4lomza.pl/

Szukam osób które pracowały w ''Karczmie Pod Topolami'', więcej pod nr. tel. 798745184

a mozna wiedziec po co?

Jestem jaka jestem! Nie dbam o opinie ludzi mi Obcych.Milcze, kiedy cierpie. Zamykam drzwi, kiedy chce byc sama. Zawsze sie smieje. Marze o swiecie bez granic. Musze... ja nic nie musze.

wykorzystywali cię

sport to zdrowie

Masakra ...

czyżby pozew zbiorowy?

Ja pracowałem lajtowo było alkohol i żarcie all inclusive (na koszt prywaciarza)
eh :-) to były czasy (tzn oficjalnie tylko żarcie :-))

Tak pozew zbiorowy o godziny nadliczbowe, im więcej osób tym lepiej ,jest już kilka osób, dodam tylko że na takie roszczenia jest tylko 3 lata potem ulega wszystko przedawnieniu, osoby które tam pracowały powinny wiedzieć że nadgodziny powinny być płatne 50 lub 100 procent w zależności od pory czy też dnia( niedziele czy święta).

czas najwyższy udupić ich za niezapłacenie i mobbing! wszyscy wiedzą jak traktuje się tam człowieka, nawet klienci, bo właścicielka ryja drze, że nie idzie nie słyszeć

onaion

onaion widzę że coś o tym wiesz jak tam jest wiec chyba rozumiesz

(usunięto na żądanie ochrony dóbr osobistych)

Jestem jaka jestem! Nie dbam o opinie ludzi mi Obcych.Milcze, kiedy cierpie. Zamykam drzwi, kiedy chce byc sama. Zawsze sie smieje. Marze o swiecie bez granic. Musze... ja nic nie musze.

przed chwilą odebrałem tel od szefa który zaczyna straszyć adwokatem i sądem i żąda przeprosin za zniesławienie, ponawiam temat i nie dajcie się zastraszyć.

hahahaaha a co czyta forum???dobrze niech porejestruje osoby (usunięto na żądanie ochrony dóbr osobistych)

Jestem jaka jestem! Nie dbam o opinie ludzi mi Obcych.Milcze, kiedy cierpie. Zamykam drzwi, kiedy chce byc sama. Zawsze sie smieje. Marze o swiecie bez granic. Musze... ja nic nie musze.

czyta zawzięcie razem z żona, próbują od nas przekonać byśmy zrezygnowali z pieniędzy, które należą się wielu osobom.

oj naleza sie nie tylko pieniadze ale tez przeprosiny i dokladne wyczyszczenie kuchni oraz chlodni...:P no chyba ze zrobili to jak juz nie pracowalam tam

Jestem jaka jestem! Nie dbam o opinie ludzi mi Obcych.Milcze, kiedy cierpie. Zamykam drzwi, kiedy chce byc sama. Zawsze sie smieje. Marze o swiecie bez granic. Musze... ja nic nie musze.

tam od nich nic nie chce poza fair play

Jestem jaka jestem! Nie dbam o opinie ludzi mi Obcych.Milcze, kiedy cierpie. Zamykam drzwi, kiedy chce byc sama. Zawsze sie smieje. Marze o swiecie bez granic. Musze... ja nic nie musze.

wszystko rozumiem, bo sama zostałam potraktowana jak śmieć, mogą do sądu mnie podać , prawda wygra i tak. A najlepiej program uwaga zaprosić! będzie reklama jak ta lala

onaion

onaion nie tylko ty...mnie tez moga pozywac...wtedy dopiero ludzi sie dowiedza jak jest tam np (usunięto na żądanie ochrony dóbr osobistych)

Jestem jaka jestem! Nie dbam o opinie ludzi mi Obcych.Milcze, kiedy cierpie. Zamykam drzwi, kiedy chce byc sama. Zawsze sie smieje. Marze o swiecie bez granic. Musze... ja nic nie musze.

Jeśli nie ma nawet przepraszam, to o czym my mówimy.Normalny człowiek choć przeprosi a nie jeszcze zastrasza i grozi sądem czy skarbówką.Tu niema nawet takiej inicjatywy ze strony tych ludzi,wręcz przeciwnie dalej pałają agresja.Więc drodzy państwo jak to czytacie, a na pewno czytacie zastanówcie się się sto razy zanim coś zrobicie i jeśli chcecie coś modrego po wiedzieć to zapraszam, numer już macie adres pewnie też.

POWIEM KRÓTKO, JEŚLI SZANUJESZ SWOICH PRACOWNIKÓW, ONI POSZANUJĄ CIEBIE I SWOJA PRACĘ, A TO RÓWNA SIĘ SUKCES !!!

warto się zastanowić nad zmianą zachowania

a tak, te ciągłe rotacje raczej nie pomogły, bo na jakości -smaku potraw karczma straciła. Kiedyś to było jedzonko, nie to co teraz. Niby dobre ale to nie te sprzed kilku lat! Kelnerki dalej chodzą zestresowane, i tu się nie dziwię, bo ile człowiek może wytrzymać!

onaion

onaion ja wprawdze robilam tam dosc dawno napewno ponad 5 lat temu ale nie sadze zeby warunki na kuchni sie zmienily..na szczescie zrezygnowalam po pierwszej wyplacie ale wpadalam do znajomych czasami..hmmm oni w koncu tez porezygnowali ze wzgledu na traktowanie i pensje

Jestem jaka jestem! Nie dbam o opinie ludzi mi Obcych.Milcze, kiedy cierpie. Zamykam drzwi, kiedy chce byc sama. Zawsze sie smieje. Marze o swiecie bez granic. Musze... ja nic nie musze.

toż ludzie wiedzą to od dawna! poziom kultury pracodawców jest niższy niż ustawa przewiduje, a sanepid, dzwoń do Białego, tam już pleców nie mają, jednocześnie nagłośnij sprawę w mediach

czas na porządki!

onaion

moze teraz szefostwo wezmie sie za sprzatanie tam i to solidne plus hmmmm wyrzucenie nieswiezego miesa a nie odswiezenie go i podawanie ludziom..a to tylko przyklad jeden z wielu

Jestem jaka jestem! Nie dbam o opinie ludzi mi Obcych.Milcze, kiedy cierpie. Zamykam drzwi, kiedy chce byc sama. Zawsze sie smieje. Marze o swiecie bez granic. Musze... ja nic nie musze.

uuuu, to nie licho , toż to można ludzi pozatruwać!

szkoda, że próbek mięsa nie ma, zbadałoby się świeżość

onaion

no wlasnie...wiesz dopoki zaden klient sie nie zatruje to nic z tego...poza tym terazniejszy pracownicy za bardzo boja sie utraty pracy zeby cokolwiek takiego zrobic

Jestem jaka jestem! Nie dbam o opinie ludzi mi Obcych.Milcze, kiedy cierpie. Zamykam drzwi, kiedy chce byc sama. Zawsze sie smieje. Marze o swiecie bez granic. Musze... ja nic nie musze.

Straszą cię za zniesławienie? Na razie nie zauważyłem do tego podstaw. Jeżeli masz rzeczywiście powód, to raczej Ty ich możesz pozwać do Sądu Pracy!

poza tym co tu sie dziwic ze tak traktuja pracownikow...zastanowcie sie dlaczego nikt z rodziny u nich nie chce pracowac :P

Jestem jaka jestem! Nie dbam o opinie ludzi mi Obcych.Milcze, kiedy cierpie. Zamykam drzwi, kiedy chce byc sama. Zawsze sie smieje. Marze o swiecie bez granic. Musze... ja nic nie musze.

bo rodzinę traktują tak samo! nie ma taryfy ulgowej

onaion

no wlasnie..tylko zastanawiam sie dlaczego ludzie ida tam do pracy i dlaczego pozwalaja sie tak traktowac....ja znam swoja wartosc zawsze tak bylo i po pierwszej wyplacie oraz braku obiecanej umowy rzucilam to w cholere

Jestem jaka jestem! Nie dbam o opinie ludzi mi Obcych.Milcze, kiedy cierpie. Zamykam drzwi, kiedy chce byc sama. Zawsze sie smieje. Marze o swiecie bez granic. Musze... ja nic nie musze.

no to mi się nieco dłużej zeszło, chyba za młoda byłam i głupia

za to teraz, mam pracę , którą uwielbiam, szefostwo to anioły w ludzkiej skórze, i każdego dnia dziękuję Bogu za pracę i takich pracodawców

onaion

cos nam zalozyciel tematu umilkl..rafikk a ty gdzie?

a wracajac do tematu ja pracuje kiedy chce i sama wyznaczam sobie czas..nie narzekam

Jestem jaka jestem! Nie dbam o opinie ludzi mi Obcych.Milcze, kiedy cierpie. Zamykam drzwi, kiedy chce byc sama. Zawsze sie smieje. Marze o swiecie bez granic. Musze... ja nic nie musze.

przepraszam ale nie zawsze mogę pisać, i jeśli chodzi o szefostwo to powiem jak inni ,jak pracodawca szanuje pracownika pracownik szanuje pracodawce , każdy to wie tylko, nie zawsze stosuje, odnośnie tej sprawy jeździłem tam kiedyś często, zostawiałem po kilka stówek a teraz dostałem zakaz wstępu i żal mi osób które tam pracowały dla tego chcem im jakoś pomóc bo różnego rodzaju wyzwiska czy inne niemiłe sytuacje nie ;powinny mieć miejsca. takie moje zdanie.

nie mozesz miec zakazu wstepu do publicznego miejsca chyba ze jest wydane przez sad..wlasciciele moga ci naskoczyc tak samo i mi i bylym pracownikom ktorzy negatywnie sie o nich wypowiadaja..
~~Jak to czytaja moge dokladnie powiedziec jak z czego przyrzadza sie tam potrawy wtedy zobaczymy..no i oczywiscie mam kilku swiadkow na to..oraz na to ze tam pracowalam( niestety brak obiecanej umowy wiec zawsze moga sie wyprzec) a moze tak zrobic jak mowila onaion..sanepid w bialym lub w warszawie zawiadomic..co wy na to ex szefowie

Jestem jaka jestem! Nie dbam o opinie ludzi mi Obcych.Milcze, kiedy cierpie. Zamykam drzwi, kiedy chce byc sama. Zawsze sie smieje. Marze o swiecie bez granic. Musze... ja nic nie musze.

ja tylko powiem tak ja pracowałam tam dość dawno na kuchni spory kawałek czasu a najlepsze jest to jak robi się np (usunięto na żądanie ochrony dóbr osobistych)

Pewnie robiłaś tam jako dama do towarzystwa.

arlin nie tylko na wesela :P

Jestem jaka jestem! Nie dbam o opinie ludzi mi Obcych.Milcze, kiedy cierpie. Zamykam drzwi, kiedy chce byc sama. Zawsze sie smieje. Marze o swiecie bez granic. Musze... ja nic nie musze.

no ja podałam tylko jeden z wielu naprawdę wielu przykładów:)mogę jeszcze powiedzieć z czego jest taki przepyszny farsz do pierogów haha tam naprawdę brakuje tylko sanepidu bez zapowiedzi.

no to teraz karczma drży w posadach:d
ciekawe komu oberwie się za taki stan rzeczy, jak zwykle pracownicom, a może czas na rachunek sumienia pracodawcy!

onaion

ale nie lomzynskiego sanepidu..byl kiedys akurat jak ja pracowalam nawet do kuchni nie zajrzeli..szefowa na sali dupe im calowala :P

Jestem jaka jestem! Nie dbam o opinie ludzi mi Obcych.Milcze, kiedy cierpie. Zamykam drzwi, kiedy chce byc sama. Zawsze sie smieje. Marze o swiecie bez granic. Musze... ja nic nie musze.

przy mnie kiedyś chyba była inspekcja pracy czy coś już nie pamiętam to wszystkim którzy pracowali na czarno kazali się schować na drugą salę co by nikt ich nie widział istny cyrk:)

toż oni za free tam żrą! swój swego nie pogryzie

onaion

Umowa słowna jak i ustna są ważne wiadomo ze jest trudniej dociekać swoich praw ale w większym gronie jest łatwiej, jeśli mogę coś więcej powiedzieć to tylko to że mój jeden z pracodawców który rozpoczął ze mną grę prawna żałuje do dziś, jeśli chodzi o ten temat powiem tak jak wcześniej pomagam w tym przypadku innym walczyć o swoje, i są dowody osoby które to potwierdzą jak jest na prawdę , zresztą widać jak jest po ilości gości na tym temacie i po tych telefonach co oddbieram od innych. Jestem człowiekiem który nie przechodzi obojętnie gdy dzieje się krzywda drugiej osobie. Poza tym słowo przepraszam i przyznanie się do winy czasem więcej może jak pieniądze, i będę dążyć do tego by wiele osób usłyszało przynajmniej przepraszam. I z góry mówię do Pana, który do mnie dzwonił i przez którego wiele dziewczyn tam płakało, że dzwoniąc do mnie i mi grożąc prawnikiem i sadem itp popełnił pan błąd, gdyż dalej Pan pokazuje swoją kulturę osobistą i jej wartość społeczną,dla niektórych liczy się nie kasa lecz dobre słowo i poszanowanie drugiego człowieka jak widać na tym forum wiele osób żąda zwykłego przepraszam i zniesławienie jest tak samo karalne jak zastraszanie i na dowód tego sprawą zajmie się kolejna instytucja odpowiednia do tych spraw.I to że ja poruszyłem ten temat mogło Pana zbulwersować ale czytając te wypowiedzi innych forumowiczów powinno dać panu do myślenia co się stało i co może się stać, dodam też ze wszystkie osoby które pracowały u państwa maja obecnie prace z której są zadowoleni jak też z pracodawców i chodzą uśmiechnięci i te kilkanaście osób dziękuje Bogu za to że w końcu żyją i są odpowiednio traktowani.

Arlin,a pamiętasz taką przemądrzałą Martę,którą na zbity pysk wywalili.

sluchaj trollu bo juz brak innych slow na ciebie..nie rozmawiam z toba ani o tobie wiec trzymaj sie ode mnie z daleka..

Jestem jaka jestem! Nie dbam o opinie ludzi mi Obcych.Milcze, kiedy cierpie. Zamykam drzwi, kiedy chce byc sama. Zawsze sie smieje. Marze o swiecie bez granic. Musze... ja nic nie musze.

Masz pozdrowienia od koleżanki z Wierzbowa.

Z góry dziękuje za wypowiedzi na tym forum odnośnie tego tematu i ciesze się tyle pracujących tam osób w końcu się wypowiedziało.

nie wiem czy cokolwiek z tym wszystkim zrobisz musisz mieć mocne dowody i dobrych świadków na jakieś efekty jeśli chodzi o zmianę tego co się tam dzieje w każdym bądź razie życzę powodzenia

myślę że właściciele wcześniej pójdą po rozum do głowy i przeproszą na tym forum innych pracowników jeśli mają odrobinę godności.

zapewniam cie ze nie maja...oni nawet wlasnej rodzinie nie przepuszczaja..

Jestem jaka jestem! Nie dbam o opinie ludzi mi Obcych.Milcze, kiedy cierpie. Zamykam drzwi, kiedy chce byc sama. Zawsze sie smieje. Marze o swiecie bez granic. Musze... ja nic nie musze.

To będzie ich problem w dalszym ciągu, a ja mogę zapewnić że sprawa przybierze na sile niedługo, jeśli żadnej inicjatywy z ich strony nie będzie i myślę że znajomości im nie pomogą tak jak mówicie w sanepidzie czy gdzie tam je maja.

Nie wiem za co was pozwalniali ,ale wiem,że matrtuchnę wywalili na zbity pysk za to ,że zawsze wyżerała z wiejskiego stołu smalec ,ogórki i chleb razowy,a potem zartuwała atmosferę klientom w lokalu.

a glupi jestes jak lewy but z prawej nogi.

bez komentarza.

mały większość ludzi sama rezygnuje ze względu na czas pracy na atmosferę
.

Pewnie tak jest jak mówisz,ale przed chwilą dowiedziałem się za co ją pogonili.Kiedyś zawsze stół był pusty,ewentualnie sam czosnek wisiał,a teraz smalcu nigdy nie brakuje.No i atmosfera jest inna.

chyba troszkę przesadzasz

mały, co ty za głupoty pierniczysz, tm nie ma kiedy zjeść, taki zapier..l, nawet jak ludzi nie ma to masz się kręcić jak gówno w przeręblu! nie masz nawet przerwy, a przy takiej liczbie godzin, to i 2 mało!

onaion

Dziewczyna obrotna był to wszędzie zdążyła,pewnie dlatego dziś ma nienormowany czas pracy i robi sama u siebie-:)

a my tam z żoną i synkiem jezdzilismy na obiadki jeżeli to prawda to my tam juz nie zjemy szkoda zdrowia !!! jak tak mozna

maly powiedzialam ci odpier...l sie ode mnie..
taki madry jestes zza monitora..poczekaj bede niedlugo w lomzy
ciekawa jestem czy umiesz to wszystko co tu pieprzysz ludziom w oczy powiedziec..gwaramtuje ze nie..jestes po prostu zalosny..twoj mozg tak jak i twoj nick swiadczy o tobie..koniec dyskusji z debilem

Jestem jaka jestem! Nie dbam o opinie ludzi mi Obcych.Milcze, kiedy cierpie. Zamykam drzwi, kiedy chce byc sama. Zawsze sie smieje. Marze o swiecie bez granic. Musze... ja nic nie musze.

mam prośbę by nie wyzywać się ani nie ubliżać z góry dziekuje

Chciałaś być cwana ,a widszisz jak skończyłaś.O tym ,że jak koś zamawiał żurek w chlebie to byłas na tyle bezczelna ,że dziurę w chlebie zrobiłaś ,a to co z chleba wykroiłaś robiąc w nim miejsce na żurek zawsze ukradkiem zżerałaś licząc ,że się właściciel nie kapnie.Teraz zdziwiona .

maly, skoncz juz, bo naprawde zalosny jestes

bez komentarza.

Fajna reklama, chyba jutro się wybiorę na obiad są jakieś promocje???

wystarczyla mi jedna wypowiedź bylego pracownika,ze z papierochem w gebie szykował sałatę - też bym się pewnie rozdarła jakbym to zobaczyła

moi drodzy szanujmy swoją pracę to i szefostwo będzie miłe

tereska akurat nie o to chodzilo w tej wypowiedzi a szefostwo tam zneca sie nad pracownikami psychicznie..jedzenia kaze przyzadzac ze starych artukolow
nienadajacvych sie do spozycia.a to nie jest wina pracownikow..w tamtejszej kuchni byl brud i syf a szefostwu to nie przeszkadzalo

Jestem jaka jestem! Nie dbam o opinie ludzi mi Obcych.Milcze, kiedy cierpie. Zamykam drzwi, kiedy chce byc sama. Zawsze sie smieje. Marze o swiecie bez granic. Musze... ja nic nie musze.

martuchnam to wytłumacz mi, w jakim celu pracownik sypie popiół to przyrządzanej sałatki ??? przecież to klient ma ją zjeść a nie zły szef

tereska25 w wypowiedzi jednego z pracowników chodziło o to iż kiedy jeden z pracowników karczmy robiąc sałatki bądź coś innego palił przy tym papierosy nie zwarzając na to czy popiół sypie się do środka czy nie

wiesz zeby szefostwo nie pozwalalo na taki syf to pewnie by i go nie bylo..zeby szefostwo normalnie traktowalo pracownikow to nie odchodziliby tak czesto..
pomidorowka ze zgnilych pomidorow...muchy robacznice w serze do nalesnikow..to tylko kilka przykladow co robi szefostwo..a tak ogolnie dosc czesto szef sam przyrzadza potrawy a wiec hmmm to mow chyba samo za siebie..i powiem ci ze akurat za caly syf na kuchni jaki jest powinni zamknac ten lokal juz dawno temu..to nie wina pracownikow a tylko i wylacznie szefostwa..

Jestem jaka jestem! Nie dbam o opinie ludzi mi Obcych.Milcze, kiedy cierpie. Zamykam drzwi, kiedy chce byc sama. Zawsze sie smieje. Marze o swiecie bez granic. Musze... ja nic nie musze.

jedzenie swoją drogą , traktowanie ludzi swoją drogą , jedno jest pewne coraz więcej osób mówi o tym, i coraz więcej osób jest chętnych poruszyć to na mocy prawa, które jest egzekwowane w tym kraju, może i są ograniczenia, strach, ale pomyślmy o tych co mogą tam pracować i po raz kolejny mówię, czasem sytuacja zmusza by pracować w takich miejscach, ale też powinniśmy robić wszystko by takich sytuacji było jak najmniej, znam ludzi którzy traktują pracowników jak rodzinę nawet bardziej, ale są tacy ludzie też którzy traktują jak pracownika, ale i tacy co traktują zwierze lepiej jak człowieka, i na prawdę ludzie którzy tam już nie pracują zaczynają się uśmiechać i normalnie funkcjonować,dziękować Bogu ,i myślę że się nie mylę. A ja robię to ze względu na innych nie na siebie nigdy tam nie pracowałem i nie zamierzam i wiem że ja będę mieć problemy przez jakiś czas itp dzięki tym ludziom, bo już otrzymuje po gruszki itp a nie wy ,ale wiem że ludzie powinni dążyć do swoich praw i teraz jest ten moment . Ja dążę do przepraszam dla was i dla osoby od której się wszystko zaczeło i wiem, że nie będzie łatwo ale czy to ja czy ktoś inny zacznie, kiedyś trzeba z tym skończyć . I apeluje do pracodawców tych osób by nie wyciągali przeciwko nim żadnych konsekwęcji gdyż to ja jestem założycielem tematu i jeśli ma ktoś być winny to tylko ja nikt więcej i prawie każdy pracownik który jest zadowolony z pracodawcy potrafi się w jakiś sposób odwdzięczyć i pieniądze to nie wszystko,dbajmy o ludzi a ludzie będą dbać o nas.Takie moje zdanie są wyjątki a wyjątek potwierdza rególe.

po ostatnim poście bez pół litra nie zrozumiem rafika25

wypij kolejne pól litra robię coś za kogoś bez interesownie może na trzeźwo będzie łatwiej czytać.do jutra jutro znów jestem i będę odp na pytania itp.

rafikkkkk25,ja też nie za bardzo kumam co i jak ,a najbardziej to już nie wiem o jakie gruszki Tobie chodzi.

Szkoda,że trafiacie na takich pracodawców.Pracowałam wiele lat w jednym miejscu,poszłam na macierzyński,wychowawczy....później zajęłam się rozpieszczaniem ,wychowaniem syna.Teraz--ponownie wracam do moich chlebodawców,bo.. są WSPANIALI !!!--wszystkim,którzy są nękani,oszukiwani-życzę TAKIEGO SZEFOSTWA,JAKIE MIAŁAM I BĘDĘ MIAŁA TERAZ:):)


Wyleczyć można tylko tego, kto chce być zdrowy...

Uuuuuu nono,nigdy więcej tam nie zajrzę i moi znajomi również!!popieram Was,walczcie o Swoje,a Tymi pseudo-Pracodawcami ktoś się zajmie bo nie mają bladego pojęcia,że nie Tylko Oni czytają te forum.Hmmm...Jeszcze bezczelnie dzwonić i straszyć założyciela tematu??Sami na siebie bata kręcą.

Wkurzasz mnie...

Pozdrowienia dla ,,oburzonamama''Odezwij się:):)

Wkurzasz mnie...

dziwi mnie to, że jeszcze nikt od nich się nie odezwał prócz tych tel na początku przecież nie są ślepi ludzi już piszą, że nie będą tam już bywać z chwili na chwilę tracą klientów a z ich strony nic cisza

po tym co przeczytałem to aż mdli w żołądku a kiedyś tam jadłem

sport to zdrowie

No dobra.....
To w jakiej knajpie traktują pracownika jak człowieka.........bo do tego chyba wątek zmierza..

jest wiele takich miejsc gdzie traktują Cię z szacunkiem jak człowieka a przynajmniej wiesz ze nie jesz świństwa

Jak się robi antyreklamę, wypadało by uważać, jakie przykłady się podaje. Zacny pracownik z petem w zębach robi sałatkę.... no chyba po to, aby klient zauważył popiołek, wydarł twarz na właściciela i więcej tam nie zaszedł. A gdyby właściciel stał za plecami robiącego sałatkę, byłby zapewne pozwany za mobbing i zastraszanie w pracy.

Chyba co niektórzy nie wiedzą jak jest w innych pracach..to co tu piszecie to pestka w porównaniu z innymi :D

oj rahikkkkk25 :):)

Taki jesteś durny że az cię szkoda chłopaczku :):)

Dzwonią, zgłaszają się , proszą :):):)

Właścieciele Pod Topolami maja was wszystkich głęboko i namiętnie :):)

Oni i bez waszych marnych grosiaków za niedzielne obiadki utrzymaja sie na swoim poziomie :):)

Re: Poszukuje osób które pracowały w karczmie pod topolami






Autor: martuchnam (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 10-10-12 20:37

wiesz zeby szefostwo nie pozwalalo na taki syf to pewnie by i go nie bylo..zeby szefostwo normalnie traktowalo pracownikow to nie odchodziliby tak czesto..
pomidorowka ze zgnilych pomidorow...muchy robacznice w serze do nalesnikow..to tylko kilka przykladow co robi szefostwo..a tak ogolnie dosc czesto szef sam przyrzadza potrawy a wiec hmmm to mow chyba samo za siebie..i powiem ci ze akurat za caly syf na kuchni jaki jest powinni zamknac ten lokal juz dawno temu..to nie wina pracownikow a tylko i wylacznie szefostwa

Z tymi robacznicami to było tylko na twojej zmianie kiedy byłaś w stringach.

Tak. Pewnie zgłosił się ten, który strzepywał peta do sałatki.....

Hej Maruda!

_mały_:)

Jak miło spotkac starego kumpla spod topolów:):)

A pamiętaz te nasze minerałki w leniwych :):)

Ale tym łomżyńskim burżujom smakowały nie ??
Całę niedziele ciągnęli sznurkiem :)
Bo najtańsze były:):):)

Pamiętam,ale jak chcesz się trochę pośmiać to przeczytaj ten post pisany o godz 22.46 i wytłumacz mi o jakie gruszki chodzi ,bo u mnie w pracy całe piętro ze śmiechu aż pęka i nikt nie da rady mi wytłumaczyć.Liczę na Ciebie.

O Mariolce już nie wspomnę ,bo się posikała.

Aaaaaa :):)

To chodzi o te ulęgałki co mu w październiku zeszłego roku na łeb spadły kiedy pod miedzą spał i pomieszania dostał :):):):)
Ale że tak długo będzie go trzymało to bym sie po nim nie spodziewał :)

Ja dochodziłem do wniosku ,że może klapsy miał na myśli.Ale chłopina pisał ,że dzisiaj dalej będzie odpowiadał na pytania więc trzeba zaczekać.

No spadło mu wtedy z 10 kg tych gruszek jednorazowo :):)

To mogło i zaszkodzić na mózg:):)

Ale zaczekamy , to może się i dowiemy :)

Tewnie będzie w tej sprawie konferencja prasowa,bo to się nadaje do prasy-;))

Pewnie

hmmmmmm ???
Trzeba by pomysleć i o UWADZE nie zapomnieć :):)

A może i TVN 24 ??
Oni też się w łomzy lubuja ostatnimi czasami :):)

Albo do księgi rekordów go zgłośić.

Ale poczekamy , zobaczymy jak nam rafikkkk25 wyjaśni te gruszki i wyrazy wdzięczności wspomniane 0 22.46 :):)

Bo to to juz pod korupcję raczej podchodzi :)
Nie dosyc że ob.sry.wa to i wdzięczności oczekuje :):)
Szantaz normalny w miejscu póblicznym i na oczach tysięcy użytkowników 4lomza:):)

Ja już muszę uciekać,lecę po gruszki.Wieczorkiem sprawdzę tu co i jak.Nara.

Coś mi chodzi po kościach, że jak tylko włączą się w to właściciele tej zacnej restauracji, to rafikkkkk25 albo zdrowo beknie, albo pójdzie pierdziec w pasiaki na dłuższy okres:):)

nara _mały_ :)

Ja tez zmykam na pyszny i zdrowy obiadek w wiadome miejsce:):)

Do wieczora :)

ludzie ogarnijcie się trochę! temat jest poważny, a nie śmieszny. Nie wierzysz, idź, popracuj, zobacz jaka tam rozkosz

onaion

Pierwsza rzecz i najważniejsza.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Do pracy chodzi się pracować i bezwzględnie wykonywać polecenia przełozonych a nie spędzać czas na przyjemnościach :):)

Dopuki się tego nie nauczycie, doputy będziecie wiecznymi bezrobotnymi :):)

Praca to nie mamusia. W pracy nie odpowiada sie zaraz albo potem :):)
Potem to tylko nogi śmierdzą :):)

Reasumując, jako były pracownik

ZACHOWANIE/ KULTURA OSOBISTA SZEFOSTWA

-Pani-poniżej wszelkich granic
- Pan- za moich czasów był ok

OBIADY

te z przed kilku lat, pyszne, duże porcje, pięknie nakryte stoły
dziś / niedawna impreza/ zupka pyszna, drugie, dla mnie nie bardzo, ale inni mówili że dobre, stoły tak sobie nakryte, dupy nie urywa- tu możemy przyczepić się do kryzysu, bo te świeczki, pierdułeczki kosztują . Z drugiej strony, skoro prowadzi się taki biznes, powinno to być wliczone w koszta.

onaion

już wyjaśniam chodzi o pogróżki czyli o groźby pod moim adresem i adresem pracowników mały błąd w pisowni przepraszam, ale myślę że Ci ,którzy czytają i myślą wiedzą o co chodzi i onaion ma racje jak nie wierzysz idź popracuj,dzwoniło do mnie już wiele osób, które tam pracowały i wiele osób już deklaruje chęć zeznań,by ukrócić ten proceder , a jeśli chodzi o normalnych pracodawców w samej Łomży ich nie brakuje, znam wiele przypadków gdzie ludzie maja dobrze i się cieszą ze maja prace własnie u takich ludzi i panowie Mały i Maruda proszę o odrobinę wyrozumiałości dla osób które tam pracowały bo dla mnie nie jest śmieszne i myślę że dla tych osób tym bardziej.

