4lomza.pl/

Niedawno do schroniska trafiła 3-miesięczna suczka.Być może jest po wypadku.Nie miała nic złamanego.Na skórze otarcie,które już się goi i jeszcze trochę obolała.Jest bardzo malutka,wyrośnie na małego pieska,kilku-kilogramowego.Uwielbia kontakt z ludźmi i ciepło.Najlepiej czuje się na rękach i przytulona.Szukamy dla niej odpowiedzialnego domku bez małych dzieci.Jest tak drobna,że można łatwo zrobić jej krzywdę.Nie może mieszkać na zewnątrz.Trudno zrobić jej zdjęcie,bo chce być przy człowieku i wdrapuje się na ręce.Po adopcji,kiedy sunia skończy 6 miesięcy można ja bezpłatnie wysterylizować w schronisku.
mail : eelinaa@wp.pl
tel. 606 416 949 , 660 464 642

ŚLICZNA JEST :-)))))) oooooooooooooo.......cute............
Ja już adoptowałam pieska ze schroniska 2 miesiące temu i to była najlepsza moja <inwestycja> w tym roku;-).
Mój psiak chodzi za mną krok w krok ....i woli twardą podłogę obok moich nóg ....niż kojec z naturalnego futerka.....w pokoju.
Tylko psy ze schroniska są tak wierne i wdzięczne.

<...żona dzwoni do męża:
- Gdzie jesteś?
- w knajpie z kumplami
Przygotowałam dla nas kolację, jak nie wrócisz do domu za 20 min. to dam ją psu.

a facet na to:

Zostaw psa w spokoju....to nie jego wina. >

Ale z niej cudny lizak :)

To maleństwo również czeka na dom.Wyrośnie na malutkiego pieska.Jest bardzo delikatna,waży chyba nie więcej niż 150g.Nie czuć jej na rękach.

Kruszynka wciąż czeka na domek.

biedactwo.... gdybym tylko mogła. mam nadzieję, że znajdzie dom.

podbijam

co za debile porzucają psy jak zabawki... =[[[

terrorym_SLU

może ją wezmiemy:) dziś zajedziemy oczywiście nadal czekam na wiadomość o zaginionym Niko moim kochanym pieskiem był w jej wieku jak go znależliśmy w mrożny zimowy wieczór

Suczka znalazła domek w Warszawie.