4lomza.pl/

Witam!
Jest tu ktoś, kto ma ten sam problem? Mianowicie mam o jeden krąg za dużo, jeden więcej niż przeciętny normalny człowiek. Nic bym sobie z tego nie robił ale mam 23 lata i coraz gorsze z tym problemy. Teraz od jakiegoś miesiąca..może dłużej mam nawet problemy z poruszaniem się, ciężko mi wstać z miejsca bo każdy mięsień prawej nogi niesamowicie boli, rwie, jakkolwiek to nazwać. Już w tym wieku nie mogę uprawiać sportu, jakiś czas temu wyskoczyliśmy ze znajomymi na halę pokopać piłkę, już po 5 minutach coś mi się stało nie mogłem o własnych siłach dojść do domu. Niby jazda na rowerze miała trochę pomagać ale teraz nawet nie mogę na niego wsiąść. Podobno mam nauczyć się żyć z tym bólem ale jak? Co z pracą, życiem itp. Przechodził ktoś przez to? Jakieś rady, sposoby żeby choć trochę zmniejszyć ten ból, żeby móc w miarę normalnie funkcjonować?

Prosisz o radę w złym miejscu. Na tym forum jest pełno błaznów, dzieci które zaczną zaraz swoje debilne żarty. Powiedz o tym lekarzowi, wypytaj co i jak. Idź do prywatnego. Ja się leczyłem u rodzinnego kilka lat wydawałem na leki mnóstwo kasy, poszedłem do prywatnego w 10 min postawił poprawną diagnozę, wizyta dużo tańsza niż te wszystkie leki co brałem. Nie mówię, że cie wyleczy, ale na pewno pomoże. Zdrowia życzę.

Jak w części ogonowej tzw guzicznej , to pozostałość po ewolucji ,

może jeszcze nie dokończyłeś ?

Skontaktuj sie koniecznie z klinika leczenia bólu w Mońkach - skierowanie od lekarza potrzebne - może byc od lekarza I kontaktu - tam Cie dokładnie zdiagnozują i na pewno!! pomogą - wspaniali ludzi i b. dobrzy fachowcy - specjaliści od chorób kręgosłupa.
Powodzenia.

lepiej udaj sie z tym do OLSZTYNA na ul.Herdera 10 do przychodni OLSZTYŃSCY ORTOPEDZI a konkretnie do lekarza T omasza Niedźwiedzkiego , napewno on tobie pomoże

no widzisz Zenit ilu fachowcow jest. Poczytaj na jakichś forach medycznych. pozdro

przecież Zenit nie szukał tu fachowców tylko ludzi z podobnym problemem...
No i znalazł:)

Mam dodatkowy krąg w odcinku lędźwiowym, ale na szczęście takich historii nie przeżywałem. Raz tylko ładnych parę lat temu po większym wysiłku wieczorem jak się położyłem to nie mogłem się ruszyć a co dopiero wstać, ale przeszło po tym jak pan z karetki coś mi zapodał ;)

Z tego co piszesz to wygląda to jak by coś Ci uciskało nerw - stąd bóle w nodze - podobnie jak przy korzonkach wewnętrznych. Trzeba zrobić dokładna tomografię komputerową z profesjonalnym opisem u dobrego lekarza w dobrej placówce medycznej (z tym Ci nie pomogę:/), ponieważ źródeł bólu może być wiele przy w tej sytuacji.

Z tym dodatkowym kręgiem jest różnie: podobno ma go jedna osoba na 150 i jeżeli jest rozwinięty prawidłowo i nie było żadnych kontuzji to taki człowiek może o nim nawet nie wiedzieć a przy okazji być "ciężarowcem" (podnosić ciężary znaczy się może większe:]) ponieważ obciążenie rozkłada się na większą ilość kręgów, ale jeżeli są jakieś nieprawidłowości wrodzone bądź nabyte to wyleczyć tego raczej już się nie da - tylko prewencja.

W moim przypadku kazali "tylko" nie podnosić ciężarów pow. 3 kg i nie przebywać w jednej pozycji długo. A tak na marginesie to pozycja siedząca jest najbardziej obciążająca dla kręgosłupa - lepiej już stać na nogach (nie garbiąc się, oczywiście!).
A odnośnie podnoszenia, to jeśli już muszę/musisz/musicie coś podnieść to nie schylać się po ciężar, a zginać nogi w kolanach a kręgosłup trzymać prosto! :)

Z nieprzebywaniem długo w jednej pozycji nie mam problemu bo kręgosłup mi o tym przypomina mówiąc: "jak jeszcze trochę tak posiedzisz w bezruchu wpatrzony w ten durny ekran to nie dam ci w ogóle wstać!" :)

SPORT:
nie wiem, kto Ci powiedział, że masz jeździć rowerem, ale chyba nie zrozumiał z czym masz problem. Jeżeli już musisz to delikatna przejażdżka bez wzniesień 'topograficznych' :) Najlepsze - jak wiadomo - jest pływanie, tylko uwaga: siedzenie w jakuzzi na basenie się nie liczy! :)

----------------------
Wszyscy są w stanie sprawić, żeby w pomieszczeniu stało się jaśniej - jedni jak wchodzą inni jak wychodzą.