4lomza.pl/

witam,

czy jest mi ktoś w stanie odpowiedzieć na pytanie, co powinno się wpisać w CV w miejscu DOŚWIADCZENIE ZAWODOWE w sytuacji, gdy dana osoba nigdy nie pracowała? co wy wpisywaliście? przecież każdy kiedyś zaczynał.

zaznaczam, że nie mam żadnych znajomości, poprzez które możnaby dostać jakąś pracę(nawet bez tego cholernego CV). nie mam praktyk, staży, wolontariatu etc. czuję, że moje CV jest bezwartościowe. ostatnio po rozmowie kwalifikacyjnej powiedziano mi, że 'niestety wybrano osoby bardziej doświadczone', przykro mi się zrobiło jak cholera...

Oby żyło się lepiej w tuskolandzie;p

kobiecyinstynkt a co ma tuskolandia do braku doświadczenia? logiczne, że każdy kiedyś kończył szkołę.. nie masz co wpisać w cv. Należy wpisać prawdę, że szukasz pierwszej pracy dodatkowo dołączyć list motywacyjny, czyli co zyska pracodawca gdy Cię zatrudni, czy jesteś otwarty na nowe wyzwania. Nie można zrażać się po pierwszej rozmowie i nie można się też dziwić że ktoś nie chce kogoś 'świerzego' z drugiej strony 'świerzak' nie jest skażony zlymi nawykami. Zanim otrzymałem swoją pierwsza pracę ( a było to dawno temu nie za tuska :) ) byłem na kilku rozmowach...
głowa do góry!

rozumiem Cię doskonale..cieżko jest bez znajomości. Z jednej strony nie dziwię się, że w czasie kryzysu swój ciągnie swego i tym sposobem w firmach pracują całe klany i to najbardziej wkurza jak ktoś kto się opertalał pół życia i pracuje po znajomości i śmieje ci sie teraz w twarz..to jest prawdziwe k.urestwo..
w niejednej firmie spotkałem się z taką niekompetencją ze strony takich właśnie pociotkowych pracowników że głowa boli..często nie potrafią poprawnie stosować zasad ortografii nie mówiąc już o bardziej wymagających zajęciach..
Ale nie przejmuj się, w końcu się uda. Musi. Powodzenia życzę!!

jeżeli nie masz doświadczenia to zbytnio nie zdziałasz cudów w tej rubryce, skup się bardziej na rozbudowaniu opisu umięjętności i zalet a doświadczenie w cv po prostu bym pominąl jak nie masz go wcale, chyba że coś się da naciągnąć ale skoro mówisz że zadnej praktyki nie masz..pomiń doświadczenie. Przygotuj sobie za to tekst którym spróbujesz przekonać pracodawcę żę pomimo braku doświadczenia jesteś warty otrzymania szansy.

dzięki za odpowiedzi. :) może to głupie, ale zazdroszczę pokoleniu, dwóm pokoleniom wstecz, tym którzy pamiętają ;;;czasy bawełny;;; kiedy to nie musieli pisać CV a pracę mieli../

Ale pisało się życiorys i podanie, teraz to jest trendy tzw. cv więc można się rozpisywać, tylko najgorsze , że nie ma o czym. Bo oby żyło się lepiej w tuskolandzie, trzeba mieć niezłe "zaplecze".

To urząd pracy powinien pomagać takim ludziom szukać pracy,. Nie umożliwiać podpisanie listy, ale SZUKAĆ pracy, pracodawcy, który zatrudni takiego młodego człowieka. To moje zdanie w temacie.

Re: BEZROBOCIE a DOŚWIADCZENIE ZAWODOWE w CV

Pracodawcy nie poszukują ludzi z doświadczeniem oni poszukują ludzi którzy przyniosą im korzyści "za darmo"

Są to najczęściej etaty rotacyjne "na próbę" albo na wyczerpanie do "zmęczenia materiału" do wyczerpania człowieka który orze ponad godziny czasem a przysłowiowy "suchy chleb" pozostałe etaty dla "chłopców do bicia" aby obroty były wyższe i większy zakres prac robiony przez jednego człowieka pracującego jak wół za kilka osób.

Ludzie z doświadczeniem to stara wiara pracodawca ich nie wymienia oni są filarem firmy to nienaruszalne etaty "samych swoich" których mobbing nie dotyczy - Pracodawca oficjalnie nawet nie próbuje naruszyć status quo tych pracowników aby nie narobić sobie szkody. To etaty z umowami terminowymi traktowane jak na czas nieokreślony i tylko wypadki losowe wprowadzają w nich zmiany.