I dlatego będziecie całe życie bezrobotnymi :):):)

Maruda, owszem do pracy chodzi się pracować, wiemy jacy czasami są pracownicy, ale nie o tym jest wątek

Pracę w karczmie zaczynałam o godz 9 do ostatniego gościa, ba zdarzyło się nawet do rana, i znów na 9. nie miałam ani dnia wolnego, ani jednego !!! to obóz pracy

do tego liczne upokorzenia ze strony właścicielki, brak umowy, tylko obiecanki cacanki, to dziś to jutro

Marudo, ile godzin pracujesz? Masz wolne?

obecnie od kilku lat pracuję, i Bogu dziękuję za pracodawców jakich mam. Mam nadzieję, że w życiu będą szczęśliwi, bo to są wartościowi ludzie, którzy w człowieku widza człowieka. Do pracy przychodzę z ogromną przyjemnością, lubię to co robię i jestem w tym dobra

onaion

I NA TYM POLEGA PRACA, OBIE STRONY SĄ ZADOWOLONE I SIĘ WSPÓLNIE CIESZĄ, NIEMA STRAT NIEMIŁYCH ZAJŚĆ ROZMÓW ITP.I TAKICH PRACODAWCÓW POWINNO SIĘ SZANOWAĆ.

Dziewczyno ty wiesz co ty piszesz??

Pracę zaczynałam o 9 i do rana i znowu od 9 ??
:):):)

Zastanów się nad tym bo sama nie rozumiesz co to jest prawdzina praca przez tyle godzin :):)


ale pierdoły wypisujecie że aż na rzygi podbija :)

maruda gwarantuje ci ze to nie glupoty...zebym tam sama kiedys nie pracowala pewnie tez ciezko by bylo w to uwierzyc..

Jestem jaka jestem! Nie dbam o opinie ludzi mi Obcych.Milcze, kiedy cierpie. Zamykam drzwi, kiedy chce byc sama. Zawsze sie smieje. Marze o swiecie bez granic. Musze... ja nic nie musze.

NIESTETY MARUDA TAK BYŁO W WIELU PRZYPADKACH OSOBIŚCIE ODBIERAŁEM ZNAJOMYCH CZY ZAWOZIŁEM CZASEM NAWET JAK ZAJEŻDŻAŁEM TAM JAKO KLIENT O RÓŻNYCH PORACH CI SAMI LUDZIE TAM PRACOWALI

już ci tłumaczę

9-23, właśnie w tych godzinach pracowałam
po drugie, kilka razy trafiła się impreza, praca przeciągnęła się do 4 rano, zajebiście nie! dobrze , że chociaż napiwek dali, przynajmniej tyle mojego

po drugie, to, ze goście poszli, nie znaczy , że ty tez wychodzisz.Stoły musisz przygotować, serwetki po wywijać , pozmywać , pozamiatać salę itp

na szczęście taka sytuacja była kilka razy na ten okres co pracowałam

potem, jaśnie wielmożna pani dała mi jeden dzień krótszy , tzn jeden dzień w tygodniu pracowałam od 9-17, chwała jej za to!

na szczęście szybko odeszłam, i niech w du..E wsadzi to sobie

onaion

przecież taryfy odbierały pracowników, za moich czasów była zniżka, kosztowało to 15 zł

onaion

JA MA PROŚBĘ DO OSÓB KTÓRE TAM PRACOWAŁY ŻEBY RÓWNIEŻ ZGŁOSIŁY SIĘ DO MNIE I PRZY OBECNOŚCI PRAWNIKA I KOGOŚ Z PIP I NIE BĘDZIE TO NIKT Z ŁOMŻY NA PEWNO TO JUŻ MOGĘ POWIEDZIEĆ JUŻ DZIŚ TO SAMO POWIEDZIAŁY CO NA FORUM WIEM ZE TAKICH OSÓB BYŁO DUŻO DUŻO WIĘCEJ I WIELE OSÓB SIĘ BOI O SWOJĄ OBECNO PRACE I INNE RZECZY, ALE ETAP NA KTÓRYM WSZYSTKO SIĘ JUŻ ROZGRYWA JEST JUŻ BARDZO ROZWINIĘTY JEST JUŻ KILKA OSÓB KTÓRE NA PEWNO SIĘ NIE WYCOFAJĄ ALE I TACY KTÓRZY SIĘ JESZCZE ZASTANAWIAJĄ A W ILOŚCI JEST SIŁA I KAŻDY MOŻE COŚ WNIEŚĆ DO SPRAWY NAWET LUDZIE KTÓRZY WIDZIELI LUB SŁYSZELI COŚ.

wiesz z checia bym sie zglosila ale niestety w lomzy dopiero moze bede w grudniu na swieta

Jestem jaka jestem! Nie dbam o opinie ludzi mi Obcych.Milcze, kiedy cierpie. Zamykam drzwi, kiedy chce byc sama. Zawsze sie smieje. Marze o swiecie bez granic. Musze... ja nic nie musze.

WYSTRACZY NAWET ŻE PODEŚLESZ MI NA ADRES NA PIŚMIE ZASTRZEŻENIA CO DO PRACY CZY TEZ INNE NIEPRAWIDŁOWOŚCI JAKIE MIAŁY MIEJSCE NO I DOBRZE BY BYŁO BYM MIAŁ DANE DO WGLĄDU W KOŃCOWEJ FAZIE PO ZA TYM WSZYSTKO IDZIE DOGADAĆ SIĘ ODNOŚNIE TEJ SPRAWYA STRONAMI PRAWNYMI BĘDZIE ZAJMOWAĆ SIĘ ADWOKAT.

ok..zadzwonie do ciebie

Jestem jaka jestem! Nie dbam o opinie ludzi mi Obcych.Milcze, kiedy cierpie. Zamykam drzwi, kiedy chce byc sama. Zawsze sie smieje. Marze o swiecie bez granic. Musze... ja nic nie musze.

zgadzam się ze wszystkim co tu piszecie,100 nadgodzin w miesiącu nie płatnych wyzywają bez opamiętania nie ma litości dla nikogo ...

ponawiam temat i dodam ze jest adwokat który tą sprawę poprowadzi

Pamiętaj ,że kij ma dwa końce.

pamiętam jak zacząłem to i dokończę i mam nadzieję że wszyscy Ci co tam pracowali i chcą jakiejś sprawiedliwości dostaną jej

nie dajcie się, pozdrawiam

wrrrr

ale zal pupe ściska że komuś wyszło w biznesie to znalazło się stado nieudaczników i chce gościa pogrązyć dla warszawskich interesów twu nielojalne sprzedawczyki wstyd.zawsze tam zajezdżam i będę bo to klimatyczny lokal .nie dajcie się manewrowac

lomzyniak24

lomzyniak24 no to smacznego życzę jeździj tam dalej, mam nadzieję tylko że któregoś dnia się nie rozchorujesz albo zatrujesz

robiąc taki szum robicie gościowi reklame polak to przekora teraz wszyscy zapychaja się do karczmy na żer

lomzyniak24

misia...pisałam do Ciebie na e-mail.Nie doszła wiadomość?


Wyleczyć można tylko tego, kto chce być zdrowy...

lomzyniak24 jak widzisz jesteś tu chyba jedyny z takimi poglądami wiec powinno dać Ci coś do zastanowienia i to wobec kogo jest nie fer wobec jednej w tym przypadku dwóch właścicieli czy około 100 osób które tam pracowały w ciągu 2 lat i jak byś umiał czytać to byś wyczytał że nikt nikomu nie żałuje anie dobrego biznesu ani pieniędzy ale niech uczciwie je zarabia a nie kosztem zdrowia i psychiki innych wiele osób nie miało wyjścia by pracować a wiele nie wierzyło w to jak tam jest. I to nie zazdrość tylko dążenie po swoje .

lomzyniak24 może polak czasem robi na odwrót ,ale nie w tym przypadku. Ludzie potrafią być jednak solidarni jak trzeba. I zachęcam by nie pozostawiać tego dalej walczyć o swoje i pomagać innym.

Kurde patrze że temat się rozwija :-) szkoda ze nie można się na chwile teleportować do karczmy i zobaczyć min szlachty z konopek :-)
więc skoro nie ma teleportu to może przejadę się na obiad ....
to będzie ciekawe zjawisko do obserwacji

a no temacik się rozwija nie tylko na forum ale i w innych miejscach i mniejmy nadzieje że znajdzie swój finał i wszystko roztrzygnie się na korzyść tych ludzi i że w końcu prawo będzie górą

Czytam wszystkie wpisy i jestem w szoku!!Sposób w jaki traktuje się ludzi, to jedna rzecz. Każdy człowiek ma prawo do godności i to jest niezaprzeczalne, nikt nie powinien mu tego prawa odbierać, szykanować go , besztać i mieszać z błotem a tym się zgadzam w stu procentach!! Ale opowiadac takie bzdury na temat jedzenia to jest lekka przesada, kto był tam nie raz potwierdzi ze zawsze można zjeść smacznie, zdrowo i do syta!!! jedyne co się zmieniło to ceny, ale nie oszukujmy wszystko idzie w górę! Nie sądze aby ktoś znalazł peta w sałatce, nie bądźmy dziećmi. ja rozumiem , że ludzie którzy tam pracowali i byli traktowani nie tak jak należy i mają dosyć niemiłe (z lekka powiedziane, tak domniemam) wspomnienia, są rozgoryczeni i łapią się wszystkiego, ale jeżeli chodzi o jedzenie to sorryyy zawsze wypas. Jezeli chodzi o kuchnie i jej stan to mogę się tylko domyślać, żę wygląda tak jak moja kiedy przez cały dzień stoję przy garach i mam tylko czas zeby wstawić je do zlewu.... Nie bądzcie az tak zawistni!!!powtarzam jeszcze raz traktowanie pracowników to jedna sprawa i z tym się zgodzę, bo tak ludzi się nie powinno traktować ale jedzenie i obsługa jest nie do zarzucenia!!! możecie mówić co chcecie, nadal bedę tam zaglądać, zawsze byłam obsłużona jak należy, dziewczyny są miłe i od szefa też nigdy nie usłyszałam opierdzielu, że zamówiłam sobie to czy cos innego....:)

wiesz lusinda nie pracowalas na kuchni wiec nie wiesz co ci tak naprawde dodaja do jedzenia...akurat na temat potraw wypowiadaja sie ludzie ktorzy pracowali w kuchni wiec nie mow ze to zawisc..ja powiedzialam ze ja od nich nic nie chce poza fair play..nie domagam sie jakichs odszkodowan itd..ale sa ludzie ktorzy no niestety zostali potraktowani gorzej niz smieci..

Jestem jaka jestem! Nie dbam o opinie ludzi mi Obcych.Milcze, kiedy cierpie. Zamykam drzwi, kiedy chce byc sama. Zawsze sie smieje. Marze o swiecie bez granic. Musze... ja nic nie musze.

Ja pracowałam pare lat temu na zmywaku.przy zmywarce wszystkie kable na wierzchu,pare razy prad popiescil,alejak kasa byla potrzebna to sie zeby zaciskało i pracowalo sie dalej.jedna dziewczyna ni wytrzymala jak ją ten prąd kopnął, awanture zrobiła, fartuch na płocie powiesiła i juz wiecej tam nie zajrzała.

Temat się rozwiną...Trochę osób nazbierało się,ale czy to już wszyscy??Wątpię i Życzę Powodzenia,pokażcie im Wy też dużo możecie zrobić!! OBURZONAMAMA_na gg napisałam swój nr Tel:):)

Wkurzasz mnie...

Myślę że nie wszyscy i myślę że kilka osób mogło by jeszcze dołączyć do tych które będą walczyć o swoje i chyba strach odłożyć na bok i zacząć coś robić i solidarnie podejść do sprawy.Nie dajcie się zastraszać.

Jeszcze jedno moim zdaniem instytucje, które działają na terenie Łomży też powinny się tym zająć , i myślę że czytają i dobrze wiedzą co tam się dzieje i powinno im to dać dużo do myślenia bo jak widać, nie tylko pracownicy lecz i mieszkańcy się wypowiadają, i myślę że pora to sprawdzić od strony urzędowej, a kilka instytucji jest i powinny wyrazić zainteresowanie czymś takim.Więc urzędy do dzieła.

rafikkkkkkkk25_z pewnością czytają,czytają:):)

Wkurzasz mnie...

SIE NIE ZDZIWCIE JAK ZARAZ WYSKOCZY TEMAT "KARCZMA POD TOPOLAMI ŚCIGA LUDZI ZA WPISY"

Posty, których jedynym celem jest kopiowanie artykułów prasowych lub reklama - będą kasowane

Wolność słowa konstytucja pozwala, poza tym już mi to zapowiedziano telefonicznie i się z tym liczę jak widać.A odnośnie tego czy czytają ja to wiem szkoda że nic jeszcze nie robią czekają na prasę czy telewizje jeśli tak być może, że się doczekają.

WITAM ;)

A MOŻE GESLER WEZWAĆ ?

hmmmmm tylko tyle osób tam pracowało, nie wieże w to, ludzie bądźcie solidarni dołączcie do nas drugiego takiego momentu już nie będzie. Dalej czekam na innych....

rafik25 dzieje się coś ? właściciele karczmy poczynili jakieś kroki w ramach obrony?

Właściciele jak widać na forum nie występują w swojej obronie, jeśli chodzi o ich dział prawny to tak podobno coś z tym zamierzają robić z reszta ja też.Szkoda tylko ze na setki osób które tam pracowały niewiele się zdecydowało coś z tym zrobić, wiem że każdy się boi bo to małe miasto ale nie dajmy się, przecież oni też są tylko ludźmi i kiedyś musi ktoś z tym coś zrobić w innym wypadku dalej będzie to co było i jak widać tu po opisach ludzi, wiele osób się wypowiedziało wiele osób dzwoniło ,ale ciągle liczymy na więcej bo chcemy na prawdę coś z tym zrobić, ja robię to dla innych nie dla siebie ponoszę koszty z tym związane : prawnik, paliwo, telefony, czas przede wszystkim i nie chcem nic w zamian, poza połączeniem sił wszystkich tych ludzi co tam cierpieli chyba to nie wiele czego oczekuje.Wystarczy że ktoś się zgłosi i powie komu trzeba co tam się działo strach ma wielkie oczy ale i u nich gdyż normalnie inny człowiek już by się bronił i wypowiadał na tym forum, Ci właściciele tego nie robią bo liczą że znów wszystko ucichnie jak pozwą kogoś do sądu czy zastraszą.Słysze o sobie różne opinię czy warto,po co mi to wszystko, jest pan odważny,kij ma dwa końce itp tylko że ja walczę dla was a wy powinniście wywalczyć coś dla siebie i nie puszczać tego mimo uszu.

jeżeli właściciel ma czyste sumienie napewno zaraz by CBŚ zapukało do Ciebie. Kurczę zrymowało Mi się :)

Posty, których jedynym celem jest kopiowanie artykułów prasowych lub reklama - będą kasowane

jak komuś nie pasowała praca to mógł się zwolnić i zatrudnić do gordona tam jest lepiej

lomzyniak24

no to czekam na CBŚ i na co tam jeszcze mają , własnie po tym jak mnie zastraszali zmotywowali mnie jeszcze bardziej do działania i do tego że słusznie postępuje pomagając innym

a żebyś wiedział że wiele osób już pierwszego dnia rezygnowało i teraz się cieszą z tego powodu, ale wiele osób nie miało wyjścia i musiało tam pracować i postaw się w ich sytuacji, bo podejrzewam że jak byś nie dostał pieniędzy które się należą Tobie, a do tego usłyszał to co oni inaczej byś śpiewał teraz i pewnie byś walczył o swoje co??? no powiedz że puścił byś płazem wszystko!!!!!

łomzyniak24 powiedz wszystkim że darował byś wszystko jak byś był na ich miejscu obrażać umiesz więc może poproś szefa o to by obciął Ci wypłatę itp przez kilka miesięcy wtedy zobaczymy jaki mądry będziesz, bo tam taki mądry nie byłeś na pewno...

eh liczyłem na jakąś sensacje a tu nic
ja obstawiam ze temat ucichnie i KL karczma będzie dalej pracować pełną parą

temat nie ucichnie możesz być pewny

rafikkkkkkkk25, radzę się trochę ogarnąć, zacząć pisać mniej chaotycznie, stawiać znaki interpunkcyjne w odpowiednich miejscach i nie podbijać nachalnie tematu bo i tak zginie on śmiercią naturalną. A Ty swoje żale zakończysz na tym forum, nie robiąc nic więcej...

OjciecR co mają do tego znaki może czasem nie mam czasu by ładnie pisać i myśleć nad błędami, poza tym nigdy nie byłem dobry z ortografii,ale jedno jest pewne takie wypowiedzi jak twoja jeszcze bardziej mnie motywują gdyż w większości to znajomi szefostwa piszą i chcą by tak się zakończyło , by sprawa ucichła powiedziałem A to powiem i B i dziwie się takim ludziom jak Ty, że z góry zakładają że ktoś zakończy tylko na forum kilkoma wpisami taką sprawę o tuż nie może inni tak robią nie ja.I chyba to widać po innych wpisach. Chcem dalej to ciągnąć aż do samego końca i ile będę mógł zrobić tyle z tym wszystkim i wszystkimi ludźmi zrobię. A Ty kolego zamiast mnie ganić czy tych ludzi, powinieneś ich wspierać i szanować za to, że dążą do celu jakim jest w tym wypadku zaniechanie takich praktyk na przyszłość.to tyle i ludziom z takim podejściem jak pan OjciecR i lomzyniak24 dziękuje za takie idiotyczne wpisy znajdźcie se inne tematy, może tam was wysłuchają i poprą.

Witam
Od wielu lat pracuję w gastronomi bądź jako pracownik bądź jako współpracownik i jednego sie nauczyłam że punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia. Poza tym kochani byli pracownicy piszecie że było i jest brudno więc ja sie pytam to od czego wy tam do cholery jasnej byliście? To wy jesteście od tego żeby był pożądek a nie szefostwo, oni maja tego dopilnowac ale nie zrobic to za was bo to oni wam płacą a nie na odwrót. Poza tym nie raz tam jadłam i nie ma takiej opcji żeby jedzenie było nieświeże bo to od razu czuć i widać a każda kobieta która na codzien gotuje pozna od razu i żadne "odświeżanie" nie pomoże. Pisząc o tym wszystkim sami sobie dajecie świadectwo jakimi pracownikami byliście. Trochę więcej pracy a mniej ślizgania się i napewno żaden pracodawca złego słowa nie powie.
Ps. Robacznica idzie do mięsa a nie do sera ;)

sali,to ja dobrze pisałam z tym robactwem?

jak najbardziej mały ;)

fajnie że założyłaś konto tylko po to by to opisać było nam miło a teraz grzecznie powiedz do widzenia bo ja się nie nabieram na to że aż tak mądra jesteś w kuchni, po za tym gdzie tak pracowałaś że się nic nie odświeża chyba u siebie na kuchni gdzie masz samo patelnie bez produktów moim zdaniem, i jeśli jest 100 do 3 na tym forum to po raz kolejny podkreślam przemyśl sobie to i owo, a i jak by szefostwo chciało i było by pewne swego, na pewno by zaprosiło do siebie od razu ludzi i by przeprosiło a nie czeka na rozwój wydarzeń że może znów ucichnie że kolejni się wystraszą ja mam świadków które idą z tym do sądu a ty co masz nic wiec jak chcesz Pani expert to do sądu przyjdź i broń tego co mówisz bo ja jestem pewny swego i ludzi których wspieram i którym pomagam a Ty jesteś pewna co jadłaś, bo coś mi się wydaje że nie do końca

a jeszcze jedno jak łapiesz za słówka to mam pytanie ?bo skoro szef szefowa nie dba o porządek i nie przywiązuje wagi do tego co się dzieje na kuchni to kto ma się przejmować syfem poza sanepidem w tym momencie. Może i płaco im za prace sprzątanie ale skoro im nie przeszkadza syf to tylko o nich samych i ich biznesie świadczy jak dbają o ludzi i klientów ,a jeszcze jedno ja do osób z kuchni i kelnerek nie mam nic ( bo wiem że dbali i dbają o porządek) poza jedną panią M. i szefostwem i myślę że już niedługo będzie finał sprawy kto miał racje.

Na całe szczęście każdy może tu napisać co myśli a ty nie jesteś właścicielem portalu żeby decydować o tym kto tu może pisać a kto nie. Poza tym ty tam też nie pracowałeś więc po co zabierasz głos w sprawach o których nie masz pojęcia? A tym który najgłośniej tu krzyczy jesteś ty właśnie tylko ciekawe dlaczego? Bo napewno nie z dobroci serca i że ci kogoś żal. I nie mam o czym myśleć mam swoje zdanie i wiem doskonale co jem i co jadłam. A idąc twoim tokiem "myślenia" to nigdzie nie powinno się jadać bo wszędzie jest odświeżane jedzenie. A skoro panie z kuchni i kelnerki dbają o czystość to syfu tam raczej nie ma. Więc zdecyduj się czy jest czysto czy nie? bo coś tu się zaczyna nie zgadzać.

I jeszcze jedno to że do tej pory nie komentowałam wpisów na portalu nie znaczy że ich nie czytam ale ten post dotyczy bezpośrednio więszości osób tu bo każdy kto mieszka w Łomży bądź okolicach przynajmniej raz tam był. Co ciekawe dany lokal zacząłeś atakowac na początku lipca a później aż do października cisza, czyżby przez ten czas znów zaczęli dobrze gotować, sprzątać i dbać o pracowników a po 3 miesiącach przestali?

rafik25 nie rozumiem jednej sprawy!!!nie pracowałeś w tej knajpie,a masz tyle do powiedzenia????????dziwne trochę tym bardziej ,że nie masz pojęcia o branży gastronomicznej!!!!!gdzie zawsze jest b.dużo pracy nawet przy pustej sali!druga sprawa jestem b.częstym gościem w karczmie i nie mam pojęcia jak możesz pisać takie głupoty !!!może nie pracujesz i się nudzisz?może pracujesz???jeżeli tak to ciekawe co na to twój pracodawca powie ,że zamiast wykonywać swoje obowiązki opluwasz ludzi ,którzy dają ludziom pracę. !!!!

Ja tam byłam kilkakrotnie na weselach. Stoły od jedzenia aż sie uginały.. Super atmosfera, przepyszne jedzenie, obsługa przemiła... W różnych miejscach i na różnych uroczystościach bywałam - ale nawet nie ma co porównywać... rafikkkkkkkk25 ten temat jest o nadgodzinach, ale po co mieszasz z błotem właścicieli i piszesz różne inne oszczerstwa...? Z mojego punktu widzenia "psi pysk" bym miała jeśli bym jakieś złe słowo skierowała przeciwko Karczmie pod Topolami.... Piszę to jako klient oczywiście. A pracowałeś gdzieś indziej może dla porównania...? Bo naprawdę inni mają o wiele gorzej... Ja kiedyś pracowałam w McDonald'sie, po 8-10 godzin dziennie a w umowie miałam że pracuję na 1/8 etatu....:|

Mogę tylko powiedzieć, że restauracja Pod Topolami w Konopkach już dawno się "zepsuła".Byłam tak na kilki weselach i jedzenie powiem szczerze do dupy.Jechać tam na obiad w ciągu tygodnia to nie powiem można dobrze zjeść porcje duże ale i sporo się zapłaci.Na weselach to już tak sobie.Ktoś zamawia stół wiejski na swoje wesele a oni dzwonią w sobotę parę godz. przed czy stół był zamawiany i wiadomo w ostatniej chwili jadą do sklepu i stół kompletują.Wiele innych wpadek można by było opisać. Po prostu właściciele powinni bardziej pilnować tego co się dzieje bo chyba zaczęli olewać pewne sprawy i przez to nie jest wszystko dopilnowane.To tyle względem tego co wiem o tej restauracji.

Nie znasz mnie tak naprawdę,ale nie martw się.
Wszystkiego dowiesz się od ludzi którzy nawet ze mną nie rozmawiali.

Co nie zmienia faktu zapomniałam dodać, że jeśli Rafikkkkkkkk25 takie rzeczy to nie opisuję się na forum bo to po prostu śmieszne jest. Idż do sądu jeśli uważasz, że cię wykorzystali i tyle.

Nie znasz mnie tak naprawdę,ale nie martw się.
Wszystkiego dowiesz się od ludzi którzy nawet ze mną nie rozmawiali.

do tych zawziecie broniacych karczmy klientow..pojdzcie tam popracowac to bedziecie wiedziec o czym mowa..a tak mozecie se pogadac..pracowalam na kuchni wiem co jak bylo i dlatego sie wypowiedzialam jak wyzej..na temat czystosci oraz przygototwywania posilkow..od wlascicieli nic nie chce moze poza fair play z klientami i pracownikami

Jestem jaka jestem! Nie dbam o opinie ludzi mi Obcych.Milcze, kiedy cierpie. Zamykam drzwi, kiedy chce byc sama. Zawsze sie smieje. Marze o swiecie bez granic. Musze... ja nic nie musze.

Ja akurat nie bronię ani tej ani tej strony, wypowiedziałam się tylko jako klient który kilka/kilkanaście razy tam był. I tyle.

A ja tam nie byłam i nie mam zamiaru bywać.

Rafik :-)

Fajny jest ten internet. Byle niedouczony chłopaczyna może tu wyładować swoje frustracje i czuje się bezkarny.
Ale wszystko świadczy przeciwko Tobie. Dziwisz się, ze na 100 pracowników wypowiadasz się tu tylko Ty i jakaś koleżanka na dwóch nickach. Widać reszta nie podziela Twoich zarzutów?
Wiele osób jadło "Pod Topolami". I maja całkiem inne spostrzeżenia, niż Ty. Dobra atmosfera, przyjemny lokal, dobra obsługa. Może czasem trzeba wyrzucić z pracy osiołka, by zrobić miejsce dla kogoś lepszego?

Ludzie zapominają, że swoboda wypowiedzi nie jest równa swobodzie obrzucania błotem.
Mam niewielka nadzieję, że zapłacisz w sądzie za swoje oszczerstwa. Zapewne zwisasz właścicielom karczmy ze swoimi frustracjami i nieudanym życiem. A szkoda, z jednej strony byłbyś sam, z drugiej twarde dowody - np. wspomniane protokoły z kontroli.

Czytając Ciebie, zastanawiałem się. Albo jesteś samotnym szeryfem walczącym z niesprawiedliwością tego świata, albo niedouczonym, żałosnym ciołkiem.
Niestety, nie masz gwiazdy, za to piszesz jak półanalfabeta....

Aha, dzięki Ci Rafik za przypomnienie.
Dawno nie byłem "Pod Topolami". Pora wpaść na wątróbkę albo leśniczego z frytkami i masą pysznych surówek ;-)

Z tego, co przeczytałem to wynika, że chyba albo, że wykonywałeś swoją pracę w danym miejscu, albo ktoś niby chciał cię wykorzystać?

Jeżeli szukasz pomocy i jesteś tak z frustrowany na właściciela umów się jak człowiek na rozmowę z nim, postaw sprawę jasno. Wiadomo, że winny się tłumaczy. Dlatego że może wykonałeś coś złe. Znam karczmę po topolami, - jestem osobą, która odwiedza te miejsce regularnie. Nie, że sam, z całą rodziną pod pozorem dobrej opinii innych. Zjadłem tam mnóstwo obiadów, wypiłem mnóstwo soków i piwa. Jednak nie miałem zastrzeżenia nigdy.

Reasumując masz kompleks sam do siebie i nie wiesz jak się zemścić za niewypłacone pieniądze czy złą opinię w pracy. Jednak jak tak jest to pewnie tak musi być podiów, jaki może mieć właściciel jest pokryty prawdą a ty chcesz tylko pokazać, jaki jesteś twardy w Internecie.

