Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Spartaczone rondo na ulicy Piłsudskiego i Zawadzkiej |
Jest totalnie źle zaplanowane. Wydano dużo pieniędzy na projektowanie/zbudowanie a teraz na utrzymanie Bardzo mocno zamula ruch Spowodował dużo większy ruch na ulicach Bema i Prusa przez kierowców który omijają wspomniane rondo kierując się na małe rondo, które jest nieporównywalnie szybsze do przejazdu i tańsze we wszystkich wspomnianych argumentach Piesi nie wyrabiaja się z czasem i zirytowani przechodzą na czerwonym. Kolejna totalna porażka urzędu miasta w Łomży
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spartaczone rondo na ulicy Piłsudskiego i Zawadzkiej |
z samym rondem nienjest aż tak źle ale racja co do pieszych, nie raz sama przechodzę przez tamtejsze przejścia i muszę nieźle przyśpieszyć a i tak na ostatniej prostej miga zielone :P
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spartaczone rondo na ulicy Piłsudskiego i Zawadzkiej |
zawraczasz - 4 razy czerwone xd ---------------------------------------------
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spartaczone rondo na ulicy Piłsudskiego i Zawadzkiej |
Ty akurat tamtędy chodzisz. Z przejazdem w lewo lub nawrót jest już dużo dużo gorzej a chyba dążymy do ulepszeń.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spartaczone rondo na ulicy Piłsudskiego i Zawadzkiej |
Drodzy Kierwocy nie wiem co Wam przeszkadza w tym rondzie. Może i spowalnia ruch, lecz to normalne rondo z sygnalizacją świetlną. W Białymstoku czy innych większych miastach nikomu one nie przeszkadzaja. A może poprsotu tamci kierowcy potrafią jeżdzić a w Łomży i okolicach nie każdy to potrafi:)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spartaczone rondo na ulicy Piłsudskiego i Zawadzkiej |
Normalne rondo. Po otwarciu galerii napewno ruch wzrosnie i rondo ze swiatlami bedzie duzo lepszym rozwiazaniem niz to stare.. _____________________________________________________
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spartaczone rondo na ulicy Piłsudskiego i Zawadzkiej |
Jak można napisać, że taki gniot budowlany jest OK xD Wy chyba w życiu widzieli tylko śledziowo i Łomżę. Za takie gnioty budowlane jakie powstały powinny posypać się głowy. Ale się nie posypią, bo dla bydła widać odpowiada :D I te czerwone światło zapalające się specjalnie byście stali i czekali gdy wkoło pusto i żywej duszy nie widać też wam odpowiada. Oj nie będzie dobrze w tym kraju nie będzie, idiotyzm przerósł zdrowy rozsądek ;D
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spartaczone rondo na ulicy Piłsudskiego i Zawadzkiej |
Ronda w Białymstoku działąją troche inaczej ponieważ kiedy skręcasz w lewo to nie stajesz na czerwonym ponieważ światła wewnętrzne też mają zielone a tylko światła zewnętrzne przed wjazdem na rondo dla ruchu przeciwnego są czerwone . A w Łomży kiedy chcesz skręcić w lewo to po skręceniu w lewo stoisz i czekasz na zielone i oto właśnie chodzi ktoś otym nie pomyślał.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spartaczone rondo na ulicy Piłsudskiego i Zawadzkiej |
To kwestia zakupu innego oprogramowania kontrolującego ruch, które zapewne jest sporo droższe od tego które zastosowano. Dokąd przetargi będą wygrywać najtańsze oferty będzie tak jak jest.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spartaczone rondo na ulicy Piłsudskiego i Zawadzkiej |
Mnie tam tylko denerwuje, że przez przejścia dla pieszych trzeba biegać :) ___________________________________________________________ Nie ma miłości, są ciężarówki ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spartaczone rondo na ulicy Piłsudskiego i Zawadzkiej |
Pamiętacie ile osób za czasów Brzezińskiego narzekało, że Łomża jest miastem rond i kościołów? Teraz staje się miastem skrzyżowań świetlnych. To rondo jest spartaczone bo wykonanie dużo kosztowało, obsługa też sporo kosztuje a jeśli odrobinę zwiększy się ruch w godzinach szczytu będą ogromne korki. Często jeżdżę wieczorem gdzie ruchu prawie nie ma a nie stać na światłach nie ma możliwości jak za dawnych czasów. Wystarczyło zrobić rondo z dwoma pasami. Niski koszt wykonania, obsługi żaden.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spartaczone rondo na ulicy Piłsudskiego i Zawadzkiej |
Rondo- zle, swiatla- zle, moze jakby Lomze zaorali to byscie byli happy... _____________________________________________________
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spartaczone rondo na ulicy Piłsudskiego i Zawadzkiej |
Buraki , potomkowie roztrząsaczy gnoju tylko furmankami jeżdzili i nie było wtedy skrzyżowań , ... na rozstaju dróg stały tylko kapliczki bądż krzyże .
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spartaczone rondo na ulicy Piłsudskiego i Zawadzkiej |
To jest chyba skrzyzowanie, a nie rondo - chyba ze sie myle....
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spartaczone rondo na ulicy Piłsudskiego i Zawadzkiej |
Potomkowie roztrząsaczy gnoju dostali PRAWO JAZDY za kury i kaczki - ( ewentualnie masło i śmietanę ) .
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spartaczone rondo na ulicy Piłsudskiego i Zawadzkiej |
To skrzyzowanie swietlne z wysepka. Patrze ze nie wszyscy wiedza jak je nazwac hehe. .
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spartaczone rondo na ulicy Piłsudskiego i Zawadzkiej |
jak się zostawia odstępy pomiędzy samochodami po 2 metry, to muli bo wchodzi tylko 3 samochody na pas
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spartaczone rondo na ulicy Piłsudskiego i Zawadzkiej |
Spartaczone skrzyżowanie świetlne z wyspą centralną na skrzyżowaniu ulic Piłsudskiego i Zawadzkiej Lepiej teraz? Różnica oprócz zapisania żadna. i tak ludzie po prusa jeżdżą To samo na nowym skrzyżowaniu przy galerii. Z Zawadzkiej w prawo na Sikorskiego. Tam powinna być zielona strzałka gdy sikorskiego na wprost ma zielone. W każdej innej sytuacji powinno się zielone świecić na stale. Niepotrzebne hamowanie Panowie przyjaciele tylko czekają aż nie zrobisz całkowitego stopu.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spartaczone rondo na ulicy Piłsudskiego i Zawadzkiej |
Strazak. Widzę ze Ty wszędzie wstawisz coś na temat "w innych miastach" Wytłumacz nam dlaczego w Białymstoku u zbiegu bardzo ruchliwych ulic Piłsudskiego, Branickiego i Pałacowej jest zamiast ronda ze światłami zwykle rondo dwupasmowe? Ja myślę ze dlatego bo jest szybsze tańsze prostsze dostosowane do panujących warunków
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spartaczone rondo na ulicy Piłsudskiego i Zawadzkiej |
Dostali pieniądze na inwestycję i trzeba było wydać więć po co im tańsze rondo.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spartaczone rondo na ulicy Piłsudskiego i Zawadzkiej |
Ale to głupiego robota. Jak drastycznie zwiększył się ruch na osiedlach, najbardziej na ulicy Żeromskiego. Wszyscy omijają te rondo właśnie tą ulicą.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spartaczone rondo na ulicy Piłsudskiego i Zawadzkiej |
LUDZIE , a kto Wam dał PRAWO JAZDY jak Wy po prostej drodze jeżdzić nie umiecie ? jest takie miejsce w Polsce : tam byście dopiero zbaranieli !!!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spartaczone rondo na ulicy Piłsudskiego i Zawadzkiej |
Coś tu wsadził? Nikt nie pisze ze nie umie po tym jeździć, tylko ze długo schodzi, więc po co się udzielasz? To jest proste skrzyżowanie. Są o niebo trudniejsze. Tam to byś dopiero się pogubil. Wstawiasz coś co pierwsze żeś na googlach znalazł
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spartaczone rondo na ulicy Piłsudskiego i Zawadzkiej |
Zgoda , dałem przykład pierwszy z brzegu a Ty , ...daj przykład gdzie ? Znam takich kierowców, co jak do WARSZAWY dojeżdżają , to auto zostawiają na przedmieściach .
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spartaczone rondo na ulicy Piłsudskiego i Zawadzkiej |
Słyszałam że budowa ronda była konieczna do utrzymania WORD-u w Łomży. Miast powinno posiadać "różne" skrzyżowania. Fakt spowalnia ruch i to bardzo, jeżeli było konieczne, mogło być w miejscu o mniejszym natężeniu ruchu.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spartaczone rondo na ulicy Piłsudskiego i Zawadzkiej |
Światowy gość... Nikt nie pisze, że umie jeździć po tym rondzie..
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spartaczone rondo na ulicy Piłsudskiego i Zawadzkiej |
Nie mam za bardzo ochoty szukać "trudniejszego" ale z całym szacunkiem. Śmiech nie trudne skrzyżowanie. Dodaj zwykle tory tramwajowe i już masz bardziej złożone. Nasze po prostu zamula i nie jest tu koniecznie. Niesamowicie mnie denerwuje podejście tych the billi z ratusza którzy co zmiana to wstecz. Zero usprawnień I proszę nie wciskać ze takie rozwiązanie było konieczne dla działania Wordu bo to nieprawda!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spartaczone rondo na ulicy Piłsudskiego i Zawadzkiej |
Było tam bardzo dużo miejsca, duże pole do popisu dla projektanta, ale poszli to najprostszej linii oporu. Ja najchętniej widziałem tam rondo turbinowe. Obecnie, skoro już jest ta sygnalizacja, bardzo brakuje mi nawrotek przed samymi światłami. Tak jak na niektórych skrzyżowaniach w Białymstoku: Dziwne, że nie pomyślano o tym od razu. Po co czekać na światłach, tworzyć sztuczny tłok na skrzyżowaniu jak można zawrócić przed?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spartaczone rondo na ulicy Piłsudskiego i Zawadzkiej |
Niema co się sprzeczać , fakt to skrzyżowanie / rondo ? sprawia niedzielnym kierowcom dużo kłopotu, ale zawsze tam było coś nie tak. Dałem tylko może głupi przykład, lecz nie zmienia to faktu, że tu ludzie nie umieją jeżdzić. ... a z ciekawszych rozwiązań : rondo Zawiszy przed hotelem Sobieski w Warszawie w dzielnicy Ochota u zbiegu ulic: Alej Jerozolimskich, Raszyńskiej, Grójeckiej i Towarowej, tramwaje z trzech stron . ... ciekawiej jest jeszcze w centrum Rzymu.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spartaczone rondo na ulicy Piłsudskiego i Zawadzkiej |
Dużo rond w Łomży? to czas Wam na wycieczkę do Milton Keynes :D:D;D
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spartaczone rondo na ulicy Piłsudskiego i Zawadzkiej |
Jeszcze raz mówię, bo do niektórych chyba nie dociera. Nie sprawia to rondo żadnego kłopotu oprócz tego ze bardzo spowalnia ruch i kosztowało nas dużo i będzie kosztowało
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spartaczone rondo na ulicy Piłsudskiego i Zawadzkiej |
Kiedyś również pisalem o rondzie turbinowym. W tym miejscu byłoby to najlepsze rozwiązanie. Czy da się to w jakiś sposób zrobić?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spartaczone rondo na ulicy Piłsudskiego i Zawadzkiej |
Teraz to można powiedzieć, że już po ptakach. Trzeba by zmieniać geometrie całego skrzyżowania. Poza tym kto by teraz dał na to pieniądze. Całkiem łatwo dało by się przerobić stare rondo na turbinowe, w zasadzie mając do dyspozycji tylko kubeł farby dało się zrobić półturbinke. Tudzież nawet zmieniając malowanie na takie: Zachowując możliwość przejazdu na wprost dwoma pasami i uniemożliwiając prz tym objeżdżanie ronda zewnętrznym pasem. Tak przy okazji takie coś widziałbym zamiast małego ronda przy Stokrotce: Chyba, że pytasz o nawrotki? Nie byłoby problemu, poza jednym: $.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spartaczone rondo na ulicy Piłsudskiego i Zawadzkiej |
O to właśnie mi się rozchodzi ! Brawo! Co za kretyn siedzi u nas i decyduje!? Naraża nas na koszty (bo my jako podatnicy za to płacimy) Powoduje obniżenie przepustowosci dużego skrzyżowania. Najtańszym wyjściem byłoby teraz chyba porobienie nawrotek albo chociaż zmiana oprogramowania światel na cyrkulacyjne od środka Środkowe byłyby zielone i krążyłoby jedno czerwone dookoła a zewnętrzne czerwone z krążącym zielonym
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spartaczone rondo na ulicy Piłsudskiego i Zawadzkiej |
Cały myk polegał na tym, aby auta nie objeżdżaly ronda zewnętrznym pasem. Wtedy to rondo jak i rondo na sikorskiego z zawadzka nie musiałoby być przebudowywane Wnosze o zainteresowanie się kogoś z ratusza o zmianę programowania światel bądź zrobienie nawrotek przed rondem Wnosze również o przemyślenie przyszłych planowanych prac drogowych bo póki co to dno i wodorosty!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spartaczone rondo na ulicy Piłsudskiego i Zawadzkiej |
Coś podobnego do tego? Tutaj średni czas otwarcia jednego wlotu wynosi 25%, a obecnie jest niecałe 50%. Piesi by mieli mniej czasu na przechodzenie albo musieliby przechodzić w dwóch fazach. Tak źle i tak nie dobrze, ale tutaj chociaż częściej zmieniają się fazy i można od razu zawrócić na zielonej fali. Z resztą nie wiem co by musiało się stać, żeby teraz ktoś zechciał przeprogramować sygnalizację, szczególnie, że z założenia wszystkie sygnalizacje w ciągu ul. Piłsudskiego miały być zsynchronizowane z tą. Dla zawracających najwygodniejszy byłyby nawrotki.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spartaczone rondo na ulicy Piłsudskiego i Zawadzkiej |
Właśnie taka fala dla kierowców. Jeżeli auto wjedzie na zielonym to zdarzy skręcić w lewo i zawrócić. Piesi po przejściu jednego przejścia mieliby czerwone podczas przechodzenia przez wysepki i napotykaliby zielone przy dochodzeniu do kolejnego przejścia Wilk syty i owca cała Wracając do nawrotek to nawet zrobione jest jedno, ale jest zakaz zawracania. To są kpiny po prostu
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spartaczone rondo na ulicy Piłsudskiego i Zawadzkiej |
Tamto to bardziej lewoskręt, za ciasne, żeby komfortowo dało sie tam zawracać. Takie w sam raz miejsce na to wydaje mi się, że by było tu:
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spartaczone rondo na ulicy Piłsudskiego i Zawadzkiej |
To by bardzo pomogło. Czy ratusz coś zrobi w tej sprawie?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spartaczone rondo na ulicy Piłsudskiego i Zawadzkiej |
Próbować zawsze można, ale nie wydaje mi się, żeby ktoś chciał cokolwiek teraz przy tym robić, a tym bardziej wydawać dodatkową kase, skoro to świeża jeszcze inwestycja - na zasadzie "wydaliśmy grubą kasę to cieszcie się, że zrobione i nie marudźcie". Ale zawsze mogę się mylić, gdyby dostatecznie sygnalizować potrzebę takich nawrotek, to może w końcu kiedyś pieniądze by się znalazły. Z tego co widziałem radni na sesjach rady miasta lubią poruszać kwestie komunikacyjne, ale nikt nie poruszał tematu zawracania na tym skrzyżowaniu.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spartaczone rondo na ulicy Piłsudskiego i Zawadzkiej |
pomysł ronda turbinowego jest niezły..fajnie by było.. niestety teraz to możemy sobie tylko marzyć.. swoją drogą ciekawe czy policja stojąca często na parkingu przy kauflandzie nie czeka właśnie na tych wkurzonych kierowców, którzy poirytowani 4 czerwonymi światłami nie próbują ich lekceważyć..
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spartaczone rondo na ulicy Piłsudskiego i Zawadzkiej |
Jeszcze dodam, że wystarczyłyby dwie nawrotki - obie wzdłuż ul. Piłsudskiego, jednak jak na rysunku wyżej, a druga po drugiej stronie dla zawracających do Kauflandu. Chyba bezzasadne byłyby nawrotki wzdłuż ul. Zawadzkiej? I jeszcze dodam :) że teoretycznie wystarczy wyłączyć sygnalizacje i już mamy rondo półturbinowe, ale w praktyce tak zrobić nie można, bo geometria skrzyżownia pozwala teraz na jego przejechanie bez hamowania, co byłoby niezgodne z zasadą budowy rond i prowadziło do wielu wypadków.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spartaczone rondo na ulicy Piłsudskiego i Zawadzkiej |
Edytować się nie da... więc prostuje. Jednak widziałbym też potrzebe nawrotki na Zawadzkiej od strony wyjazdu z Kauflandu.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spartaczone rondo na ulicy Piłsudskiego i Zawadzkiej |
cześci łomżyńskich kierowców, każde skrzyżowanie sprawia problem, że nie wspomnione tych z 3 literową rejestracją, i prawdą jest ze po całej Łomży źle się jeździ, ale w sporej mierze za sprawa użytkowników drogi. Temid
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spartaczone rondo na ulicy Piłsudskiego i Zawadzkiej |
