Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
ŁOMŻYŃSKA IZBA PIELĘGNIAREK I POŁOŻNYCH |
Witam serdecznie wszystkie pielęgniarki i położne zamierzające starac się o wyjazd do pracy za granicę.Celem tego listu jest ostrzeżenie i przygotowanie Was na sytuację,gdy będziecie panie starały się uzyskać ''POMOC'' zaświadczenie z Izb w Łomży o tym, że pracowałyście w swoim zawodzie (wyszczególnione jest tam wszystko począwszy od szkoły,dyplomu itd.).Wszystko to jest oczywiście zgodne z wymogami unijnymi,czyli dyrektywą nr.......Proszę bardzo zwracać na to uwagę ,aby Wam zrobiono ten dopisek ,że to jest zgodne z w/w dyrektywą,gdyż będziecie Panie narażone na dodatkowe kłopoty i stres,zbędne wydawanie pieniędzy.Chcę tutaj opisać mój przypadek jak zostałam potraktowana przez panie z Izb w Łomży.Pracuję w Wielkiej Brytanii od 3.05.04r. i podczas pobytu tutaj zaczęłam się starać o rejestrację w NMC w Londynie jako położna.Nie mając możliwości przyjazdu do Polski część dokumentów załatwiał w tym czasie dla mnie mój małżonek.Panie z Izb najpierw kazały mojemu mężowi zapłacić zaległe składki za okres ,gdy ja nie pracowałam ,gdyż jak stwierdziły inaczej żadnego zaświadczenia nie wydadzą .Małżonek pozostał jednak nieugięty i powiedział,że nie zapłaci,bo żona przecież w tym czasie nie pracowała.Mało tego zaszantażowały męża przy odbiorze zaświadczenia(zresztą wydały nie to co powinny),aby podpisał oświadczenie o uregulowaniu zaległych i bieżących składek do końca roku,gdyż inaczej nie wydadzą więcej żadnego zaświadczenia.Na dodatek powiedziały z bezczelnym usmiechem na twarzy,że pańska żona i tak się do nas zwróci ponownie(czyli celowo wydały złe zaśwadczenie dobrze o tym wiedząc).Przez te panie straciłam tylko niepotrzebnie czas,nerwy i pieniądze.Po otrzymaniu przetłumaczonych dokumentów,wysłałam to do Londynu,skąd powiadomiono mnie,że zaświadczenie jest złe.Następna droga przez mękę i tym razem to już koleżanka załatwiała mi ponownie to samo,gdyż moja cała rodzina była ze mną tu w Anglii.Dzwoniłam wielokrotnie do tych pań z prośbą i błaganiem o wydanie tym razem dobrego zaświadczenia,mówiłam co ma być na nim (gdyż koleżance w Olsztynie wydano od razu dobre zaświadczenie bez wyłudzania pieniędzy).Niestety i tym razem wydano mi złe zaświadczenie,pomimo tego że koleżanka zapłaciła im tyle ile one żądały za za zaległe i obecne składki.Podłość i bezczelnośc tych pań nie zna granic,gdyż to one chciały zadecydować o tym,czy mnie zarejestrują czy nie.Gdy zadzwoniłam do Łomży z zapytaniem,dlaczego na zaswiadczeniu nie ma dopisku,że wszystko jest zgodne z dyrektywą ,to powiedziały mi ,że pani jest pierwszą osobą,którą my odrzuciłyśmy(pomimo,ze nie miały do tego prawa,bo o tym decyduje strona angielska czy mnie zarejestrują jako położną czy nie).Drodzy państwo brakowało mi dosłownie dwa lub trzy miesiące do pełnych pięciu lat z ostatnich siedmiu,a pracowałam dodatkowo w tym czasie na wolontariacie w szpitalu jako położna na bloku operacyjnym z pododdziałem intensywnej terapii,co miałam udokumentowane.Sądziłam,że będę miała kłopoty ze strony angielskiej z rejestracją a okazało się ,że panie z Łomży mi w tym przeszkadzały.To strona angielska zrobiła wszystko by mi pomóc.Gdy zapytano mnie,dlaczego nie mam tego dopisku (bo dopisek że wszystko jest zgodne z dyrektywą mówi o tym,że faktycznie skończyłam opdowiednią szkołę,zrobiłam dyplom,pracowałam jako położna) a bez tego jest się nie wiadomo kim.Przez te panie moja rejestrcja trwa ponad rok ,gdyż strona angielska musiała wszystko szczegółowo sprawdzać,łącznie z tym ile godzin miałam teorii,praktyki,z całego szczegółowego przebiegu nauki w szkole.Przez to ,że nie miałąm dopisku,zostałąm pociągnięta do zbędnych kosztów,gdyż każda strona to kilkadziesiat złotych.Nie licząc tych straconych pieniędzy za złe zaświadczenia wydane przez te panie .Przedstawiłam moją sytuację stronie angielskiej,to oni byli bardzo zdziwieni,że zostałam tak potraktowana przez łomżyńską izbę .Wbrew woli łomżyńskiej izby strona angielska dopiero w piątek 10marca zaakceptowała moje wszystkie dokumenty ,a moją rejestrację zaczęłam w styczniu 2005 roku.Gdyby nie panie z Łomży to wszystko trwałoby o rok krócej.Wszystkim paniom zabiegającym o rejestrację nie życzę tego ,co ja przeszłam przez izbę z Łomży.Pamiętajcie panie ,że strona angielska zrobi wszystko aby Wam pomóc,a strona polska będzie Wam to utrudniać(chyba,że w innych izbach lepiej traktują swoich członków). Z pozdrowieniami z Anglii - Grażyna Sokołowska
