4lomza.pl/

witam, zamierzam wybrac sie do salonu Panna Mloda . czy dziewczyny polecilybyscie mi ten salon?
Jak obsluga?

ja tam była, ale rozmiaru takiego na mnie nie mnieli.

a obsługa bardzo mniła. kazali mnie za mniesiąc sie pokazać, to z plandeki kreacje jakomś mi utkajo.

polecam!

Szczerze ja nie polecam, na 3 dni przed ślubem Pani właścicielka urządziła by mnie nie źle, ale po kilku dniach stwierdziła, że jednak posiada tą sukienkę, którą wybrałam. Uważaj na dodatki, które oferują przy zakupie lub wypożyczeniu, bo to jest fikcja.

tzn jaka fikcja?

mozesz cos wiecej powiedziec?

Panna Młoda te ten na ul. Długiej? Ja tam ponad 3 lata temu wypożyczałam suknię. Byłam bardzo zadowolona z obsługi i samej sukni. Wszystko terminowo załatwione bez niespodzianek, suknia dobrze wymierzona w czasie przymiarki. Po ślubie oddana i nie było żadnych minusów.

przez 3 lata widocznie bardo dużo się zmieniło... odnośnie dodatków to lepiej przejdź się po sklepach obok, niektóre rzeczy np. biżuterie kupisz o wiele taniej nawet na tej samej ulicy...

obsluga jest rzeczywiscie mila...

We wrześniu tego roku wypożyczałam tam sukienkę i jestem bardzo zadowolona. Nie mam nic do zarzucenia tym paniom... Doradziły przy wyborze i nawet z ceny nieco zjechały...

a moglyscie przy wypozyczeniu sukni potem w czassie przymiarek zamienic na inna bo np spodobala wam sie inna?

obsługa jest nie miła, skończyło się na kilku dygresjach.... za tak duże pieniądze oczekuję by Pani wykazała więcej zainteresowania klientką a nie wskazywała kto tu rządzi.

Do ostatniej przymiarki miałam czas na zmianę sukni. Czyli jeszcze w terminie ostatniej przymiarki mogłam wybrać inną.

No to ja najwyraźniej musiałam trafiać na bardzo złe dni tej Pani. Suknia sama w sobie była dla mnie piękna, ale zaraz po wyjściu z domu zaczęła się rwać, cały czas się w nią "wplątywałam". Źle była wymierzona. I wszystko tak jak mówi ewik. Ja stanowczo nie polecam.

malutkaalunia ale skoro poszlas na przymiarki to widzialas suknie jak lezy na tobie wiec czemu nie zareagowalas?jak moglas sie w nia wplatywac?

Mam do sprzedania sukienkę może Ci się spodoba? Raz używana .

maturzysta_15 na pierwszą przymiarkę poszłam i ona mi dała suknię, którą niby wybrałam. Ok to był model tej sukienki tylko tak starej i już wiele wiele razy używanej, że to wyglądało jak szmata do podłogi, to zaproponowano mi, żeby przeszyć dół, miało wyglądać pięknie-ok zgodziłam się. Po przeszyciu wyglądało to jeszcze gorzej- (przypomnę 3 dni przed ślubem), Pani ta zaproponowała mi wybór innej sukni, tylko z wystawy. Niestety nie podobało mi się nic, dopiero krótko po nerwach moich i osób, które ze mną tam były Pani Właścicielka stwierdziła, że ona ma ten sam model tej sukni, którą wybrałam rok wcześniej i ją wyjęła. Już nikt się nic nie odzywał, przymierzyłam, Pani Krawcowa doradziła co i jak, zrobiła długość i wszystko było ok. Pani Właścicielka później wszystko zrzuciła na Panią Krawcową, że nie tak w umowie wpisała model Sukienki i to było jej wytłumaczenie, ale jak wcześniej z nią rozmawiałam mówiłam model sukni to wiedziała o którą chodzi, a nazwę podałam z umowy. Coś z tą panią jest nie tak, może po prostu nie zależy już jej na opinii i klientkach.
A wplątywałam się w nią, bo po prostu cały dół się rwał, była delikatna, a na przymiarce było dobrze.

raczej gdybym miala ostateczna przymiarke to jakos bym sprawdzila ja, nie wiem po salonie nawet chodzila tam i z powrotem i sprawdzala kazdy detal i przeciez nie zostrawiasz jej tylko od razu zabierasz do domu,a bynajmniej tego dnia gdy suknie nawet 3 dni przed slubem zabierasz do domu to ja mierzysz i sprawdzasz.

problem w tym ze tam nie ma gdzie pochodzić po salonie bo jest strasznie ciasno, to malutki salon, a przymierzalnia taka ze w niektórych sukniach ciężko się odwrócić żeby dokładniej obejrzeć.
a w domu to już raczej nie ma czasu na sprawdzanie, zresztą jeśli coś jest przygotowane profesjonalnie to powinno być ok, a nie panna młoda ma się jeszcze dzień przed ślubem zastanawiać co zrobić z suknia jak nie jest odpowiednio dopasowana...
od tego są panie które biorą tyle kasy za suknie żeby ja dopasować do figury i wzrostu klientki

nie wiem jak jest w lomzy, ale w warszawie nie pozwalaja chodzic w sukince po salonie z obawy przed wybrudzeniem, za to przymierzalnie sa bardzo duze :)

maturzysta_15 heh jak zrobisz tam maksymalnie 10 kroków to będę Ci gratulować, a suknię odebrałam w piątek i sorry ale nie miałam czasu patrzeć w domu czy wszystko jest ok.

a powinnas, mi mowili ze tydzien przed slubem daja suknie do domu

A mnie mówili co innego, zrobisz jak ze chcesz, ja nigdy nie polecę tego salonu dla przyszłych panien młodych.

nie mogę sobie przypomnieć,który to salon -ten naprzeciwko Diverse czy ten nieco niżej na piętrze?

to nie jest ten na pietrze

maturzysta_15 chciałaś opinie na temat salonu czy chcesz zrobić sobie reklamę salonu??
jak widać po komentarzach tylko ty tak zawzięcie bronisz tego salonu wiec chyba chodzi o to drugie...
dział reklam jest w innym miejscu ;)

Slaba reklama

nie robie reklamy a to ze odpisuje wam to nie znaczy ze bronie kogos, bo na temat salonu nic nie napisalam tylko ze mogla wieksza uwage zwrocic podczas przymiarki sukni.

kazdy ma swoje zdanie i ja nie zamierzam sie klocic z nikim:)