4lomza.pl/

Witam,

nie wiem czy ktoś już się na to natknął lub miał z tym do czynienia, konkretnie chodzi mi o sztuczki, zagrania, jak tak to można nazwać, sieci handlowych w okresie przed świątecznym. Idą święta, więc chcąc trochę przyoszczędzić kasy specjalnie wybiera się produkty dobrych firm (może nie najlepszych) ale na promocji. Sklepy tak się wycwaniły, że doklejają etykiety z promocją pod jakimś produktem, gdzie naprawde jest spora promocja i nie da się tego nie zauważyć, jednak najczęściej promocja dotyczy produktu obok lub w sąsiednim regale lub którego w ogóle nawet nie ma. Dopiszą tylko małym druczkiem, że chodzi o żel a nie krem lub na odwrót, a cena naprawdę zachęca do zakupu produktu. Czyli naprzykład żel kosztuje 8 zł, na starej cenie żelu (lub trochę obok) jest naklejona promocja np.3,99, firma się zgadza, wszystko się zgadza, tylko gdzieś dopisane jest małym druczkiem, że chodzi o krem (którego nawet nie ma, lub stoi gdzieś dalej). Cwaniaki wiedzą, że idą święta to nikt nie będzie chciał się kłócić przy kasie ,gdzie jest mnóstwo ludzi i robić zamieszania, każdemu klientowi się śpieszy i chce jak najszybciej być już w domu, a na głupiej nieuwadze naiwnych klientów można zarobić kaski. Nie wierze, że to przypadek, bo na 6 produktów jakie dziś kupiłem w ROSSMANIE, w 5 nie zgadzała się cena i tak chcąc przyoszczędzić, jestem jeszcze bardziej w plecy (jakieś 3-4 zł na produkcie). Specjalnie wróciłem się do nich, żeby to sprawdzić i opierdolić, ale nie mam nic do powiedzenia, bo to oni będą mieli przecież racje. Nie piszę tego, żeby nie wiem robić jakąś pseudo reklamę albo coś, chcę tylko żebyście uważali na cwaniaków, którzy chcą sobie zarobić na przedświątecznym zamotaniu klientów i nieostrożności, pozdrawiam.

taka prawda, największy ruch w sklepach jest przed świętami i robią nas w konia jak tylko mogą

dzięki za ostrzeżonko,dlatego trzeba czytać dokładnie:)

Lala22

https://apps.facebook.com/polubiszto/pages/link.php?user_id=100001570057871

To ja żelu przed świętami kupować nie będę w takim razie.

W każdym sklepie większym ( w Rossmanie chyba też) są czytniki cen. Dla pewności można zawsze sprawdzić jaka cena wyskakuje po wczytaniu kodem.

___________________________________________________________

Nie ma miłości, są ciężarówki ;)

To jest wina tylko i wyłącznie przepisom Unii , która mówi że cena oraz opis towaru musi być na jednej kartce dla danej grupy towaru a reszta, czyli metka z ceną na każdym towarze jest nie obowiązkowa, dlatego ten debilizm robi takie zamieszanie w sklepach. Ja prowadzę sklep i na każdym towarze, które sprzedaję jest metka z ceną ale miałem kontrolę z PIH i się okazało że nie mam w/w karteczek i zostałem ukarany mandatem 300 zł. !!!!!!! No fajnie budżet Państwa się wzbogacił, CIUL WAM W OKO BOHATERZY KONTROLERZY.

Ogólnie według prawa powinna obowiązywać cena z półki, więc jeśli się nie zgadza przy kasie to można to zaskarżyć do inspekcji handlowej, często tak się dzieje w marketach Carrefour i Kaufland, nawet na tym forum już nie raz było o cenach na półkach a cenach przy kasie w Kauflandzie.