4lomza.pl/

Witam. Dzis bylem swiadkiem w sklepie "Prymus" na Al. Legionow, jak mlody chlopak kupowal pluszowego misia za okolo 40 zl. Pan siedzacy na kasie (tez mlodziutki) wydal kupujacemu 10 zl, po czym klient zwrocil uwage kasjerowi ze dal mu sto zlotych. Kasjer grubo twierdzil ze dostal 50 zl (dodal jeszcze cos ze banknoty stu zlotowe trzyma w rogu, nie wiem czy dobrze uslyszalem, jakos tak sie tlumaczyl). Wiec klient zaczal cos tam grzebac w telefonie (nie wiem w jakim celu). Gdy skonczyl to znow powiedzial kasjerowi ze dal sto zlotych, po czym kasjer wyjal 50 zl i oddal mu bez zadnych tlumaczen i zadnego sprawdzania.

Moral z tego taki ze zwyczajnie chcial go kiwnac na 50 zlotych.
Nie spodziewalem sie tego po tym sklepie. :(

...

hy dzwonil na milicje

Chciał czy nie chciał, każdemu może się zdarzyc, na pewno nie było to celowe działanie, nie wiem dlaczego każdy od razu zakłada, że chciał go okraśc? Byc może dlatego, że żyjemy w takim a nie w innym kraju :/ Grunt, że klient nie wyszedł z tego pokrzywdzony.

A słowo oszust to bardzo mocne słowo kolego, uznałbym to nawet za znieważenie publiczne, bo podałeś sporo szczegółów, a nie zapominaj, że pisząc coś na forum jesteś odpowiedzialny za swoje słowa, także uważaj.

A może klijent kupujacy zrobil go w h******* i nie dał 100 a naprawde 50

Mówisz o tej hurtowni zabawek tak?

Yorker - skad wiesz.? Nigdy sie prawdy nie dowiemy.

...

No właśnie... Może to klient był oszustem i faktycznie dał 50 zł. Głośno było o bodajże Cygankach wyłudzających w ten sposób pieniądze w sklepach. Może on też postanowił tak zarobić na święta.

___________________________________________________________

Nie ma miłości, są ciężarówki ;)

Ja też się złapałam na ten ,,chwyt,, cyganek :/

torro widze ,ze sie nawet chwilke nie zastanowiles nad tym co piszesz,bo byc moze to klient chcial go oszukac, badz poprostu zwykla pomylka,tam jest taki przemial ludzi w tym okresie przedswiatecznym, ze mozna sie machnac,ale Ty od razu zakladasz ze oszust.

Nie pieprzcie głupot tam jest towar zdejmowany na bieżąco na komputerze i jest dzienna rejestracja sprzedaży więc nie pieprzcie głupot że ktoś się nie dowie jeżeli była różnica to wyjdzie to po raporcie dziennym sprzedaży. Być może że nastąpiła pomyłka a wy zaraz P.... olicie jak te hieny ćmestarne że oszust, złodziej itp.

To działa w obie strony;-)Sprzedawca gdyby był pewny że dostał 50 zł to na pewno nie oddał by drugich pięciu dych!I **** z raportu dziennego,bo co z tego co tam wyjdzie kiedy sprzedawca jest albo do przodu albo do tyłu i klient nawet o tym nie wie.Aczkolwiek nie bronię sprzedawcy.Bo różni są ludzie.

Dokladnie. Sprzedawca by mu nie oddal tych 50 zl tylko zawolal kierownictwo. Sam widzialem ze dawaj mu sto zl

...

to jak widziales to co sie nie pucowales cwaniaku?,latwo jest stanac z boku i pozniej pier...olic bzdury,a foty jakies masz masz masz..a ?

taki zes uczulony na szkode innych a gapiles sie jak szpak w pi...de i nic nie zrobiles.Wez sie...

Nie musialem nic robic bo sie wyjasnilo. A nie wiem czy wiesz, widzac po moich tematach - jak cos gdzies sie stanie to zawsze pisze na forum dla forumowiczow jako przestroge. Zamykam temat.

...

bo jestes spoleczniak torro strzelasz od razu z ucha jak tylko cos zaobserwujesz.. typowe

o tak już zaraz,najłatwiej z kogoś zrobić oszusta,krętacza i oznajmić o tym światu na 4lomza. ulżyło? może chłopak faktycznie się pomylił,nie mógł?

a po nocy przychodzi dzień
a po burzy spokój

To było zaraz gadać im o co chodzi ale pewnie liczyłeś że Ci sprzedawca działkę odpali co?

Poniosło Ciebie torro.






http://www.youtube.com/watch?v=s8hSBU7qz6g

moze inaczej, pytanie kieruje do do rzekomego oszusta z prymusa,moze pamietasz zaistniala sytuacje i osobnika ktory to obserwowal?prosimy o opis tegoz osobnika,on caly czas krazy po terenie i tylko czeka na mozliwosc denuncjacji.

kot składa się z sierści oraz dwóch łap przednich do rozpędzania się i dwóch tylnych do hamowania

Ja nie raz się złapałam w prymusie gdy cena napisana była inna a w kasie zupełnie inna ...

Mirka2 bo w Prymusie cena na półce jest to cena hurtowa, gdy kupujesz prywatnie to do ceny doliczają marżę, jeśli dobrze pamiętam to 10 lub 15%

10%

Trzeba było poprosić o przeliczenie kasetki -wyciąg z kasy porównać z zasobem pienięznym kasetki i się wszystko by wyjaśniło ;p i albo faktycznie "oszukał" albo koleś miałby manko ;p

hahahahaha

oszusty

Oj Benia Benia myśl troszkę, przecież to nie boli.

Benia a jak ktoś zapłacił kartą?

Złodzieje i nooby.

w Prymusie są sami oszuści...