4lomza.pl/

No to po kolei...


Władze miasta chcą budować Centrum Komunikacyjne, w tym dla transportu szynobusowego, tyle że szyny mają się kończyć 100 metrów wcześniej...

No to teraz pytanie czy nasz Prezydent Czerniawski dogada się (zechce mu się dogadać) ze Starostami i spojrzy na tę kwestie długookresowo. Bo bez kolei możemy zapomnieć o tak szumnie ogłaszanych inwestycjach...

http://4lomza.pl/forum/read.php?f=2&i=501932&t=501932

Jedna jest prawda.

Widać, że w ratuszu nie ma ani jednej osoby, która ma choćby blade pojęcie o transporcie kolejowym i szansach jakie za sobą niesie. Dla mnie plany budowy centrum komunikacyjnego i jednocześnie dogadywanie się z PKP odnośnie rozebrania części stacji jest jednym wielkim nieporozumieniem.

Osoby, które są za to odpowiedzialne nie zdają sobie sprawy chociażby z jednego faktu - że zmniejszenie stacji ograniczy rozwój ruchu towarowego w przyszłości. Po prostu wymusi skrócenie długości pociągów towarowych, co podwyższy koszty korzystania z tego rodzaju transportu przez podmioty z regionu.

Grzegorz

inaczej mówiąc sami sobie urzednicy strzela w nogę czyli kolejny gniot jakich wiele już mieliśmy do tej pory a ostatnio zakup hangaru za 100000 złotych dla lotniska ktore nie może powstać.

Santreo

Hangar - w przeciwieństwie do kolei - nie zapewni możliwości przywozu tysięcy ton produktów, które będą potrzebne chociażby do budowy Via Baltici. Nie przyciągnie także inwestorów ani nie zapewni alternatywnego sposoby komunikacji o charakterze masowym. I nie uchroni od dalszego rozjeżdżania ulic.

Nie wiem, jak sobie władze miasta wyobrażają jego rozwój bez kolei. Wystarczy popatrzeć na inne ośrodki - jak połączenie z siecią kolejową wpływa na rozwój a jego brak - na stagnację i regres. Żaden poważny inwestor, zwłaszcza przemysłowy, nie wybierze na inwestycje miasta do którego istnieje tylko jeden sposób dostarczania produktów. Choćby i była w nim "cudowna" strefa ekonomiczna...

Czytajcie ze zrozumieniem, władza może sobie sfinansować kolej do Śniadowa i z powrotem. A kto zgadnie ilu pasażerów przyjażdzało ostatnio z Warszawy do Łomży zanim to połączenie zostało zlikwidowane???

O.K, ale co według Ciebie z towarowymi?

Właśnie fanka bocianka sama musi się nauczyć czytać ze zrozumieniem - dyskusja dotyczy pociągów towarowych.

Dziwne jest to, że poprzedni prezydent w związku z przygotowaniami do powstania strefy ekonomicznej doprowadził do likwidacji zespołu bocznic, które dla tej strefy były potrzebną infrastrukturą. A obecny prezydent, w podobnej sytuacji, godzi się na okrojenie stacji kolejowej, co może mieć negatywne skutki dla przemysłu.

Bardzo dobry jest przykład perspektywy budowy via baltici.Na taką budowę kruszywo dostarczane jest w jak najdłuższych składach, aby do się mogło kalkulować wykonawcy. Zostawienie 500 mb toru znacznie ograniczy możliwość wykorzystania transportu kolejowego przy budowie.

Grzegorz

A jakie towary i kto je będzie do Łomży wysyłał koleją?Tesco do galerii Weneda??? W takim razie następne pytanie: przed likwidacją połączenia jakie towary i do których fabryk były przysyłane koleją?ile procent tych towarów gineło po drodze i jaki był koszt tego ? szczególnie osiowe itp.Jeżeli by to było opłacalne ekonomicznie to napewno by to funkcjonowała nadal.

Zresztą co my się upieramy o kolej jeżeli mamy jeszcze lepszy atut!!! przecież mamy rzekę a już na całym świecie jak sięgnąć pamięcią najlepszym i najtańszym transportem jest spław rzeczny więc do dzieła jedną barkę już mamy.I kilka pływających wehikułów.