4lomza.pl/

W piątkowym wydaniu Kawy czy Herbaty w telewizyjnej jedynce tematem wiodącym był temat "Złość".

Co to za twór?

Złość jest jedną z podstawowych i naturalnych emocji. Przysparza ona ludziom jednak wiele problemów. Często boimy się złości zarówno własnej jak i cudzej. Ale jak walczyć z tym problemem. Czy wyładować ją z siebie na obiekcie będącym powodem złości, pół biedy jeżeli jest to rzecz martwa, gorzej jeżeli obiektem złości jest człowiek, możemy go urazić, a i nie daj Boże uszkodzić. Czy dusić w sobie i nie zwracać na na nią uwagi, ale w tym wypadku jest tylko jeden krok do depresji, człowiek nie maszyna, jeżeli za dużo nazbiera się jej w sobie, musi kiedyś wybuchnąć i wtedy są już opłakane skutki. Jakimi sposobami Waszym zdaniem jej zapobiegać, walczyć z nią łagodząc jej skutki?

Pozdrowienia.

Uważam, że nie można jej zapobiec ponieważ zależy ona od usposobienia człowieka. Można co najwyżej nad nię zapanowa

rudno jest opisać złosc włąsnymi slowami :P

Jeżeli nad nią zapanujesz, to i zapobiegniesz wybuchowi.

Pozdrowienia.

Złość można wyładować na rozamite "bezinwazyjne" :D sposoby...
Oto niektóre z nich:
-wycieńczajacy trening na siłowni;
-skok na bangii;
-uczestnictwo w żniwach metodą tradycyjną, bądź insze prace polowe;
-spacer po lesie;
-rzut z całej siły szklanką w lastriko;
-trzaśnięcie drzwiami (broń Boże oszklonymi!);
-wrzask co sił w płucach tuż przy pędzącym pociągu...

Jeśli takie "wyładowania" odbędą się w samotności (mowa o trzech ostatnich punktach :)), z pewnością nie ucierpią na tym osoby trzecie, a za to przyjemnie pachnie później ozonem...
Nnno...może tylko mieszkanie będzie wymagało po pewnym czasie gruntownego remontu, a kawę podawać będzie trzeba gościom w plastyczanych kubkach..:D