4lomza.pl/

jwt - istnieje czy nie?

gdzie widzicie swoje miejsce ?

ja myśle że istnieje , hmmm tylko nie umiem to wytłumaczyć

Co się dzieje, gdy umieramy? To bardzo ważne pytanie.
Ta kwestia intryguje rodzaj ludzki, odkąd jesteśmy w stanie się takim rzeczom przypatrywać.
Czy istnieje życie po śmierci? Gdzie idziemy?
Czy istnieje dosłowne Piekło i Niebo? Czy przechodzimy do innego wymiaru? Na inną planetę? A może tylko znikamy i przestajemy istnieć?

Życie pozagrobowe jest jedną z najbardziej tajemniczych i intrygujących kwestii związanych z pojęciem wieczności.
Różne religie inaczej przedstawiają losy ludzkich dusz po śmierci. Jedne mówią o świecie idealnym, wręcz idyllicznym, a jeszcze inne o reinkarnacji i potrzebie powrotu na ziemię.
Ateizm sam w sobie zasadniczo wyklucza możliwość życia pozagrobowego. Doktryna ta zakłada, że życie jest tylko jedno, a śmierć oznacza definitywny koniec, po którym już nic nie następuje.

Wiele religii, wiele wizji.
Życie pozagrobowe jest tematem wręcz nieskończonym.
Głównym tego powodem jest fakt, iż w żaden naukowy sposób nie można tego zjawiska potwierdzić, ani zaprzeczyć jego istnieniu.
Pewnym jest natomiast to, że każdy z nas kiedyś ten świat opuści. Do tego czasu śmierć i to co po niej następuje będzie dla nas wciąż tajemnicą i nieustającym powodem do dyskusji nad sensem życia :

Człowiek podobnie jak inne ciała i substancje zmienia swój stan skupienia i ewoluuje "z nicości w nicość" matematycznie rzecz biorąc od nieskończoności w nieskończoność nawet jeśli ona podąża do jednego ekstremum które jest nieosiągalne.

biologicznie można by powiedzieć że przechodzi z jednego ekosystemu do innego ekosystemu w nieskończoność wędrując po ekosystemie - ekosystemach w różnych znanych i nieznanych ciągle nowo odkrywanych formach życia.

Życie po życiu jest również pytaniem o życie przed życiem ale ta wiedza a raczej odpowiedź na to pytanie jest niedostępna dla tych którzy są zapatrzeni tylko w jedną stronę i w jednym jedynie słusznym kierunku

Cywilizacyjnie rzecz biorąc życie jest jak program komputerowy dla jednych to gra dla innych to system który można kopiować przenosić modyfikować pakować i rozpakowywać i tak w nieskończoność dopóki przenosi się DNA oraz dotychczasowe pliki - dane dzięki którym system jest bardziej wydajny i inteligentniejszy.

Ziemia (przed kościołem) nadal jest płaska pomimo tego że od dawna wiadomo że ziemia też jest kulista.

Historia kołem się toczy i lubi się powtarzać - również ta religijna historia
dotycząc życia i śmierci którą zorganizowano w dobrej Wierze z troski o religijną rzeczywistość.

Jakbyście drodzy forumowicze czytali Pismo Święte znalibyście odpowiedź na to pytanie.
Biblia Gdańska

Księga Kaznodziei 9:5

"Boć ci, co żyją, wiedzą, że umrzeć mają; ale umarli o niczem nie wiedzą, i nie mają więcej żadnej zapłaty, gdyż w zapamiętanie przyszła pamiątka ich."

Co z tego wynika?

A to, że po śmierci nie ma nic. Człowiek umarł i skończyło się jego życie i na ziemi i gdziekolwiek.

jest to bardzo złożony temat i zarazem trudny ! a wszystko opiera się na wierze albo wierzymy w to albo nie ............jakież będzie nasze zdziwienie jeśli znajdziemy się w innej rzeczywistości ,przestrzeni ,czasie gdzie nie ma już zła ,bólu ,zawiści -bądz odwrotnie gdzie ból będzie dręczył nas do nieskończoności tak więc warto żyć i postępować zgodnie ze swoim sumieniem nie krzywdząc innych

ktośiek

Z biegiem czasu dociera do nas co raz więcej informacji na temat reinkarnacji, mamy coraz lepiej udokumentowane życie wielu ludzi, nagrania dzwiekowe, fotografie, protokoły, dzienniki, itp. Na potwierdzenie poczytajcie sobie

[URL= http://niewiarygodne.pl/kat,1017181,title,Dowod-na-istnienie-reinkarnacji,wid,11292399,wiadomosc.html?smgajticaid=6de51[/URL]

po smierci nic nie istnieje, zgnijemy w ziemi albo nasz proch jak każdy inny organizm żywy. Tyle tylko, że jesteśmy osobnikami najbardziej inteligentnymi i potrafimy wyobrażać sobie rózne inne formy życia po życiu bo tego bysmy pragnęli. Zdajemy sobie sprawę z tego, że smierc nas nie ominie ale chcemy wierzyć, że istnieje inne zycie... po prostu nie chcemy umierać

Kościół jest przeciw kremacji, bo uważa, że ciała zmartwychwstaną.

Do tego czasu człowiek nie ma świadomości, tzn. umrze i zgaśnie mu światło, a później jeśli był dobry to go Bóg wskrzesi, a jeśli nie to dalej będzie miał ciemno :).

Tak jest napisane w biblii.

Ludzie gadają o jakimś niebie i piekle, ale tam podobno ani słowa o tym nie ma. Zabobon jakiś.
Mówię podobno, bo od deski do deski nie czytałam. Tylko kto czytał? :)

"Dziwny jest ten świat"

Reasumując nasza wspaniała Wisława Szymborska nigdy już nie zapali papierosa do kawy i nie napisze żadnego wiersza,

szkoda...................................................................

"Dziwny jest ten świat"

Pipi_Lansztrung czemu szukasz odpowiedzi gdzieś tam. Chyba sama sobie udzieliłaś odpowiedzi że po śmierci żyjemy w pamięci żywych.




Zgodnie z prawem Dharmy narodziny nowego człowieka są konsekwencją uczynków nagromadzonych przez umierającego. Gromadzenie uczynków podczas życia, będących przyczyną nowego odrodzenia, określono jako wytwarzanie karmy. Głównym źródłem karmy są nasze cierpienia. Trzy główne źródła cierpień to: rozłączenie z tym, co kochamy, połączenie z tym czego nie znosimy i tęsknoty za tym, czego nie możemy osiągnąć.

W odniesieniu jak wyżej cytat poniżej:

Autor: skubi18 (---.xdsl.centertel.pl)
Data: 10-02-12 07:47

Jakbyście drodzy forumowicze czytali Pismo Święte znalibyście odpowiedź na to pytanie.
Biblia Gdańska

Księga Kaznodziei 9:5

"Boć ci, co żyją, wiedzą, że umrzeć mają; ale umarli o niczem nie wiedzą, i nie mają więcej żadnej zapłaty, gdyż w zapamiętanie przyszła pamiątka ich."

Co z tego wynika?

A to, że po śmierci nie ma nic. Człowiek umarł i skończyło się jego życie i na ziemi i gdziekolwiek.

___________________________________________________________

Szanowny przedmówco
Szanowni Państwo

Współczesne znaki czasu albo jak kto woli owoce nauki i technologii przekraczają granice zdrowego rozsądku przeciętnego zjadacza chleba (eucharystycznego)

Człowiek obecnie - oczywiście nie każdy i niekoniecznie tradycyjnie wierzący bardziej niż kiedykolwiek świadomie wierzy w to czego doświadcza w zasięgu swoich nadprzyrodzonych możliwości i osiągnięć które w zasięgu ręki pozostają kwestią czasu.

Obecnie jest więcej niż było a będzie jeszcze więcej niż jest dowodów na "życie po śmierci" - życie po życiu i "życie przed życiem".

Człowiek już teraz niczym Bóg ożywia i wskrzesza umarłych w różnych klinikach i laboratoriach. Kopiując, powielając, klonując i odtwarzając oraz rewitalizując życie biologiczne i każde inne życie podobnie jak na przykład plik komputerowy...

... - Oczywiście nic za darmo odpowiednia koperta na odpowiednią tacę i Bóg zapłać za zmartwychwstanie to taka Kościelna Rzymskokatolicka tradycja - tu many(u.s.a) Wiary(pl) Kto dużo nie posmaruje ten dużo nie pożyje. W nadchodzącej pięciolatce zaplanowano ożywieni - zmartwychwstanie prehistorycznego mamuta którego szczątki niedawno odkopano.

...Szczęść Boże a raczej Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus...

Historia kołem się toczy i lubi się powtarzać - nie tylko ta religijna historia...

...Religijnej Cywilizacji śmierci pod zło dziejskim - zło tym płaszczykiem religijnych pozorantów Cywilizacji życia - życia zorganizowanego jak folwark zwierzęcy w znanej książce i filmie pod tym samym tytułem Folwark zwierzęcy

X Dekalog - jeden z Dziesięciu to "Nie zabijaj" ...

... Czyli żyj w trosce o życie staraj się aby było zdrowsze, lepsze, doskonalsze coraz doskonalsze - coraz nowsze i lepsze od poprzedniego (dotychczasowego) i tak w nie skończoność rozwijane niczym niezagrożone wiecznie udoskonalane w nieskończoność - jak nieśmiertelne ?

Historia kołem się toczy i lubi się powtarzać - również ta religijnie oryginalna historia ...
... w której religia i religijne prawo wykorzystano do walki z Bogiem a raczej przeciw Bogu któremu ta sakra mentalna ludzka Wiara a raczej bezkrytyczne posłuszeństwo Kapłanom mocno zaszkodziła(wiara) w życiu nieustannie dążącym do nieustannej cywilizacji życia nie tylko tu i teraz ponieważ przyszłość zaczęła się wczoraj.

I takie mamy tego cywilizacyjne Świadectwo.
O czym to Ono(Świadectwo) a raczej On(Jezus) świadczy ?

Andy C nie każdy ma dostęp do nauk Dharmy więc napisałam co jest w bibli, bo do niej najczęściej odnoszą się ludzie.

Osobiście uważam bez sensu jakoby jakiś Bóg stworzył ludzi na jedno życie, a później "gasił im światło", bo napewno nie był by kochający.

Bez sensu uważam założenie, że jest niebo i piekło i Bóg sądzi po śmierci ludzi, bo wiadomo, że są na ziemi ludzie, którzy żyją w odmiennej "moralności" i nie mają dostępu do nauk kościoła. Oznaczało by to, że niektórzy są odgórnie skazani na życie bez Boga i bez możliwości zbawienia i przebywania w niebie. To z kolei zaprzeczało by temu jakoby każdy ma wolną wolę, zaczyna z czystą kartką i sam może świadomie wybrać Boga.

Każde istnienie funkcjonuje według określonych zasad. Zasady muszą być jednakowe dla wszystkich, bo jakże by inaczej.

Tak więc ja wierze w przyczynę i skutek. Bo to ma sens.

Nie wierze w ciała zmartwychwstanie, bo nawet trudno mi sobie wyobrazić coś bardziej przerażającego jak to , ze wszystkie trupy wyłażą z grobów.
To był by jakiś kiepski film w stylu Noc żywych trupów. BRrrrrr

"Dziwny jest ten świat"