4lomza.pl/

Pamiętacie ?
Doktorek Henio K. jak hiena, żerując na cudzym nieszczęściu, sprytnie wykorzystując telewizyjny show, zmanipulował opinię publiczną (czytaj - telewidzów, głównie mieszkańców Łomży i okolic) - cynicznie "kręcił lody".

Mi to lata koło wętla .

Klid

O co tu chodzi?!

... o 333 000 PLN i ludzką pazerność !
o brak honoru i moralności, o małego cwaniaczka który przekręcił nieuleczalnie chore dzieci

Henryk Korolczuk łomżyński radiolog wystąpił razem z rodziną Państwa Mańczak w programie Polsatu „7420 Milion od zaraz.”Bohaterem była rodzina Mańczaków z Łomży, która wychowuje dwóch synów chorych na ciężką, nieuleczalną chorobę genetyczną zwaną pęcherzycą (pęcherzowe oddzielanie się naskórka). Adrian ma 18 lat, a Kuba 7. Ich ciała to jedna wielka rana.

Odzew w postaci wysyłania sms-ów ze wskazaniem rodziny Mańczaków był ogromny. Uzyskali najwięcej sms-ów.
Widzowie odeszli od telewizorów z przekonaniem, że podarowali te pieniądze dwóm chłopcom, którzy w krótkim życiu doświadczyli tylko cierpienia. Wygrana - 333 333,34 zł.
- Panie Henryku dziękuję Panu za Pana wielkie serce, za Pana szczytny cel - gratulował łomżyniakowi prowadzący program Krzysztof Ibisz - Tak naprawdę największą wygraną jest mama chłopców i jej dzieci. Co Pani czuje w tej chwili? - To jest tak naprawdę Państwa wygrana. "Ja nie wiem co powiedzieć, dziękuję całemu światu za to wszystko. Dziękuję wszystkim" – mówiła ze łzami szczęścia w oczach Pani Mańczak

no tak pamietam ta hiena zabrala 250000zl dla siebie a te chore dzieci piszcza z bolu codziennie wczoraj chyba w sadzie byli po raz 2 bezczelny lekarzyk

Hu...j nie człowiek ostatnio jedną menda w kościele do komunii szedł razem z przyślą źoną - że takie ś...cierwo wstydu nie ma

oooo to dostał rozgrzeszenie? uuuu

podarowa 50 tyś na chore dzieci, a na swoje marzenia 250....

Witam,

szczerze to ja kiedy oglądałam program to słyszałam, że pan radiolog zbiera pieniądze na budowę "kliniki" czy jakoś tak i częściowo zobowiązał się pomóc (finansowo) także chorym chłopcom... Nie wiem o co jest takie halooo skoro zapewne większa część z wypowiadających się nie oddałabym tyle pieniędzy nawet gdyby była "milionerami"...Poza tym uważam trochę, że oczywistym błędem w tej sprawie było brak zawartego porozumienia(umowy pisemnej) która regulowałaby kwestię podziału środków finansowych uzyskanych w wyniku wygranej w "show"...

magia_2

Do zezowate szczęście,


ja rozumiem rozczarowanie wszystkich sympatyków chorych chłopców, ale prawda jest taka, że ja na miejscu rodziny chłopców cieszyłabym się gdyby "nawet" tyle kasy ktoś chciałby dać dla moich chorych dzieci... W tej sytuacji wydaje mi się, że wspominana pazerność "zjadła" nie tyle pana radiologa, co też dotknęła i rodziców chorych chłopców... Wszak to bowiem on tzn. pan radiolog był oficjalnym "graczem" w tym "show", a oni jedynie, a może, aż nadto mieli po części na tym skorzystać...
Jedyny wniosek jaki mi się nasuwa to być może smutna puenta tejże sytuacji... Po prostu teraz każdy kto będzie chciał w taki sposób pomóc zastanowi się kilka razy zanim "wyciągnie dłoń"... Na koniec uważam, że rodzina chłopców powinna cieszyć się tym co zechciał przekazać im oficjalny gracz, a nie sądzić się o pieniądze i niestety, ale niszczyć mu swoją "chciwością" opinię...

Pozdrawiam i mam nadzieję, że nie zostanę "zlinczowana" za wyrażenie swojej opinii :-)

magia_2

magia_2 co ty pier.dolisz za farmazony ? Ciekawe jak ty byś się zachowywała, gdyby ciebie ktoś tak potraktował jak tych biednych chłopców. Lekarz bydlak i tyle. Niech zapamięta jedno, że zło wyrządzone innym wraca ze zdwojoną siłą. jeszcze kiedyś gorzko zapłacze nad własnym losem i może wtedy pomyśli co zrobił

niestety, ale magia2 ma rację, możecie sobie obejrzeć cały odcinek tego programu w internecie

z jednej strony was rozumiem, ale z drugiej to prawda jest taka, ze ten pan ladnie to sobie wszystko obmyslil i final sprawy bedzie taki, ze on zadowolony bedzie się cieszyl z kasy a rodzina dalej bedzie sie borykac z chorba dzieci.

z niecierpliwoscia czekam na wyrok sad w tej sprawie u usmiech wygranego

Obietnica darowania pieniędzy, a ta została złożona publicznie, jest wiążąca jak umowa cywilno-prawna. Jeżeli sąd uzna, że była taka obietnica i na całą wygraną kwotę, to uzna pozew za zasadny.


rudy błazen z druhem

a na razie omijajcie konowała z daleka i nie chodźcie do niego

ne pamiętam...

heniu !

Warto było się zeszmacić dla ćwierć dużej bańki ? Łomża jest mała , ludzie ci tego nie zapomną, a mogło być tak pięknie. Mogłeś podnieść swój autorytet, zasłużyć na szacunek i uznanie społeczeństwa, a tu wyszła szuja ze świni.
Telewidzowie traktowali udział w tym show jako swoistą formę pomocy, zbiórkę na konkretny cel społeczny, tutaj celem była pomoc chorym dzieciom . Widzowie sms-ami „zagłosowali” na leczenie Adriana i Kuby.

Prawda, w programie padło nieśmiałe stwierdzenie p.henia, że pragnie zrealizować swe marzenia i coś tam uszczknąć dla siebie, lecz główny nacisk położony został na pomoc ciężko chorym chłopcom. Manipulując ludżmi, wykorzystał czyjeś nieszczęście do wyciągnięcia kasy w celu zrealizowania swoich planów życiowych. Nagłośnił chorobę tych dzieci w celu zagrania na uczuciach tłumu, wykorzystał emocje związane z ludzkim nieszczęściem i spontanicznie okazywaną pomoc poszkodowanym przez los chłopcom.

Obłudnie i cynicznie posłużył się socjotechniką , używając perswazji, prezentując ludzkie cierpienie, zmanipulował opinię publiczną , grając emocjami , wywołał uczucie współczucia społecznego które to zaowocowało ilością oddanych sms-ów. Ba, mało tego, do osiągnięcia swego celu posłużył się autorytetem Kościoła, nawet księża na mszy prosili, by pomóc tej rodzinie,zaznaczam tej rodzinie, a nie realizacji marzeń nawiedzonego konowała.
Czy akcentując w programie show swe marzycielskie wizje ustawienia się na dalsze życie i plany związane z założeniem kliniki ten DUPEK dostałby chociażby jeden głos za ? Pokażcie mi jedną osobę która to wysłała sms-a by tym samym finansować jego przyszły biznes.

Ktoś, gdzieś napisał, że z takim autorytetem i postawą moralną to można otworzyć kiosk z papierem toaletowym. Z pewnością się przyda, bo ta sprawa dla większości śmierdzi.

Człowiek który zrobił z Mańczakami interes zachował się podobnie jak księża w kościele.

Ludzie naiwnie dają kasę na Kościół a kasa idzie na "rozpustę" (nie tam gdzie trzeba) czego przykładów jest zbyt wiele aby je tu przytaczać. Na przykład złote zdobienia, złote szaty tak naprawdę niepotrzebne ani ich Bogu ani tym bardziej do zbawienia Jego wiernym.
Zło dziejski Kościół chrześcijan krzywdzonych przez krzywdzących katolików.

Ten problem był poruszony w programie E. Jaworowicz "Sprawa dla reportera", jaki był finał? do jakich doszli wniosków? czy tylko tyle że zostało to nagłośnione i wszystko....?

A z tego co ja wiem to jak padło pytanie do państwa Mańczaków przed programem o podpisanie umowy na określoną kwotę lub procent od wygranej to odmówili i powiedzieli, że z każdej kwoty będą szczęśliwi. A nagle zobaczyli 6 cyferek i zgłupieli :p
Jak to pieniądze potrafią zmienić i w głowie przewrócić z dnia na dzień...
I zgadzam się z magia_2. To pan Henryk był głównym bohaterem programu, a p. Mańczakowie "dodatkiem", to on dostał się do programu i on im zaproponował udział chcąc pomóc. A teraz tak się odpłacają :( wniosek z tego taki, iż nie warto pomagać?
Żeby p. Henryk nie zaprosiłby ich, być może wygrałby mniejszą kwotę, ale przynajmniej miałby spokój.
Ap ropo... od tych wygranych pieniędzy odliczcie podatek od wygranej, o który pomniejszył p. Henryk swoją część wygranej, może i podatkiem trzeba się podzielić w takim samym udziałem jak wygraną?

Prawda i tylko prawda!!!!

Ap ropo-:)

Poza tym to p. Henryku proponuję założyć sprawę cywilną przeciwko p. Mańczakom o zniesławienie, którego bez dwóch zdań się dopuścili oraz zgłosić na policję osoby na tym forum, które również mają to na sumieniu, chociażby w tym temacie.

Prawda i tylko prawda!!!!

ja nie oglądałam tego programu tylko słyszałam cała tą historię - znajoma mi mówiła ze w jakimś kościele na mszy ksiądz namawiał do wysyłania smsów żeby wygrana kasa trafiła dla chorych dzieci, i ludzie wysyłali....a że finał jest taki jaki jest to hmmm....

wszystko i tak zależy od tego jak sprawa była przedstawiana w mediach i o co tam tak naprawdę chodziło, cała reszta to pic na wodę,

jeżeli faktycznie było sugerowane że cała kwota pójdzie na dzieci, to przegrał jeśli nie to może się okazać że dzieci nic więcej nie dostaną

Ten pan oszukał nie tylko Mańczaków,ale przede wszystkim ludzi którzy wysyłali sms na konkretny cel!.Teraz powiedzmy razem!! ,oddaj pieniadze nam wszystkim!!bo my jesteśmy oszukani!

No właśnie, może posłuchajmy też drugiej strony?

Przecież w programie p. Henryk mówił, że część pieniędzy przeznaczy na dzieci, część dla siebie.

Prawda i tylko prawda!!!!

Autor: koniec i początek (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 29-12-11 09:57

I tak Cię zbulwersował ten temat, że aż założyłaś/eś konto na Forum i nowy nick ? Czyby @ koniec i początek oraz @ magia_2 to towarzystwo wzajemnej adoracji doktorka henia ?
" A z tego co ja wiem to jak padło pytanie do państwa Mańczaków przed programem o podpisanie umowy na określoną kwotę lub procent od wygranej to odmówili i powiedzieli, że z każdej kwoty będą szczęśliwi" - a skąd to wiesz, byłaś/eś przy tym ? Pewnikiem jesteś stroną w tej sprawie.
" To pan Henryk był głównym bohaterem programu, a p. Mańczakowie "dodatkiem" - też mi główny bohater,
" być może wygrałby mniejszą kwotę, ale przynajmniej miałby spokój " - wygrałby ZERO . Ja też mam marzenie polecieć w kosmos, a już takie wycieczki są organizowane. Może jako jedna/en z pierwszych zasponsorujesz moje mrzonki, albo może p. henio mi coś odpali ?
" :( wniosek z tego taki, iż nie warto pomagać?" - Ty to nazywasz pomocą ? Są ludzie prawdziwi społecznicy, darczyńcy,sponsorzy czy chociażby wolontariusze, którzy to niejednokrotnie dokładają do sprawy oprócz zaangażowania swoją pracę, czas i pieniądze. To ludzie z powołaniem, pomagający dla idei nie dla kasy jak niektóre hieny co przy okazji próbują "kręcić lody" na własny użytek.

PS: o jakim zniesławieniu my tu mówimy ? przecież przytaczam tu tylko FAKTY , a z nimi się nie dyskutuje.
" oficjalny gracz" i " główny bohater programu", sam się dyskredytuje swoją postawą moralną

A może posłuchajmy ludzi, tych wszystkich którzy wysyłali SMS-y, na kogo przeznaczyli swoje pieniądze, na p. "Henia" czy też na p. Mańczaków?
Myślę, że, warto zastanowić się, w przypadku przegrania sprawy przez p. Mańczaków, nad założeniem pozwu zbiorowego przez osoby wysyłające SMS-y, o wprowadzenie w błąd, by nie rzec, o oszustwo przez p. "Henia"...

ma ktoś link do strony programu. chcę obejrzeć i móc ocenić sytuację

Owszem bulwersuje mnie to, bo widzę, że nie tylko w tym temacie, ale każdą osobę/firmę nie znając wersji obu stron, słuchając i czytając opinie innych, potraficie zdeptać i zmieszać z błotem.

Nie jestem z bliskiego otoczenia pana doktora, jednak wystarczająco blisko żeby znać obie wersje. A może Ty jesteś z otoczenia p. Mańczaków?

Skoro zezowate szczęscie jesteś taki/taka wzruszony/a historią tej rodziny to pomóż im i nie siedź bezczynnie wypisując głupoty na forum, bo tak im nie pomożesz.

Prawda i tylko prawda!!!!

Tak, jestem ich adoptowanym trzecim synem.

@koniec i początek, nie ośmieszaj się tą obroną p. henia, (czytaj h i e n a ), osobiście nie jestem z bliskiego otoczenia żadnej ze stron konfliktu, i nie wystarczająco blisko żeby znać obie wersje. Wysnuwam tylko wnioski z suchych faktów podanych w mediach. A z FAKTAMI się nie dyskutuje !

Widać, albo masz takie same poczucie moralności jak Twój "bohater", albo sam nim jesteś.

Programu nie widziałem, trzeba będzie poszukać i zobaczyć samemu. Fakt faktem, że każda kwota to jakaś pomoc. Faktem jest jednak to, że nawet te 50tys lekarz przekazał rodzinie M. dopiero wtedy, gdy sprawą zainteresowała się E. Jaworowicz (o ile dobrze pamiętam, dzień przed jej wizytą w Łomży). Łatwo obiecywać kasę, której się nie ma..

pozew zbiorowy TAAAAAK, niech odda moja kasę na rzecz dzieci z odsetkami

onaion

proponuję szybki test :

Kto z Państwa, tak polubił p, henia, że zakładając iż w programie nie byłoby udziału p.Mańczaków oraz nie byłaby przedstawiona sprawa tych chorych chłopców, wysłałby sms-a na rzecz realizacji mrzonek doktorka, ażeby sfinansować mu jego PRYWATNY biznes?

PS: jeżeli , tak, to proponuję żeby henio podał na forum swój prywatny nr. konta bankowego, na pewno przydadzą się jakieś datki, bo na taką klinikę to potrzeba dużo szmalu. Niekoniecznie zdobytego w uczciwy sposób.

Do zezowate szczęście,

ja nie bronię żadnej ze stron... tyle, że już nie raz w życiu nauczyłam się, że niestety nie ma ludzi bez skazy... Rodzice chorych chłopców jak i pan radiolog nie postąpili fair w stosunku do ludzi kłócąc się "jeden z drugim" o pieniądze...Wszyscy bohaterowie tej historii- negatywni jak i pozytywni- powinni się dogadać idąc na kompromis w kwestii podziału środków i przepraszając społeczeństwo za tak niemiłą sytuację...Uważam, że powinni podziękować jeszcze raz za otrzymane środki jak i przeprosić wszyscy wszystkich, którzy oddali głosy...

Ps. Nie zakładałabym, że wszyscy wysyłający smsa wysyłali go tylko i wyłącznie na leczenie dzieci...Budowa kliniki miała również swoje plusy...

Mi jest przykro, że obie pozytywnie mające zakończyć się perspektywy tzn. budowa kliniki oraz pomoc dzieciom zostały przyćmione przez walkę o "kasę"....

Tak na koniec, nie rozumiem tylko jak można było nie usłyszeć wszystkich wypowiedzi uczestników zarówno tych formalnych jak i nieoficjalnych... ??? Niestety to jest ta pamięć wybiórcza...

Smutne jest to, że stara prawda jest aktualna i dziś, a mianowicie:
"Jeśli nie wiadomo o co chodzi to na pewno chodzi o pieniądze..."

magia_2

Moim skromnym zdaniem powinno być pół na pół - jeżeli już.

