4lomza.pl/

Opinie o warunkach:
1. Znajoma leży w szpitalu na porodówce nie dostała śniadanie gdyż zapomnieli przynieść
2.Kobietom karmiącym dali w piątek rybę z kapustą kiszoną po której noworodki płakały całą noc

No to jeśli jej jest tak źle w szpitalu ,,za darmo'', to poco rodziła w Łomżyńskim szpitalu. Trzeba było wyjąć 1000zł i jechać do prywatnej kliniki w Białymstoku, gdzie warunki są powalające.

to znajoma nie wiedziała zeby kapusty nie jest?

to znajoma nie wiedziała zeby kapusty nie jesc? Na porodowe to raczej się nie je co?

Niełatwo zdecydować na Prywatną Klinikę w Białymstoku - jeżeli przy porodzie fizjologicznym przyjmują dopiero, jak zacznie się akcja porodowa.. Nie każda z nas ma ochotę w takiej sytuacji jechać kilkadziesiąt kilometrów.
Z racji zbliżającego się porodu jestem ciekawa także innych opinii o naszym Oddziale Położniczym.
Faktem jest, że nie można bezwarunkowo ufać naszej wspaniałej służbie zdrowia i posiadać jakąkolwiek wiedzę na temat opieki na dzieckiem po porodzie i tego co nam jako mamie wolno, bądź nie..

opinie o warunkach...śniadania hihi dobre !!!jak dowiesz się jaki budżet jest przeznaczony na wyżywienie jednego pacjenta to cud ze cokolwiek ludzie dostają !!!!

ja rodziłam w naszym szpitalu dwa razy, jeśli chodzi o samą salę porodową to naprawdę złego słowa nie mogę powiedzieć, być może trafiłam na jakąś lepszą zmianę położnych. Jeśli chodzi opiekę po porodzie (po pierwszym porodzie )niektóre Panie przychodząc na salę sprawiały takie wrażenie jakby matka po pierwszym porodzie wiedziała i umiała wszystko, mam tylko żal do pań które zajmują się laktacją, ponieważ jak dla mnie poświęcają za mało uwagi matce karmiącej.
Jedzenie w szpitalu faktycznie jest może nie tyle co nie dobre ale małe porcje podają ale przecież na szczęście nie zabraniają przynieść czegoś swojego:))) w końcu to nie ekskluzywna restauracja tylko szpital

:)

inna dieta jhest tylko dla kobiet po cesarce, reszta dostaje, to co wszyscy pacjenci. Gdy leżałam z dzidziusiem i przyniesli mi kiełbasę, pielęgniarka powiedziała, żeby nie jesć wszystkiego co dają, tylko dostosować sie do dziecka. a ja nie wierzę, że matka karmiąca zjadła kapustę....

Nie "za darmo", bo składki każdy płaci.

___________________________________________________________

Nie ma miłości, są ciężarówki ;)

Czy proponują/podają znieczulenie przy porodzie fizjologicznym? Tak jest np. w Białostockim Szpitalu Klinicznym i ciekawa jestem jak u nas?

Kuchnia jest jedna na cały szpital i nie gotuje oddzielnie dla matek karmiących wiec to matka powinna wiedzieć czego unikać. Jakoś nie miałam problemu z jedzeniem i wiedziałam co zjeść by dziecku nie zaszkodzić. Chyba każda matka przed porodem orientuje się czego unikać w diecie. Szpital to nie ekskluzywna restauracja.

Jak śniadania znajomej nie podali? Wiadomo o której jest śniadanie bo słychac jak rozwożą i niekiedy trzeba wyjść z sali i w drzwiach dadza a innym razem postawią na sali. wiec jak nie przynieśli na salę to wystarczyło podejść na korytarz i poprosić by podano je. Zawsze można sobie jakoś poradzic.

Mi po porodzie kolacje podano po 20. Nie było problemu. Zapytałam czy dostanę mimo ze pora kolacji już dawno minęła.

Banaluki jakieś..!!

dziś w szpitalu w białymstoku na warszawskiej na położnictwie bigos, a wczoraj śledź z cebulą !

Podczas ciąży miałam problem z karmieniem piersią. Kupiłam wkładki laktacyjne z tej firmy: http://lovi.pl/pl/produkty/6/Wk%C5%82adki-laktacyjne-Day&Night
Spisują się rewelacyjnie - polecam każdej mamie :)