Nie mam nic do ciebie, ale zastanawia mnie takich zachowanie. Znasz przysłowie?
"kozak w necie pizz...A w świecie" nie wiem ile w tym prawdy pod twoją osobą. Wiedz jedno, że jak nie wykonasz normalnego kroku w tej sprawie, jaką masz do właściciela nic ci to nie da. Bo karczma ma na pewno lepsze możliwości niż ty. Zastanów się, co robisz, i co piszesz. Może mieć to skutki uboczne. Namawiasz innych do negowania karczmy. Może być tak, że zebranie twoich wiadomości i opinii o karczmie może zostać uznana na oczernianie i jak wiesz…
..Za to jest odpowiedni kodeks karny. Życzę tobie dobrego rozwiązania tej sprawy, ale daj sobie na luz z takim pisaniem.

widzę że temat wrócił, więc pisze po raz kolejny ja tam nie pracowałem, to po pierwsze, po drugie sprawa w sądzie już wkrótce na co jest jak mówicie kodeks karny tak, po za tym ktoś liczyć i czytać z was nie umie jak nie rozumie prostych opisów innych osób z tego tematu, kolejny wątek" Bo karczma ma na pewno lepsze możliwości niż ty. Zastanów się, co robisz, i co piszesz. Może mieć to skutki uboczne. Namawiasz innych do negowania karczmy. Może być tak, że zebranie twoich wiadomości i opinii o karczmie może zostać uznana na oczernianie i jak wiesz…" tego się nie boje jak widać i odnośnie sieci jeśli ma ktoś ochotę na spotkanie numer jest podany na początku jak widać i ja tego również się nie boję,
Imię (nazwa) użytkownika: marcin20
Posty: 1
Imię: Marcin



Posty, których jedynym celem jest kopiowanie artykułów prasowych lub reklama - będą kasowane
ię (nazwa) użytkownika: gośćgość
Posty: 1
E-mail: p.fialkowski@wp.pl
Imię (nazwa) użytkownika: sali
Posty: 5



dziwnym trafem tylko tu się wypowiedzieliście broniąc Karczmy!!!!!
Kolejna rzecz ani mnie ani nikogo właściciele nie powinni wyzywać itp tym bardziej przy klientach nie mówiąc o tym że w ogóle ..... a i nie jestem kozakiem, szeryfem czy kim se wymyślicie, po prostu w sprawach których wiem że mam racje biorę udział i pomagam zwłaszcza jak trzeba ,bo nie jestem obojętny na ludzko krzywdę jak inni rządni tylko pieniędzy,a właściciele mieli czas by się wypowiedzieć i przeprosić pracowników i powiem też że nie tylko oni mają prawników!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i ciągłe straszenie czy z waszej strony czy z ich nic nie da bo sprawę poprowadzę do końca bez względu na wynik choć z tego co się orientuję będzie pomyślny dla pracowników z tyloma dowodami i świadkami, no i dodam że liczę na zabranie głosu ze strony niektórych instytucji, bo chyba czas i pora wydać jakąś opinie, a i jeszcze jedno z tego co się orientuję to przyjmują często do pracy więc wspaniali obrońcy zatrudnijcie się tam i popracujcie ,na pewno was przyjmą, wtedy szczerze będziemy mogli porozmawiać, a skoro nie wierzycie osobom które się tu wypowiadały zawsze możecie do sądu przyjść posłuchać .

JEDNAK TWOJE Działanie ma na celu - zrobić opinię o karczmie, jak ktoś będzie chciał pójść do sądu posłuchać to na pewno sobie pójdzie. Nikomu nie będziesz mówił, co ma robić.

Jak pisałem wcześniej - jestem ich klientem jednak dziwi mnie to, że wystawiasz swoje opinie publicznie? Nie no rozumiem ciebie, że chcesz pokazać swoje zażenowanie. Postaw się w sytuacji właściciela, która wykonał zwolnienie tak mi się wydaje dla twojej osoby.
Bo może miał jakiś powód, tego nam nie powiesz, bo każdy uzna ciebie za winnego.

Ja nie jestem tutaj po to żeby wyzywać, czy coś podobnego. Chce tylko poznać prawdę i myślę, że dojdziesz do kompromisu z właścicielem. Wtedy jakoś to się rozwiąże, jednak pisanie złych rzeczy nic tobie nie da.

Wiemy wszyscy, że w karczmie jest dobre jedzenie a obsługa jest dobra. Dlatego czemu ktoś chce wyreżyserować dla nich złą opinię.

Jak ktoś będzie pisał cały czas, że jest zła, nie dobra, itp. top wiadomo, że uda się takiej osobie zrobić opinię?
Jednak nie zasługuje na negatywną opinię, nie znam właściciela, ale znam jego lokal i wiem, na co go stać, dbają o klientów. Więc co chcesz wnieść tutaj na forum?

Marcin 20 umiesz czytać bo mi się wydaje że nie. Pisałem kilka razy nie pracowałem tam!!!!!! ale moi znajomi to jest faktem!!!! kolejna rzecz rozmawiać to ludzie chcieli ,wcześniej i usłyszeli nie miłe słowa, więc skoro osoby pracujące się nie dogadały z właścicielami mają prawo iść do sądu. I najważniejsze nikogo nie zmuszam do niczego ludzie sami się chętnie zgłaszają i jeśli poczytasz na początku byłem też ich klientem od wielu lat.Obsługa bez zarzutów teraz jak i kilka lat wcześniej. Tyle co mam do powiedzenia.

Dobrze rozumiem ciebie no wiesz nie mam zamiaru cię przepraszać za nic. Dobrze jednak fakt może być inny nie mamy potwierdzenia, że nie robiłeś tam, ale jak tak twierdzisz nie wiem nie znam cię. Poruszyła mnie ta sprawa, no nie powinno tak być.

Chce żeby się to wyjaśniło, bo znam karczmę od dawna i wiem, że nie zasługuje na takie oczernianie, przeczytałem wszystkie opinie, komentarze, przeważa pozytywna opinia. Wiec negowanie nic nie da, bo trzeba było by pisać 24 na 24. Wiec nie warto.

Ja do ciebie nic nie mam, tylko wytłumaczą jak jest było i będzie.

karczma jako karczma jest oki, sala ładna , jedzenie dobre i na tym koniec. Za moich czasów obiady były dużo smaczniejsze, stoły ładniej udekorowane, teraz jest bez rewelacji. Nie zdarzyło się by podawane obiady nikomu nie smakowały, tylko raz miałam reklamację ale nie dotyczyła ona smaku czy świeżości potrawy. Co do traktowania pracowników, mobbing i tyle w temacie.

onaion

Rafik25 jeśli ktoś ma jakieś "ale" do szefostwa karczmy powinien załatwiać to sam i raczej z nimi w cztery oczy. Co do twoich intencji napewno mają drugie dno. A wypowiedzieć się może każdy tak jak uważa za stosowne i nie ważne jest czy robi to po raz pierwszy czy nie. Kim ty wogóle jesteś żeby decydować o tym kto może cokolwiek powiedzieć a kto nie? Jeśli komuś pracodawca nie odpowiadał pracę zawsze można zmienić ale twoje opinie o brudzie świadczy o pracownikach a nie szefostwu poza tym skoro tam nie pracowałeś to tak naprawdę nie wiesz jak było naprawdę a jedzenie zawsze było smaczne i tak zostało.

rafikkkkkkkk25, jesteś żałosny w swych tłumaczeniach, niby tam nie pracowałeś, choć z początkowych postów wynika co innego, nawet właściciel ponoć do ciebie dzwonił o czym pisałeś, więc coś tu ściemniasz i się ośmieszasz. I tak skonczy się tylko na szczekaniu na forum. Chcesz komuś zaszkodzić, ale jak to możesz zrobić skoro największą publiką tego forum są gimnazjaliści i bezrobotni...

Kolego ojciec no niestety kolego, ale ja nie jestem z gimnazjum, bo mam ponad 30 lat, może niektóre osoby na tym forum to tak.
Jednak nie ja, ale nie mam zamiaru się tłumaczyć. Jeszcze jedno panie rafii to teraz nie wiemy nic.

Pisałeś, że miałeś kontakt z szefem, i wyszło, że tam pracowałeś, lub miałeś jakiś udział w tym. No nie wiemy, zmieniasz zdanie, co chwilę. Pamiętaj, co piszę nie oskarżam cię, ale wiem jedno, że twoje wypowiedzi nie są do końca prawdziwe. Jako ja trafiłem tutaj żeby wypowiedzieć się na ten temat i piszę prawdę?

Metamorfoza jest dla ciebie czymś normalnym, jednak nie dla nas. Jak już zmienisz zdanie tak, że będziesz pewny, co chcesz napisać i wystawić opinię dokonaj tego?

Nie roznoś tu na forum famy o karczmie, bo to nic cię nie da i ludzie mają inne problemy niż użerać się z twoimi postami, jednak jak wspomniałem. Konspiracja moja z tobą jest na stopienie opinii publicznej a nie jakiś prywatnej, bo się nie znamy. Jednak po opisach widzę ze nie chcesz porozmawia i zrozumienia szefa karczmy i twojej. Widocznie miał rację, co robi.

No chyba was pogrzało :D
Aż założyłam konto żeby odpowiedzieć !
Pracowałam pod topolami pół roku, wiec mogę coś powiedzieć.
Powiem krótko - jak komuś się nie chce pracować, tylko knuje, jak się poopierdzielać i kase zgarnąć, to się niech nie dziwi, że zbiera opier@&$.
Ja robiłam to co miałam w obowiązkach i nikt sie mnie nie czepiał. Owszem, zebrałam ochrzan, jak coś spieprzyłam, ale bez przesady.
Mam porównanie - teraz pracuje w restauracji w Warszawie i zyebke dostajemy za wszystko. Zapraszam - popracujecie trochę z naszym menagerem, to w podskokach wrócicie pod topole :D
A te wasze "sałatki z papierosem" to już naprawdę poniżej krytyki.
Można was nazwać tylko tak: debile ! :D
bo albo nigdy tam nie byliście, albo naprawdę dla was jedynym miejscem pracy jest zakład pracy chronionej.
Przecież KUCHNIA JEST NA POZIOMIE PARKINGU, WIĘC JAK ZAJEDZIE KLIENT, TO WIDZI W JAKICH WARUNKACH PRZYGOTOWYWANE JEDZENIE.
Tak więc, powiedzcie mi, jak zajedziecie do knajpy i widzicie taki syf, to tam idziecie ? Na kuchnię pod topolami zawsze można zerknąć :D
A tak przy okazji, to gratuluje postów "szefowa ma znajomości w sanepidzie i gdzieś tam jeszcze", Panie z sanepidu i innych urzędów bardzo chętnie dowiedzą się, według kogo są u kogoś w kieszeni :D LOL ! :D

Znam wlascicieli karczmy i sa bardzo porzadnymi ludzmi, a opieprz kazdemu zdarza sie dostac od przelozonego w kazdej firmie, widocznie jest powod. W karczmie zalezy im na jakosci obslugi, robilam tam wesele i wszystko jest pilnowane w kazdym detalu, jezeli pracownik sie nie przyklada to dziala na niekorzysc lokalu nie dziwne wiec, ze mu sie za to obrywa. A z kasa jezeli komus nie odpowiada uklad z pracodawca to w kazdej chwili udac sie moze do urzedu pracy na podpisik lub probowac sil gdzie indziej.

Zgadza się jednak nie można obarczać wszystkich z szefostwa. Jak tylko coś się dzieje od razu na nich, nie można tak robić?

bardzo porządnie ludzie

nie wyzywają, zwłaszcza ta pseudo szefowa
płacą na czas
płacą za nadgodziny
podpisują umowę z pracownikiem
stosują normalny wymiar pracy, wolne też się należy pracownikowi, bo skoro tak dobrze ich znasz, to wiesz,że nie ma tam ani 1 dnia wolnego! Ale tu niech się wypowiedzą nowi pracownicy, chociaż , znając życie, nic tam się nie zmieniło
nie rzucają ziemniakami w personel, prawda pani szefowo!

długo by wyliczać

onaion

wiecie co jak bym chciał im kolo dupy narobić, tak jak piszecie teraz, to co dzień bym nowe konto zakładał i po nich jechał, tak jak robicie to wy gdzie zamiast bronić ludzi pracujących tam, poza tym jak jest tam tak fajnie to idźcie tam pracować i zobaczymy czy dalej będziecie tak mówić, bo jakimś trafem ostatnie komentarze są pisane z nowych kont!!!!!! dziwne nie!!!!?????? dla mnie pisanie z wami i waszą inteligencją niema sensu, poza tym tak jak broniłem osób tam pracujących będę dalej bronić!!!!!!!!! i zastanówcie się bo skoro tak słodko tam jest to czemu tyle osób powiedziało inaczej!!!!!!!!! i nie pracownicy są żałośni tylko pseudo obrońcy szefostwa, które nie umiało i nie umie traktować ludzi (do tej pory) i jak bym chciał to bym wiele powiedział ale nie mówię wole to w sądzie powiedzieć tak jak inni.
Dziękuje dla osób które piszą prawdę i osób które zgodziły się walczyć z takim traktowaniem i mam nadzieję że wkrótce okaże się kto miał rację.
I jeszcze jedno ja na ich miejscu robił bym wszystko by nie miało miejsca coś takiego i szybko bym przeprosił a oni tego nie robią , nic nie robią by jakoś to skomentować czy zaprosić ( pracowników myślę że wiedzą o kim mówię)bo są pewni że tak jak do tej pory ujdzie im wszystko płazem, jak widać tym razem może się to nie udać!!!!! Tyle mojego następny komentarz po sprawie w sądzie z mojej strony. I jeszcze jedno drodzy szefowie tych ludzi możecie mnie pozywać o zniesławienie i co tylko chcecie, nie boje się i bądźcie pewni, że stawie się chętnie na każdą sprawę tylko pamiętajcie że nie tylko wy macie adwokatów i pieniądze!!!!!!!!!!!!!!!!!! I zatrudnijcie se lepszego prawnika bo ten jest za słaby!!!!!!!

Kolego piszą, że jesteś w stanie zrobić coś, co mogłoby zaszkodzić dla właściciela? No dobrze. Tylko, po co nam to piszesz, mówisz, i cały czas zatwierdzasz swoją niewinność.
Jak mamy tobie zaufać i wiedzieć, że ty dokonałeś coś, co mogło być, że odebrane przez właściciela?

Mówisz, że miałeś tam jakieś swoje działania twierdzi, że nie pracowałeś. Rozmawiałeś z właścicielem? Nie - to, po co dyktujesz, co możesz zrobić a co powinieneś zrobić?

Chyba nie na tym to polega. Zamiast się dogadać robisz z siebie sierotę, która niby jest poszkodowana, opinia jest inna. Każdy widzi jak jest i co piszesz, na początku napisałeś, że szukasz osób pracujących tam w karczmie?

-to, co chcesz wykonać, co chcesz zrobić to nas nie interesuje jak naradzie to piszesz zamiast dać sobie spokój z tym i wyjaśnić sprawę normalnie jak przystało na człowieka.

Jak bym był tym szefem nie chciałbym kogoś takiego jak ty, że brudzisz w interwencie i podkładasz siwienie?

Takie haftowanie, bo tak to się nazywa chyba, nic nie daje a tych, co złe oczerniają inne osoby i tak sięga prawdy a ty zrobisz z siebie błazna.

Zostaw ten temat i daj sobie na luz.

Ja też tam pracowałam ok.3 miesiące i miałam okazje słyszeć te poniżanie pracowników więc Marcinie jak pisano wyżej przyjmą Cie na pewno tam do pracy.ZŁOTA ROBOTA A JAKA KASA!Przeciętnie 230 godzin w miesiącu {w najlepszym wypadku},WYKLUCZONE WEEKENDY i do ręki CAŁY TYSIĄC .Polecam!Spytaj w Urzędzie Pracy tam też coś wiedzą na ten temat.....

najgorsze w tym wszystkim jest to że podbija mnie na myśl o tym ,że korzystałam ja i moi znajomi z tej karczmy .Zapraszałam na obiady mioch gości i znajomych z zagranicy.Po tych doniesieniach nigdy się tam nie pojawie,nie rozumiem dlaczego nie wkroczyła tam inspekcja pracy ,sanepid z Białegostoku i prokuratura.Apropo tego człowieka .który odważył się napisać o kulisach tej jadłodajni ,chwała mu za to gdyż nie można dać się poniżać,pracować ponad ludzką wytrzymałość i jeszcze milczeć .Wiele osób narzeka na traktowanie złe przez pracodawców .a jak ma być dobrze gdy każdy narzeka i pozwala tarzać się po podłodze i nic nie powie tylko udaje i jeszcze uśmiecha się do pracodawcy którzy jak widzą osobę słabą to jeszcze bardziej się nakręcają.

Inspekcja podobno była i nawet właściciele mandat tam zapłacili za system pracy ale pracownicy boją się walczyć przez co proceder trwa.Właściciele uważają że jest kryzys więc mogą jechać po ludziach jak po psach.Dziwi mnie tylko ich brak litości i ta wielka pycha ale ''NA CUDZEJ GLEBIE DŁUGO NIE NAJEB...''.Słowa uznania dla tego kto odważył się to nagłośnić !!!!!!!!

marcin20 a powiedz jak się "załatwia sprawy normalnie jak przystało na człowieka"? bo moim zdaniem jak trzeba to i w sądzie nie zamiatając pod dywan. Jeżeli naprawdę było tak jak pisze załozyciel tematu, to sąd jest odpowiednim miejscem na załatwienie sprawy po ludzku. Każdy będzie mógł powiedzieć "swoją prawdę" a niezawisły sąd rozstrzygnie kto winny. Na pewno to forum w tym nie pomoże. nie obrzucajcie się obelgami bo to bez sensu. Gość szuka osób jak znalazł to chwala mu. Ją natomiast z ciekawości poczekamy na informacje od założyciela co do terminu sprawy- o ile będzie i o ile to nie blef. Często korzystam z karczmy organizując tam wszelkie rodzinne uroczystości i odlatego temat mnie interesuje. Rozwagi życzę i mniej emocji.

Czy nikogo nie zainteresowały częste ogłoszenia ''Karczma pod Topolami zatrudni kelner kelnerka,kucharz pomoc kuchenna,pracownik gospodarczy,sprzątaczka''?

szkoda , że nikt nie nagrał właścicieli :(
nowi pracownicy do dzieła, i na neta wrzucić nagranie

onaion

ludzie nie chcą zadzierać lepiej uciec i mieć pracę godną poszanowania,

Najciekawsze jest to że różnego rodzaju instytucje wiedzą doskonale jak jest i nikt nic nie zrobił.Proponujemy jak już wyżej pisano zaprosić program UWAGA...A może panią Madzie Gessler ona także zna kodeks pracy doskonale. Więc do dzieła!!!!!!

Ciekawe jakie obietnice złożono obrońcom-tych ludzi,nasuwa się pytanie...

Judyta99

Judyta99, ja dostanę kotlet mielony a co?

Witam
Poczytałem wasze posty i nic z nich nie wynika. Niektóre wypowiedzi są na miejscu, normalne i do przyjęcia. Jednak nie o to chodzi, chodzi o to, że każdy z was narzeka na to, że karczma jest dobra, ale raz tak raz nie kolega, rafii czy jakiś tam, robi z siebie sierotę i idiotę. Przyszedł na forum żeby się wyżalić, to ty chyba chłopie nie masz jaj i na bank nie masz kobiety, bo takie pizz… to żadna by nie chciała.
Napchaj sobie siada w buty i idź kopać rowy za 5 zł-, bo tam nie wiem czy pracowałeś czy nie nie interesuje mnie to, ale takiego jak ty to osobiście bym jeszcze do dup… nakopał.
Znalazł się biedny, poszkodowany, ojoj głupoty piszesz, że aż w oczy kole.. Czytasz to, co piszesz,? Chyba nie, i jak pisałem daj sobie spokój i temu człowiekowi także daj spokój.
Bo on ma ważniejsze sprawy chyba nie wiem nie znam, nizam kuchnię bardzo dobrze. Jednak jak by to przeczytałby miał ubaw z ciebie.
Jak nie dotarło do ciebie to, mogę ci to powtórzyć za mi ciebie rafii sra f ii

Każdy ma swoje zdanie. Rafał tak mi się wydaje, że ma na imię, jednak i co to dało?
Napisało się mnóstwo wypowiedzi i opinii. Każdy powiedział, co wiedział, wiemy jak jest a adresat tematu zrobił cytuje " sierotę..." Zgadzam się z tym.

Bo jak ja mam np.: problem w pracy, czy z szefem, poza pracą -- nie wł. Internetu szukam forum i bije na słowa wszystkich, oczywiście anonimowo, bo nikt nie poda swoich danych, wiadomo, dlaczego.

WLAŚCICIEL Karczmy jest bardzo dobrym człowiekiem, może ma swoje zasady, ale to, dlatego że nie raz go ktoś okradł na spożywcę, bo i takie wieści słyszałem, to nie dziwię się jemu.

I osobiście także bym zwolnił taką osobę i założył sprawę w sądzie, oczywiście wygrana w kieszeni jak kradniesz leżysz; D nie ma, co.. Zastanów się kolego i węz się do roboty Łomża duża szukaj roboty a tam do karczmy się nie zbliżaj, bo znowu założysz jakiś bezsensowny temat

kolega ma racje, skoro ktoś okradł właściciela na spożywce[RAZ]to teraz wy wszyscy pracownicy musicie odrabiać i za darmoche zapierda....bez wolnego!!!!!!

Widzę że niektórym naprawdę się nudzi. Judyta po co piszesz takie bzdury że ktoś nam coś obiecał? Czy wyrażenie swojego zdania w tym wypadku pozytywnego oznacza jakieś profity? A jeśli by odwrócić sprawę można by napisac że ci którzy piszą źle chcą wymusić na właścicielach jakieś dodatkowe "premie" a to jest naciągactwo nieprawdaż?
Hera co do ciebie skąd wiesz że ktoś okradł właściciela i to z dokładnością do ilości? A Rafik ciebie zostawiłam na deser. Lubie wiedzieć o czym i o kim piszę. Od razu wiedziałam że nie jesteś dobrym samarytaninem i masz w tym swój cel i nawet wiem już jaki. Ty nigdy nie byłeś pracownikiem ani nawet gościem za bardzo. Pracowała tam twoja dziewczyna z którą właściciele nie przedłużyli umowy i chcesz się mścić psując im reputację? To ma któtkie nogi. Stąd cała twoja wiedza o rzekomych niedociągnięciach firmy. Ale pisząc takie rzeczy oceniasz ludzi tam pracujących bo właściciele na dobrą sprawę nawet nie muszą tam być więc psujesz tym paniom właśnie reputację.

sali wyżej pisze ze ktoś go okradł i jest taki jaki jest,czytaj ze zrozumieniem

przestańcie się kłócić, przedłużyli umowę czy nie, nie musisz kraść by nie dostać nowej umowy. To standard na topolach. Właścicielka to zazdrośnica i tyle. Ja tam pracowałam, i wiem jak traktuje pracownika, ile płaci i ile godzin się pracuje, ba nawet 1 dnia wolnego na miesiąc nie masz, żebyś nie wiadomo jak byś prosił :) pracujesz do ostatniego gościa, ewentualnie zastąpi cie pan szef, bo on jeszcze jakieś sumienie ma ( nie wiem jak teraz ) Panuje tam straszna atmosfera, i na to są paragrafy !!! Co do samej kuchni , sali nie mam zastrzeżeń, jedynie stwierdzam, że jedzonko było dużo smaczniejsze kilka lat temu, złodziejstwa też nie zauważyłam, no ale nie wiem kto tam teraz pracuje, zawsze może się trafić jakaś menda

także, nie ma co bić piany , zgłoś rafik do odpowiednich organów, no i czekaj na wyrok sądu

onaion

Hera czytam ze zrozumieniem- jest napisane że "nie raz" a ty piszesz konkretnie że "raz". Onaion współpracuję z Karczmą od lat więc też nie piszę z powietrza. Wszędzie w gastronomii pracuje sie do ostatniego gościa a co do atmosfery czy byłam prywatnie czy służbowo nie mam żadnych zastrzeżeń. Ten temat nie powinien się tu wogóle znaleść bo są do tego odpowiednie urzędy jeśli komuś coś nie odpowiada i ma do tego podstawy i dowody. Zawsze też można zmienić pracę.

Każdy, kto pisze tutaj na forum ma swoje zdanie? Tak ma.. Znakomicie jednak nie każdy ma swoją odpowiedz, bo albo piszemy post po to by odpowiedzieć na swój temat lub kogoś zanegować, zwrócicie uwagę na to, że właściciel postu, jakiego zamieścił, że co to jemu nie zrobili właścicielowi.
Nie pojawia się ani razu od dawna pewnie jak przeczyta pokaże się zęby nie było jednak widziałem już opisy do tematu i widać, jaki on był i jest nigdzie nie dostanie pracy jak będzie chciałby lepszy od szefa, szefa się słuchamy i na koniec miesiąca on musi słuchać ile ma nam dać do wypłaty i tyle znajomości nie warto dyskutować, mój szef to mój kolega no nie ma lepszego na świecie zarabiam znakomicie, on także dogadujemy się pomagam jemu a on mi, przy wypłacie zawsze bonus nawet jak mamy słaby utarg czasem sam dokłada do interesu, ale wypłata może z Raz był dwa dni później i bonus także był zawsze i jest, szef wie, że może na mnie polegać.
Ufa mi na sto procent daje mi swoje auto, klucze do domu i wiele więcej pieniędzy przy wypłacie.

Taki kolega jak rafii to nie będzie miał takiego szefa, bo żadnej tobie nie zaufa jak będziesz jego okradał, złodziej może sobie wyrobić opinie a ty już ja mas.

Zachęcam do krótkiej lektury w dzisiejszych KONTAKTACH, apropo m.in. tego forum. Właściciele Karczmy chcą wyciszyć temat, "zwrócili się do właściciela portalu z żądaniem usunięcia wpisów".

Właściciel portalu na żądania takich - jak sie okazuje - "szaraków" wcale nie zwraca uwagi... Ale jak ja nagłaśniałam sprawę złodzieja łomżyńskiego radcy Zbigniewa P. o którym było w tvn, w "Kontaktach" itp, to na żądanie jego żony Sędzi temat był usuwany z 4lomza w sposób błyskawiczny...
Do tej pory każda moja wzmianka o tym złodzieju jest automatycznie usuwana. Wychodzi na to ze są równi i równiejsi. Ostatnio poszukiwałam osób które również zostały pozbawione środków do życia przez działania tego pana - mój temat w perfidny sposób został usunięty a 4lomza nie informowała o tym wszem i wobec tak jak to robi w przypadku w/w tematu oraz o MPEC-u.

Na innych stronach moich tematów mi nie usuwano a na tej natychmiast :)
Dziwne...

"Ile osób ostatnio odeszło? W tym roku trzy lub cztery" yhy, z tym, że nie na pewno;/ ja wiem o co najmniej 9., a w zeszłym roku jakieś 37. Ktoś słusznie zauważył dużą rotacji pracowników- nerwowo ludzie tam nie wytrzymują. To zaledwie wypowiedzi czterech osób, ale jest ich więcej. A ta Pani, która tam pracowała kilka lat opisuje sytuację jakiej była świadkiem.

Porażka- jak widać znajomości robią swoje;/ Zobaczymy jak daleko sięgają znajomości właścicieli Karczmy.

właśnie czytam kontakty i oczom własnym nie wierzę. Kiedy pracownica " wypracowała 300 godzin?"

już tłumaczę, oczywiście sądząc po swoim doświadczeniu
1/ praca przez 7 dni w tygodniu od 9 rano do 23, jeśli oczywiście miałaś szczęście i za 5 jedenasta w nocy nie wszedł klient, w tym przypadku do ostatniego gościa, czyli 14 godzin to standard razy 7 dni w tygodniu , co daje 98 godzin na tydz, w miesiącu, zależy czy 30 czy 31 dni, odpowiednio 420/434 godzin. Zatem ile trwa normalny czas pracy? Za jakie pieniądze?, ja dostawałam początkowo 800 zł, potem 900, nie wiem jak jest teraz. Więc jeśli koleżanka żąda tylko zapłaty za 300 nadgodzin, to coś mało, gdyż imprezy odbywają się często, a wtedy i do 4 rano się pracuje, a na 9 przyjeżdża się z powrotem do pracy. Co do zmywarki potwierdzam. Co do jakości potraw, niestety nie, gdyż nie pracowałam na kuchni, a jako pracownik miałam okazję spróbować różnych potraw, i były one bardzo dobre. Problem tkwi nie w jakości , a w traktowaniu pracownika i nie płaceniu za nadgodziny, no i oczywiście umowa, której de facto nie ma.

onaion

i jeszcze jedno

dzięki tej pani, tak, właśnie TEJ PANI!!!

skończyłam studia, znalazłam lepszą pracę, by nikt nigdy więcej mnie tak nie traktował, trzeba znać swoja wartość, ale do tego i ja sama musiałam dojrzeć!

także, weźcie się do pracy, inwestujcie w siebie, uczcie się języków , zapisujcie na kursy itp, żeby nie musieć pracować w takich warunkach

onaion

Jeżeli chcemy zarobić to musimy pracować po 300 godzin to nie ma Ameryka!
Proszę się trochę ogarnąć, popatrzeć na świat pozytywnie. Każdy z was ma swoje zdanie, więc, po co pisać, kto ile pracował.

Jak ktoś szanuje prace i szefa powinni także szanować swoją pracę, proszę was, bo aż to wszystko w oczy kole takie zachowanie pisanie, i ogólnie wstyd?
Ale widać nie znacie tego, bo piszecie takie głupoty

jak się na "nadgodziny" wpisuje czekanie po pracy na swojego gacha w szatni, aż łaskawie po 2 godzinach łaskawie się zjawi, to można napykać sobie nadgodzin i 600 :D
Zam te tematy, bo przy mnie moje "koleżanki" tak sobie w grafik wpisywały czas pracy - nieładniemarcin20 napisał(a):

Przestańcie narzekać, tak jak kolega wyżej napisał. Przecież możliwość pracy 300 lub więcej godz. miesięcznie daje same pozytywy. Można odłożyć całe 800 zł. miesięcznie, bo nie masz czasu wydać tych pieniążków. Jedzenie masz w pracy, no chyba że pracodawca przyłapie cię na podjadaniu, może za pierwszym razem wspaniałomyślnie dostaniesz tylko upomnienie, ale wtedy będziesz musiał od tych 8 stówek odjąć 4 na jedzonko i jak mieszkasz z rodzicami to po 20 latach odkładania będziesz mógł sobie kupić kawalerkę w starym budownictwie. No chyba że, mieszkasz sam w wynajętym mieszkaniu, wtedy zaczynają się niewielkie problemy, ale dalej myślimy pozytywnie i idąc śladem pewnego studenta, który za 31 zł przeżył miesiąc dodając do tego rachunki, których nie ma wiele, bo na prąd i wodę nie wydajesz praktycznie nic, bo jesteś w pracy, zawsze możesz odłożyć te 2 stówki. A więc głowa do góry i pozdrawiam kolegę marcina20

No i co ciekawego napisaliście? Nic zero, bo takie zachowanie to można sobie w kieszeń wsadzić, a drugim temacie widziałem jak pan rafii kozak się zrobił..

Kark wielki, haka no jak czytałem to mało, co się nie polałem ze śmiechu karate boże, do kogo to było?
Ktoś napisał, że rafii jest lewą osobą i tak samo twierdzę, wielki pracownik, co błędy robi w podstawowych zdaniach, ale nie o tym.

Zrobił się taki mocny, bo ktoś napisał, że jest za nim po to żeby idiotę wywyższyć i pokazać, jaki to on poszkodowany jest w Polsce poszkodowani to cały, co przyjmują do roboty takich jak ty. Znalazł się kur jego mać pracownik Sas rany,
Stuknij się w głowę człowieku pomyśl trochę, bo mózgu to nie masz na bank

tak, wszedzie w Lomzy podaja swieza zywnosc!! prosze was nie badzcie smieszni... podajcie mi chociaz jedna nazwe lokalu ktora to robi!! znalezni sie obroncy ucisnionych!! tez mi cos...

well, well...

a ktos tutaj wspomnial o rotacji w gastronomii...Pani/Prosze Pana dobrze bylo rowniez wspomniane jesli sie nie ma doswiadczenia to sie nie wypowiada w danej kwestii...a juz o napiwkach nie wspomninamy?? czy o alkoholu ile sie wypilo... zal ludzie zalll!! pod stol sie chowac a nie po sadach ciagac barany!!

well, well...

Hey.
Widzę niezły temat się u was kręci, jeden drugiego przedrzeźnia pisze na niego, co popadnie i co tylko się da, szkoda połowa z was nie zna karczmy i tylko żeby coś normlanego napisać to czyta posty, które mogą wam pasować i zaczynać je komentować nie potrzebnie, jednak nie o to chodzi.
Chodzi o to, że każdy, kto chce złe dla właściciela karczmy to zamiast się zgłosić do niego to szukać wejścia przez forum miasta, nic to nie zimni, jeden gada o kotletach, drugi o kradzieży trzeci o dopiero Marynie no i po co?
Co wam to daje? Nie wiem dokładnie ko tu jest niby poszkodowany, ale jak widać nikt, bo każdy z was nie narzeka tylko pisze prawdę jak tam jest, jak było czy coś, jednak nikt nie napisał, że do dziś tam pracuje i ma problem, dlaczego?
Boicie się tacy jesteście, że potraficie napisać, co się stało, jak jest, ale nie napiszecie, że tam i z tamtą wysyłacie post na swoją karczmę miejsce pracy i swojego dochodu, bo co? Boicie się o stratę pracy, wiem jedno ja bym na pewno zwolnił osobę, która by na moją firmę pisała coś złego. Jednak nie dorobiłem się firmy, ale małego sklepu.

Mam zwolenników i także konkurencję i to ona potrafi coś napisać, puścić plotkę, ale nie daje to nic, bo dochód mam taki sam cały czas, więc to nic nie da tak samo jest tutaj. Co da wam, że napiszecie to?

Kto ma tam trafić zjeść czy pracować to nie stanie z laptopem przed karczmą i otworzy Internet, zobaczy opinie i zrezygnuje boże, po fakcie tak? Jednak nie mówię, że jest cudownie, ale jest normalnie to, że szef jest trudny do zrozumienia to rozumiem, ale tego, co wy tu piszecie to wcale nie rozumiem.

Jeden napisze coś normalnego, że nie dobre obiady, że mało dają ziemniaków no, co tylko, ale żalić się o pracę nie wiem, kto tam to pisał, wiem, że sporo wypowiadających okradło tą karczmę, bo nie raz to słyszałem, o tym nie wstyd?

DO BOJU POLSKO OOOOO

aa

A ja powiem- i mam nadzieje ze dojdzie to do czytajacych forum "szefow" smieci nie szanujacych swoich pracownikow - ze...

dzieki temu tematowi nigdy wiecej NIE ZAJADE tam nawet na kawe !!!!!!!!

Pies morde lizal :)

Każdy z was narzeka nie wiecie, co piszecie, albo jak piszecie to jesteście albo piani albo nie wiem, po co pisać takie głupoty to wiecie można do kolegi pisać a nie do takich ludzi, daje sobie luz z karczmą i tyle w temacie.
Po co? Pisać jak można to załatwić normalnie...

temat nabija posty, rekordy normalnie idą na forum, niebawem nie starczy miejsca na stronie. Jednak to już nie ma sensu każdy się wywarza na sobie, jeden drugiemu mówi jak to ma być, jak robić, itp.
każdy ma swoje zdanie ceni się to jednak jak każdy by zatrudnił chodz kilka osób w swojej firmie nie musi być to firma może być jakas praca w domu, np płytki.
myslicie że każdy jest świetny, najwyrażniej założyciel nie miał szczęścia w karczmie, nie trafił swój na swego.
jednak każdy poznał swoje zdanie, napisał co myśli, co uważa za najlepsze, swoje zdanie napisał, potem kilka innych osób także dało o sobie znać super!
jednak po co pisać już o czymś co już jest jasne, właściciel karczmy jest dla tych co ma być ok to jest ok.
jednak nie dla każdego i tego żaden wpis nie zmieni bo każdy z nas ma swoje zdanie o każdej rzeczy, karczmie, barze, i chlebie jaki kupuje. Kupujesz np chleb w jednym sklepie dlaczego ? bo wiesz że jest dobry długo smaczny i ogólnie znasz recepturę wiesz jak jest robiony. Dlatego takie zachowanie jak tutaj to wiecie nie bardzo bo każdy wypisuje swoje zdanie jak by to było specjalnie, wiadomo że każdy chce się wypowiedzieć nie ma problemu super.. ja się cieszę że takie tematy są poruszane, jednak po co pisać cały czas to samo. Karczma ma swoje zdanie i żadna strona nie zmini tej opinii. są osoby np w internecie mają sklepy komputerowe opinia negatywna aż oczy bolą i z tego ma popularność żę tyle osób tam kupiło i ktoś nowy też chce kupić.

więc pisząc negatywnie każdy będzie ciekawy jak jest, czy kawa jest niesmaczna, czy kotlet nie do smażony i pójdzie zobaczy sam a karczma zarobi na tym, rynek i marketing jest odpowiedni wszędzie. Dlatego ja proponuje to zakończyć i dac sobie spokój bo to, nic nie zmieni.

Hm... ja bardzo szanuję ludzi i uważam, że nikt nie zasługuje na takie poniewieranie przez szefostwo. Nie obchodzi mnie już czy kawa rzeczywiście jest niesmaczna, jaki jest kotlet, itp. Moja noga już tam nigdy nie postanie ze względu na bezczelne wyzyskiwanie pracujących tam ludzi. Nie chcę być na ich miejscu więc się z nimi solidaryzuję. Jeżeli nie potrafią szanować swoich pracowników to marny im los wróżę...
Jeżeli zaś chodzi o rafikkka. Nie wiem czy zauważyliście ale w tytule postu zaznaczył jedynie, że poszukuje osób które pracowały w określonym miejscu. Podał swój numer telefonu w celu uzyskania konkretnych informacji. Następnie wypowiedział się, że chodzi mu o niewypłacone godziny nadliczbowe. Nie chce mi się wszystkich wypowiedzi czytać (wrodzone lenistwo), na podstawie początkowych śmiem twierdzić, że rafikkkk nie zrobił nic złego (od razu zaznaczam, że ten osobnik nie jest mi jakkolwiek bliżej ani dalej znany...). Hm... Głośna sprawa Amber Gold. Widzieliście ile jest postów na forach internetowych? Ludzie próbują się jednoczyć i razem walczyć o swoje bo uważają, że w ilości siła. Czyli małżeństwo P. powinno składać pozwy o zniesławienie, naruszenie dóbr, itp. itd.? Przecież to nielogiczne...
Uważam nie absurdalne posty w stylu: widziałam/em jak pracownik z papierosem w ustach kroił sałatkę... To źle świadczy o was- drodzy pracownicy. Brud w kuchni? Sprzątanie swojego stanowiska pracy nie należy do obowiązków pracowniczych? Więc nie pogrążajcie się takimi komentarzami. Co do nadgodzin, braku umów, wyzyskiwania, płacenia "groszy" za ciężką pracę, mobingu, jak najbardziej jestem za tym! trzeba takie sprawy nagłaśniać, żeby szefowie w końcu zaczęli wstydzić się swojego postępowania i zaczęli być LUDŹMI.
"Zapomniał wuł jak cielęciem buł".
;)

Nie no tak najlepiej napisać milion postu wszystko na nie i już. Okay jednak nie zawsze jest to prawda przeczytałem wszystko tutaj u wasi większość to zwykła ściema, jakiej jest niemało, opanujcie się i tyle, po co wam to?
Idź lepiej na dwór, wypij sobie kole, idzie na zakupy a nie siedzisz na forum i marnujesz swój darmowy i bezcenny czas, no chyba ze nie masz roboty, bo w karczmie dali ci kopa i tyle, siedzisz na garnku u mamy i nic nie robisz.

Zastanów się zanim coś napiszesz, jeden uda, że jest silny drugi jakiś w ogóle okaz, boże wy tutaj to jesteście dzieciaki i nie ma cię pojęcia o pracy, co i jak, karczma jest dobra, spokojna i nic tam złego się nie dzieje, a wy seacie robicie, po co?
Umiecie pracować? Chyba grabić liście i to 4 do jednej pracy idźcie się nauczcie pisać i czytać

To raczej prawda wystarczy poczytać opinie o pracodawcach z całej polski tu: http://www.gowork.pl/opinie_wszystkie a włosy dęba stają!

Najlepszym rozwiązaniem jest praca przez internet.

http://abantonino.blog.onet.pl -Tu każdy znajdzie coś dla siebie

"karczma jest dobra, spokojna i nic tam złego się nie dzieje" lomza2012121254- albo tam nigdy nie byłeś/łaś, albo masz klapki na oczach jak koń, albo po prostu masz gdzieś, jak widzisz, że ludzi się źle traktuje, albo ...itp.
do jedzenia nie mam nic, ale jeśli chodzi o stosunek pracodawców do pracownika, to mam wiele zastrzeżeń i nie tylko ja

Pieprzycie za przeproszeniem bez sensu... byłem w tej karczmie, jadłem tam i nie było żadnych zastrzeżeń!!! Ogarnijcie się trochę bo jak czytam te opinie to mam wrażenie, że konkurencja Was nasłała.

Jakieś dowody? To że ktoś kradł coś i go zwolnili to nie znaczy żeby już na forum obrażać knajpę.

Pracowałam jako pokojówka przez wakacje - to o czym tutaj inni piszą to bzdury! Ja nigdy nie zostałam ani poniżona, ani sponiewierana przez szefostwo! To naprawdę jakieś totalne brednie i nie mogę w to uwierzyć, że to działo się właśnie w "Karczmie pod Topolami!"

hmmmm Ja jak czytam, te wasze komentarze broniące tych pseudo szefów, to mi się niedobrze robi. Madamm ,że w które wakacje pracowałaś jako pokojówka? Bo nie kojarzę Cię ( mimo że nie pracuję już tam mam dobry kontakt z niektórymi osobami i czasem odwiedzam ich tam)to po pierwsze ,po drugie żadna pokojówka nie wytrzymała tam długo, po trzecie jedzenie może i dobre fakt, ale szefostwo wyzywało, wyzywa i będzie wyzywać pracowników i szkoda że nikt z klientów nie obstaje za pracownikami, a niejednokrotnie miały miejsce dantejskie sceny przy ludziach!i po....... nikt tam nikogo nie okradał chyba że te wstrętne szefostwo ślizgające się na czyjejś dupie i odniosę się do gazety :skoro dziewczyna była nieśmiała, nie uśmiechała się, nie nadawała się do tej pracy, a jej chłopak już wcześniej założył forum to po co przedłużyliście jej umowę tak drodzy szefowie po co????,kolejną rzeczą jest to iż osób jak widać jest więcej które się ubiegają o przepraszam, więc drodzy czytelnicy spójrzcie prawdzie w oczy i zastanówcie się kto kłamie, a kto mówi prawdę i nie konkurencja ma tu swoje pięć minut ,lecz pracownicy skrzywdzeni przez tych bezdusznych ludzi, gdyż u konkurencji nie widać by ktoś zakładał fora i się jednoczył! Więc do dzieła udowodnijcie im że prawo jest prawem.Trzymam wraz z mężem za Was kciuki i liczę na waszą wygraną przed sądem.

Rafik- zaiste "oczytany" chłopiec jeżeli chodzi o kodeks pracy i przepisy, biegle władający specjalistycznymi słówkami wygrzebanymi z internetu (zapewne, nie znając do końca ich znaczenia, ale warto takie "ładne" słowo wkleić w zdanie, a nóż widelec akurat się wpasuje) , będący na utrzymaniu swojej dziewczyny, która JUŻ nie pracuje w Karczmie, szuka dodatkowego źródła dochodu oraz odnajduje uciechę w wypisywaniu bzdur. Nie przestąpiwszy progu kuchni w karczmie ma największe pojęcie o panujących tam warunkach, odbierając swoją dziewczynę z pracy przez trzy miesiące, miał miał możliwość dogłębnego poznania panujących tam warunków, zapewne nie zauważony przez szefa i szefową, nie zamieniwszy z nimi zdania, wie dokładnie jakimi wstrętnymi są ludźmi i "pseudoszefami". Dodam ponadto, że obiło mi się o uszy, że nie jest nowicjuszem w sprawach związanych ze skarżeniem ludzi i organizowaniem pozwów zbiorowych. Nasuwa mi się pytanie.... Czy jeżeli jego dziewczynie nie przedłużą umowy w nowej pracy, powstanie kolejny pozew, czy kolejne miejsce, gdzie można naprawdę dobrze zjeść zostanie zmieszane z błotem?? Chłopaku, nie życzę ci ale możesz nieźle beknąć za to co wypisujesz, szczególnie, że nie masz zbyt mocnych dowodów. Z tego co widzę, to już nie chodzi o pomoc osobom , które zostały poniżone. Jarasz się , jak ktoś napisze:" ojej , to straszne , już więcej tam nie zajrzę!" ŻAAAAALLL. Jeżeli czytał ktoś artykuł w lokalnej gazecie, przeczytał tez na pewno o kelnerce która skarży się i żali, że dostała opierdziel od szefa, bo zamknęła gości na klucz w hotelu i musieli wychodzić przez okno...Jaki szef nie opierdzielił by za to swojego pracownika ja się pytam? Widać jak na dłoni, że nie chodzi o należny szacunek i pieniądze dla poszkodowanych, tu już nie wiadomo o co chodzi...

