4lomza.pl/

chciałam zapytać się użytkowników aut w dieslu jak się je użytkuje i czy warto zakupić a mianowicie ibize 1.9 tdi gdyż jeżdziłam na benzynie i obawiam się odpalania auta w zimę?

ja mam disla 1.9 tdi i jestem zadowolony jak świeczki dobre i bateria to zima mu nie straszna

daj sobie spokój z tym dieslem. Kup benzynę zaoszczędzisz sobie nerwów i pieniędzy.

jeśli będziesz tankować paliwo dobrej jakości i silnik będzie sprawny z odpaleniem nie powinno być problemu. Osobiście polecam 1,9tdi

A ja miałem 1,9 tdi i osobiście odradzam. Przy mrozach powyżej 15 stopni już nie odpalał, niezależnie od paliwa. Na szczęście mam drugie auto na benzynę i ten przy -29 zawsze odpalał za pierwszym razem. Nikt nie sprzedaje dobrego dizla, chyba, że już swoje przejechał albo zaliczył palmę (a z tym się wiążą inne problemy). Daj sobie spokój kobieto z dizlem. Po co ci ten problem? Zobaczysz jakie to są oszczędności jak ci wysiądą wtryski, albo turbina!

Autor: aguska24 (---.elomza.pl)
Data: 22-08-12 19:29

ja mam disla 1.9 tdi i jestem zadowolony jak świeczki dobre i bateria to zima mu nie straszna


---------------------------------------------------------------------------------------------------
to prawda

po zatankowaniu na jednej ze stacji silnik rano już nie odpalił.
teraz tankuje na innej pali w największe mrozy. Co do kosztów napraw diesel jest droższy od benzyny.

A co myślicie o 1.9 SDi? Wiem, że jest trochę ospały, ale z drugiej strony ponoć bezawaryjny... Czy ktoś mógłby powiedzieć coś więcej i polecić / nie polecić?

Lejesz dobre paliwo, nie masz problemów; )

Piszę poprawnie po polsku.

Sdi to normalny diesel bez turbiny tylko.Ja posiadam 1.9tdi i jestem zadowolony bardzo:) W sumie dla dziewczyny to polecił bym sam benzynke, ale ja sam osobiście uważam tylko diesle.Jeżeli wtryski nie "leją",dobry akumulator i świece dobre to zapali w największe mrozy,mi zawsze odpalał.Tylko do ropy z cpnu dolewam zawsze uszlachetniacza na zime,nie kosztuje majątku a ropa jest bardziej odporna na mrozy.

Mam Astre III 1.3 cdti co 2 lata zmieniam swiece i teraz po 6 zmieniłem akumulator i przy -25 jakie były nie było problemu wiec nie wiem czemu takie negatywne opinie.

ja polecam kolega wyżej dobrze mówi dobre świece żarowe zmiana filtra paliwa i akumulator i niema problemow a spalanie tańsze jeszcze jak gdzieś on załatwisz taniej jak na gazie a ci którzy mówią o benzynie to powiem tylko tyle jak nie świece to przewody to coś tam tam dopiero problemy i nigdy nie wiadomo co do końca dolega autkowi nie wahaj się tylko weź kogoś kto się zna na samochodach by go obejrzał posłuchał itp

Zalezy ile będziesz jezdziła. Oczywiscie ze względow ekonomicznych diesla się juz nie opłaca kupywac ropa jest juz drozsza od benzyny a to pewnie nie koniec no i diesle są bardziej awaryjne a to wtryski a to turbina zawory i koło dwumasowe lub swiece ktore są duzo drozsze niz w przypadku benzyniakow. Myslę ze rozsądniej teraz jest kupic benzyniaka ale musisz uwazac jak kupujesz uzywaka czy to będzie diesel lub benzyna .

Zaleze jaki rocznik, dizle awaryjne gówno prawda mam 6 lat i tylko wymieniam to co jest stanadardowe - zawieszenie ( grosze ) - opony i takie tam normaka

Jeśli dla ciebie w dizlu wymiana zawieszenia i opon to standardowe czynności eksploatacyjne, to ja tak na marginesie tylko dodam, że dobrze jest co jakiś czas wymienić także rozrząd i pompę oraz inne rzeczy (standardowe), bo niedługo będziesz wymieniał ten niezawodny silnik na drugi :D

ja również mam dizla od 5 lat tylko jezdzę takimi autami jak narazie nie narzekam a wybór nalezy do ciebie

kiedyś jeździłem 1.8td.było spoko,ale do zimy auto trzeba przygotować...teraz eksploatuję benz.i to doradzam kupować(nie przerabiając na gaz).



nie mogę powiedzieć,że nie wiem
ale wiem,że powiedzieć nie mogę

sam mialem kilka lat i ogolnie to bylem zadowolony czasem wymiana swiec, dobry akumulator niezle paliwo i zadna zima mu nie straszna, ogolnie rzecz biorac dobry diesel nie jest zly ale pod warunkiem ze jakis pewny a wiadomo na co trafisz, zazwyczaj to maja kupe kkm za soba i byc moze sporo ukrytych problemow poprostu albo bedziesz sie cieszyc z eksploatacji albo plakac i zagladac do portfela

drozsze swiece, drozszy akumulator ( bo potrzebny o wiekszej pojemnosci), padnie kolo dwumasowe, turbina, wtryski, badz bedzie trzeba wgrac program ( problemy z paleniem ) i niestety ale sie zawiedziesz i bedziesz ponosic ogromne koszty

Obecnie mam diesla ,sam prawie nowy wiec niema problemow, ale nigdy wiecej nie kupie sam osobowego na olej napedowy . Uwazam ze disel to traktor . Nie do jazdy po miescie ,owszem na trasie jest ok . Nastepne autko bedzie benzyna

mam HDI i nie mam problemów w zimę.... a i nie jedna benzynka się zdziwiła podczas staru oglądając tył mego autka....

jak mial 75km to sie zgodze

ja ma 2,0 diesla i odpala. Jedynie trzeba pamiętać o grzaniu świec, i muszą być one sprawne, trzeba mieć dobry akumulator. A tankuję na Orlenie i z ropą żadnych problemów, nie zamarza.

---------------------------------------------

No to może ktoś się pokusi o jakieś sensowne podsumowanie. Bo mnie jako kierowcy z 30 letnim stażem nie przekonują jak na razie opinie w stylu "5 lat jeżdze i tylko rope leje (może jeszcze tą z dopłatami dla rolników?)". Moim zdaniem dla kobiety i na miasto to tylko benzyna. Od biedy nawet na rozpuszczalniku pojedzie i nie musi się obawiać, że zalała "przejściówkę" i przy minus pięciu nie chce zapalić.

cd...
wyższa kultura pracy, tańsze części i przeglądy, będzie trochę droższy jeżeli chodzi o koszty paliwa, ale jak ktoś nie ma na paliwo, to polecam elektyczny rower - ostatnio widziałem parę sztuk w naszym mieście (z górki jedzie sam, a pod górkę na "prundzie", bez pedałowania!

mówicie ze disle są bardziej awaryjne to czemu przebieg 500000 tys czy 1000000 tys nie jest im obcy bez remontu silnika a benzyna robi około300tys jak ktoś umie użytkować to jeździ latami bez remontów wtrysków turbiny itp ale jeździć trzeba umieć w każdym sensie od techniki po kulturę jazdy to jest moje zdanie.

rafikkkk ale nikt nie mowi ze sa bardziej awaryjne tylko o wiele drozsze w eksploatacji, Diesel to nie tylko sam silnik ( blok, cylindry, glowica) ale tez i osprzet o ktorym mowa powyzej

"jak ktos umie uzytkowac to jezdzi latami ....." - a jaka kolezanka ma pewnosc ze te auto nie bedzie mialo juz 1mln km albo bylo odpowiednio traktowane pomimo niezwykle niskiego stanu licznika ;) przez wlasciciela/i przez swoje lata eksploatacji ?? No chyba ze mowa o nowym autku to

jak już pisałem:BENZYNA i to bez gazu!
dla kobiety idealnie,dla faceta też niezgorzej.z ropom:-)facet se poradzi(w razie zimowych problemów).a kobieta zmarznie,zdenerwuje się,spóźni do pracy i nic nie poradzi.



nie mogę powiedzieć,że nie wiem
ale wiem,że powiedzieć nie mogę

Kupiłąm auto w benzynie 1.2 więc mrozy już nie grożne ale dzięki za wszelkie info

1.2 benzyna....hm.... punto,fabia czy też renatka??

padło na nissana micre z 2003 r dla kobiety jest chyba ok? może jakieś opinie

i benzyno moznA ZROBIC MILION km np w audi 2.3 pieciocylindrowy a pol to zaden problem podstawa jak na gazie sie lata to olej co 8tys wymiana

I owszem dizlem można przejechać dużo, ale czasy niezniszczalnych silników tego typu już raczej minęły. Nowoczesne dizle stały się bardziej delikatne od silników z zapłonem iskrowym. Dużo też zależy nie tylko od sposobu jazdy, ale od tego gdzie się jeździ. W mieście takim jak Łomża (małym, krótkie odcinki jazdy) dizel i do tego z turbiną nie ma racji bytu, szczególnie omawiany tu 1,9 tdi, bo nawet nie zdąży się rozgrzać. I spalanie wówczas nie jest też takie atrakcyjne.

Witam,ponawiam temat:)Co sądzicie o Peugeot206 1.9td?:)Jeszcze nie kupiłam,ale...może.Jakieś opinie?Z góry dziękuję:)

Wkurzasz mnie...

misia3082 napisał(a):

> Witam,ponawiam temat:)Co sądzicie o Peugeot206 1.9diesel,zwykły?:)Jeszcze
> nie kupiłam,ale...może.Jakieś opinie?Z góry dziękuję:)
>

Wkurzasz mnie...

coz mozna powiedziec auto jak kazde inne osobiscie podobaja mi sie wygladowo francuzy, Alfy, japonce i inne wynalazki, ale jestem bardziej realista i nigdy czegos takiego nie kupie. Jak dla mnie nie ma jak to niemiec, moze i topornie staroswiecko wyglada w porownianiu z powyzszymi ale dla mnie najwazniejsza jest pozniejsza eksploatacja, ewentualny serwis ktory jest wszedzie i powszechnie dostepny, o wiele tansze czesci do wyboru do koloru uzywane, nowe-oryginaly czy zammienniki tansze drozsze. Fajne autko ale osobiscie nigdy na cos takiego sie nie przesiade.

Misia, zamierzasz tym autem jeździć w trasy, czy po mieście? Bo jak wcześniej napisałem, to taki turbodizel na miasto się za bardzo nie nadaje i jeszcze dla kobiety? Ja bym radził kupić "benzynkę", ale o takie teraz niestety coraz trudniej. Po komisach stoi pełno wyeksploatowanych dizeli, które w europie nie przechodzą już badań technicznych i można je tanio kupić. Oczywiście u nas poddawane są magicznej "metamorfozie" i wyglądają jak spod igły, zaopatrzone dodatkowo w komplet dokumentacji serwisowej. Szczególnie kobiety powinny uważać przy zakupie takich "okazji".