Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Czy warto cierpieć i kochać? |
Czemu świat stał się taki brutalny,relacje wyrachowane...Trzeba albo przystosować się do nowej rzeczywistości,nie patrząc na sentymenty,albo naiwnie wierzyć w miłość i tak przetrwać lata...Chcę zakochać się do szaleństwa i wierzyć w prawdziwe uczucie.Iść przez życie z uśmiechem na twarzy,czułością i nadzieją,że są jeszcze dobrzy ludzie... Judyta99
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy warto cierpieć i kochać? |
to są piękne marzenia
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy warto cierpieć i kochać? |
Z czasem na pewno znajdziesz miłość swojego życia:)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy warto cierpieć i kochać? |
Nie szukaj, miłość przyjdzie nieoczekiwanie :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy warto cierpieć i kochać? |
ee głupie gadanie, do niektórych przyjdzie, do innych nie, niestety tak jak Judyta pisze, ludzie są za bardzo wyrachowani
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy warto cierpieć i kochać? |
Może nie jest ładnie pisać o sobie,ale zawsze miałam powodzenie u płci męskiej,wręcz muszę rozważnie podchodzić do nowych znajomości,bo często okazuje się,że ,,ktoś''zawsze krótko mówiąc,patrzy powierzchownie i wcale nie zależy mu by poznać moją duszę,kim jestem co lubię...Obserwuję ludzi,związki o niestety,ciężko dziś o szczerą miłość bez podtekstów,wszystko dzieje się tak szybko...kiedy ,,ktoś''słyszy,że nie toleruję przygód,szydzi mną idzie dalej...Chcę być zdobywana,nabrać zaufania,spędzać miło czas,a potem niech ten czas swoje zrobi...albo nie.Czy to tak wiele?Czy jak Piszecie to są już tylko marzenia? Judyta99
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy warto cierpieć i kochać? |
Dużo zależy od tego jaka jesteś, od tego czego podświadomie szukasz. Może Ci się wydawać że szukasz pewnego rodzaju drugiej połówki, ale Twoja podświadomość szuka czegoś zupełnie innego. Od zarania dziejów mówi się że najważniejsze jest to co dana osoba ma w środku, ale prawda jest zupełnie inna. "Disjejowskie" produkcje wbiły nam do głowy że piękna uroda oznacza piękny charakter.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy warto cierpieć i kochać? |
Czy to tak dużo żeby mieć pracę w której będziesz pracował spokojnie bez żadnych niespodzianek, do której będziesz mógł chodzić codziennie i pracować po 10 godzin, w której nie będzie problemem to że chcesz wziąć 2 tygodniowy urlop na czas wakacji i 2 tygodniowy na koniec ich. Czy to tak dużo módz zarabiać 1750 zł i myśleć o założeniu rodziny, wyprowadzce z domu i zakupie samochodu. O tym że można dorabiać po godzinach i odkładać na dom/mieszkanie. Pracę którą będziesz kochał i wszyscy ludzie będą podchodzić do siebie z szacunkiem. No i w której spotkasz ludzi z którymi będziesz rozwijał znajomość. Chyba tak Judyta, chyba trudno o miłość szczerą, bez ograniczeń i bez kontekstów. Pamiętaj że przed tym wszystkim stoi słowo "chyba" które mówi o nie pewności o tym że oczekując czegoś można się od tego wzbraniać. To że chcesz znaleźć miłość nie znaczy że jej szukasz i pragniesz jej naprawdę. Mogła byś przecież spróbować zagadać do chłopaka którego spotkasz na ulicy i spodobał ci się. Nie ma w tym nic złego, zdobywać będzie ciebie później jak okażesz zainteresowanie dla jego osoby nie spojrzeniem bo tak naprawdę to żaden mężczyzna nie zna waszych sugestii kiedy tak a kiedy już nie przestań. Jesteście pięknymi ale skomplikowanymi istotami to których ciężko dotrzeć i zrozumieć czego tak naprawdę chcecie. Postaraj się i wykorzystaj wszystkie okazje. :D PS: Mój nr GG 2753.. ?)@.)%.!(*(.?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy warto cierpieć i kochać? |
Judyta99 czemu piszesz "zawsze miałam powodzenie u płci męskiej" napisz MAM POWODZENIE U PŁCI PRZECIWNEJ tylko że płeć brzydka jest powierzchowna dostrzega mają urodę a nie dostrzega mojego piękną wewnętrznego. Nie szukaj miłości tylko kogoś podobnego do siebie miłość sama przyjdzie .
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy warto cierpieć i kochać? |
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi,niestety nie korzystam z gg i trochę śmiać mi się chciało,bo chociaż co rzadkie na forum 4lomza spotkałam się tu z życzliwością,ale niestety mam za dużo lat by zaczepiać mężczyzn na ulicy:]W naszym mieście nie ma gdzie pójść,a między znajomymi zawsze te same twarze,więc chyba poczekam,aż to samo przyjdzie,Dziękuję Wam za odpowiedzi,pozdrawiam wszystkich,którzy się udzielili. Judyta99
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy warto cierpieć i kochać? |
Hehehe no i dobrze ze nie popadlaś w depresje trzymaj sie i nie zalamuj xDDD ?)@.)%.!(*(.?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy warto cierpieć i kochać? |
ps:gg jak widzisz na smiechy ;D ?)@.)%.!(*(.?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |