4lomza.pl/

Zgodnie z tradycją niedługo zacznie się kolejne łatanie dziur na jezdniach. Po raz kolejny nasze pieniądze zostaną wyrzucone w błoto.
Dlaczego UM nie ogłosi przetargu na położenie dywanika asfaltowego na ulicach Łomży???
Firmy, które dotychczas się tym zajmują nie mają o tym pojęcia.
Już kilkanaście lat temu polskie firmy budowały drogi w Iraku i mimo wojny drogi te są w lepszym stanie niż u nas w kraju. Technologia więc jest znana również w Polsce. I kolejne pytanie: czy firma która corocznie remontuje nasz drogi ponosi jakieś konsekwencje z tytułu źle wykonanej pracy?
Może warto raz na zawsze zrobić to jak należy. Będzie taniej i bezpieczniej.

Własnie.Codziennie jeżdzę ulicą Kraska.Przecież była remontowana w tamtym roku.W tej chwili jest tam tyle dziur jak w serze.
Żal za dupę łapie i nóż się w kieszeni otwiera!!!

najlepjej niech zwirówke utwardza i beda dobre drogi :)

Napewno należało by zrobić raz na zawsze jak należy ale u nas nikt tego nie zrobi u nas tylko się dyskutuje i dużo pisze a o efektach samego wykonania można zapomniec.


- Nie placz kiedy odjade - tramwaj.



waldek27

marecki bredzisz !!!!!
Pewnie, że najlepiej by było zrobić wszystkie ulice na nowo - POMYSŁ PIERWSZA KLASA !
Tylko skąd na to pieniądze wygospodarować !
Żeby to było możliwe to nie tylko w Łomży, ale i w całej Polcse nie było by dzurawych dróg.
Najlepiej to tylko krytykować i poruszać tematy na które nie ma sie ZIELONEGO POKĘCIA !!!!

Nowy temat do czepiarstwa po śliskich drogach.

SZCZERZE MÓWIĄC TO CI CO JEŻDZĄ PO ŁOMŻY NIE WIDZIELI JESZCZE PRAWDZIWYCH DZIUR - PROPONUJE WYCIECZKĘ CHODZBY DO BIAŁEGOSTOKU !!!!

A w iraku (skoro poruszasz ten temat) NIEEEEE MAAAAAA ZIMYYYYYYY !!!!!
nie mam tak zwanego przejścia przez zero co powoduje degradacje i niszczenie nawierzchni ! a w Polsce jest i to kilkadziesiąt razy w ciągu okresu zimowego !

jeśli nie wiesz o co chodzi wsytaw do zamrażarki butelke z wodą a się przekonasz !!!!

Ale nic zawsze coś tam trzeba zkrytykować !!!!

PRZEZNACZMY MILIONY NA ŁOMŻYŃSKI DROGI A BĘDĄ JAK NOWE !!!!!!

:)

Pieniądze na drogi są. Jest tylko kwestia ich wykorzystania i nadzoru technicznego. Szosa Zambrowska jest dobrym przykładem. Niedowno zrobiona i nie dość że krzywa to juz dziurawa. W wielu krajach UE jest to słynne przejście przez punkt "zero" i jakoś tam drogi wyglądają zupełnie inaczej. Przy dobrze wykonanej pracy nie ma więc to takiego znaczenia.
W Iraku też jest przejście przez zero ( w nocy temperatura na pustyni spada poniżej zera - jeśli nie wiedziałeś rad567 to zapamiętaj na przyszłość) w ciągu dnia dochodzi do +50 stopni i jakoś tamte drogi nie rozpływają się tak jak u nas droga do Lasu Jednaczewskiego.
W Białymstoku jest taka ulica, gdzie zamiast naprawić drogę postawiono znak ograniczający prędkość do 30 km/h ale to nie jest przykład do naśladowania.
rad567 jest pewnie specjalistą od dróg ale proponuję zaglądaj częściej do słownika pisowni polskiej !

1. Z Szosą Zambrowskąto masz rację.(spartolił wykonawca - raczej któryś tam z kolei podwykonawca w całej tej drabince przetargowej - i każdy chce zarobić to mało i co zostaje na samą drogę.)

2. Z tym przejściem przez "zero" to się dalej posprzeczam. W tych krajach co się na nie powołujesz nie ma tyle wody (to ona niszczy drogi zamarzając, a nie niska temperatura ).
W krajach skandynawskich jest przecież jeszcze zimniej i więcej śniegu, ale tam nikt nie sypie nikt setek ton soli. Droga zasypana śniegiem, zamarznieta i zajeżdzona lepiej przetrzyma zimę niż droga na której siętopi sztucznymi metodami śnirg. Tam się nakłada łańcuchy na koła i się śmiga !