Forum jest po to aby wypowiedzieć swoje zdanie.Jedni tu się zakochują w sobie,inni wieszają psy a jeszcze inni mają to głęboko w dupie.!

Ale żeby się wypowiadać, trzeba mieć niejako pojęcie o tym co się mówi, trzeba tego doświadczyć osobiście a nie oczerniać opierając się na jedynie na wypowiedziach osób trzecich. Wątek ten i cała ta sprawa w mojej opinii powinna być prowadzona przez osoby, które to dotyczy, a nie przez chłopaków, ojców matki czy babcie..

Z tego co wiem to wypowiadały się również osoby które tam pracowały,więc coś w tym jest.Bo pochlebnych pochwał nie zbierali.A z drugiej strony ....w każdej plotce jest jakiś kawałeczek prawdy.

Pracowały!!!!!!!!!!!!!Bo z tego co tam widać to ze starych pracowników nie ma już dawno nikogo.Moją znajomą nawet w urzędzie pracy ostrzegali przed przed tym obozem.Więc jest to wszystko wielką PRAWDĄ!!!!!!!!!!!!!!!!

Są też opinie pochlebne, których niektórzy często nie zauważają. Każdy kij ma dwa końce.

Lusinda przejść się możesz na sobotę do obsługi.Nagraj nam i na you tube poprosimy.

Jak to nie ma starych pracowników, na kuchni pracują osoby od założenia karczmy, tak samo na sali, jest pewna pani która tez pracuje baaaaardzo długo, odkąd pamiętam to tam są! A będąc na weselach w karczmie widać na obsłudze te same twarze.

Nagraj siebie, to będzie dopiero widowisko....

Dobrze, że ktoś w końcu odważył się poruszyć ten temat, ja sama bym tego nie zrobiła. Każdy macha ręką i idzie dalej, ale to ma sens. Nie wolno pozwalać na takie traktowanie, na wyzysk.
Tak, są stali pracownicy (aż troje), każda z nich ma własne powody, dla których tam jest tyle czasu. Dwie z nich odwalają kawał dobrej roboty, i to dzięki nim, to wszystko się jeszcze trzyma. A ta trzecia-hymmm- chwilowo pozostawię bez komentarza.
Może po tej sprawię (forum, artykule w gazecie) coś się zmieni, może to da komuś do myślenia.

Każdy orze jak może szkoda ze czyimś kosztem i nie ma znaczenia ze jestem czyimś chłopakiem czas zakończyć samowolne tych ludz którzy nazywają się szefostwem i zgadzam się dzięki swym osobom jeszcze ten interes istnieje i dzięki tym którzy tam pracowali, a nie dzięki pani panu.....czy synom i niech się cieszą ze do tej pory kazdy to olewal. Ale ja tak nie zostawię tego i chyba ci co mnie znają potwierdza ze nigdy nie robię nic czego nie jestem pewny. Kolejna rzecz wystarczyło przepraszam dla kilku osób , a tego zabrakło ale za to brzydkie słowa i telefony były tak drodzy państwo nie boje się was i czekam na ten proces o zniesławienie urząd skarbowy policje i co tylko macie i bądźcie pewni ja nic nie trace a wy tak i to wiele chętnie posiedzę de nawet w pace jak będzie trzeba na wasz kosz bo placicie tzw podatek taki duzy i wisi mi to ze macie kasę mniejcie de ale zarabiajcie te pieniądze normalnie a nie na ludzkiej krzywdzie.inni dawno by przeprosili ale wy jesteście pewni swego wiec do zobaczenia w sądzie . Właśnie zapraszam w imieniu swoim jak i innych na rozprawę czekamy na wyznaczenie terminu właśnie.a ci którzy tak ich bronią życzę wam takich właśnie szefów jak piszecie może w tv opowiecie jacy to są dobrzy co? ja nie balem się podać teł imienia nazwiska a wy odwazycie się stanąć po ich stronie w mediach nie sadze;)powodzenia wy dobrzy cierzko uczciwie pracujacy szefowie oby wam się wiodło i prawo wam sprzyjało .pozdrawiam

Aż oczy bolą od Twoich błędów ortograficznych , a Twoja składnia woła o pomstę do nieba, ale nie chodzi o to. Ja Jestem jak najbardziej za tym, że ludzi należy traktować z szacunkiem i godnością, ale czy nie uważasz , że poszło to trochę w nie tą stronę co trzeba? Ja odnoszę właśnie takie wrażenie. Nie obstając nawet za stroną właścicieli, można stwierdzić , że właśnie zrobiłeś im to samo, o co sam ich skarżysz, bo padło w ich kierunku wiele obraźliwych słów, pomijając fakt czy na nie zasłużyli czy nie. Postępujesz w ten sam sposób, za który chcesz sądzić ich.

Tak właśnie traktuje ich w taki sam sposób jak oni innych by wiedzieli jak to fajnie a z mojej strony to początek i do tej pory oni pomiatali ludźmi a teraz ludzie w końcu nimi tyle mojego a błędy mam gdzies

Dla zainteresowanych, jest już pierwsze pismo z pip i w skrócie powiem:" W trakcie kontroli stwierdzono nieprawidłowości z zakresu prawa pracy dotyczące zatrudnionych w zakładzie pracowników. Zostały one uregulowane środkami prawnymi przysługującymi inspektorowi pracy."Więc chyba coś jest na rzeczy i nie są tacy fajni jak niektórzy twierdzą i dodam że wcześniejsza kontrola w poprzednim roku miała podobny charakter.

Bardzo dobrze.Powinni wziąć się za wszystkich prywaciarzy i ich przetrzepać.

A jak to ma się do jakości jedzenia i warunków panujących na kuchni??? NIJAK! PS. Być może dla Ciebie, Twoje byki nie są ważne, ale dla osób, które czytają forum są dosyć istotne.

polonistką to i Ty nie jesteś!!! mi chodzi o fakt że jednak są nieprawidłowości i to nie małe a jak czytałaś to chodzi mi o przekręty jakie są tam robione a jak uważniej poczytasz więcej się dowiesz tyle mojego

" W trakcie kontroli stwierdzono nieprawidłowości z zakresu prawa pracy dotyczące zatrudnionych w zakładzie pracowników. Zostały one uregulowane środkami prawnymi przysługującymi inspektorowi pracy."

A Ty się cieszysz, jak dziecko. A to oznacza tyle, co nic. Pouczenie, zarządzenia pokontrolne a co najwyżej mandat. Firma jest czysta, głąbie :-)

Polonistką może nie jestem , ale wcale nią nie trzeba być, żeby poprawnie się wyrażać! Zgadzam się z vonReuffen:)

Śmiesznie niskie kary za łamanie praw pracowniczych, zachęcają wręcz pracodawców do podobnych zachowań. Założę się, że dostaną 500 zł kary a tyle to odbiją sobie na pracownikach w kilka dni :)

głąba se w rodzinie znajdź a skoro znaleźli coś to jak może być firma czysta bo nie rozumiem

Normalnie. Jest nagonka na karczmę, to wysłali kontrolę. Przewrócili wszystko, znaleźli jakieś głupstwo. To odpowiedzieli Ci tak, jak odpowiedzieli. Mądry zrozumie, że knajpa jest czysta. Głupi będzie się cieszył, jak to "zaszkodził' Topolom.

Rafikkkkk szkoda, że nie podali szczegółów jakie to nieprawidłowości zostały uregulowane, bo kończą Ci się "argumenty" przeciw:P

Rafikkkkk....

A kto ci udostępnił wyniki kontroli?

wonrufen i lusi skoro karczma taka czysta, to czemu za to samo w grudniu dostali mandat i kilka poprzednich czemu, ciągle znajdują tam coś nawet po sprawie w sadzie będę dbać o kontrole w tym miejscu bo takich ludzi nie oduczy już tego maja to we krwi gnębić i poniewierać ludźmi szkoda że swojej rodziny i znajomych tak nie traktują i pytanie do tych którzy bronią co byście wy zrobili jak by was wyzywano poniżano czy nie wypłacono należnych wam pieniędzy ???? tak do was kieruje to bo myślę, że byście lizali dupę wszystkim by odzyskać pieniądze które wam się należą, a przy okazji miło by było usłyszeć przepraszam i mówcie se co chcecie a ja i tak będę bronić pracowników mimo że prawdy są dwie ;właścicieli i pracowników.A Mniejszy jak poczytasz to dowiesz się że moja narzeczona i kilka znajomych tam pracowało i z stąd to wiem i pismo z nie jednej kontroli już mam więc o czymś to świadczy.

jeszcze jedno do właścicieli będę tak długo nakręcać temat , aż przeprosicie wszystkich pracowników którzy tego oczekują i do póki nie wygrają w sądzie.

Cytat:

A Mniejszy jak poczytasz to dowiesz się że moja narzeczona i kilka znajomych tam pracowało i z stąd to wiem i pismo z nie jednej kontroli już mam więc o czymś to świadczy.

TA o czym to świadczy? Twoja narzeczona zamiast pracować, wynosiła dokumenty z firmy? A kto by ją wpuścił z kuchni do biura? Albo fantazjujesz, albo Twoja laska jest złodziejką.
Ale przecież na początku wątku pisałeś, ze kontrole nic nie znalazły. To o czym teraz piszesz, kłamco?

a widzisz kolego porusz gówno a będzie smierdzieć i nikt ich nie okrada to oni okradają innych pajacu i

Tak Rafik ja już widzę jak Ty dbasz o kontrole w tym miejscu. Śmieszny jesteś i sam pajacujesz, kim Ty jesteś i jaką Ty masz władzę ja się pytam ??? Zastanów się chłopaku i zejdź na ziemię, bo coraz bardziej się ośmieszasz, aż żal Ciebie czytać. Jeżeli ktoś mnie poniża i wyzywa to prosta sprawa, że rzucam fartuch i wychodzę! Huk z tą ich wypłatą, jeżeli tak robią. Dziwi mnie, że Twoja narzeczona tego nie zrobiła, skoro była tak źle traktowana jak mówisz. Zastanawiam się ponadto nad Tobą, bo jeśli masz własną działalność jak wcześniej pisałeś, to czemu pozwoliłeś jej iść do tego "kołchozu"???

nie mogę zabronić ani tobie ani nikomu pracować i cieszy mnie że piszecie bo w ten sposób coraz więcej osób wie jak tam jest he he mogę być błaznem oby dostali za swoje ci pseudo szefowie i dzięki za potrzymanie tematu bo żeby nie wy dawno by zapomniano o nim

Fajna lektura, zaiste:

-kontrole udawały, że nic nie widzą, aby za monent wlepiać mandaty
-z kontroli nic nie wynikało, a dokumenty rzekomo potwierdzające nieprawidłowości masz w zanadrzu
Pytanie: skąd masz owe dokumenty?
I teraz trzy możliwości do wyboru:
1. Wrabiasz koleżankę
2. Wrabiasz kontrolera lub innego pracownika PIP
3. Wszystko od początku jest bzdurą na resorach. Straszenie sądem, kontrolami.

Idźże do tego sądu. Broń praw koleżanki, jeżeli jest pokrzywdzona.
Tylko ostatni post wyjaśnia wszystko- aby temat na forum żył, to jest cel nadrzędny.

A teraz pisz o pajacach i tym podobnych.

Daj jeszcze znać jak poszły owe kontrole z sanepidu. Bo pewnie jako tak wpływowy człowiek ich wyniki tez znasz hahaha. Czekamy na info!

coś w tym temacie: http://www.4lomza.pl/index.php?wiad=30430

Owy autor założonego tematu to chlopak pracownicy tej knajpy, ktory lubi objerzezdzac wszystkich na forum

hmmmm i nie tylko na forum jak ktoś zasługuje to i na żywo też :o)

Myyyy Polacyyyyyyyyyy nie mozemy pracowac,jestesmy lenie smierdzace na caly swiat myyyyyyyyy chcemy kasy a niet rabotu,Myyyyy patrioci i katolicy a druda osobe bysmy w lyzce wody utopili.Myyyyyyyyyy Polacyyyyy jestesmy juz do tego stworzeni zeby kogos oszukac przekrecic itd po prostu koltuneria i basta,Nikt za darmo ci nie zaplaci a i sie szefostwu nie dziwie wiem jacy my jestesmy lojalni w pracy,aby cos zezrec siedziec i cos zakosic tacy juz jestesmy.

hmmmm wpm.... może ty jesteś leniem który śmierdzi i nic nie robi nie wrzucaj wszystkich ludzi do jednego wora to po pierwsze, po drugie nie każdy jest złodziejem ............ skoro ktoś kradnie i się tako osobę złapie wzywa się policje i tyle w temacie.... nom tyle na Twoje, nieesia jeśli ktoś zasługuję na komentarz negatywny to go dostaje proste, dobrych ludzi nie ganie a chwalę a tak na marginesie co skłoniło redaktora do napisania takiego artykułu czyżby w końcu niektórzy zrozumieli że w XXI wieku dalej mamy zwierzęcy instynkt...... szkoda że inspektorzy nie podali nazw firm dla ostrzeżenia innych wielu firmom dało by to do myślenia a kary powinny być dużo wyższe bo moim zdaniem jest nieduża różnica między pracownikiem a pracodawcą, który wykorzystuje trudno sytuacje ludzi.

rafffik25 !!!!!!!!! NA PREZESA PIP-u!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Będziecie zarabiali miliony :):)
Tak jak kiedyś juz było :):)

hmmmmm pomyśle nad tym. Maruda nie lubię po prostu wyzysku i tyle ,mnie troszkę inaczej wychowano, w tym mieście każdy czuje się bezkarny jak ma trochę kasy i znajomości, a tak być nie powinno.

A mie wychowywała ulica i dbam tylko o siebie :)

wpm- każdy mierzy swoją miarą;/
Jeśli już coś robię, to staram się to robić jak najlepiej. Jeden pracodawca to docenia a inny nie. Niczego nie robię na odpier***, żeby odwalić swoje i nieraz jestem na tym stratna, ale tak już mam. Stereotyp polskiego narodu znam i choćbym na rzęsach stawała, to go nie zmienię, bo jeden człowiek nic nie zdziała. Z Twoim myśleniem, to już na pewno.