarzłą, a nawet krzyczałaaaaaaa........





gorąco!!!!!






gorąco!!!!!!!


;)

ale przez ile...przez kilka, kilkadziesiąt minut....?...a potem...zęby by zgrzytały...:D

co Ty piszesz, ja daję jak piecyk, całą noc :) chcesz zobaczyć? ;)

oj Sztudent...co Ty sztudiujesz...? :P

Basiuuuuu..... satysfakcja gwarantowana ;)

Nie czaruj :)

Sztudjuję...... o wiele rzeczy :)

nie czaruję, naprawdę :)

może nie możesz uwierzyć, że tak całą noc można.......grzać :P

a ile masz wiosen chłopaczku? :D

a ile byś chciała dziewczynko żebym miał ..... :)

tyle ile powiem to się podstosujesz..? :D

ok, i tyle będę miał :)



♥♥ Special for you ♥♥

..żebyś tylko nie był starszy od mojego ojca i młodszy od brata... :D
Ok, to w lipcu biorę urlop jakby co ;)

Basia, a w którym roku obchodziłaś 21 urodziny? ;)

a Ty ?

Słońce, czekaaaam na ten Twój urlopik :)

Basia, nie gniewaj się, ja? hmmmm poczekaj, niech policzę....

albo nie, bo Cię wystraszę jak będę starszy od Twojego ojca :D

To chyba nie możliwe...:D

czekaj, 2+2=4, to pewnie był 2007-2008, cosik tak

hahahhhahhahahahhaahahhaahhahahhahahaahahhahah a co On już ŚP.? :)

a to za młody jesteś..... :/ bo ja w 2007-2008 to miałam 47 urodziny ;)

Nie, nie, mój tata ma się dobrze :)

za młooooooodddddyyyyy? To chyba dobrze :) nie ma nic piękniejszego niż dojrzały kwiat :)

no dla mnie napewno to nie jest " - " :)

niiieee, pewnie żartujesz z tym wiekiem :)

Basiu........ Basieńko ;)

no troszkę żartuję... :P

a co już się przestraszyłeś....? :D

Wiedziałem, to jak to jest :) plissssss napisz :)

nie co ty, do pewnego wieku to i ja poradzę, gorzej po pewnym okresie, wtedy chyba tylko termofor i piec.... :D

Potrzymam Cię w niepewności. Do lipca ;)

niiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee, błagam, bo nie będę mógł spać, tylko będę myślał o Tobie :)

Baśka Ty diablico...... :P

Już mnie policzki pieką, przestań o mnie myśleć... :P

chyba nie da rady :) już warczę, wydaję dziwne odgłosy :)

na myśl o Tobie :)

:D Basia tylko nie uciekaj :)

uciekła, ........ chuolera :)

Kilka razy zdarzyło mi się widzieć tych twardzieli. Przyjeżdżają terenówką. Stają pod Laskiem Jednaczewskim od strony łąk. Potem wieszają na gałęzi plastikową flaszkę, lub puszkę po piwie. Postrzelają trochę z wiatrówki, wypiją po piwku i po pełnym niebezpieczeństw dniu wrzcają do domciu.

survival to zycie pod okupacja zudowsko-tuskowska

macie chłopaki rację :D

tetryk to chyba byli jacyś pseudosirvivalovcy...pożyczył jeden auto od tatusia i dlatego tak to wyglądało...

Basia, a o mnie zapomniałaś :(

ehhhh chyba mam pecha do kobiet :)

Nie zapomniałam, tylko biorę udział w dyskusji ;) A my się wstępnie na lipiec umówiliśmy... :D

aaa to tyż piknie :) pamiętaj, trzymam Cię za słowo :)

Baśka, zapomniałem.... nie dałaś do siebie kontaktu w związku z tym lipcem :) ;)

do lipca mamy czas... :P

Basia no....:)

do lipca to mnie zapomnisz :)

nie, codziennie tu zaglądam, nie zapomnę. Z resztą nawet już zaczełam się pakować ;)

ale ja jak się wykuruję to będę musiał iść i zarabiać kasę, no daj kontakta :) czy Ty jesteś spod znaku Barana (zodiak) :)

nie, Bykiem jestem :)

cholerka, ale jesteś uparta :) uhhhh :)

pogryzłbym Cię za to :)

BrunettiB@wp.pl

o kurczę :) to jak złoty GRAL, nie możliwy do zdobycia, a jednak :)

;)

Barbara wpadła w sidła.

w sidłach namiętności :)

Basia poszło.... :)

ni to chyba ja wpadłem :) hhahhahhhahhhahaha w sidła....

cholerka :)

Ktoś do mnie napisał.. Skad mam pewność że to Ty Sztudent? :) Podaj pierwszą i trzecią literę swojego maila

Omania należę do ostrożnych - postaram się nie wpaść w sidła Sztudenta bo to może jakiś...hmm...podrywacz..! :D

heee, 1 i ostatnia, oki: l.........r@gmail.com

ale jestes ostrozna, dobrze, ze nie chcesz wpasc moje sidla :) ja to rozumiem golabeczko ;)

czekaj, pomylilem sie, chcialas 1i3, no to bbbeeeeedzzzzzieeeee, to bedzieeeeee, hmmmmm, czekaj, l i k ;)

a to zgadza się.. ;)

wymieńcie się numerami, albo załóżcie jakiś oddzielny temat matrymonialny