3. Do słownika pisowni polskiej postaram się czasami zaglądać !!!!

:)

rad567 sam widzisz, że wszystko zależy od solidnej pracy i rozsądnego gospodarowania pieniędzmi.
Jestem przekonany, że łatanie dziur bedzie trwało dalej bo Prezydent nie przeciwstawi się lobby naszych "przedsiębiorców", którym taka robota na okrągło widać odpowiada.
Poza tym dlaczego zawsze powołujemy się na przykłady, że gdzieś jest jeszcze gorzej ? W wielu krajach jest lepiej ( w Polsce też są takie miejsca ) i to powinny być dla nas przykłady do naśladowania. Tylko jeśli kilometr drogi kosztuje 3 razy więcej niż w Unii a Świętem Narodowym jest oddanie użytkownikom 1 km autostrady to nie wróży to najlepiej na przyszłość, przynajmniej tę najbliższą.

Autor: łewap (---.lom.vectranet.pl)
Data: 12-03-06 14:08

Własnie.Codziennie jeżdzę ulicą Kraska.Przecież była remontowana w tamtym roku.W tej chwili jest tam tyle dziur jak w serze.
Żal za dupę łapie i nóż się w kieszeni otwiera!!!

Na ul. Kraska został do położenia jeszcze jedna wierzchnia warstwa asfaltu, bo było już zbyt późno, aby ją położyć . Położona zostanie na wiosnę. Ulica Kraska nie była remontowana, tylko budowana od nowa.

Dodać wypada, że to Łomża jest liderem w województwie podlaskim w pozyskiwaniu funduszy ze ZPORR. Łącznie miasto ma zaakceptowanych sześć różnych projektów: zakup sześciu niskopodłogowych autobusów dla komunikacji miejskiej, przebudowa skrzyżowań Al. Legionów z ulicami: Sikorskiego, Dworcową, Kopernika, Mickiewicza i Dmowskiego wraz z przebudową systemu sterowania ruchem, przebudowa ulicy Poznańskiej na odcinku od skrzyżowania z ulicą Wojska Polskiego do skrzyżowania z ulicą Kraska, budowy ulicy Kraska, modernizacja budynków komunalnych zlokalizowanych w centrum Łomży (Długa 20, Długa 22, Długa 24, Krótka 4, Krótka 6, Dworna 23, Dworna 23B oraz Sienkiewicza 8), i modernizacja kompleksu budynków Publicznego Gimnazjum Nr 1.


Pozdrowienia.

marecki

Czy ty masz pojęcie ile kosztują remonty dróg, takie jak ty chcesz?
Kilometr kosztuje średnio jakieś 2 miliony. Mamy z 70 km dróg do remontu. Policz sobie. To i tak dobrze wygląda przy takich pieniądzach.
Mogą nie łatać dziur, tylko robić remont kawałaka drogi co roju, tylko co będzie z pozostałymi drogami?
A na utrzymanie dróg - możesz to sprawdzić na stronach miasta (ja sprawdzałem), przeznacza się około 3 mln rocznie.
A co do Iraku, to owszem, temperatura spada tam poniżej zera, tyle, że nie ma przy tym wody. Bo to woda przeistaczając się w lód powoduje te szkody. Druga rzecz to sól, której w Iraku używają tylko do jedzenia.

ja mieszkam w stanach, ale zanim tu przyjechalam, wiele slyszalam o fantastycznych drogach-i co-owszem jest przeogromna ilosc drog, rownolegle czasen biegnie ich nawet 5, ale tu tez sa dziury i mimo ze mam samochod terenowy, to az strach jezdzic
jest tak samo, jak pszecie,zalataja, a za chwile znow dziura
nawet droga miedzystanowa, ktora przebiega niedaleko mojego miasta, ma pelno dziur-dodam jednak, ze sie nie rozplywajanawet przy temp. 40'C
najlepsze drogi widzialam w UE

hmm nic dodać nic ująć. jednak przed ostatnim remontem Aleji Legionów miasto podpisało taką zajebistą umowę ,że za każdy dziurawy metr drogi miało naprawiać na włąsny koszt:P nikt nie patrzy co podpisuje????????????a teraz nowa nawierzcnia jakoś po zimie wygląda:D a co do szosy zambrowskiej to aż szkoda gadać .Żle wykonana droga to za mało powiedziane!czemu się tym nikt nie zajmie? nie pociągnie wykonawcy do odpowiedzialności? kto tę drogę odbierał może wiecie?

bigi2004

Wiadomo kto, nasz najlepszy i jedynie słuszny MBS, oczywiście za pomocą niezastąpionych urzędników. Jednak z tłumaczeń gwiazdy naszego miasta wynika, że Szosa Zambrowska jest fenomenem nowoczesnego prowadzenia inwestycji w naszym mieście. Zresztą już od trzech lat dominuje u nas taki model prowadzenia inwestycji. Fakt wcześniej było mniej błędów, ale chyba z powodu mniejszej ilości inwestycji.

Najlepiej jest zrzucić wszystko na MBS - nie wiecie chyba jednak, że obecnie jest więcej realizowanych w regionie inwestycji niźli z prawdziwego zdarzenia wykonawców, którzy chcieliby się podjąć powierzonej im pracy. Mówię tu konkretnie o robotach drogowych, gdzie wykonawca musi mieć konkretne zaplecze - personalne i przede wszystkim sprzętowe. To wykonawcy wybierają sobie co i kiedy mogą robić, pod wykonawców ustawiane są terminy robót, mało tego, to wykonawcy (jak np przy okazji mini rond w Łomży) decydują o (!!!) cenie. Nie wspomnę juz o małej wydajności naszych regionalnych producentów masy bitumicznej, które w sezonie prac drogowych dwoją się i troją by podołać zamówieniom. Długo by wymieniać - ale najprościej jest zrzucić na MBS :(

T i g e r

Skoro tyle problemów z tymi drogami to czemu na siłę nabijać kieszenie jednej firmie. Przerwać remonty dróg asfaltowych, robić osiedlowe z kostki czy trelinki, będzie więcej wykonawcó. Pobudować nie jeden a dwa bloki komunalne i wtedy Ci od dróg zaczną po dwóch czy trzch latach lepiej i taniej robić. No chyba, że bardzo się chce dalej robić tylko drogi, ale dlaczego tak bardzo się chce przepłacać i walczyć z jakością?
Myślę, że to chyba wszystko dla dobra nas niewdzięczników bo po cóż innego?

Ja tam wolę jak jednak robią te remonty, nawet nieco wyższym kosztem i gorzej jakościowo. Najgorsze co mogłoby się zdarzyć łomżyńskim drogom, to odpuszczenie sobie remontów na parę lat. Białystok już to przerabiał. Polecam wycieczkę w celu obejrzenia skutków.
Problemy z jakością robót były i będą. Wykonawca zawsze może coś schrzanić w taki sposób, że nadzór nie zauważy, ale od tego jest gwarancja.
Odpuszczenie robót na jakkiś czas może tylko podnieść koszty robót w przyszłości. Bo albo upadnie firma i trzeba będzie zlecać firmom spoza Łomży albo, co pewniejsze, zmniejszy swój potencjał, a potem będzie go odbudowywać kosztem miasta.
Pomysł z kostką na osiedlach pochodzi z ratusza i, jak słyszałem, jest wcielany w życie (projekty remontów na Górce Zawadzkiej i ul Rycerskiej. Rzeczywiście może to być skuteczny sposób na obniżenie cen.

Oby UE płaciła to możeby robić. Tylko przeraza mnie jak to mooooozolnie im idzie z tym łataniem.

dziury sa łatane ale bardzooooo duzo ich jeszcze jest a zdaza sie ze 'łatanie" nic nie daje po kilku dniach w tym samym miejscu znow dziura !! przykład: na szosie zambrowskiej zjezdzajac z ronda i jadac do centrum miasta jakies 15m za koncem ronda gdzie asfalty sie łacza była dziurka załatali i za kilka dni znow dziurka w tym samym miescu jeszcze wieksza. W wielu miejscach daje sie zauwazyc takie "historie" co to za sens robil wydawac pieniadze i znow robic i znow wydawac pieniadze wyrzucone w błoto !! firma ktora to robi powinna dac jakas gwarancje bo to co sie dzieje to paranoja !! a na takich ulicach jak. ks.janusza, kazanska, reymonta trzeba jezdzic slalomem zeby w dziure nie wpasc !! ze nie ma ludzi ktorzy nie potrafia sie tym zajac slow brakuje.

Dlaczego w Polsce firmy ubezpieczeniowe nie wyplacaja odszkodowan za zniszczone na tych dziurach opony, felgi i zawieszenia? A potem nie dochodza tych pieniedzy w Urzedach Miast? A te urzedy od wykonawcow? A wykonawcy, aby uniknac kosztow, nie przykladaliby sie lepiej do jakosci? Czy to normalne?

chłopaki dbają o ciągłość pracy.... jak by raz dobże zbudowali to co by w nastepnym roku robili???? hehe a tak przyłataja kase wezmą i za rok to samo beznadziejne ale prawdziwe

Jack Daniels rulezzzzzzz

Tak karwa, dziur gromada, jazda slalomem i jeszcze do tego pier.... wysokie, leżace policjanty. Toć to paranoja.
Zna ktoś przepis ustalający wielkość/wysokoć leżącego progu zwalniającego?? Niektóre to chyba przywysokie są.

Autor: marecki (---.icm.edu.pl)
Data: 12-03-06 15:30

Pieniądze na drogi są. Jest tylko kwestia ich wykorzystania i nadzoru technicznego. Szosa Zambrowska jest dobrym przykładem. Niedowno zrobiona i nie dość że krzywa to juz dziurawa. W wielu krajach UE jest to słynne przejście przez punkt "zero" i jakoś tam drogi wyglądają zupełnie inaczej. Przy dobrze wykonanej pracy nie ma więc to takiego znaczenia.

Chciałem wrócić do krytykowanej ostatno dość często jakości robót na Szosie Zambrowskiej.
Przeszedłem się ostatnio piechotą Szosą Zambrowską i o dziwo na noworemontowanej jezdni nie znalazłem ani jednej dziury, ani jednego pęknięcia. Nie wiem gdzie marecki znalazł dziury, skoro ich tam nie ma. Chcąc psa uderzyć, kij zawsze się znajdzie.

Pozdrowienia

jeszcze troche i co 10 tyś zamiast oleju będzie trzeba wymieniać zawieszenie w samochodzie :) ( w sumie niektórzy już tak robią :D)