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ŁOMŻYŃSKA IZBA PIELĘGNIAREK I POŁOŻNYCH |
Za granica lepiej płacą :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ŁOMŻYŃSKA IZBA PIELĘGNIAREK I POŁOŻNYCH |
Głupi komentarz Ptysiu, oj głupi.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ŁOMŻYŃSKA IZBA PIELĘGNIAREK I POŁOŻNYCH |
Nie ma głupich komentarzy- są tylko komentarze i uwagi Ptysia91.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ŁOMŻYŃSKA IZBA PIELĘGNIAREK I POŁOŻNYCH |
fakt
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ŁOMŻYŃSKA IZBA PIELĘGNIAREK I POŁOŻNYCH |
Polecił bym złożyć oficjalne zażalenie na piśmie do organu nadrzednego nad tymi paniami. Z dokładnym opisaniem sytuacji. Skoro paniom sie nie chce pracować - moze sie znajdzie inny ktoś z checiami do pracy i kompetęcjami. Temid
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ŁOMŻYŃSKA IZBA PIELĘGNIAREK I POŁOŻNYCH |
Brak dobrej woli to rzecz charakterystyczna dla władnych tego miasta. Każdy, kto czuje, że ma choć kropelkę władzy, wykorzysta to nie po to, aby pomóc, ale właśnie po to, aby pokazać "Ja tu rządzę". Kłody pod nogi są rzucane z przyjemnością. Może przesadzam, nie jest tak wszędzie, ale czy nie miewacie podobnych odczuć? Kołtuneria i tyle. Takie miasto i tacy ludzie.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ŁOMŻYŃSKA IZBA PIELĘGNIAREK I POŁOŻNYCH |
Załatwiałem żonie w Zambrowie (żona pracowała w zambrowskim szpitalu)zaświadczenie o stanie zdrowia. Lekarz uprzejmie wypisał odpowiednie zaświadczenie i życzył, aby żonę jak najszybciej zarejestrowano w Anglii (trwało to pięć minut). Sądziłem, że tak samo sprawnie uzyskam zaświadczenie z łomżyńkich izb. Niestety, tutaj zaczęły się schody. Zadzwoniłem, aby umówić się na wypisanie zaświadczenia i sądziłem, że to równiez pójdzie sprawnie. Myliłem się, po wykonaniu pierwszego telefonu okazało się, że szanowna pani przewodnicząca nie dysponuje czasem. Pocieszono mnie, że w następnym tygodniu znajdzie czas. Znów okazało się, że szanownej pani przewodniczącej coś wypadło i wyznaczono mi następny termin. Tym razem poinformowano mnie, że szanowna pani przewodnicząca zażyczyla sobie uregulowania składek. Zdziwiło mnie to strasznie, gdyż żona dość długo już nie pracowała, a za ten okres rządano uregulowania składem. Stanowczo zaprotestowałem twierdząc, że jest to nienormalne, gdyż żona już nie pracuje, a rządam zaświadczenia za okres, kiedy żona pracowała. Panie nie mając wyjścia zgodziły się wystawić zaświadczenie. Po przyjejeździe do izb natychmiast jedna z pań podała mi kartkę, aby napisać oświadczenie, że jeśli nie opłacę składek, to więcej nie wystawią zaświadczenia. Poczułem się zastraszony, jak za dawnych czasów komuny. Uległem, gdyż zalezało mi na zaświadczeniu. Szanowne panie wystawiły mi zaświadczenie, ale nie takie jakie powinno być. Bezczelnie poinformowaly mnie, że żona i tak będzie musiala opłacić składki, gdyż jeszcze się do nich zgłosi. Wystawienie dobrego zaświadczenia od lekarza trwalo pięć minut (bez wyłudzania pieniędzy), natomiast wystawienie złego zaświadczenia w izbach trwało trzy tygodnie. Wystawienie następnego złego zaświadczenia ( po uregulowaniu składek) trwało ponad miesiąc. Sytuacja wyjęta z czasów komuny, świetnie to odzwierciedla film "Miś". Sądziłem, że coś w tym kraju się zmieniło, ale niestety stary duch komuny czuwa.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ŁOMŻYŃSKA IZBA PIELĘGNIAREK I POŁOŻNYCH |
Pragnę nadmienić, że żona dzisiaj otrzymala rejestrację, numer pin i jutro jedziemy rozmawiać w sprawie pracy. Polacy nie chcieli pomóc, Anglicy pomogli. Łomżyńskiej Izbie Pielęgniarek i Położnych nie udało się przeszkodzić.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |