4lomza.pl/

Mam do oddania małe pieski-kundelki, będą niewielkie, chętnych zapraszam ... :) Zdjęcia mogę przesłać na e-maila.

Mogę Ci dać 4 male kotki za jednego kundelka.

hehehe nie dzięki, sam mam dwa koty plus jeden dochodzący...

ja poproszę zdjecia :)

keyri0288@wp.pl

małe pieski robia małe kupki:)

Większe pieski robia wieksze kupki:)

I tak dalej i tak dalej :):):):)


A SPRZATAĆ PO NICH TRZEBA :):):)

Zostały jeszcze 3 szt. (samce ) bo 2 są już zarezerwowane.
Oczywiście zarezerwować można teraz ale dopiero za 3 tygodnie oddam aż zaczną jeść samodzielnie....

P.S.

Oddaje szczeniaki za darmo .....

Wysterylizuj sunię.Nie będziesz musiał więcej domków dla maluchów szukać.

Sama sobie to zrób!!

mały :)

Mądrego to i poczytać warto :):):)

właśnie-:))

Sterylizacja psów i kotów jest potrzebna.Pojedź do schroniska i zobacz ile jest porzuconych, niechcianych psów.Gdyby wszystkie niehodowlane wysterylizować w ciągu kilkunastu lat zniknąłby problem bezdomności zwierząt.

To tak jak w domu dziecka.

Sterylizacja ludzi jest nielegalna.Choć nie wątpię,że wielu by się to przydało.

I jednoczesnie pojawił by się problem zwyczajnych podwórkowych Burków , niezbędnych w zagrodach gospodarskich.

Kolejnym problemem były domy ludzi którzy wolą kundelki od rasowych psów.

I kolejnym problemem było by bezrobocie pracowników schronisk i wolontariuszy którzy spełniaja w nich swoje pasje .


Więc ta sterylizacja to też nie jest za bardzo zdrowa dla wszystkich :)

Burki na wiejskich podwórkach nie są do niczego potrzebne.Jak może upilnować pies uwiązany na łańcuchu i głodny.Dodatkowo może być zagrożeniem np. dla dzieci.Z powodu swej sytuacji taki pies często jest sfrustowany i może okazywać agresję.

Ludzie musieli by przywyknąć do rasowców.Łatwej byłoby wybrać sobie psa.Każda rasa jest inna ,a w przypadku rasowych łatwiej przewidzieć jaki pies może mieć charakter.

Pracownicy schronisk poszukali by innej pracy.Zresztą nie ma ich w Polsce zbyt wielu.Wolontariusze w końcu by odetchnęli.Robią to nie z powodu pasji,a z chęci pomocy.Mogą się spełniać w innych dziedzinach.

mała korekta do twojego wywodu:):)

Burek na łańcuchu ma za zadanie alarmowania o zagrożeniach a nie pilnowania :):):)
A wolontariusze?

Gdyby chcieli spełniac się w innych dziedzinach to napewno nie robili by tego w schroniskach :)

A co do pracowników to też troche nie za bardzo mi pasuje twoja wypowiedź bo skoro pracuja , to niech pracują dalej , po co maja szukac niowej pracy skoro już maja ?

A rasowce ?
Mi akurat i wielu wielu innym podobnym do mnie nie odpowiadają i nigdy bym rasowca sobie nie sprawił :)

I co ty na to powiesz ?

Oj Maruda ,na psy schodzisz?

mały :)
Bo ja wbrew pozorom odmieniec jestem i tyle :):):)

-;))

Skoro odmieniec to sprezentuj sobie fretke;-)

To już lepiej alarm założyć.Może uwiążesz się na łańcuchu i zobaczysz co taki pies czuje ? Jeść dostaniesz jak ktoś sobie przypomni i co nie zawsze jedzeniem można nazwać.

Jestem wolontariuszką.Mam mnóstwo innych zainteresowań i brak mi na czasu.Jeśli wiem,że mogę jakiemuś psu pomóc odkładam inne na bok.

Sama ma dwa kundelki.Jednego z musu.Nie przeszkadzało by mi mieć jednego,a rasowego.Przynajmniej nie byłoby niewiadomą co z takiego wyrośnie.

elina :)

To mozy ty się wykastruj i wtedy też poczujesz co taka sunia czuje ?

Zainteresowania mozna podzielić jak się tego chce :)

Ale widocznie wolontariat jest dla cikebie wazniejszy niz te inne zainteresowania :)

I na tym zakończę z tobą debate :)

:) hm....sunia to nie człowiek i jej szczeniaki nie są do szczęścia potrzebne.Ona chce się cieszyć każdą chwilą spędzoną z człowiekiem.
Rozmnażanie psów nie jest dobre.Produkuje się następne sieroty,które być może skończą w schronisku lub w gorszym przypadku zamarzną gdzieś zimą.

A,że żal mi tych psów to chyba nic złego.

Trzeba elimkę wykastrować i też będzie cieszyła się każdą chwilą spędzoną z człowiekiem.

hahahaha:):)
Dobre to było maluszku :):)

Autor: Omania (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 02-07-12 19:05

Skoro odmieniec to sprezentuj sobie fretke;-)

////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////

Wolał bym szynszyla :)
Ale przecież nie jest rasowiec :):)

Jeśli chodzi o mamę i tatę piesków, to własnie przybłąkały sie na jesień w zeszłym roku, ktos poprostu wyrzucił pieski, ja niestety nie zdążyłem zrobić z tym porządku no i masz babo placek, a jeśli chodzi o sterylizacje jestem za, mam koty wysttyrylizowane , a suni niestety nie zdążyłem.....

a rasowe psy nie trafiają do schronisk? Niestety nawet one są wyrzucane, gdy znudzą się nieodpowiedzialnym włascicielom. I zawsze tak bedzie. Problem tkwi w ludziach a nie "rasowosci" psów.
Elina- czy Twoje pieski nie są dla Ciebie najwspanialszymi na swiecie, mimo że nie są rasowe?

http://www.townian.com/qitz/register.php?ref=Malisz997

MIJ chyba mnie nie zrozumiałaś.

Ja kocham i kundelki.Jak napisałam wcześniej mam dwa.Jeden znaleziony,drugi adoptowany ze schroniska.
W naszym schronisku jest około 170 psów.Niektóre miały dom.Czasami były kochane,czasami poniewierane.Inne urodziły się jako bezdomne i takie są nadal.Chodzi mi o sterylizację psów,aby nie mnożyć psiego nieszczęścia.
Np. ktoś weźmie sobie suczkę.Nie wysterylizuje,nie dopilnuje i za jakiś czas będzie miała małe.Trzeba im znaleźć dom.A jeśli się nie znajdzie to będzie kłopot.Ludzie są różni.Potrafią maluchy wyrzucić,utopić.Za pół roku następne szczeniaki i znów problem.Sterylizacja jest wyjściem z sytuacji.Sunia nie będzie rodzić,będzie zdrowsza i właściciel nie będzie miał kłopotu.Jedyną przeszkodą jest cena.Ale można odłożyć przez kilka miesięcy i mieć potem spokój na lata.

To prawda.Do schronisk trafiają i psy rasowe.Jednak bardzo rzadko.Nie chodzi mi o psy w typie rasy (bez rodowodu),ale takie z tatuażem,z czipem,których pochodzenie można sprawdzić.
Takie psy są drogie,nie kosztują kilkaset złotych jak te w typie rasy.

Powiem tyle... dobrze,że jesteś odpowiedzialny :)

Masz rację. chociaż nie zgodzę się z tym, że sunia po sterylizacji bedzie zdrowsza- nasza (tez ze schroniska) ma ciagle problemy po zabiegu. od kilku lat. Musi przyjmowac leki 3 razy dziennie, miala 2 operacje, itd..
ale nie zniechecam, lepiej zrobic zabieg niż mnozyć nieszczęscia.

A czy nie ma przypadkiem jakiegos miesiaca darmowej sterylki? Cos mi sie o uszy obiło, ale nie jestem tego do końca pewna. Chyba widzialam u weta kartkę z takową informacją.
Pozdrawiam
J.

MIJ: właśnie zdrowie suni jest najważniejsze. Antykoncepcja tez, ale jeżeli chcesz, aby sunia była z Tobą jak najdłużej - wysterylizuj. Suki na wsiach i u wsioków w miastach mają szczeniaki co roku. Pomyśl, jak to wpływa na zdrowie (o ropomaciczu nie pomnę). Pomijam fakt wydania na świat ok. 50 kundelków, z których 49 nie będzie miało szczęśliwego życia.
Zresztą - masz internet to sobie poczytaj.

Pozdrawiam.

MIJ może powód choroby Twojej suni jest inny.
Moja poprzednia sunia żyła 13 lat.Nie była wysterylizowana,szczeniaków nigdy nie miała.Za to nowotwory i ropomacicze.Obiecałam sobie,że następną wysterylizuję.Najpierw przygarnęłam psa.Został wykastrowany jak miał pół roku.Jak suki mają cieczkę on się nie denerwuje,nie ma w nim chęci dominacji.Potem adoptowałam sunię ze schroniska.Wysterylizowano ją jak miała 5 miesięcy.Urosła,jest zdrowa i wesoła,niezwykle przywiązana.U moich psów nie ma żadnych komplikacji.No i wygoda,bo sunia nie ma cieczki i nie ma gromady psów pod klatką.

Adamus napisał to o co mi chodzi.Jedna suczka wyda na świat dziesiątki szczeniaków,jej córki po niecałym roku życia zapewne następne maluchy.I to będą setki nieszczęść,bo rzeczywiście tylko nielicznym się uda.

Mam do oddania małe pieski-kundelki, będą niewielkie, chętnych zapraszam ... :) Zdjęcia mogę przesłać na e-maila.

Chodziło mi tylko o ogłoszenie i ludzi dobrego serca, którzy przygarną szczeniaczka, a widzę że temat się rozwinął jak zwykle....

P.s.

Ogłoszenie z foto są też na :

http://www.moja-lomza.pl

kategoria zwierzęta /oddam

Elina- cały czas sie z Toba zgadzam w temacie sterylki.
Tylko nasza mała ma problemy po niej (stwierdzilo kilku weterynarzy).Ale jak pisalam wczesniej- to, że wspomnialam o tym to nie forma zniechecenia. Jak najbardziej jestem za sterylizacją.
Adamus- ja to wiem. Przeczytaj dokladnie to co wczesniej napisalam.

Moze już nie zasmiecajmy tematu- pieski szukają domu. To jest wazniejsze.
Pozdrawiam,
J.

Fajnie jest podyskutować, bo temat idzie w górę :)
Raczej nie możliwością jest aby sunia miała problemy zdrowotne po zabiegu, najwyżej jak juz coś to komplikacje po narkozie, ale narkozę podaje się nie tylko przy sterylizacjach.

http://www.townian.com/qitz/register.php?ref=Malisz997

Dlaczego zmieniacie temat ?
Ktoś poprostu chce oddać psiaki i tyle i chętni niech się odzywają a nie jakieś tam leczenia itd...nowe tematy se zakładajcie na forum