4lomza.pl/

Parę dni temu z drzew na rondzie w centrum miasta usunięto ptasie gniazda! Popieram takie kroki zapobiegawcze! Uważam, że władze miasta powinny stanowczo, pod groźbą kary pieniężnej, karać osoby dokarmiające dzikie ptactwo na terenie miasta, które może być zagrożeniem dla życia i zdrowia mieszkańców Łomży. W wielu okolicznych blokach mieszkają ludzie, którzy z uporem maniaka codziennie dokarmiają (wysypując całe reklamówki skruszonego chleba) na chodniki i ulice, a dzikie ptactwo siedzi na parapetach, dachach zostawiając wszedzie ekskrementy! Droga "ptasiej grypy " z parapetu do mieszkania jest niewielka! Myśle, że tą sprawą powinna zająć się Straż Miejska. Sprawa jest poważna!

Narazie w Toruniu ptasia grypa do nas daleko :)

Już się zaczyna. Najlepiej wytruć wszystkie ptactwo, bez względu na jego wymiary, czy jest pod ochroną, czy nie, potem wziąść się za myszy, szczury, koty i psy, bez względu na to czy są pańskie i bezpańskie, nastepnie zabrać się za robaczki, a skonczyć na zwięrzętach znacznie większych; świniach, krowach, koniach, słoniach, hopopotamach, małpach itd. Na koniec strzelić sobie w łeb od takich pomysłów. Tej choroby się nie uniknie, trzeba się przyzwyczaić i z żyć obok niej. Może wkrótce znajdą na to jakieś lekarstwo czy skuteczną szczepionkę, oczywiście dla tych z ław sejmowych i senackich oraz z ław rządowych bezpłatną, dla pozostałych płatną. Ludzie nie róbie paniki. Ja mam zamiar dokarmiac ptaki i nikt mi tego nie zabroni. I o ile wiem, to dzikie ptactwo typu, łabędzie, gęsi, kaczki, czaple, bataliony na dachach i parapetach raczej nie przesiaduje. A taki pomysł nie dokarmiania ptactwa już w jakimś mieście został wykonany. O ile przedtem siedziało na jakimś stawku, to teraz zgłodniałe szwenda się po całym mieście. Gratuluję pomysłu.

Uważa, że w pierwszej kolejności trzeba zająć się ptysiem!
Być może wirus się zmutuje i powstanie Ptysia Grypa (H5N-PTYS).

Pozdrawiam

Heheh, Ptysiu, nie tak daleko wcale. Skąd wiesz, czy nie roznoszę ptasiej grypy przez forum;) (żartuję oczywiści)akurat byłam dzisiaj w okolicach toruńskiego bulwaru (na bulwar nie wpuszczają, nawet samochody nie mogą tamtędy jeździć).

Polecam wywiad z panem Kruszewiczem, m.in dostępny na onecie, który jednoznacznie stwierdza, że ta histeria jest zupełnie niepotrzebna, a w dużej mierze przyczynili się do niej dziennikarze. Mówi on także że:
" ptasia grypa na razie zabiła 72 osoby w ciągu sześciu lat, tymczasem w wyniku powikłań po standardowej grypie tylko w Niemczech umiera rocznie od 600 do 1000 osób (w Polsce prawdopodobnie te liczby są podobne). Dlaczego nikt nie wyskakuje z tramwaju, widząc zasmarkanego współpasażera, a zdarza się, że ludzie zatrzymują ruch na ulicy, bo gdzieś leży zdechły gołąbek?"
"Ptasia grypa występowała u ptaków od zawsze, np. na północy Włoch, gdzie opracowano nawet szczepionki dla kurczaków i indyków. Pamiętajmy też, że powstanie szczepu groźnego dla człowieka było możliwe tylko w tak katastrofalnie złych warunkach sanitarnych jak w Azji, gdzie ludzie mieszkają byle jak, nie zabezpieczając fekaliów ani odpadów. Kury pasą się wszędzie, a świnie (zwierzęta, w których wirus się rozwija, im samym nie zagrażając) mają dostęp do wszystkich odpadów, w tym martwych ptaków. Kaczki zaś stykają się z dzikimi ptakami."

MrS jak juz co to N5H91

Nie ma to jak grypa typu C2H5OH.

PTYSIA Grypa w Łomży! Co robić? Ignorować Ptysia, nie czytać jego wypowiedzi, zablokować mu konto na 4lomza.pl!!! Kto jest za?

mi ptys nie przeszkadza, a jesli kogos mialabym usunac z forum to raczej ciebie,ANTY-Ptysiu
nawet nie masz odwagi, zeby pisac pod swoim nickiem
wstyd
ja nawet nie mam nic do waldka27, chociaz sie dziwie, ze...mh...
nie wypowiada sie , ze tak powiem, standardowo

Zamiast zabijać kury, mogliby wykończyć te wszystkie kawki, które opanowały nasze miasto. Jest ich w niektórych miejscach tak dużo jak u Hitchcocka. One są prawdziwym zagrożeniem - dla innego ptactwa, o brudach nie wspominam.