4lomza.pl/

Dziwna sprawa, od samego początku otaczała ją jakaś mroczna aura, coś mi nie pasowało w zachowaniu rodziców, a jednak MAMUSIA ...

powielasz tematy lewacki potomku

Jestem Polakiem więc mam obowiązki polskie
" Wnuk gestapowca z wnukiem UBowca krzyczą faszysta na wnuka AKowca"
"Tyle, tylko tyle i aż tyle" A. Macierewicz

nie może być a mamusia tak płakała

adamosxx nie karm trolla?

Dziecko zginęło w wyniku wypadku ??? , zwłoki dziewczynki były ukryte pod drzewem nad Czarną Przemszą , miejsce wskazała matka dziewczynki. Historia z napadem i porwaniem została przez nią wymyślona.

Ludzka tragedia, młoda , niedojrzała matka konfabulowała będąc w szoku , zastanawia jednak fakt, że nie próbowała udzielić/szukać pomocy a porzuciła dziecko, póżniej wymyśliła sfingowane porwanie, no i ta szopka z apelami o pomoc, z nagrodą , ta cała otoczka sprawy,

inna sprawa, że teraz super Zomowiec Rutkowski będzie święcił triumfy, wkręca się typek tam gdzie jest głośno i może robić sobie reklamę, zobaczcie jak się teraz butnie zachowuje , " po "grze operacyjnej" jaką przeprowadził ze swoimi ludźmi.", po prostu był przy nich blisko, a napięcie narastało i matka nie wytrzymała, pękła z upływem czasu,

ta policja to dała totalnie dupy , kompletna kompromitacja. Zwróccie uwagę cialo dziecka lezy na widoku pod drzewem a teren ten jak podano był przeszukiwany przez policje. Taka jest praca naszej policji niedbalstwo , rutyniarstwo i chałtura zero profesjonalizmu za to duzo szumu medialnego i policyjnego show

Santreo

Policja się nie popisała, no cóż , ale trzeba zrozumieć , że oni muszą działać delikatniej , Rutkowski był bliżej sprawy, bo na co dzień z rodziną Magdy , a kręcił się tam praktycznie od samego początku sprawy,



z rodziną Olewników też prowadził grę operacyjną ?

co tu ma taktyka działania jak spiperzenie sprawy polega tylko i wyłacznie na niedbałym przeszukaniu terenu. Nie piernicz tylko sobie popatrz ,że ciało dziecka lezy na wierzchu pod drzewem w widoczy sposób. Hak by się to przeszukanie dobrze zrobiło to by się dawno to dziecko odnalazło. Większe jaja beda jak się okaże ,ze przyczyną zgonu dziecka nie był uraz głowy tylko smierć z wychłodzenia. Ta glupia matka porzuciła prawdopodobnie nieprzytomne dziecko i uciekła. W tej sytuacji niedokładne przeszukanie tego miejsca przez policję tez mogło miec wpływ na utracenie mozłiwości przyjscia z pomoica dziecku gdy jeszcze zyło.

Santreo

koryto rzeki przeszukali strażacy i Policja, a to było trochę dalej od brzegu i raczej w odludnym miejscu, szukała tez lokalna społeczność , lecz kto by się spodziewał, że to mistyfikacja, wg konfabulacji matki był napad i porwanie, główny nurt poszukiwań zmierzał w tym kierunku, szukano napastnika/porywacza, policja prowadziła prace operacyjne w kilku kierunkach, a detektyw tym czasem miał dużo szczęścia

nie bujaj bo potwierdzono ,ze to miejsce było przeszukiwane przez policję i nie jest w żadnym odludnym miejscu.

Santreo

po prostu jestes policjantem lub zwiazana z tymi słuzbami i chcesz pomniejszyć sukces tego detektywa jednocześnie chroniąc dupę nieudolnych policjantów

Santreo

A ktoś zastanowił się nad tym ile sensu mają Wasze wynurzenia w obliczu tej całej historii? Czy to coś zmieni w sprawie dziecka, którego już nie ma? Czasem warto po prostu się zamknąć.

santreo , po prostu staram się być obiektywny, nieudolni policjanci ?, ZGODA , ale Policja to kto ? to nie ludzie ?
a gdzie tu czynnik ludzki ? szukali niedokładnie i przeoczyli, ot taka ludzka natura,

a szukali nie tylko policjanci, pewnie jak Ty byś szukał, to i byś znalazł ,

co do sukcesu tego celebryty Rutkowskiego ( zapoznaj się z jego życiorysem), to jeszcze dzień, dwa i ta matka by sama pękła, nie wytrzymując napięcia nerwowego,
zwróć uwagę, że stopniowo zmieniała już zeznania, zaczęła się zachowywać histerycznie i nerwowo reagować na otoczenie,

przypomnij sobie wypowiedzi detektywa : było uderzenie, nie było, a może ktoś ją zaszedł od tyłu i podał środek usypiający, a może dziecko zabrała kobieta itp itd . dużo mówił, zgadywał, sugerował różne rozwiązania i w końcu trafił ,

to tak samo jak każde inne wróżby i zgaduj zgadule, typu przepowiednie Nostrodamusa, mówić dużo i o wszystkim, a póżniej zawsze się coś z tego wybierze, to co nam pasuje podkreśli i uwypukli, a to co nie to przemilczymy, zawsze można powiedzieć : A NIE MÓWIŁEM ?

łomżyński jeleń, to według Ciebie należy nad tą sprawą cicho przejść do porządku dziennego, schować głowę w piasek ?

czy to jakiś temat TABU ?

Rutkowski to po prostu profesjonalista który nie jedną juz sprawę zakończył sukcesem gdy Policja tylko ręce rozkładała.Smutna sprawa.... Spoczywaj w pokoju droga dziecino.....

Profesjonalista czy celebryta ?
Wielokrotnie krytykowano go za zbyt "medialne" prowadzenie działań i niską skuteczność. Ze współpracy z detektywem Rutkowskim i jego firmą niezadowolona była np. rodzina Krzysztofa Olewnika, która wprost oskarżała Rutkowskiego o wyłudzanie pieniędzy.
Głośna była też sprawa bezprawnego zatrzymania Polaka w Belgii, którego dokonali ludzie Rutkowskiego. Sprawa skończyła się dla Krzysztofa Rutkowskiego wyrokiem 1,5 roku pozbawienia wolności wydanym przez sąd w Antwerpii w czerwcu 2007 roku.
W 2006 roku katowicka prokuratura zarzuciła mu przestępstwo. Miał pomagać mafii paliwowej w przestępstwach.
10 miesięcy przesiedział w areszcie. Dziś jest oskarżony
W 2010 roku do Sądu Rejonowego w Bytomiu wpłynęło wniosek przeciwko Rutkowskiemu, w którym oskarżono go o bezprawne prowadzenie działalności detektywistycznej (w Polsce wymaga ono licencji wydawanej przez MSWiA).

Obecnie, przy sprawie 6-miesięcznej Madzi, Krzysztof Rutkowski ufundował nagrodę za pomoc w odnalezieniu dziecka, a jego pracownicy opublikowali portret pamięciowy potencjalnego sprawcy.
Policja nie chciała publikować podobnego portetu z uwagi na małą ilość charakterystycznych szczegółów- dużo wątpliwości. Jako osoba prywatna , działająca na zlecenie poszkodowanych, mógł sobie pozwolić na rozplakatowanie - rozpowszechnienie niezweryfikowanych danych.

po pierwsze, brak sladow wokol wozka np na sniegu ? - ile osob musialoby ja (matke) minac i nie zrobic sladow ??

po drugie, jezeli ktos kogos atakuje to pozostawia slady obdukcja nie wykazala ani zadrapania, obdrapania, guzow?

po trzecie, upadek po zaatakowaniu od tylu pozostawia ofiare w pozycji specyficznej tj. nie ma rozlzonych rak, nie pada twarza przycisnieta do ziemi i wile innych - czy ktos wogole zwrocil na to uwage?

po czwarte, jaka matka chce uniewinnienia porywacza swojego dziecka?? wiekszosc matek, ktore znam rozszarpalyby drania a ona mowi, ze daruje kare (podswiadomie przeciez wiedziala, ze to ona sama zrobila)

po piatek, od razu ktos porwal a nie pamietamy juz jak rodzice atakuja siekiera dzieci, wrzucaja je do beczki z kapusta itp media i policja musza byc "obojetne"

- znowu nawalila Policja

jak dla mnie profesjonalista najwyzszych lotow nieudolnosc policji pokazuje na kazdym kroku niektorzy mowia celebryta smiech na sali

przeciez jeszcze nie znaleziono ciala,wiec co to zagadki,narazie caly czas szukaja

TO MATKA.

to nie prawda ze tam było ciało tylko worek z jakimiś szmatami, a ciała dalej szukają. Rutkowski trochę się pośpieszył z tematem!

Brawo internauci, są wśród Was mądrzy ludzie. Brawo Panie Rutkowski, P. Jackowski. Myślę, że Państwa sugestie były pomocne i przyczyniły się do ujawnienia prawdy.

całą noc w mediach brylował super detektyw R. a jednak CELEBRYTA , jak pisałem wcześniej : mówić dużo i o wszystkim, a póżniej zawsze się coś z tego wybierze, to co nam pasuje podkreśli i uwypukli, a to co nie to przemilczymy, zawsze można powiedzieć : A NIE MÓWIŁEM ?

już zapowiadał na dziś konferencję prasową z udziałem dziadków Magdy,

jak stanowczo stwierdzał, że znaleziono KOCYK z ciałem, a tu okazuje się , że to KURTKA !
a jak butnie i arogancko się sadził , stwierdzał, że w zawiniątku są zwłoki, i to właśnie te, czuć smród rozkładającego się ciała, dosłownie używał do dziennikarzy słów " to ile dzieci w tym terenie zostało porwanych ? " itp...


Nie zmienia to faktu, że Policja niedokładnie przeszukała teren.

Coś ci się z rana popieprzyło, to chyba przez ten mróz, chociaż nawet nie bo zawsze twoje wpisy są delikatnie mówiąc porąbane.

kobiecyinstynkt zastanów się nad sobą i swoimi wpisami,

ciało tego dziecka juz pewnie psy albp jakaś inna zwierzyna wrabała i dlatego go nie ma . Natomiast jeszcze raz podkreslam ,ze dupy tu dała policja na całego i mówcie sobie co chcecie.

Santreo

ten park to nie hektary,jakby cos bylo to by znalezli

dziwne są też zeznania ojca dziecka : pomógł matce znieść dziecko i położył do wózka , a nie widział , że córka nie żyje ?

wasz super detektyw stwierdził jednoznacznie : ojciec dziecka o niczym nie wiedział !

Rutkowski używa metod których nie wolno policji: podsłuchy, zastraszanie, kasa za przyznanie się i informacje itd. Stary milicjant Rutkowski chciał się zareklamować po odsiadce cicho było o nim, ma parcie na szkło ,


zaczynam wierzyć, że wielu z was "wypadło z kocyka" w dzieciństwie...

A moim zdaniem to dziecko żyje. Matka je sprzedała, lub oddała :/
Ziemia jest zamarznięta, nie zakopałaby, poza tym wszystko się kupy nie trzyma, ktoś już tam by znalazł ciało, tym bardziej, że ten park był już przeszukiwany.

Następna opcja będzie taka, że znajdą osobę, która ma to dziecko, ona może powie, że znalazła i uratowała...

Poza tym nie wydaje Wam się, że ta akcja jest tak bardzo nagłośniona, jak żadna inna? To nie jedyne zaginione dziecko w Polsce.
Nagonka medialna, aby odwrócić uwagę od innych spraw, które się w państwie dzieją???

Wy się trochę za dużo naoglądaliście amerykańskich filmów . tak opowiada się Polska policja tu mamy Polskę tu trzeba jakiś protokół napisać jakieś zeznania spisać a potem zobaczymy więc kto tu zawinił ?

Od samego początku sprawa tegoż "porwania" była niejasna, mało czytelna, oliwy dolał Jackowski w swoich wypowiedziach.






http://www.youtube.com/watch?v=s8hSBU7qz6g

jasnowidz na samym początku powiedział, że Madzia żyje i się znajduje w Sosnowcu. Teraz twierdzi, że miał wizje i że widział ją w jakimś tam zsypie ! jaki z niego jasnowidz?

to tak samo jak każde inne wróżby i zgaduj zgadule, typu przepowiednie Nostrodamusa, mówić dużo i o wszystkim, a póżniej zawsze się coś z tego wybierze, to co nam pasuje podkreśli i uwypukli, a to co nie to przemilczymy, zawsze można powiedzieć : A NIE MÓWIŁEM ?

ZS Jackowski zaprzeczył jakoby rodzina zwróciła się do niego o pomoc, choć twierdzili że jasnowidz wsparcia odmówił. Rozbieżność taka świadczy o kłamstwie, a to co on tam sobie przewiduje to inna bajka.






http://www.youtube.com/watch?v=s8hSBU7qz6g

Mam wątpliwości czy dziecko wypadło (wyślizgnęło) się matce z rąk, czy problem z odnalezieniem ciałka nie leży po stronie mamusi a nie jak według Waszych spekulacji po stronie policji. Nie mogę odnaleźć również informacji o zabezpieczeniu progu na którym miałoby dojść do zdarzenia.
jeszcze przez chwilę powstrzymam sie od spekulacji :)






http://www.youtube.com/watch?v=s8hSBU7qz6g

Też mi się wydaje, że coś nie tak - znowu.

też uważacie ze wina po stronie Rutkowskiego?

Policja odnalazła ciało dziecka,

11 dni mamusia konfabulując z ludzi idiotów robiła, czekamy teraz na sekcję zwłok , trzeba zweryfikować wersję matki co do wypadku

ciało małej Madzi odnaleziono kilometr od miejsca które wskazała matka po sekcji zwłok okaże sie co spowodowało jej śmierć nic nie usprawiedliwia czynu którego dopuściła sie matka zmarłej Madzi

Ciało znajdowało się w ok. 1,5 km od miejsca, wskazanego wcześniej jako prawdopodobne miejsce ukrycia zwłok przez Rutkowskiego w załomie ceglanego muru – pozostałości po zabudowaniach infrastruktury kolejowej. Było przykryte m.in. śniegiem, liśćmi, kamieniami, fragmentami gruzu .

Wydaje mi się że raczej dziecko nie wypadło matce z rąk bo znowu jest wiele dziwnych rzeczy skoro była w takim szoku a jeszcze przykryła ciało śniegiem itp mogło to być już zaplanowane i taka pewna jest że dostanie duży wyrok to może robi teraz to wszystko żeby uznano ją za niepoczytalna

Czyli wszystko się zgadzało z widzeniem Jackowskiego.

dziecko jej przeszkadzało więc się go pozbyła a teraz bedzie grać umysłowo chorą żeby uniknąc kary

to jest perfidna zbrodniara która od poczatku do samego końca prowadzi grę .
Proszę zwrócić uwage na jej pierwsze wypowiedzi , jak bardzo jest zatroskana o jej ukochana Madziunię. Dlaczego potem wyjawnia swoja tajemnice zbrodni ale do końca nie pokazuje miejsce gdzie leża zwłoki dziecka dopiero potem decyduje sie na ten krok. Zwykła zbrodniara która odebrała życie małej niewinnej istoty. Bóg ją osądzi moze nawet wybaczy ale to jej sprawa i Boga dla nas to przykład jak żle się dzieje wśród ludzi jak katolicka nauka kościoła zeszła na psy za sprawą jej nauczajacych.

Santreo