Obiektywnie to oceniając nie jestem pewny czy rodzina M nie jest na tyle głupia jak by się wydawało. Przez całą niby aferę chcą pokazać w mediach jaty co oni pokrzywdzeni, zastanawia mnie dlaczego chodźby w 2 odcinku sprawy dla reportera nie podali ile kasy dostali od czasu kiedy to ich niby doktoro oszukał. Kto oglądał program doktora i rodziny M wie że doktor podczas emisji programu powiedział na co przeznaczy wygraną. Jak dla mnie to rodzina M promuje się na niby oszustwie w sadzie wiadomo sprawy nie wygrają. Ale trzeba pokazywać się w mediach i dalej cwaniakować o $. PS szkoda mi tych dzieci ale rodzice nie są lepsi od tego lekarza.

ajzynbaniok, nie masz prawa oceniać rodziców, którzy całe życie każdego dnia walczą o to, aby ich dzieci przeżyły w miarę bezboleśnie kolejny dzień. Jak masz zbyt małą wyobraźnię, aby to zrozumieć, to jesteś biednym człowiekiem. Ja nie widziałam w telewizji cwaniakujących, lecz skromnych, umęczonych życiem ludzi. I nie wydaje mi się, aby oni nakręcali to medialne zamieszanie. Bo to ludzie oburzeni tym wszystkim rozkręcają medialny szum, nie mogąc zgodzić się z takim podłym zagraniem doktora.

Państwo Mańczakowie, trzymam za Was kciuki za pozytywny wyrok sądu. Nie pozwólcie, aby ktoś wykorzystywał wizerunek Waszych dzieci w telewizji, żaden doktor nie ma prawa posługiwać się żadnym medycznym przypadkiem do osiągnięcia swoich celów. Jeśli zgodziliście się , aby Wasz ból i cierpienie zobaczyła cała Polska, jeśli Adrian zgodził się pokazać swoje ciało (co musiało go dużo kosztować) to za odpowiednią cenę- i myślę, że 333.000 zł to minimum. Nie bądźcie tacy skromni. A umowa ustna w świetle prawa też ma moc prawną. Miał być milion, a że wygrana była mniejsza, to problem doktora, nie Wasz. Wam się te 333.000 po prostu należą. Głowa do góry. Wasze dzieci mają prawo do lepszego życia i niech szlak trafi tych, którzy tego nie rozumieją.

hubabuba no to chyba tylko Ty czegoś nie rozumiesz i nie masz wyobraźni z całym szacunkiem dla tych dzieci ale ile jest podobnych sytuacji medycznym w naszym kraju. Sprawdź sobie ile osób rocznie ginie na nieuleczalne choroby, ile jest niepełnosprawnych w Polsce. A później napisz mi że się mylę.

A ile kasy dostaliby dzieci państwa M. gdyby nie pan Henio i jego pomysł z programem?

Pewnie nie dostaliby nic, ale wówczas nie czuliby się wykorzystani. A ich dzieci nie musiałyby czuć się poniżone pokazując swoje zbolałe ciała na wizji. A to jest chyba różnica.

ajzynbaniok, nie mylisz się- dzieci niepełnosprawnych jest ci w Polsce dostatek i to jest temat na odrębną debatę. Ale teraz pomyśl troszkę, nie wszystkie dzieci niepełnosprawne zaprosił do programu w/w pan doktor tylko wykorzystał wizerunek dwóch konkretnych dzieci. I o nich tu piszemy. Ja nie czuję potrzeby wypowiadania się o wszystkich nieszczęściach tego świata i ty też nie uogólniaj problemu.

Ciekawe jaki werdykt wyda sąd?
A może jakiś prawnik tu się wypowie?
Bez względu na to Pan doktor powinien dotrzymać słowa i dać co obiecywał!!!


http://londonay.com/LM4949 -zarabiaj,kupuj.sprzedawaj
http://www.20dollars2surf.com/?ref=480529 -surfuj i łap kasę-:: http://kasiorka.eu/ref-andreo
http://MixReq.com?ref=1247262 -ankiety 4$ jedna
www.abantonino.blog.onet.pl- zobacz wszystko
  http://www.AWSurveys.com?R=andreo -ankiety dobrze płatne

Sprawa doczekała się i reportażu w Wyborczej:
http://wyborcza.pl/1,76842,11171397,Milion_od_zaraz__marzenia_w_sadzie.html

