Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Czy w sklepach przestrzegane jest prawo pracy ? |
Mam duże wątpliwości a chodzi mi głównie o sklepy .... praca 7 dni w tygodniu za najniższe wynagrodzenie .... Nie chcesz pracować ? - fora ze dwora na Twoje miejsce jest 10 innych naiwniaków :( Nagminnym jest opłacanie kosztów okresowych badań kontrolnych przez pracownika nie przez pracodawcę - czy odpowiednie służby, odpowiedzialne za przestrzeganie prawa pracy w Łomży śpią ? Temat rzeka ............... T i g e r
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w sklepach przestrzegane jest prawo pracy ? |
Tia, temat rzeka. Służby nie śpią, ale ich "wkroczenie do akcji" spowodowałoby bankructwo tych sklepów. Więc pewnie zastanawiają się (i słusznie), które zło jest lepsze (praca niezgodnie z Kodeksem pracy, czy wypłata zasiłków - zgodnie z prawem socjalnym). Pozdro.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w sklepach przestrzegane jest prawo pracy ? |
taaa a potem w obliczu możliwości powstania hipermarketu echem po całej Łomży odbijający się lament "dobrych wujaszków" właścicieli sklepów jacy to oni wspaniałomyślni bo zatrudniają X ludzi - tylko na jakich warunkach pytam się ??? Może niech wypowiedzą się pracownicy sklepów ? T i g e r
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w sklepach przestrzegane jest prawo pracy ? |
...czy to jest problem tylko sklepów? ...a co z firemkami zatrudniającymi po kilka, kilkanaście, a nawet więcej osób, których szefowie zmuszają (oczywiście nie wprost) do pracy po 10-12 godzin dziennie, także w soboty.... a nawet w niedziele - "chłopaki jutro przyjedzie transport to przyjdziecie rozładować" - ale o dodatkowych pieniądzach nie ma mowy..... ...to nie tylko sklepy! Co na to Łomżyńska Izba Przemysłowo-Handlowa, może powinni dyskutować nie tylko jak zmusić miasto do zmniejszenia obciążęń podatkowych, ale także wymagać na sobie nawzajem przestrzegania prawa i troski o swoich pracowników. _____________________ Kefas "Bo im tylko o to chodzi Abyś sam sobie szkodził Abyś sam nie mógł myśleć Abyś sam nie mógł chodzić"
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w sklepach przestrzegane jest prawo pracy ? |
Tiger nie wszedzie tak jest jak napisałeś !
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w sklepach przestrzegane jest prawo pracy ? |
Ptysiu, dziecko drogie - wiem, że nie wszędzie tak jest ale dlaczego w ogóle ma gdziekolwiek tak być (a jest) - skoro pewne sprawy reguluje prawo, które nie wszędzie (ale) jest łamane T i g e r
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w sklepach przestrzegane jest prawo pracy ? |
Tiger nie rozumiem Ciebie do konca
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w sklepach przestrzegane jest prawo pracy ? |
wcale mnie to nie dziwi ........ T i g e r
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w sklepach przestrzegane jest prawo pracy ? |
Mnie też. Jak się ma pt(y)asi mózg.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w sklepach przestrzegane jest prawo pracy ? |
Największe niewolnictwo to chyba panuje w sklepie spożywczym, przy Śniadeckiego, bo te dziewczyny, co kończą prace o 21.00, to rano zaczynają o 6.00. Ciekawe po ile godzin one śpią i zastanawiam się czy to jest zgodne z kodeksem pracy.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w sklepach przestrzegane jest prawo pracy ? |
zgadzam sie, sam stracilem prace bo niechcialem zostawac po dwie godziny dziennie za darmo. do tego bylem zatrudniony w firmie na jednym stanowisku a prowadzilem dwie odzielne firmy ale tego samego prezesa + poprawki za filie w warszawie. a pracownicy produkcji to robia jak w kolchozie i sie nieodzywaja, placza czesto bo oszolom jest szefem produkcji, widzialem to nie raz. placa im za nadgodziny umowne 25zl za 4 godziny a w sobote i niedziele za 8 godzin po 50zl, a wszystko jest wliczane w premie lub kasa do reki na boczku :] i siedza cicho bo kto ich zatrudni jak ich zwolnia ? dodam ze jest to firma "pracy chronionej " nie radze tam pracowac tam kazdy z kadry kierowniczej za 1zl dalby sie w ciemnym kacie wydym....
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w sklepach przestrzegane jest prawo pracy ? |
Inspekcja pracy w naszym mieście to widzi tylko to, co chce zobaczyć, bo jeśli pracownik o 6.00 rano i o 20.00 wieczorem jest na tym samym stanowisku to widać ze z zatrudnieniem jest cos nie tak, ale to jest zamierzona robota, aby upokorzyć młodych ludzi żeby niemieli czasu dla siebie i swojej rodziny.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w sklepach przestrzegane jest prawo pracy ? |
Czasem sam pracownik zamiast 8 godz. z przerwą 24 woli pracowac 12 i mieć 36 wolnego. A najlepiej dobę dyżuru i dwa dni laby!!! ______________________________________ ... & vice versa!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w sklepach przestrzegane jest prawo pracy ? |
A ja lubię pracować :) Bo z pracy są pieniążki, mogę więc sobie kupić mleko i chlebek. Mógłbym też nie pracować. Ale umarłbym (w normalnym kraju) z głodu. Heh, chyba jednak nie doniosę na swego szefa do PiPu. Albo może Panowie zatrudnicie mnie w jakimś sklepie - zawsze myślałem, że sklepy i firmy istnieją po to, aby przynosić zysk. Ale okazuje się, że są po to, abym ja miał duuużo pieniążków i mało pracy :) To mi się podoba. Jeno co moje dzieci powiedzą na to, gdy nadejdzie KRYZYS i kartki na mięsko (to już było). Pozdro.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w sklepach przestrzegane jest prawo pracy ? |
Wydaje mi się adamus, że prezentujesz jednak punkt widzenia szefa (właściciela?), a nie podwładnego. Jeśli jesteś pracownikiem, to Twój szef lepiej trafić nie mógł (współczuję Twojej rodzinie), jeśli szefem, to obłudnikiem. Nie wydaje Ci się, że możliwy jest taki układ: uczciwa praca zgodna z kodeksem pracy, normami i umową za godziwe wynagrodzenie (nawet jeśli zysk właściciela miałby być nieco mniejszy niż przy obecnym wy_zysku)? Według mnie to jest punkt widzenia normalnego psychicznie, nawet lubiącego swoje zajęcie, pracownika.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w sklepach przestrzegane jest prawo pracy ? |
Tak madaj, teoretycznie i demagogicznie to masz rację. Ale nie raz dyskutowaliśmy już o tym tutaj, na forum. Nie ma takiego pojęcia jak 'mniejszy zysk'. Mniejszy zysk to porażka. Pracodawca płaci pracownikowi tyle, ile warta jest jego praca. Chłopak jest bardzo dobrym np. kierowcą. Zarabia 800 "na rękę" i uważa, że to za mało (zawsze jest za mało dla pracownika). Gdy chce zrezygnować z pracy pracodawca ma wybór: dać podwyżkę (bo to dobry kierowca), albo zatrudnić innego kierowcę (za 800 i nie zmniejszać zysku). I teraz to, co staram się Wam wytłumaczyć już z 5 lat: jeżeli pracownik jest naprawdę dobry, warty pensji 1000 netto, to BEZ ŁASKI dostanie te 1000 pln. Problem tylko w tym, że on dobry nie jest. Lepsi okazują się jego następcy, czyli ci, którzy godzą się pracować za 800. Tak więc bądź dobrym pracownikiem, a szef Cię doceni. szamac nie chciał pracować 2 godziny za free i bardzo słusznie. Jeżeli jest dobry, zaraz znajdzie sobie lepszą pracę. Natomiast dziewczyny ze sklepu na Śniadeckiego... już raczej nie. No bo co one niby umieją jeszcze robić? Takie jest moje zdanie.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w sklepach przestrzegane jest prawo pracy ? |
Żadna praca nie hańbi
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w sklepach przestrzegane jest prawo pracy ? |
W jaki sposób można się pokazać, że jest się dobrym pracownikiem, bo w mojej firmie chłopaki 5 lat harują po 12 godzin oczywiście w soboty i niedziele też i ciagle słyszą, że za mało zrobili.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w sklepach przestrzegane jest prawo pracy ? |
adamus - nie chodzi tu nawet o pobory bo wiadomo jakie są realia płacowe na łomżyńskim rynku pracy (po co płacić komuś 1000 jak można zapłacić 800 i mieć 200 na każdym robolu do własnej kiesy). Chodzi o nieprzestrzeganie kodeksu pracy tj. pracę nadgodzinową bez płacenia, zmuszanie do opłacania kosztów badań okresowych przez pracownika, "okres próbny " czyli praca za darmo przez kilka dni (bo nie wiadomo czy się pracownik nada), brak urlopów, że nie wspomnę o rejestrowaniu pracownika dopiero po upływie kilku miesięcy, rejestrowaniu pracownika na 1/2 lub 3/4 etatu podczas gdy dany pracownik pracuje w pełnym wymiarze godzin etc etc Dla mnie to czyste złodziejstwo, chamstwo i pełna pogarda !!! T i g e r
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w sklepach przestrzegane jest prawo pracy ? |
adamus, właściwie Tiger ubiegł mnie w przedstawianiu argumentów. I to zrobił to dosadniej niż ja bym się starał. Chodziło mi tylko o obłudę- zabierasz głos z punktu widzenia pracobiorcy, po to by forsowac racje pracodawcy- to nie fair. To mi przypomina historię, jak niedługo po wojnie jednego z profesorów (partyjnych, bo wtedy wszyscy byli partyjni) wyrzucili z uniwersytetu za poglądy polityczne i on zwykł mawiać: "Myśmy wyrzucili mnie z pracy." Napisz od razu: kocham mojego szefa, bo pozwala mi być w pracy po 12 godzin na dobę i nic za to ode mnie nie chce! P.S. Ja na swojego szefa nie narzekam, chociaz go mam.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w sklepach przestrzegane jest prawo pracy ? |
No widzisz, Ty już napisałeś, że nie narzekasz na szefa. Wymagasz tego ode mnie? No dobrze: ja także nie narzekam na swego szefa. Tiger, madaj: rzecz polega na tym, że ja stawiam wymagania adekwatne do mych kompetencji. Nie chcesz zapłacić za moje badania wstępne? To spadaj. Nie chcesz płacić za nadgodziny? Do widzenia. Tyle, że mnie na to stać. Ja nie jestem tynkarzem, kierowcą czy ślusarzem. A gdybym był? Ale po co? Wolałem się uczyć, nie grać w klipę. Jasne, że jest tak, że w większości firm nie przestrzega się kodeksu pracy. Ale może to wina typowego polskiego prawa, które nie ważne, czy przestrzegane, nie ważne czy mądre, nie ważne, czy wogóle możliwe do zastosowania, ważne że po prostu jest? Pozdro.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w sklepach przestrzegane jest prawo pracy ? |
Co do tematu Tiger-a, widzę problem w tym, że mamy za duże bezrobocie, a za mało miejsc pracy. Nie jest to odkrycie, ale taka jest prawda. Dlatego też pracodawcy mogą dyktować swoje warunki. Co może zrobić poszujujący pracy, musi się zgodzić na jego warunki, żeby załapać się w szeregi pracujących. Jak został uszczęśliwiony przyjęciem w szeregi pracujących, na co czekał może kilka lat, to skąd będzie się buntował przeciw pracodowcy. Przyjmuje wszystkie jego warunki bez słowa sprzciwu, bo na jego miejsce jest 10 nowych kandydatów jak to napisał Tiger. Trzeba tylko liczyć na uczciwośc pracodawcy, przecież nie wszyscy są wyzyskiwaczamy. Do tego trzeba dodać jeszcze, że społeczeństwo nasze nie jest bardzo zasobne w gotówkę, bo niby gdzie mają zarobić. Jak mają mało kasy, to niby co mają wydawać, kupują to co najpotrzebniejsze i najtańsze. Skąd ten pracodawca może osiągnąć duże zyski przy małych marżach, a dużej konkurencji i do tego każdy chce kupić jak najtaniej, żeby zapewnić porządne płace dla pracowników. Do tego dochodzi ZUS, podatki a i stosowanie przepisów bhp też mało nie kosztuje. Dlatego pracodawcy starają się, żeby osiągnąć chociaż minimalny zysk. Kto myśli, że prywaciarze zarabiają kokosy szczególnie (prowadzący sklepy spożywcze), zarabiają kokosy, to się grubo myli. Dlatego nie można potępiać wszystkich w czambuł. Adamus, Ty nie wpadłeś w samouwielbienie? Znasz pewnie powiedzenie nie ma ludzi niezastąpionych, dlatego Tobie przy takim zadufaniu tym bardziej przykro, jak pracodawca sam Ciebie się pozbędzie nie patrząc na twoje kwalifikacje. Pozdrowienia.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w sklepach przestrzegane jest prawo pracy ? |