Pozostali szukając pracy muszą zadowolić się pracą u tych co sami kilka miesięcy wcześniej byli bezrobotni a praca w takiej firmie konkurującej z tymi którzy są zaawansowani w układach biznesowych jest nie lada wyczynem i stresem o ciągłość wynagrodzenia.


Tak więc
poszukujący rotacyjnych pracowników
i rotacyjni pracownicy dominują ma rynku pracy kręcąc się w tym rynku tam i z powrotem z nadzieją na etat który nie będzie dla nich etatem wysoko rotującym a życie przestanie być karuzelą kręcącą się na fali bezrobocia i pracy "sezonowej" - chwilowej

taa...

doświadczenie już od dawna się nie liczy się tylko suma korzyści która potencjalny pracownik przyniesie swojemu potencjalnemu pracodawcy i nie zawsze są to korzyści zaspokajane - potrzeby pracodawcy w oficjalnym obrocie gospodarczym.

sekretarka beze doświadczenia jako kolejny pracownik biura do parzenia kawy na którą można lubieżnie popatrzeć oświadczając psychiką od obrazu zgrzybiałej zony ...

... osiłki zatrudniani jako fachowcy od wszystkiego na służbę pracodawcy jak na wyłączność do przysłowiowego przynieś podaj pozamiataj...


... niepełnosprawni i inni bezrobotni starzy i młodzi za którymi idzie jakaś dotacja albo inna materialna i niematerialna korzyść.

Ludzie szukający pracy nie powinni przedstawiać się z punktu widzenia doświadczenia ale z punktu widzenia potencjału i korzyści dostępnych dla zatrudniającego.

Wolontariat? miałam 2 lata wolontariatu -kolonie, turnusy, świetlica, akcje -Śmiechu warte- nikt tego nie bierze pod uwagę, nikt nie patrzy też na "renomę" szkoły, jaką się skończyło-ja dostałam robotę bo skończyłam podyplomówkę w prywatnej szkole (było 800 zł taniej niż na państwowej!!!), nikt nawet nie chciał spojrzeć, że skończyłam dziennie mgr na Uniwersytecie Warszawskim!!

Ktoś wspomniał o Urzędzie Pracy -tam pomagają pisać aplikacje-może warto skorzystać -jesli nie ma się doświadczenia (ja też zaczynałam od zera, potem praca w sklepie na kasie) warto zaakcentować inne atuty -na pewno takie posiadasz- zainteresowania, ale nie ogólnie książka, film-tylko konkrety -książki fantastyczne, filmy polskie komedie, kulinaria -np kuchnia włoska itp a także cechy osobowości.

Cranium, zajrzyj tu. http://www.biurokarier.ukw.edu.pl/stronaZawartosc.php?idMenu=002ed477445901681a29 Nie musisz pisac typowego cv, jest kilka rodzajów CV o tym nie każdy wie.

witajcie:) dzięki raz jeszcze za zainteresowanie moim postem, kiedy tak czytam Wasze słowo, to czuję, że człowiek nie jest jednak taki osamotniony w tej sytuacji. nie wiem, we mnie rośnie poczucie frustracji na całą otaczającą mnie rzeczywistość, bezradności i przede wszystkim złości na tych, którzy najbardziej się wymądrzają a w tak naprawdę pracę dostali 'po znajomości'. pracodawcy czesto nawet nie odpowiadają mailem, gdy prześlę im swoje CV, co jestem jeszcze w stanie zrozumieć, ale boli mnie, kiedy po rozmowie kwalifikacyjnej czekam z wywalonym jęzorem przy telefonie w nadziei, że może się uda, że może zadzwoni powiadomić, czy odpowiedź neg czy poz - dla mnie jest to brak szacunku dla osoby, która poświęcila czas, by pojsc na romowę:(


wiecie może jak sytuajcja ma się za granicą? które kraje są według was najlepsze na emigrację?

ile masz lat, jakie wykształcenie, zainteresowania, czy możesz pracować jako stażysta?

może mogłabym pomóc

onaion

wiesz, nie odpowiadam na takie pytania na forum;) nie zrozum mnie źle, nie bierz tego do siebie;) z tego co zauważam, to luźna dyskusja - tak, ale jakaś konkretna pomoc - to już nie za bardzo(tutaj na tym forum). pozdrawiam serdecznie.