4lomza.pl/

Inflacja spadła z 739 proc. do 1 proc. Bezrobocie wzrosło z 0,3 proc. do 17,4 proc. 15 lat temu za średnią pensję można było kupić 18 dolarów. Przed dziesięciu laty - 300 USD. Pięć lat temu - 514 dolarów. Czy te święta są lepsze, zasobniejsze niż w 2000, 1995 i 1989 r.?

Dla tych co są na świeczniku to na pewno są zasobne, bo dla nich zmieniło się na lepsze, ale dla tych co potracili pracę w wyniku przemian nie jest wcale tak wesoło jak powinno być w Boże Narodzenie, gdy nie mają za co uszykować choćby skromnej wigilii, nie mówiąc już żeby coś lepszego kupić do zjedzenia na święta. Państwo też niewiele przejmuje się losem bezrobotnych i biednych lub biednych i bezrobotnych.

Zdrowych i Wesołych Świąt Bożego Narodzenia.

No tak, lepiej gdybyśmy dzisiaj zarabiali 72 zł (18 USD*4 PLN), inflacja wynosiłaby 739%, ale za to "bezrobocie" wynosiłoby 0,3%.

Za 72 PLN (pomijając już brak czegokolweik w sklepach) można kupić energię elektryczną na 1 miesiąc, albo opłacić czynsz za ok. 10 m2 mieszkania :)

Fajne to były czasy...

Pozdrawiam.

Maciek Zauważ adamus napisał prawdę :) jaka jest !

Faktem, jest to, że tym na górze koło tyłka latają tacy obywatele (bo nie panowie) RP, którzy muszą (jeszcze) żyć za 400-500, może 600 zl miesięcznie. Przy najbliższej rewaloryzacji rent. czy emerytur dostana 10-12 zł. Reszta trzyma się dobrze.

Adamus , po tej cenie mogę Ci trochę dolców odprzedać.

Adamus, zawsze wybierasz to co najgorsze,dorzuć do tego leszcze taki oto relkt przeszłych lat:

























Przeczytaj ten artykuł:
http://biznes.interia.pl/news?inf=699446

I opinie internautów:
http://biznes.interia.pl/news?ctinf=699446

Były też zalety:
Każdy miał pracę a co za tym idzie i pieniądze, nikt nie chodził głodny nie grzebał po śmietnikach i nie było tyle rozbojów i kradzieży i człowiek człowiekowi nie był wilkiem, ludzie byli dla siebie bardzej życzliwi.

Zdrowych i Wesołych Świąt Bożego Narodzenia.