adamus: a co skończyłeś ?? Dajcie i mi cuś zarobić - warunek: min. 2-3 zł/h!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w sklepach przestrzegane jest prawo pracy ? |
Ja nie jestem tynkarzem, kierowcą czy ślusarzem - adamus sądzisz, że tylko przedstawiciele tych zawodów mają problem ze znalezieniem pracy, a co z ludźmi z wyższym wykształceniem, z absolwentami szkół średnich - błakającymi sięod zakładu do zakładu bez realnych szans na podjecie pracy ? Natomiast dziewczyny ze sklepu na Śniadeckiego... już raczej nie. No bo co one niby umieją jeszcze robić? - widoczny jest u Ciebie brak szacunku dla ludzi, zdecydowana większość tych dziewczyn ma maturę i średnie ekonomiczne wykształcenie !!!! T i g e r
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w sklepach przestrzegane jest prawo pracy ? |
Tiger, ale nie mają doktoratu! :D Jantar
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w sklepach przestrzegane jest prawo pracy ? |
zdecydowana większość tych dziewczyn ma maturę i średnie ekonomiczne wykształcenie !!!! rzeczywiscie jest to osiagnieciem w dzisiejszych realiach. Moze zamiast rozwodzic sie nad tym jacy to pracownicy nie sa biedni, poprawic warunki...pracodawcom? Zlikwidowac kodeks pracy i wszelkie skladki na pracownikow? Na rynku pojawi sie sporo podmiotow chetnych zapewnic nowe miejsca pracy. Wieksza konkurencja=zysk dla klienta(w tym przypadku pracownika).
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w sklepach przestrzegane jest prawo pracy ? |
Tiaaa... Zlikwidujmy kodex pracy, dekalog, weźmy do ręki kamień odłupany i dalej jazda! hasać po lesie z przepaską na biodrach! (Albo i bez - jak kto woli...) Jantar
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w sklepach przestrzegane jest prawo pracy ? |
Jantar: Przeciez teraz mamy kodeks pracy i jest jak jest. Sam(a) chyba nie uwazasz, ze jest dobrze?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w sklepach przestrzegane jest prawo pracy ? |
Acha, rozumiem, że perkoz zausznik jest pracodawcą, będzie nam (zausznie) kodeksem i zagwarantuje nam dbałość o interesy pracowników...? :)) Jantar
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w sklepach przestrzegane jest prawo pracy ? |
Jantar, pracodawca nie jestem. Poprzyj swoja racje rzeczowym argumentem, bo nieudolnymi probami osmieszenia mojej skromnej osoby raczej nic nie osiagniesz.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w sklepach przestrzegane jest prawo pracy ? |
Już widzę jak pracodawca dzieli się wyższym zyskiem z pracownikami! Szczególnie pomny na brak zagrożeń ze strony nieistniejącego kodeksu pracy..:D Wiem, że obecna sytuacja nie przedstawia się najlepiej, ale brak regulacji prawnych mających na celu ochronę interesów ludzi pracujących spowoduje drastyczne jej pogorszenie... PS. Dla jasności absolutnej: Nikogo nie próbuję ośmieszyć - wzięłam jeno pod lupę nicka Twego, coby dyskusję nieco poluzować..:D A że tak spytam.. Co chcesz osiągnąć poprzez wygłaszanie swych tez na forum?? Bo na mój gust to oprócz pogderania sobie, wyżycia się, a tym samym ulżenia sobie, nic konkretnego się nie osiągnie...:)) Jedyny praktyczny zeń pożytek jest taki, że przyspaża odrobinę uśmiechu na codzień... Jantar
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w sklepach przestrzegane jest prawo pracy ? |
...bez uśmiechu na codzień chyba dostaniemy świra, Jantar nie jest tak ??. Trzeba mieć dystans do pewnych spraw bo inaczej... kaftanik ??
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w sklepach przestrzegane jest prawo pracy ? |
O ludzie, jak z dziećmi. Qźwa: bezrobocie to jest wtedy, gdy to majster szuka klienta, a nie klient majstra. I tyle. Ludzie, gadać do Was, to jak rzucać grochem o ścianę. I tak już jest w tym dziwnym kraju. Po kiego grzyba narzekacie w kółko. Niech narzeka ten, co nie ma. A z tym nazywaniem mnie, czy Perkoza "pracodawcami" to po prostu litość i trwoga. Teraz rozumiem, dlaczego Sejm jest spektrum społeczeństwa. Oszołomstwo przez duże "O". Ble, ble, ble, biedni ludzie i do tego bezrobotni. Bardzo ciekawe i mundre. Idźcie po rozum do głowy i odpowiedzcie sobie - dlaczego q..rna są tacy biedni. Pewnie przeze mnie. Ryśka, a już po Tobie to się takiej fuszerki nie spodziewałem... Jak to, co Perkoz chce osiągnąć? A od kiedy to qźwa to forum jest moderowane? I przez kogo? Przez jedynie słusznych? Mówcie na temat *argumenty) i nie wpieniajcie. Pozdro - mimo wszystko.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w sklepach przestrzegane jest prawo pracy ? |
adamus - klapki masz na oczach - nie mówię, że źle piszesz, ale masz ograniczone spojrzenie - widzisz tylko to co chcesz widzieć... ...u ciebie ten co szuka pracy zawsze jest nieudacznikiem... ...rolnik pijaczkiem i darmozjadem... ...a sprzedawczyni w sklepie niedouczoną idiotką.... etc... etc ...tylko Ty jesteś boski i zaradny... ...daj sobie na luz człowiecze i niech do Ciebie wreszcie dotrze, że nie wszystko da się upchnąć w proste reguły... nie jesteś pierwszym, który chce tak upraszczać - jeszcze nie spotkałem się z przypadkiem, żeby komus się udało... _____________________ Kefas "Bo im tylko o to chodzi Abyś sam sobie szkodził Abyś sam nie mógł myśleć Abyś sam nie mógł chodzić"
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w sklepach przestrzegane jest prawo pracy ? |
Poczytajcie sobie jak wykorzystywani są pracownicy w hipermarketach w kraju trochę bardziej rozwiniętym jakim jest Francja. Praca we francuskim hipermarkecie to nie zwyczajne zajęcie zarobkowe, ale prawdziwa katorga. Od dziewiętnastu lat jestem lekarzem medycyny pracy w hipermarkecie, który zatrudnia około 480 osób. Warunki pracy są bardzo trudne, zarówno pod względem fizycznym (przenoszenie ciężkich towarów, często bez pomocy specjalistycznego sprzętu i pod presją czasu), jak i psychicznym. Mobbing to tutaj codzienność. http://wiadomosci.onet.pl/1297066,2679,kioskart.html Czy u nas też musi być tak wykorzystywany człowiek, widocznie tak, bo to już wpisane jest w ten ustrój. Żeby jednostki żyły w luksusie, tysiące musi na nich pracować często w skrajnych warunkach. Pozdrowienia.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w sklepach przestrzegane jest prawo pracy ? |
Rozumiem Adamusku, że jesteś za likwidacją kodeksu pracy, wszak o to toczy się spór. Czy tak? Mówcie na temat - to Twoje słowa. No, ale skoro znowu zaczynasz ;-), to odbiegnę od temata i pytanie Ci zadam... A co z tym osobnikami nieprzystosowanymi, które rzeczywiście gorzej sobie w życiu radzą?? Tymi, którzy od dziecka byli gnojeni i poniżani, ustawicznie podcinano im skrzydła, niweczono z trudem ugruntowane poczucie własnej wartości, regularnie podważano wiarę we własne siły?? Do gazu? Jako najsłabsze ogniwo? Jak w świecie fauny - zwyciężają tylko silniejsze jednostki.. Czy o to chodzi?? Oczekuję jasnych, konkretnych i klarownych odpowiedzi. PS. Zakładając (utopijnie rzecz jasna :)), że wszystkie sprzedawczynie w sklepie nagle robią bunt i idą się "douczyć", po czym wielce oświecone i naumiane zakładają własne, świetnie prosperujące interesa, łatwo się domyślić, że nie miałby Ci kto, Bobasku, tego chlebka sprzedać... Więc nie natrząsaj się z wierszyka Tuwima, bo jest bardzo pouczający i aktualny do dziś! ;-) Jantar
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w sklepach przestrzegane jest prawo pracy ? |
Maciek najbardziej wykorzystywani są pracownicy BIEDRONKI !!!! bo pracują na nadgodziny a nic za to nie dostaja !
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w sklepach przestrzegane jest prawo pracy ? |
kefas: tak off'owo -> nazywa się mnie na tymże forum pracodawcą, pięknym, wspaniałym, wykształconym (po zachodnich uczelniach), boskim, zaradnym, kapitalistą, burżujem, Żydem, liberałem, za młodym, za starym. Nawet ktoś mnie nazwał kiedyś KOMUNISTĄ :) Zwróć uwagę, jakie to haniebne: argumentem w dyskusji są epitety pod moim adresem :) Dzięki, że tak pięknie umiecie argumentować. Widać to po każdych kolejnych wyborach. W następnych Andrju będzie drugi (odpukać). Bez sensu. To, że jest bezrobocie to nawet Ptysiu (pozdrawiam) wie. Nie gadajcie mi jeno o tym. Powiedzcie, kto winien, poza samymi bezrobotnym, bo to dla mnie przynajmniej - oczywiste. Rysia: nie jesteś politykiem, nie musisz zbierać punktów :) Nie udawaj, że nie mierzi Cię cena za np. wykonanie elewacji, naprawę butów czy samochodu. Skoro tak, to świadczy to o nadwyżce popytu nad podażą. A skoro tak, to gdzie jest bezrobocie? Rozumiem jednak, że w dzisiejszych czasach trudno o pracę dla osób niewykwalifikowanych, co spowodowała tzw. rewolucja przemysłowa i rozwój informatyki. Po kiego diabła więc chłopcy i dziewczęta kształcą się na np. licencjatów marketingu i zarządzania? Komu jest potrzebny taki ktoś? I to ma być bezrobocie z winy państwa i przez państwo finansowane? Z całym szacunkiem do adwersarzy: uniosłem się w poprzednim poście, ale te wasze udawanie głupich doprowadza mnie do pasji. Pozdro.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w sklepach przestrzegane jest prawo pracy ? |
adamus popularnym w Łomży stwierdzeniem jest iż "w Łomży pracy nie ma" i to w zasadzie jest prawda. Należałoby się tylko zastanowić kto tak mówi ?!, bo ludzie którzy CHCĄ pracować w owej Łomży pracę znajdują!!. Więc stwierdzenie iż pracy tutaj nie ma, mija się cokolwiek z prawdą (pomimo iż oficjalnie jest to prawda). No chyba że ktoś "chce" pracować to takie stwierdzenie jest baaardzo wygodne. To tyle
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w sklepach przestrzegane jest prawo pracy ? |
malachit - masz pywko :) Nie dlatego, że popierasz (także) moje zdanie, jeno dlatego, że qmasz o co chodzi. Możesz oczywista punktować i paplać, jak to ciocia Krysia (nie zna zasad ortografii) non stop dopytuje w Urzędzie Pracy o ofertę za 1200 (bo za 800 to ona nigdzie nie pójdzie) - ale nie robisz tego, przeca to nie wybory, nie musisz kłamać. I czy nie można tego odnieść do sytuacji w kraju (nie tylko w Łomży)? Już pytałem po 100 razy: opowiedzcie mi o bezrobotnym. Co umie, jaki to człowiek i ja znajdę mu pracę - z ogłoszenia w gazecie, jest ich setki. Pozdro.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w sklepach przestrzegane jest prawo pracy ? |
Ciekawi mnie, jaki jest prawdziwy odsetek bezrobocia w naszym spoleczenstwa. Ilu ludzi nie pracuje, bo im sie to nie oplaca (lepiej wziac zasilek i sie opierdzielac), a ilu dlatego, ze tej pracy znalezc nie moze. BTW, ktos wspominal o blakajacych sie ludziach z wyzszym wyksztalceniem bez pracy. Takich ludzi wsrod bezrobotnych jest ok. 2%...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w sklepach przestrzegane jest prawo pracy ? |
adamus pywko mam :). Nigdy!! nie paplałem (bo wybory!) te mam za przeproszeniem wszystkich, W DUPIE, tak jak i wszelkie inne wyścigi. Ja mam pracę i czasem wiem o innych pracach (nawet dawałem cynk) ale coponiektórym "nie opłaca się!!". Normalnie kurrrfa krew człeka zalewa !!. Ale nicto, interesi mnie jeden dobry etet od lata, resztę mam serdecznie w dupie, niech się sieroty życiowe bujają skoro jawną pomoc mają gdzieś !!. To tyle!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w sklepach przestrzegane jest prawo pracy ? |
I tak oto zboczyliście Panowie nieco z tematu, w którym nie chciałem poruszyć kwestii bezrobocia i ludzi za wszelką cenę unikających podjęcia pracy (również znam wielu cwaniaczków potrafiących zrobić wszystko aby nic nie robić) a jedynie kwestii sytuacji w niektórych zakładach pracy, w których nie przestrzega się praw wynikających z zapisów w kodeksie pracy ... T i g e r
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w sklepach przestrzegane jest prawo pracy ? |
Tiger: Twoja racja - my przepraszamy :) No to już odpowiedziałem: nie stać Polski na przestrzeganie takiego prawa pracy. Chinole robią za 1$ dziennie i jak tu z nimi konkurować? Kto kupi chleb za 10 pln (tyle kosztować musiałby, gdyby Pani Sklepowa płacone miała za nadgodziny) Jak dorobimy się socjalizmu np. brytyjskiego (ale trza na to ok. 60 lat), też pójdziem strajkować :) Pozdro.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w sklepach przestrzegane jest prawo pracy ? |
Adamus, też się uśmiecham .... ale inaczej byś "śpiewał" gdyby to Twoja najbliższa osoba byłaby poniżana ..... wszystko w temacie Pozdrawiam T i g e r
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w sklepach przestrzegane jest prawo pracy ? |
Tiger: Przykro mi jest, to jasne, że to ktoś Tobie bliski cierpi. Spróbujcie poszukać innej robótki. A jeżeli ta jest w miarę dobrze płatna, to natchnij tego kogoś cierpliwością. Każdy dostaje w d. w pracy, takie niestety czasy. Ale nic nie trwa wiecznie, kiedyś będzie lepiej. Głowa do góry :) Pozdro.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w sklepach przestrzegane jest prawo pracy ? |
Adamusku, Komu jak komu, ale Tobie jestem w stanie wybaczyć "uniesienie w poście" :)) Masz wiele racji - też myślę, że kto naprawdę chce, ten znajdzie pracę, chyba, że jest naprawdę chory albo niepełnosprawny... Niepokoi mnie jedynie u Ciebie pewien lekceważący, ironiczny sposób wypowiedzi o murarzach, tynkarzach, sprzedawcach. TYLKO to mnie boli i nothing else! Osobiście mogę pracować za te 800 pln miesięcznie (na łomżyńskie warunki, bo w Krakowie to trochu za mało :)). Ale po przepracowanych 8 godzinach wolałabym udać sie do domu, miast charytatywnie, czy dla "wykazania się" dorabiać się garba. Jestem też potrzebna dzieciom, które same sie nie wychowają, a nie dopilnowane zejdą na złą drogę, co może przyspożyć problemów ogółowi społeczeństwa, nie tylko rodzicom. I do tego właśnie potrzebny jest nam kodeks pracy, którego przestrzegania domaga się Tiger..:) POzdrawiam Jantar
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w sklepach przestrzegane jest prawo pracy ? |
Rysiu - chylę czoła :) Ale to jest tak, że ja nie mówię, że kodeks pracy jest "niepotrzebny". Kodeks pracy jest zły (bo stary). Jest potrzebny, ale może bardziej normalny. Przecież to umowa między mną i pracodawcą decyduje, czy zostanę po godzinach, ile mi za to zapłacą, ile kg będę przenosił, ile mam przerw w pracy itp. Jeżeli mi ta umowa nie będzie odpowiadać, to rezygnuję. Jeżeli nie rezygnuję - to nie narzekam. Tymczasem u nas właśnie kodeks sobie, życie sobie. Nie wina to życia, bo ono jakie jest każdy widzi. To "badziewny" kodeks odstaje. Dla mnie proste. Co do murarzy itp. . Wcale nie lekceważę "pracującego ludu miast i wsi". Uważam tylko, że każdy zajmuje w życiu miejsce, jakie sobie przygotował. Dlaczego do cholerki murarz ma pretensje do "yntelygenta"? Że pracuje w ciepełku? Że zarabia więcej? Że nie pije, nie pali? Że jeździ na wakacje? Przeca to nie moja i nie "losu" wina, że Pan Kazio nie zna zasad ortografii. Więc skąd te podejście z czasów PRL, że to Pan Kazio jest budowniczym kraju, a reszta to warcholstwo i kołtuneria? Jeno o to mi chodzi. A dla ludzi "dobrej roboty" szacunek. Sam mam przeca masę znajomych pośród tych murarzy i tynkarzy. Pozdro.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w sklepach przestrzegane jest prawo pracy ? |
Aha, i jeszcze dodam, żeby uprzedzić totalną krytykę Panów socjalistów: oczywiście, że osoby skrzywdzone przez los winny otrzymywać opiekę od państwa niezależnie już od tego, czy mogły podjąć nauki i w jakiś sposób zaistnieć na rynku pracy. I specjalnie dla maćka: nie jestem kodeksem pracy :) chociaż o nim tu mówię w złym świetle. Pozdro.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w sklepach przestrzegane jest prawo pracy ? |
adamus masz rację, tyle że obecne czasy powodują to iż "ynteligent" to tylko "ynteligent" a owy murarz czy hydraulik musi prócz fizycznej pracy włożyć trochę umysłowego wysiłku by prowadzić swe biuro a o tym niejednokrotnie "ynteligencja" zapomina. Czyli taki człowiek "dobrej roboty" wykonuje pracę większą niźli byle "ynteligent" a płaca mniejsza i ta reszta coś pisał....
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w sklepach przestrzegane jest prawo pracy ? |
Też racja. Ten wkład umysłowy zazwyczaj niewielki, ale zawsze jakiś tam jest. Pozdro.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w sklepach przestrzegane jest prawo pracy ? |
1. W Łomży jest dużo pracy - trzeba tylko wiedzieć jak szukać. Utrudnienie polega na tym, że w 99% przypadków trzeba mieć coś w głowie poza kasą fiskalną i makijażem na facjacie. 2. Ludziom się nie chce pracować. W zeszłym roku (bodajże jesienią) łomżyński Urząd Pracy ogłosił zapotrzebowanie na ludzi do robót interwencyjnych (chyba każdy wie, o czym mowa). Wynagrodzenie wynosiło około 650zł za miesiąc. Szukano pięćdziesięciu osób - zgłosiło się dwóch emerytów. A taaaaakie jest w Łomży bezrobocie i tyyyyyyyle ludzi nie ma z czego żyć. Gówno prawda. Naród jest leniwy, nie chce pracować, woli siedzieć na rentach (które często się im nie należą) lub na wszelkiego rodzaju zasiłkach. 3. Pojęcie wyzysku jest wśród pracodawców bardzo dobrze znane. Co napędza ten proceder? Bezrobocie! Spróbuj sprzeciwić się pracodawcy, a zapewne usłyszysz znany już wszystkim model odpowiedzi, czyli "Na twoje miejsce mam dziesięciu chętnych. Jeśli Ci się nie podoba, droga wolna". Jak to kiedyś śpiewał mój ulubiony wykonawca (Kazik Staszewski): "Dalej, jazda do roboty, je*ane nieroby". Pozdrawiam
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w sklepach przestrzegane jest prawo pracy ? |
Adamus, maćkiem to sobie gęby nie wycieraj. Czy ja wyjeżdżałem do Ciebie z kodeksem? Pleciesz jak Piekarski na mękach, dookoła to samo, Twoje wykształcenie, socjalizm i opieka socjalna. Co ta dyskusja ma wspólnego z tytułem tematu Tiger-a. Adamus, zawsze sprowadzisz dyskusję na swoje tory, jaki by to nie był temat. Do zobaczenia w innym temacie. Pozdrowienia.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Czy w sklepach przestrzegane jest prawo pracy ? |
Nie maciuś, z Kodeksem to jeszcze nie wyjeżdżałeś, może dlatego, że uprzedziłem Twój wyjazd? No ale z innymi epitetami wyjeżdżałeś, wyjeżdżałeś. Gdy brak było argumentów :) (czyli często). Po drugie maciek: nie powinno być tak, że uciekasz z tematów na których kestem ja, bądź wypraszasz mnie z tych, gdzie wypowiadasz się Ty. Nie ma prawdy obiektywnej. Rację mam albo ja, albo Ty, albo ktoś inny. Jeżeli Ty, to słucham. Czy bezrobocie jest wtedy, gdy nie ma pracy takiej, jaka nam się marzy, czy też wtedy, gdy nie ma pracy ŻADNEJ? Odpowiedz, proszę. Aha, bądź uroczy dla swych wrogów :) MrS: punkt 3 stoi trochę w sprzeczności z 1 i 2 z Twego postu, ale w zasadzie to racja. Bądź uroczy dla swych wrogów - nawet jak nie masz już argumentów :) Pozdro.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |