4lomza.pl/

W polskich wioskach,również na miejskich podwórkach to codzienność :

http://vod.pl/uwaga-badz-bratem-nie-katem,97931,w.html#play

aż się płakać chce.... ALe co się dziwić nastawieniu takich ludzi di zwierząt, jak są tacy, którzy własne dzieci mordują

Dzisiejsza wieś to:
1 ładne budynki mieszkalne i drogie samochody (wiadomo, dotacje);
2 dobrzy sąsiedzi (mordę trzymają zamknięto, jeśli coś złego-Hipolitowo k/Stawisk)
3 niedzielna msza (rewia mody)
4 znieczulica, chamstwo, roszczeniowe nastawienie, brak poszanowania dla życia zwierząt i ludzi;
5 "religijność.

Pytanie: gdzie jest ksiądz, służby socjalne, służby weterynaryjne, policja??

Odpowiedź:

Ksiądz modli się
służby socjalne -zagrzebani w robocie papierkowej
służby weterynaryjne - czy ktoś im zapłaci, i jeszcze usłyszą parę wyzwisk za wtykanie nosa
policja -wiadomo bida u nich brak paliwa

A my czy my coś z tym robimy czy zgłaszamy nap że sąsiad bije żonę,że małe dzieci o godz 23 są na dworze,
Odpowiedź brzmi ??

Elina co ty na to??? przy przejeździe kolejowym kolo Farbexu biegają 3 bezpańskie psy, tylko czekać jak zaczną atakować ludzi tam chodzących skrótami do PWSIiP na Akademicką.... a jest też i wiele innych bezpańskich psów w Łomży-które znudziły się swoim właścicielom.... może lepiej w tym kierunku zająć się w Łomży,pomóc tym czworonogom, a nie szukać sensacji na onecie.....

Te psy nikogo nie atakują. Wręcz przeciwnie są nieufne i nie zbliżają się do ludzi. Dużo (aż za dużo) osób je dokarmia, widać walające się różnorodne jedzenie. Gdyby te psy nie były przekarmiane wtedy łatwo by było zgarnąć je do schroniska. Dostałyby smaczne jedzonko ze środkami uspakajającymi i łatwiej byłoby je złapać, a tak dalej pozostaje problem.
Za pomoc w złapaniu tych piesków kierowniczka proponuje 100 zł za psa, oczywiście ze swojej kieszeni.

Wiem o psach za Farbexem.Byłam u nich ie raz.Nie są agresywne.Pies jest już stary,suka nieufna i nie podejdzie.I półroczny szczeniak zupełnie dziki.Pracownicy schroniska jeździli już wiele razy te psy odławiać.Są nieufne i jest z tym problem.Strzelano środkiem uspokajającym.Zanim zacznie działać psy się pochowaja.Tam jest dużo zarośli,dziur w pobliskich ogrodzeniach.
Odwiedzam je i mam nadzieję,że zaufaja mi na tyle,że zdołam założyć smycz.
To nie jest proste schwytać dzikiego psa.
Poza tym pomagam psom schroniskowym w szukaniu nowych domów.
To nie jest sensacja w onecie.Robię dokładnie to samo,co te osoby,tylko bez kamery.Spotykam się z takimi sytuacjami,czasami gorszymi i takim samym traktowaniem,wyzwiskami.
Łomża jest małym miastem.Wokół pełno wiosek i tak jest na co drugim podwórku.
Nie rozumiem w czym jest problem,aby stworzyć psu normalne warunki.To naprawdę wymaga tylko dobrej woli.

ciekawe jak dadzą sobie radę zimą...jeśli je ludzi dokarmiają ( a wiem że tak) to może dadzą radę.Takie psy chyba są bardziej "szczęśliwe" na wolności...

One mają swoje kryjówki na złomowisku u Miliszkiewiczów.

Myślę,że są bardziej szczęśliwe niż niejeden pies na wiosce.Ludzie je dokarmiają,więc głodne nie są.Jedynym problemem jest suka,która ma co jakiś czas szczeniaki.

jantar5555:
Nie wypowiadaj się, bo tak naprawdę to nic nie wiesz o wsi. To że zobaczyłaś w jednym gospodarstwie kilka traktorów i drogich samochodów, to nie znaczy że w takim luksusie żyje każdy gospodarz. NIE uogólniaj, nie wrzucaj wszystkich do jednego wora.

ja bende gospodarzyl niedlugo

milka94 zobacz poświeciłaś czas scamowi a mogłaś tak przypuszczam poświecić to chwile komuś ........ nie karm meelów nobsów z tego forum.

Wkurzają mnie ludzie, którzy nie mają pojęcia o wsi, a krowę widzieli tylko w telewizji, a mają najwięcej do powiedzenia. Niektórym wieś nadal kojarzy się z drewnianą chałupą ze słomianym dachem. A jak komuś się troszkę lepiej powodzi to zaraz ich to w oczy kole, a nie pomyślą o tym, że ludzie zaciągają kredyty, żeby żyć w ludzkich warunkach.