To ja mam jeszcze pytanie. Co się teraz dzieje z tymi pieniędzmi, czy faktycznie leżą na koncie i czekają na sfinansowanie kliniki? Jeśli faktycznie dzięki tym funduszom, w jakieś części powstanie klinika i będzie pomagać chorym, to nie mam pretensji.
To może tu w tym miejscu wypowiadający się obrońca jako rzecznik Pana doktora mógłby publicznie przedstawić jakiś zarys, plan działania, może jakiś termin, cokolwiek. Bo jak większość mieszkańców Łomży uważam, że pieniądze te są po prostu przejadane. I dobrze że został odgrzany temat

Toć dał im ponoć 50 tyś, co mało jeszcze. Widzicie zawsze tak jest ze kasa poróżni ludzi. Teraz Manczakowie poszli do sądu bo sasiedzi ich buntuja. Moim zdaniem dostali kase , powinni grzecznie podziekowac, bo do proramu jako główny bohater byl zaproszony radiolog. Kuźwa jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniadze.

A i napewno znajda sie ludzie co glosowali na radiologa, dzieci chorych mi szkoda ale sprawiedlisosc musi byc !!!!

Majtki mokre i co dalej ?ma to być prezent dla córki, coś mi tam kiedyś

zezowate szczęscie

@pocoinaco ok dał 50tys, obiecał to łaski nie robił, ale nawet to nie od razu, tylko w ostatniej chwili, kiedy sprawą zainteresowała się Elżbieta Jaworowicz. I fakt, moim zdaniem na tym powinno się skończyć, bo ciąganie się z nim po sądach byłoby dla mnie uwłaczające.
Formalnie faktycznie to lekarz był uczestnikiem. W programie nie mówił, że cała kasa pójdzie na te dzieci, ale przed programem starał się właśnie takie wrażenie zrobić (wcześniej nic o swojej klinice nie wspominał).

cytat z linku wyżej:

W sobotę, dzień przed programem, obie rodziny spotkały się u księdza. Obiecał ogłosić z ambony, że w telewizji wystąpi lekarz K. i chłopcy. Informacja o programie trafiła też do gazetki parafialnej i na lokalne fora internetowe. Treść przepisano z notatek, które dał Henryk K.

„Od wielu lat parafianie z parafii pw. Krzyża św. w Łomży państwo Mańczak walczą o zdrowie swoich synów chorych na rzadką chorobę o nazwie pęcherzyca. Każdego miesiąca leczenie chłopców pochłania ogromne koszty. Dzięki inicjatywie innej rodziny ich losem udało się zainteresować telewizję Polsat. W niedzielę o godz. 17.45 będzie emitowany program »Milion od zaraz «, w którym wystąpi na żywo rodzina z parafii zabiegająca o środki dla Kuby i Adriana. Ich wielkość zależy od ilości esemesów... Zachęcamy wszystkich łomżan, aby włączyli się do akcji”.

Co z tego można wywnioskować to już niech sobie każdy sam odpowie.
Ja czekam tylko na rozpoczęcie budowy tej kliniki.

Za te pieniądze miał pomagać chorym, niby marzenie, prędzej bajka. Miał dużo czasu by się wykazać. Czy może ktoś z Was podać jakiś przykład takiej pomocy? Oprócz tych wymuszonych 50k dla rodziny M. Ja nie wysyłałem smsów na prywatne potrzeby pana doktora, miały być przeznaczone na pomoc chorym. I odpowiedz, że nie moja sprawa co się dzieje z tymi pieniędzmi mnie nie satysfakcjonuje. Jak dla mnie to jest jawne oszustwo. Po prostu wykorzystał tragedie tych ludzi dla własnych korzyści. Jak sam stwierdził, że deklaracja jaką złożył w tv to tylko żart. No ładny mi żart, tylko ludzie smsy wysyłali nie dla żartu, a z chęci pomocy. Dobrze wiedział że sam nie ma szans na wygranie programu. Rodzinę M. świadomie wykorzystał, a nas wszystkich wysyłających smsy oszukał. Z drugiej strony to mu współczuję i nie zazdroszczę wizerunku jaki sobie wykreował. Czekam na finał tej sprawy.

Ja tez uwazam ze Pan Henryk nie zachowal sie w 100% uczciwie, ale jak by nie patrzyl, to on zorganizowal calosc. Uwazam, ze powinni sie podzielic 50/50 i zakonczyc cala sprawe.

Głos Rozsądku

A mnie sie wydaje, ze nie o podział pieniędzy tu chodzi. Pan doktor występując w programie posłużył się skrzywdzonymi przez los dziećmi, dostał jakąś kasę co automatycznie zobligowało go do opieki nad rodziną, Myślę że , powinien otworzyć tą klinikę i objąć te dzieci pomocą w pełnym tego słowa znaczeniu tzn. nieodpłatnym leczeniu podczas trwania choroby. Taka pomoc była by właściwa i długo falowa a tym samym skuteczna. Jeśli nawet dał te 50 tyś. tym dzieciom to na wiele to nie wystarczy, a co później jak kasa się skończy? Źle się to potoczyło, zamiast wsparcia i pomocy powstał konflikt, konflikt nikomu nie potrzebny.
.Moje pytanie brzmi:
1. Co do tej pory zostało zrobione aby powstała taka klinika.
2. Jakie środki są potrzebne aby doprowadzić tą sprawę do końca.
3. Czy po takiej burzy medialnej jest jeszcze możliwe aby Pan doktor zrealizował swój zamysł, bo te pieniądze,które dostał z pewnością nie wystarczą, a brak zaufania społecznego zniweczy lub zniweczył zapał do działania.
4. Czy MY (mieszkańcy Łomży) jesteśmy jeszcze w stanie zaufać i pomóc w powstaniu tej kliniki.

Pan doktor zrobił jak na przyzwoitego katolika przystało.

Tak go wychował Kościół Święty na Polskiej ziemi - tej Ziemi.

Idąc za nauką Kościoła popartą przykładem jego Ojców Dychownych Pan Doktor uczynił to co podpowiadał mu ukształtowane w tym Kościele jego katolickie sumienie.

A z kasy zarobionej w dobrej Wierze zrobi użytek nie tylko na swój pożytek tak samo jak księża - kapłani z których katolicy odwiecznie biorą pouczający przykład u samego źródła (chrzcielnego) jak postępować w życiu...

... na większą chwałę Bożą dla własnych partykularnych korzyści zaspokajając swoją próżność w duchu wartości religijnych i czystych intencji które są jak zawsze źródłem dobra i dóbr zdobytych na ofiarności ludzkiej niekoniecznie złudnej wiary nadziei i miłości.


O czym to świadczy ...

Wszystko sie zgadza . ja nie chce bronic doktorka ale widzialam program i pamietam jak wspominal o klinice, dobrze wiedzial ze jak zaprosi rodzine w potrzebie to zwiekszy szanse na wygrana. Tak tez sie stalo. Rodzina dostala kasę. Ale teraz ludzie buntuja Manczaków a jak widac oni tez na kasę lecą . Jak każdy. Moim zdanie radiolog wygral , kasa sie podzielil i gitara , po co ten szum. On im nie obiecal polowy kasy kto ogladal uwaznie ten wie. A jak ludzie wysylali te smsy to powinni najpier zapoznac sie ze sprawa dokladnie a nie teraz robic szum!

http://www.4lomza.pl/forum/read.php?f=2&i=487766&t=487766

Pocoinaco
„on im nie obiecał połowy kasy” nie pamiętam też żeby obiecywał 50k, obiecywał pomoc dzieciom. Twierdził że mu wystarczy tandem, co potem okazało się żartem.
„moim zdaniem radiolog wygrał” a moim zdaniem to nie był teleturniej milion w rozumie, jeden z dziesięciu ,czy jaka to melodia. Akcja miała na celu zbiórkę pieniędzy z przeznaczeniem na szczytny cel. Pieniądze nie pochodziły od sponsorów tylko od tysięcy ludzi z całego świata. I jak się okazało po fakcie, oszukanych. Dobrze że Owsiak po finale nie powiedział że wygrał 40kk i może da, a może nie, a kto to wie.
„A ludzie jak wysyłali te smsy to powinni najpierw zapoznać się ze sprawą a nie teraz robić szum” Możesz to rozwinąć, niby jak można było się zapoznać dokładniej ze sprawą oglądając w tv program na żywo, w którym jasno deklarował swoje plany związane z pomocą dzieciom. A czy ksiądz za którego pomocą promował z ambony całą tą akcję, też był nieświadomy? Teraz również czuje się oszukany i ma żal do Pana doktora. I faktycznie jest wokół tej sprawy duży szum (tv, prasa, portale, fora), tylko pytanie dzięki komu? Kto jest głównym bohaterem tego szumu. Ja dziękuję za taką promocję Łomży w mediach, a i przy okazji dostało się lekarzom i klerom.

pod tym linkiem co wrzuciłam można się co nieco zorientować.

Po pierwsze żadnej kliniki nie będzie! To chyba był żart z jego strony??? Za takie pieniądze kliniki się nie wybuduje ani ziemi pod nią nie kupi.
Po drugie Mańczakowie nie dostali pieniędzy na konto tylko UWAGA p.doktorek przelał kasę na konto fundacji, która opiekuje się chłopcami, więc nie wypisujcie że dostali 50 tys i jeszcze im mało.

Ja uważam,że skoro zaprosił ich do programu, dzięki nim wygrał i działali jako jedna drużyna więc kasa 50/50 to chyba uczciwe

anja.s

Po tym co napisałaś myślę ze nie może być mowy 50/50 bo ludzie słali SMS dla chłopców a nie dla doktorka, Jeśli to był żart to nie stosowny do sytuacji, on po prostu zadrwił sobie z ludzi, i posłużył się Mańczakami po to by wziąć kasę dla siebie, a założenia programu były inne.Uważam, że cała kase powinien przelać na konto fundacji która opiekuje się dziećmi BO TE PIENIĄDZE LUDZIE DAWALI NA LECZENIE właśnie tych dzieci. Nie wyrokuje bo trzeba poczekać co będzie dalej, ale myślę że jego postępowanie (doktorka) jest nie etyczne. Ja osobiście nie wyśle już żadnego SMS ani nie wspomogę żadnej fundacji.

Ale wesoło i obciach będzie jak mu sąd każe kasę oddać a jest to bardzo prawdopodobne bo z programu i zeznań świadków od sms-ów wychodzi na to że ludzie byli wprowadzeni w błąd i zmanierowani.

Fanka-zmanierowani? Chyba zmanipulowani?

Sprawa nie jest tak prosta i oczywista. Do kogo powinniśmy mieć roszczenia? Wysyłaliśmy Smsy według jakiegoś tam regulaminu bezpośrednio na konto tv. Udział doktorka w programie był poprzedzony umową prawną, na której jest prawdopodobnie tylko jego podpis jako osoby fizycznej i uprawnionej. I tu się kończy piramida na której szczytuje człowiek bez twarzy.
Sprawa w sądzie toczy się o umowę ustną pomiędzy rodziną M. a doktorkiem, która (chyba) powyżej jakieś kwoty powinna być pisemna i będzie trudno ją wyegzekwować. Nawet jak przegra to stać go, żeby ciągnąć sprawę latami.

Grali o milion na leczenie dzieci i wygrali w sądzie 150 000 zł...

http://www.4lomza.pl/index.php?wiad=28006




Mnie zastanawia jeszcze jedna sprawa :

Jak czegoś nie pomyliłem , to Henio wpłacił 50 000zł na konto FUNDACJI , ze wskazaniem na p. Mańczaków,

czy fundacja przeznaczy CAŁĄ sumę na ich potrzeby ?

czy FUNDACJA była STRONĄ w postępowaniu sądowym , bo chyba ona nie brała udziału w programie TV ?



Sędzia zasądził po 50% , - ALE na rzecz STRON konfliktu i może się okazać , że Henio rozdysponował TYLKO swoją działkę , dobrowolnie wpłacając na rzecz FUNDACJI kwotę 50 000zł , która to nie musi zwracać tej sumy ofiarodawcy .
W dalszym ciągu doktorek jest WINIEN rodzinie p. Mańczaków, 150 000zł , zasadzone przez sąd .

Oj . pazerność i cwaniactwo NIE POPŁACA !

ale będzie ubaw, jak ktoś mądry się nad tym zastanowi ...

Jakby nie liczyć :

Wygrana 333 000zł minus 10% podatku od wygranej , minus 50 000 DOBROWOLNEJ wpłaty na fundację , minus 5 000 kosztów sadowych , to zostaje heniowi ok. 95 000zł

plama na nazwisku bezcenna