Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
ks Jan Twardowski |
Człowiek bardzo ważny dla niektórych .... Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą zostaną po nich buty i telefon głuchy tylko to co nieważne jak krowa się wlecze najważniejsze tak prędkie że nagle się staje potem cisza normalna więc całkiem nieznośna jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy kiedy myślimy o kimś zostając bez niego
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ks Jan Twardowski |
[*]
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ks Jan Twardowski |
[*] cz
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ks Jan Twardowski |
[*]
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ks Jan Twardowski |
[*]
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ks Jan Twardowski |
[*]
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ks Jan Twardowski |
[*]
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ks Jan Twardowski |
[*]
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ks Jan Twardowski |
[*]
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ks Jan Twardowski |
[*]
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ks Jan Twardowski |
Stale jedną herbatę ustawiać na stole mieszać jedną łyżeczką kupić jeden bilet... To jest coś pięknego...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ks Jan Twardowski |
Boże którego nie widzę a kiedyś zobaczę przychodzę bezrobotny przystaję w ogonku i proszę Cię o miłość jak o ciężką pracę ['] _____________________ Kefas "Bo im tylko o to chodzi Abyś sam sobie szkodził Abyś sam nie mógł myśleć Abyś sam nie mógł chodzić"
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ks Jan Twardowski |
[*] Nie można wejść dwa razy do tej samej wody.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ks Jan Twardowski |
sam nie czyniłem dobrego ani mniej ani więcej to tylko anioł rozdawał czasami przez moje ręce kochać też nie umiałem wiernie ani niewiernie ktoś inny lepszy kochał przeze mnie... [']
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: ks Jan Twardowski |
"Co potem --- to co zawsze poznikało tylu śmierć zajdzie starszym z przodu a młodszym od tyłu..." [*] Trzeba minąć świętego Piotra z ciężkim kluczem Agnieszkę z barankiem przy twarzy Teresę co jeszcze kaszle bo marzła w klasztorze trzeba przepychać się przez męczenników co stanęli z krzyżem i utworzyli korek obok skromnego bociana obok Agaty co częstuje solą obok świętego Franciszka z wilkiem (zdejmuje mu kaganiec żeby mógł poziewać) obok świętego Stanisława z zeszytem do polskiego --- i widzę wreszcie moją matkę w nie spalonym domu przyszywa guzik co się gubił stale Ile trzeba przejść nieba żeby ją odnaleźć Allinka
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |