4lomza.pl/

Czy ktoś mógłby podzielić się swoimi wrażeniami z wesela w tym miejscu? jedzenie?obsługa itd? czy to prawda że niestety ale wesela w sierpniu i wrześniu to porażka ze względu na,, zapachy" z okolicznych pól:)

Byłem tam rok temu , na początku karnawału , jedzenie b.dobre obsługa ujdzie , ogólnie polecam .

Na kilku byłem i jest ok!Zwłaszcza jak latem funkcjonuje tzw."paśnik";Niestety sierpień i wrzesień to sezon na polach i może to trochę przeszkadzać ale nikt od tego jeszcze nie umarł;-) Zresztą właściciel ma z rolnikami taką niepisaną umowę że na weekendy "perfumują"

Fakt , jakoś tak tamtego roku w wakacje byłem tam na PYSZNEJ golonce i nic a nic podejrzanych zapachów nie czułem .
Może to dlatego , że za dużo ją podlaliśmy ?

Imprezki zawsze sie udaja a jesli chodzi o jedzonko to nie powstydzi sie i dobry hotelik.

Autor: zezowate szczęscie (---.adsl.szeptel.net.pl)
Data: 20-03-12 12:01


Doszedłem do wniosku , że nie ma co walczyć z wiatrakami , Don Kichotem nie jestem .
Fan klub marudy , towarzystwo wzajemnej adoracji trzyma się mocno .
Nie będę komentował waszych postów , ponieważ to nie ma sensu a i nie da się walczyć na kilku frontach jednocześnie .
nie dotrzymałeś słowa ułomku:)))

andzia C , żałosny jesteś
...........................................................................................................


CXRSa1 - , stary 48 letni prawiczku z podkolneńskiej wsi - andzia C ,

pod iloma nickami będziesz tu jeszcze pisał IDIOTO ?






Andzia C , zastanów się jak i co ty piszesz !
To stek bzdur bez składu i ładu , wypociny sfrustrowanego starego kawalera ,
OŚMIESZASZ SIĘ !!!!

Andy C = CXRSa1

Ktos Ci glupot naopowiadal z tym sierpniem i wrzesniem to po 1. A po 2 bylem tam kilkanascie razy na roznego typu imprezach i grube kilka razy na weselach, zawsze bylo smacznie, grzecznie i przyjemnie. Jak dla mnei brak minusow...

andzia C ,
a co ty się martwisz , jak ty durniu do fan klubu marudy nie należysz i żebyś beczkę soli zjadł , to by cię tam nawet za ciecia nie przyjęli ,
a i sam maruda to by cię ciepłym moczem olał !

miałam wesele we wrześniu ubiegłego roku i żadnych przykrych zapachów nie było
jeśli chodzi o jedzenie to wszystko super smakowało wszystkim gościom no i oczywiście obsługa rewelacja, jak tylko widzieli że na stołach czegoś nie ma to donosili.

zarówno ja jak i goście byli bardzo zadowoleni także polecam jak najbardziej, wesele tam warte swej ceny.

... a może by tak - wesołych świąt ? :-))

Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, póki nie poznałem internetu. (S.Lem)

Polecam salę weselną pod topolami dobre jedzenie, miła obsługa .Jak byłem ostatnio na weselu w listopadzie nie było czuć jakichkolwiek zapachów nieprzyjemnych uważam że warto tam zorganizować tam imprezę okolicznościąwą

zostało jeszcze 10 min. Świąt ,
to tak na zakończenie ,

już za rok będą Święta Wielkanocne , a i lany poniedziałek wypadnie w poniedziałek ...

mialam tam wesele we wrzesniu tamtego roku i poprawiny. obsluga mila profesjonalna jak czegos zabraklo zaraz donosili. kelnerki pytaly czy jest wszystko ok czy sie podoba. sa pokoje dla mlodych(za darmo) i swiadkow (trzeba doplacic). rano sniadanie. jedzenie super. po weselu to co zostanie pakuja w plastikowe pojemniczki i wszystko oddaja. ja mialam taka sytuacje ze nawet do mnie dzwonili ze jeszcze cos zostalo. z alkoholu i jedzenia.
restauracje wybralam ze wzgledu na to ze od malego tam jezdzilam z rodzicami i ich znajomymi - sentyment jedzenie zawsze mi odpowiadalo. szczegolnie super duze schaboszczaki. i nic sie nie zmienilo pod tym wzgledem do tej pory. wlasciciele sa znajomymi moich rodzicow. klimat jest tam zajebisty. staropolski. wlasnie takie restauracje podobaja mi sie najbardziej. zebym miala sie chajtac wybralabym karczme jeszcze raz. niczego tam nie zaluje. u mnie dodatkowa atrakcja byl telebim akurat leciala walka adamek vs kliczko.

aha


i zadnych siemrdzacych zapachow nie bylo czuc. a przeciadzialam tam 2 dni.

PRZESIADZIALAM - przeciadzialam

kuchnia smaczna, a właścicielka, nie będę się wypowiadać , zresztą ogłoszenie zatrudnię często leci na 4lomza... zatem o czymś to świadczy

onaion

o tym że chyba jest tam coś nie tak ???

Wlasciciel spoko a wlascicielke pozostawiam bez komentarza.
Ona ma pod piecza kuchnie a ze charakter zolzowaty dlatego
roszady w obsadzie zalogi kuchennej sa dosyc czeste.

oj kazdy ma jakiego bzika.

jedzenie od dawna cieszy się tam powodzeniem

a po nocy przychodzi dzień
a po burzy spokój

Potwierdzam, że jedzenie od lat było dobre i jest nadal. Dla mnie problemem w tej sali jest klimatyzacja latem..Wiadomo na dworzu gorąco więc w sali jeszcze bardziej. Klimatyzatory są, ale według mnie jest ich za mało. Ktoś może zarzucić, że ciągle otwierane są drzwi itd i następuje wymiana powietrza..ok, ale jednak większa ilość klimatyzatorów by się przydała. Tym bardziej, że na weselu człowiek nie siedzi w miejscu, a bawi się więc zgrzać się to nie problem :)

"Nic pożądańszego a nic trudniejszego na ziemi, jak prawdziwa rozmowa"

Adam Mickiewicz

ja z klima mialam problem bo dla mnie bylo za zimno jak siedzialam. jak tanczylam bylo ok. co chwile trzeba bylo prosic kelnerki i kazdy od siebie albo o wlaczenie albo o wylaczenie. nie wiem czy to tylko tam czy wszedzie tak jest?? poza tym chyba nie kazdemu dogodzi?? tym bardziej ze jeden siedzi a drugi tanczy.

ta baba i na karczmie nieźle pomiata dziewuchami, właściciel, fakt spoko, choć kiedyś był bardziej ludzki
jedzonko, rewelka:)

onaion