4lomza.pl/

i czym tu się podniecać, studniówka jak każda inna, każdy pamięta tą swoją jedyną inaczej, a młodość swoje prawa ma i jak uczciwie się uczyli przez cały okres , to niech teraz trochę się rozerwie i wyszumi ,

- " kwiat młodej kobiecości" ?, jak i kołek w płocie przystroić, to będzie ładnie wyglądał, a odnoszę wrażenie, że dziś to często nie liczy się co w głowie, a na głowie,

za moich czasów takie imprezy organizowało się w pomieszczeniach szkolnych: odświętnie, czysto i bez tego całego blichtru można było się dobrze bawić,
dziś bal studniówkowy to jeden wielki szpan i lans , szczególnie młode damy, dla których niejednokrotnie jest to pierwszy w życiu bal, przeginają w formie : kreacje często za grubo ponad kilkaset zł , fryzury po 200 pln, makijaże po 160 , no i manicure, tipsy, paznokcie ??? a co z pedikiur ?

tą PARANOJĘ nakręcają sami rodzice, często przebijając się pomysłami co do oprawy imprezy i jaki to lokal będzie najdroższy i najlepszy dla swoich pociech,
coś im się w głowach pomieszało, jak można młodym ludziom, wchodzącym dopiero w dorosłe życie, fundować takie fanaberie ?
luksus ponad wszystko, a gdzie realia ? najpierw niech poznają wartość pracy własnych rąk, wartość pieniądza, nabiorą szacunku do życia, bo życie to nie bajka i nie zabawa na czyjś koszt ,

kogo stać niech się bawi, a co mają zrobić inni rodzice, o niskich dochodach czy bezrobotni , chwilówki w Prowidencie ?

czy dobra zabawa zawsze równa się pokazywaniu : zastaw się , a postaw się ?

a Wasze wspomnienia ???

Bez przesady z tymi kosztami. Zaraz do milionów dojdziesz za makijaż. Tyle to ślubny kosztuje. Żyjemy w świecie masowej produkcji i konsumpcji, ze świetnie rozwiniętym sektorem usługowym. Już od kilkunastu dobrych lat. Miło, że się obudziłeś/aś w końcu.

jako mężczyzna nigdy sobie nie robiłem , a info z :
160zł za makijaż??!!!!!

http://www.4lomza.pl/forum/read.php?f=2&i=468864&t=468787

co prawda, to sprawa dotyczyła Sylwestra, ale czy to coś zmienia ?

Jak sięgam pamięcią do mojej studniówki to było skromnie, schludnie, biało czarno, kulturalnie i w szkole (nikt o lokalu wtedy nie myślał) zezowate_szczęście masz rację tak powinno być

no z tym lansem to acja fejsbuk mi penka w szfach od tych mort !!!!

Rodzice winni pmiętać że nie wszystkich stać może na takie wyskoki finansowe i w trosce o to aby nie było wielkich rozbieżności pochamować swe fantazje.
Wiem że w jednej ze szkół przed rokiem rodzice mieli największy problem z tym w jaki sposób przemycić alkohol dla swych dzieci na studniówkę.
Głowa nie zawsze musi służyć do myślenia, wystarczy że czapka się na niej utrzyma.

jasiu, za naszych czasów tośmy się bawili , co prawda to i mamrota się pierwej obaliło , ale cóż te dzisiejsze wino , to nie to

Poppy jak nie przesadzaj z cenami? Pamiętam jak było u mnie. Pomijając cenę 350zł za parę na studniówce, dziewczyny musiały pójść do kosmetyczki, fryzjera, paznokcie, dodatki, masz 300zł, do tego przecież nie założy na siebie starej kiecki i idzie kolejne 300, albo i lepiej. Reszta to już własne widzimisię, wiem tyle, że mało która zamknęła się w tysiaku, a dokładniej rodzice.
Kiedyś studniówki miały to coś. Dzisiaj jedna wielka impreza jak wiele innych, ciężko to nazwać balem. Studniówka ma coś oznaczać, a ludzie się tam bawiący w końcu mają się za dorosłych, a nie tylko szukają kolejnego pretekstu do schlania się. Skromniej, z klasą, na poziomie godnym dorosłych maturzystów, a nie dzieci. Zdarzą się jeszcze miejsca, gdzie stara się kultywować dobre zwyczaje.

wow niezle co racja to racja ale 160zl ani200zl nie dala bym na jedna noc przesada

Byłąm w skzole na zebraniu z rodzicami w podstawówce... W sprawie choinki noworocznej dla przedszkola i podstawówki -klasy 1-3. dyrektor -chce DJ, a rodzice ZESPÓŁ!! najlepiej taki jak na weselach grają -perkusja gitara saksofon....

Z ta studniówka to prawda więcej lansu niz to warte. No nie tylko rodzice to wszystko nakrecają, ale przede wszystkim same młode panie chcace wygladac najpiekniej. Nie powiem bo sama tez bujnęłam sie ze studniówka ,no ale przeciez nie mozna odstawac od reszty..... Ale jak to powiedziała moja mama taki bal ma sie tylko raz w zyciu... wiec skąpic nie trzeba....Co pokolenie to obyczaj teraz to jeszcze biednie jest w porównaniu z tym, co bedzie za rok dwa lata....

cyrk się zacznie na wiosnę jak niektórzy będą szukać limuzyny z kierowcą , aby zawiózł pod kościół dzieciaka do pierwszej komunii

Kiedyś to były Studniówki......... prostota i prawdziwy bal ..... Dekoracje we własnym zakresie i to w szkole gdzie się wczoraj gnata dostało a nie w knajpie. Można było się wykazać zdolnościami i fantazją - to było kształcące..... A teraz czego my ich uczymy???.. Tata i mama zapłaci - ludzie zrobią a oni obudzą się w dorosłym życiu i przeżyją SZOK , JAKIE TO ŻYCIE JEST CIĘŻKIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!.

Żyj szybko bo życie jest krótkie......... i ciesz się każdym dniem.!!!