większości kierowców coś przeszkadza......a mi najbardziej przeszkadza chamstwo kierowców. sama jeżdżę ale też chodzę i to co widać na przejściach to makabra. chcecie skrzyżowan bez świateł,a ciekawa jestem ile pieszych daloby rade przejść przez przejścia na tych skrzyżowaniach??? ile dzieci idących do i ze szkoły byście puścili....???? na przejściach bez światel pieszy może stać i stać........no chyba że "wtargnie nagle" na ulicę-ale to już na własne ryzyko! często widzę przejście przy Krzyżu , dzieci,które albo stoją i czekają i czekają.....(czy to deszcz,czy śnieg)albo przebiegają przez jezdnię,a takich co sie zatrzymają i przepuszczą to mogę na palcach policzyć!!!!!!!! osobiście byłam parę razy zjechana gdy "ośmieliłam" się zatrzymać i przepuszczać dzieci tam stojące. na naszych dwupasmówkach jest jeszcze gorzej,gdyż pieszy chcący przejść na drugą stronę nie wie czy ten na drugim pasie sie zatrzyma. ostatnio tak bylo na mazowieckiej,gdzie kobieta będąc już na przejściu zostala potrącona przez drugiego kierowcę jadącego drugim pasem. wszystkim się gdzieś śpieszy ,ale wystarczy trochę wyobraźni,kultury i szacunku dla czyjegoś życia,a wtedy żadne skrzyżowanie czy rondo nie byloby dla wielu z was problemem.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spartaczone rondo na ulicy Piłsudskiego i Zawadzkiej |
@bamato03 Dlatego też, jak dodałem, bardzo niebezpieczne i niekiedy utrudniające ruch byłoby wyłączenie świateł. To o czym piszesz to wielki problem na naszych drogach, zgadzam się z Tobą. Bardzo powszechne jest wyprzedzanie przed przejściem i omijanie pojazdu, który zatrzymał się by przepuścić pieszych. Niestety dla "bezpieczeństwa" pieszych, jak to się tłumaczy, prawo u nas jest jakie jest. Miasto powinno po pierwsze być dla pieszych, nie dla samochodów, stąd jestem za nadaniem pierwszeństwa pieszemu już przy zbliżaniu się do przejścia. Polska jest chyba w ogóle europejskim ewenementem pod tym względem, największa liczba potrąceń, a piesi są traktowani jako coś gorszego na drodze przez prawo.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spartaczone rondo na ulicy Piłsudskiego i Zawadzkiej |
Należy też zwrócić uwagę tym którzy blokują strzałki zielone do skrętu w prawo nawet gdy pas lewy do jazdy na wprost jest wolny to burak jeden z drugim i tak ustanie na prawym uniemożliwiając innym uczestnikom skretu, ludzie troche trzeba pomyśleć też o innych uczestnikach ruchu nie jesteście sami na drodze i to tylko namisatka tego co można wymieniać.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spartaczone rondo na ulicy Piłsudskiego i Zawadzkiej |
właśnie to miałam na myśli-gdyby wszędzie tu ,gdzie w tej chwili sa te "zamulające" skrzyżowania ,wprowadzili ronda-czy zwykłe czy turbinowe-piesi byliby na straconej pozycji. a chyba każdy z nas,nasze dzieci też są pieszymi i też korzystamy z dróg i jesteśmy aktywnymi uczestnikami w ruchu drogowym. bez świateł,bez skrzyżowań,można zapomnieć, że piesi daliby radę normalnie przejść na drugą stronę. wystarczy popatrzeć na te przejścia ,gdzie nie ma świateł-to istne podchody:zdążę czy nie,zatrzyma się,czy nie!!! inna sprawa to :czy gdyby zamiast tego skrzyżowania na Piłsudzkiego/zawadzkiej powstało rondo-to bylibyście NAPRAWDE zadowoleni????!! tak szczerze? nie sądzę.znowu byłby ktoś przeciw! oczywiście,stanie na tych światłach mnie też czasami irytuje ,ale życie toczy się dalej i nigdy nie będzie wszystko tak, jak każdy z nas by chciał. no tak,zielone strzałki......cóż pewnie połowa ich nawet nie widzi....a przez to ruch jest najbardziej "zamulony".
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spartaczone rondo na ulicy Piłsudskiego i Zawadzkiej |
Ja na tym rondzie bywam też pieszym i jeżeli idę zageszczajac ruchy to zdarze przejść przez piłsudskiego, gorzej z ludźmi w podeszłym wieku. Jako kierowca gdy mam czas jadę przez rondo, gdy czasu nie mam jadę przez prusa.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spartaczone rondo na ulicy Piłsudskiego i Zawadzkiej |
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spartaczone rondo na ulicy Piłsudskiego i Zawadzkiej |
A o co chodzi że się tak zapytam z ciekawości ?:)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Spartaczone rondo na ulicy Piłsudskiego i Zawadzkiej |
Zawrotka była na Staffa na parkingu, ale ją zamknęli.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |