4lomza.pl/

Odkąd tu mieszkam nie widziałem jeszcze takiej sytuacji, jak w tym roku. Zawsze chodniki i uliczki były odśnieżone przyzwoicie, dało się przejechac i przejsc, a to co dzieje się w teraz to po prostu tragedia.

Rozumiem, że są trudne warunki pogodowe, ale przepraszam bardzo, to chyba rolą spółdzielni jest odśnieżanie chodników czy dróg wjazdowych między bloki czy też garaże? Póki co nie widac, żebyło można było tutaj normalnie funkcjonowac.

Dzisiaj dojeżdżając do kompleksu garaży za SM Perspektywa zakopałem się i auto zawisło na grubej warstwie śniegu, i nie było możliwości przejechac przez odcinek 30m żeby móc zostawic auto w garażu, za który non stop opłacany jest czynsz. Więc zadzwoniłem do spółdzielni, ale już nikt nie pracował, a Pan, który odśnieżał chodnik przed budynkiem spółdzielni na moje pytanie roześmiał się i kazał mi samemu odśnieżac drogę, a jak nie to żebym zostawił samochód, bo to ja mam problem a nie on. W dodatku jego aroganckie zachowanie wobec mnie i inny przechodniów było nie na miejscu.

I to jest spółdzielnia?

________________________________________
Life is brutal and full of zasadzkas and ...
Sometimes kopas w dupas? No, always!

Hmm, dzisiaj bedac na reymonta, gdzie sam sie zakopalem, w ogloszeniach na klatce, byl spis numerów- w tym- numer alarmowy po godzinie 15. Moze tez, jest w perspektywie?

Swoja droga, moze nastepnym razem napisz kartke, jakies oswiadczenie w stylu "w zwiazku z nie dopilnowaniem obowiazkow jako dozorca, ja nizej podpisany pracownik odmawiam wykonania czynnosci odśnieżania"
W innych urzedach, takie rzeczy czasami skutkują :)

To samo, a może jeszcze gorzej w ŁSM. Widocznie niektórzy zapominają z czyjej kieszeni lecą im pensje.

wiesz, zima zaskoczyła jak co roku...

Tym bardziej w grudniu. No kto się spodziewał że sypnie?!

Raczej zima jak co roku zaskoczyła kierowców. Kiedyś były większe śniegi, nie było zimówek a ludzie dawali radę. Kręciłem się dzisiaj cały dzień autkiem po Łomży (taka praca) i jakoś nie miałem większych problemów. Zima to zima i był czas się przyzwyczaić !



________
Malachit

w ŁSM to samo, jak co roku na jantarze nie można się dostać i wydostać z parkingu. Odnośnie chodników jest znośnie.

lopata w reke i jedziemy.. ja se odsniezalem na Ks Janusza sam .

Zima jak co roku zaskoczyła drogowców :) u mnie przed blokiem dziś rano pan gospodarz odśnieżał chodnik, ale robił to bardzo ociężale i chaotycznie.. odśnieżanie trwało dosłownie 3 minuty, a potem Pan zniknął z pola mojego widzenia i już się nie pojawił wiecej.. no cóż... :) Natomiast sąsiadów mam wspaniałych.. :) nikt nikogo nie zostawił w potrzebie.. Ludzie pomagali sobie wzajemnie wyrzucając śnieg spod kół bądź pchając samochód. Brawo! :)

:)

U mnie na osiedlu już w wielu miejscach są metrowe zaspy, a pługi tak odśnieżyły uliczki przed blokami, że teraz samochody z parkingów nie będą mogły wyjechać/wjechać ;)

http://videolomza.blox.pl/

---
http://www.geodezjalomza.pl/

Dozorca jest od odśnieżania chodników a nie ulic i dojazdów do garażu.

Wszędzie ta sama sytuacja... Nie tylko na Perspektywie.

jak nie wygodnie samochodem to na rower szyb nie trzeba odsnierzac ani miejsca parkingowego wszedzie sie wzmiesci

Michalski

Nie chodziło mi tutaj o fakt odśnieżania dojazdu do garaży przez dozorcę, tylko ta sytuacja cała skumulowała się w jedną złośc, bo to naprawdę przegięcie, żeby ulice nie były normalnie przejezdne.

U nas pod blokiem to samo, każdy kto przyjechał i chciał zaparkowac, najpierw łopata w rękę i odśnieżamy, ale żeby głównych ulic nie mieli ani czasu ani chęci odwalic to już przesada.

________________________________________
Life is brutal and full of zasadzkas and ...
Sometimes kopas w dupas? No, always!

Polskie Sądy to szambo wiec nie warto walczyć o nic.

?)@.)%.!(*(.?

Zwracam honor ŁSM - odśnieżyli parkingi :)

Autor: nie`dotyczy (---.adsl.inetia.pl)
Data: 18-12-12 22:31

Dozorca jest od odśnieżania chodników a nie ulic i dojazdów do garażu.

Czyli parking pod blokiem, juz nie jest sprawą spółdzielni, tylko miasta? :)

madzia...to dobrze,że ktoś próbował odśnieżyć pod Twoim blokiem,bo u mnie wręcz odwrotnie-- mój syn rano nie mógł się wydostać z klatki schodowej(góra śniegu blokowała wyjście)...takiego ,,,kirku,,nie było od lat;/


Wyleczyć można tylko tego, kto chce być zdrowy...

Zgadzam się z autorem pierwszego postu co do tego, że:
- Spółdzielnia powinna dbać o odśnieżanie,
- płacimy za to czynsz
- po osiedlowych uliczkach ciężko było dojechać wszędzie
Jednak wg mnie Spółdzielnia dysponuje ograniczoną ilością sprzętu i nie wszędzie dało się zrobić porządek ze śniegiem, skupili się na chodnikach, dzięki temu zminimalizowali ryzyko połamanych rąk i nóg u pieszych, siedząc w samochodzie, który nie może ruszyć z miejsca nie ryzykujesz uszkodzenia ciała. Dodatkowo przez ostatnie dwa dni spadło tyle śniegu że jego odgarnianie nie do końca miało sens, trzeba było poczekać na ustanie opadów.
Jestem mieszkańcem Perspektywy i wczoraj brałem udział w wypychaniu jednego samochodu z zaspy, a miejsce na parkingu dla swojego auta ośnieżyłem sobie sam. W sumie trwało to jakieś 30 minut. I nawet się cieszę, że miałem okazję poruszać się trochę na świeżym powietrzu :)
Nie rozumiem po co robić z zasp problem o którym trzeba napisać na forum.

A no po to, żeby ktoś zwrócił na to uwagę, jak każdy będzie siedział cicho i nic nie robił, nic nie zdziałamy, a często jest tak, jak pokazują przykłady z forum, że dopiero po czymś takim podejmowane są odpowiednie kroki lub interwencje. I szczerze Ci powiem, że od wczorajszego popołudnia nie pada, a po ulicach osiedlowych dalej się ciężko jeździ.

________________________________________
Life is brutal and full of zasadzkas and ...
Sometimes kopas w dupas? No, always!

Nie wiem gdzie mieszkasz, ale u mnie pod blokiem w ciągu dnia przejechała ładowarka i ogarnęła prawie cały parking (przejechała tam gdzie nie było samochodów,a sąsiedzi fajnie się zachowali bo prawie wszyscy pojechali do pracy autami), znakiem tego w Perspektywie nie śpią. Może do Ciebie dotrą w późniejszym czasie. Możliwe, że na całe osiedle jeździ tylko jedna taka maszyna, a dróg jest przecież wiele.
Teraz możesz zadać pytanie: "To dlaczego tylko jedna?" A no może dlatego, że zaangażowanie do pracy dwóch, trzech, dziesięciu takich maszyn kosztuje więcej, a te czynsze w których powołałeś się w pierwszym poście są najniższe w mieście i podejrzewam, że to takie "coś za coś", podobnie jak z wyłączaniem ciepłej wody po godzinie 23:00.

Dziś ze starego rynku wywieźli kilka sporych hałd śniegu, by mogli powywozić z osiedli bo cienko się robi z miejscami parkingowymi.

http://videolomza.blox.pl/

Starówka miała być wizytówką miasta, więc to chyba normalne, że tam wywożą w pierwszej kolejności i ogólnie taktują to miejsce dosyć priorytetowo.

we wtorek nie moglem wyjechac z parkingu bo tez zawislem, patrze, ooo stoi koparka. Podchodze, swiatla sie pala, silnik chodzi a kierowcy ani widu ani slychu. Bylo to przy Ks. Janusza, sprzet oczywiscie spoldzielni. Gdyby nie pomoc sasiadow, byloby super :)

najpierw odśnieża się dyrektorom, kierownikom i innym ważniakom, a potem nie ma czasu, albo jak się dojedzie do ludzi to trzeba wracać, bo znowu koronę zawiało...

Wczoraj po raz pierwszy wyszedłem z psem ok. 8.00. Pies wydeptał swoją ścieżkę na trawniku. Pan z łopatą do odśnieżania - odśnieżał. Drugi raz wyszedłem ok. 12.00. Po ścieżce poprzedniej nie było śladu. Zasypało. Pan odśnieżał ponownie. Pytam go wprost - gdzie sens, gdzie logika tak zasuwać łopatą, skoro zaraz zawieje. A pan na to, że odśnieża, bo ludzie mają pretensje, że nie odśnieża.
Ludziska, wczoraj napadało tyle śniegu, że nie sposób było utrzymać w przyzwoitym stanie chodników, parkingów i osiedlowych jezdni. Parking sobie też sam odśnieżyłem. I wyobraźcie sobie - ŻYJĘ!

Lepiej było zwozić na stary dworzec pks

Czesio jestem kierownikiem i u mnie odśnieżyli a Ty mongole łap sie za lopate i sam zap...dalaj jak nie masz szkoły gamoniu to wąchaj :P

Luz prosze Panstwa...mieszkam w USA i jezeli u nas spadnie snieg to kady ods ieza wewlasnym zakresie kazdy ma wlasna lopate a pozatym nikt wtedy nie wybiera sie do pracy sklepy szkoly urzedy sa nieczynne wszyscy czekaja cierpliwie na to zeby firmy sprzatajace opanowaly sytuacje tutaj kazdy by sie cieszyl ze bylyby dlugie i biale swieta. Zycze Wesolych Swiat

o masz to w USA jest tak normalnie to tylko u nas sie popierdoliło w głowach tym co jeszcze niedawno gnój wypierda.... z obory i do kościoła bez butów chodzili żeby zelówek za bardzo nie zedrzeć a dziś wielkie państwo ? :) o masz głos rozsądku ! a za sipy chamstwo się brać a nie M jak Miłość oglądać :)

na Malachowskiego tez tragedia.Ludzie sie przewracaja na sniegu bo pod spodem lud.Samochody szybciej zjezdzaja z gorki na hamulcu niz na biegu.Moze jak ktos sie polamie albo w kogos przy.....li to w koncu ich pozwa i za dupe wezma