4lomza.pl/

Dotarła do mnie wiadomość, że zmarł Czesław Brodzicki.

Odchodzą ludzie, którzy poświęcili znaczną część swego życią Ziemi Łomżyńskiej - Ci którzy tę ziemię ukochali.

Cześć Jego pamięci.

(........)

A któż to był?

Dr. Czesław Brodzicki to historyk, autor wielu książek o ziemi łomżyńskiej, był członkiem Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej i chyba Towarzystwa Naukowego im. Wagów oraz Światowego Związku Żołnierzy AK. Napisał m.in.: "Ziemia Łomżyńska do 1529", "Łomża w latach 1529 - 1794", "Łomża w latach 1794 - 1866", "Moja łomżyńska Solidarność", czy ostatnia bardzo dobrą książkę pt.: "Łomża i Powiat Łomżyński w latach drugiej wojny światowej i trudnych latach powojennych". Pisał też książki o Janie z Kolna oraz o Wiźnie.
Świeć Panie nad Jego duszą!

...a na drzewach zamiast liści będą wisieć komuniści...

Skorzystaj z Google,
a jeśliś łomżanin lub kolnianin lub mieszkaniec Wizny to się wstydź, że takie pytania zadajesz.

fragment notki:
"Dr Czesław Brodzicki znany jest jako autor między innymi takich publikacji jak: „Bywało w łomżyńskiem”, 1986; „Łomża w latach 1794 – 1866”, 1987; „Ziemia Łomżyńska do 1529 r.”, 1999; „W opactwie benedyktynek łomżyńskich”, 2000; „Mazowsze północno - wschodnie jako kresy państwa polskiego i wpływ wydarzeń politycznych w państwach ościennych na jego historię”, 2004."
Inne jego publikacje ksiązkowe to "Kolno na Mazowszu", "Ziemia wiska do 1529r", "Ziemia łomżyńska do 1529 r", "Kazimierz Pułaski Marszałek Łomżyński" , "Kościoły i parafie w ziemi wiskiej i łomżyńskiej do 1529 r", "Łomża i powiat łomżyński w latach drugiej wojny światowej i trudnych latach, powojennych", oraz niezliczonej ilości artykułów publikowanych w wielu pismach, m.in. "O Polaku Janie z Kolna – domniemanym odkrywcy Ameryki w 1476 r. ", " Morowe powietrze w XVI wieku w Polsce i przeciwdziałanie jemu, zalecane przez Marcina Ruffusa z Wałcza, cyrulika i medyka łomżyńskiego ", "“‘Wolna Łomża’ – czasopismo sowieckie z lat 1939–1940", itd, itd. Polecam również wydawnictwa regionalne, w których równiez ukazywały się Jego teksty.

a ile żyl lat ?

za krótko - Miał jeszcze tyle do zrobienia...

(chyba 67)

(........)

Znałem Jego osobiście , a mój syn uczył się w jednej klasie z Jego synem. Wielka szkoda....(")

znałam Brodzickiego, bo był swego czasu dyrektorem Policealnego Studium Farmaceutycznego "STOPKA". A jego syn Maciek to spoko gość.

Wieczny odpoczynek racz Mu dać Panie.
Szkoda że odszedł, bo teraz o historii pólnocnego Mazowsza do końca XVIII wieku nie będzie komu pisać.

"O zmarłych dobrze lub wcale", więc nic nie będę pisał o jego "osiągnięciach" farmaceutycznych.
Ale raczej nie przesadzajcie w tzw. wyrazach...

Pogrzeb już się odbył? Jeśli nie to czy wiesz może kiedy i w jakim kościele odbędzie się ceremonia?