Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Drogi jak pies w Łomży |
Chciałbym się dowiedzieć na co te pieniądze do q... nędzy idą? Zakładajmy, że chodzę z rękawiczkami, zbieram odchody po piesku szufeleczką do torebki i nawet jak je wrzucam do pojemnika na śmieci w śmietniku przy bloku, to za to płacę sółdzielni mieszkaniowej. Jeśli zabieram je do domu i spuszczam (bez torebki) do sedesu, to też płacę za ścieki. Jeśli pies tylko się odleje, to użyźnia trawę - korzyść, nie trzeba nawozić. Za szczepnienia płacę, do lekarza w razie choroby idę i też płacę. Jeśli kogoś ugryzie to ja odpowiadam, nie miasto. To jeszcze raz pytam na co idą te pieniądze? Na schronisko? Czy za to że zwierzak łazi po chodniku,trawniku, oddycha powietrzem - w końcu nie uzdrowiskowym, czy tylko dlatego że żyje?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Drogi jak pies w Łomży |
Pieniądze idą na zasiłki dla pracujących na czarno, jak to w socjaliźmie :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Drogi jak pies w Łomży |
A ponadto podatek od psa jest najdroższy w RP. I to bez rozróżnienia, czy piesek jest znakowany, sterylizowany, ze schroniska czy nie. Bez sensu, ale ta socjalistyczna hydra nigdy się nie nasyci. Pozdro.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Drogi jak pies w Łomży |
Za wszystko trzeba płacić... za psa też
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Drogi jak pies w Łomży |
Problem opłat za pieska - to kropla w morzu! U nas miliardy z budżetu ulegają anihilacji i nikt nic nie wie! Całe państwo rozłazi sie jak stara szmata - i też nie ma winnych! Nie ma ani jednej dziedziny życia funkcjonującej jak należy, a śmierdziele-politycy roprawiają o swoich dokonaniach! Skończę już bo chyba puszczę zaraz pawia... Zbych
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Drogi jak pies w Łomży |
A jakie sa opłaty za psa napisze ktos ceny
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Drogi jak pies w Łomży |
Poczytaj w notatce prasowej
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Drogi jak pies w Łomży |
Autor: maciek (---.lom.vectranet.pl) Data: 21-06-05 22:51 Na co idą podatki za psy? Rozbudowa schroniska Pragniemy stworzyć godne warunki dla naszych psiaków. Chcemy by powstawały boksy murowane z zadaszeniami oraz wybiegami. Na to potrzeba niestety pieniędzy, których ciągle jest za mało. Jeden taki boks to 350 zł, wybieg 2000 zł, zadaszenia 3000 zł. W obecnej chwili przebywa u nas 120 psów (w tym 30 szczeniąt). Codziennie potrzeba ok. 40 kg karmy, mnóstwo mleka, makaronu itp. – w sumie miesięcznie ok. 3000 zł: oprócz tego opieka weterynaryjna (odrobaczenie, szczepienie, operacje, leczenie itp.), poza tym ciągła rozbudowa (w tamtym roku założyliśmy prąd i wodę ; były to bardzo kosztowne inwestycje), opłaty itp. Odłowiony pies otrzymuje na całe swoje życie i pobyt w schronisku ok. 420zł (brutto). Niektóre z nich są z nami od początku czyli od 2 lat. Pieniądze te miasto uzyskuje z podatków na psy, dlatego wiedz o tym, że płacąc podatki za swojego pupila pomagasz innemu psu przeżyć! Pieniądze, które otrzymujemy od miasta zaledwie wystarczają na pokrycie codziennych wydatków, dlatego jeśli możesz to Pomóż! Adamus masz krótką pamięć! U Ciebie znowu Socjalizm na języku. Przecież na Twoją pformację o tym na co idą podatki za psa. Pozdrowienia.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Drogi jak pies w Łomży |
Jest Adamus masz krótką pamięć! U Ciebie znowu Socjalizm na języku. Przecież na Twoją pformację o tym na co idą podatki za psa. Powinno być Adamus masz krótką pamięć! U Ciebie znowu Socjalizm na języku. Przecież na Twoją prośbę zamieściłem ustawę o psach i informację o tym na co idą podatki za psa.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Drogi jak pies w Łomży |
maćku - aaaa, to przepraszam (za ten socjalizm). masz rację, podatki idą na schronisko... Pozdrawiam.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Drogi jak pies w Łomży |
Jeśli te pieniądze idą na schornisko, to jestem za podatkiem, w tej czy innej wysokości wysokości. Jeśli natomiast po drodze gdzieś sie rozłażą i schronisko otrzymuje z nich tylko część to...?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Drogi jak pies w Łomży |
ty chyba maciek zamiast mozgu d..y uzywasz z jakiej racji osoba ktora np wziela psa ze schroniska dala mu dach nad glowa i miske z jedzeniem odciazajac tym samym finansowo schronisko ma placi jeszcze podatek??? jak ktos chce moze wspomoc schronisko w ten czy inny sposob ale nie placic podatek od tego ze wzial psa na wlasne utrzymanie i ponosi wszelkie oplaty z tym zwiazane
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Drogi jak pies w Łomży |
Agent22! Czy ja jestem za podatkami, czy ja ustalałem wysokość podatku, podałem tylko informację dla niewtajemniczonych na co idą podatki za psy. Nie ten adres z pretensjami. A czy Ty jesteś pewien, że osoba która weźmie psa ze schroniska płaci podatek, jeżeli tak to mógłbyś podać przykład, lub jakąś ustawę. Prawdopodobnie nie wiesz co piszesz, bo widocznie w głowie zamiast oleum jak to mawiał Zagłoba masz to co inni w dolnej części ciała.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Drogi jak pies w Łomży |
a ty myslisz ze co ze jest moze zwolniona z podatku??? kazdy kto ma psa placi podatek tylko nie wiadomo dlaczego i tym caly problem
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Drogi jak pies w Łomży |
Autor: Agent22 (---.lom.vectranet.pl) Data: 26-11-05 07:59 a ty myslisz ze co ze jest moze zwolniona z podatku??? kazdy kto ma psa placi podatek tylko nie wiadomo dlaczego i tym caly problem Problem jest w tym że pieski szybko się nudzą właścicielom i co potem, na sznurek i do drzewa w lesie, albo samopas całe watachy psów wałęsają się po mieście i kto ma się nim później zaopiekować - miasto, a za co - za podatki od posiadania psa. Czy stosowane są ulgi, jeżeli nie to udowodnij to i nie miej do mnie pretensji że płacisz podatki zaposiadanie psa. Z tego żyje Gmina, Miasto i Państwo. Masz samochód , działkę, dom czy prowadzisz działalność gospodarczą, wszędzie są podatki. Co ja mam do podatków, czy ja ich ustalam, chcesz psa w domu to płać.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Drogi jak pies w Łomży |
No tak, ale za psa wziętego ze schroniska nie płaci się podatku w wielu miastach. Podobnie za psa wysterylizowanego, czy "zaczipowanego". Zresztą podatek ustala się ze stawki "od - do" i w Łomży jest max. A Łomża to wcale nie najbogatsza gmina w RP. Uważam też, że podatek, o ile przeznaczony jest na schronisko, jest zbyt niski :) W cywilizowanym świecie psy posiadają jeno ludzie odpowiedzialni, których stać na szczepienia, dobre jedzenie, szkolenie itp. U nas psów jest sporo, ale szczepionych już duuużo mniej (że o sterylizacji nie wspomnę). Pozdro.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Drogi jak pies w Łomży |
wniosek o "czipowanie" psów był swego czasu stawiany bodajże przez Komendanta Straży Miejskiej - został odrzucony ale jakiej argumentacji użyto ... ? nie wiem T i g e r
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Drogi jak pies w Łomży |
Muszę się tym razem zgodzić z Adamusem całkowicie. Niektórzy biorąc psa nie wiedzą z jakimi kosztami się wiąże utrzymanie jego. Niemal maksymalne stawki tego podatku podyktowane są tym, że uzyskane w ten sposób pieniądze przekazywane są na utrzymanie łomżyńskiego przytuliska dla psów- poinformował prezydent Łomży, Jerzy Brzeziński. W Łomży zarejestrowanych jest około 2 tys. psów i aby wyeliminować uchylanie się od opłat rozważane jest wszczepienie chipów elektronicznych zarejestrowanym czworonogom. Pies – najbliższy przyjaciel człowieka – w Łomży jest obłożony jednym z najwyższych podatków w kraju. Ba..., w przyszłym roku, zgodnie z propozycją prezydenta Jerzego Brzezińskiego, podatek ten wzrośnie jeszcze o 2 złote. Za każdego psa łomżanie zapłacą 53 lub 43 zł. Stawki uzależnione są od tego gdzie mieszkają. Co ciekawe blokowy kundel jest droższy niż rasowy pies z willi. Zgodnie z ogólnopolskimi przepisami stawka tego podatku w 2006 roku nie może przekroczyć górnej granicy 53,21zł. W Łomży prezydent proponuje aby za blokowego czworonoga płacić tylko o 21 groszy taniej (w tym roku do górnej granicy brakowało nam aż 1,90 zł) czyli po równe 53 zł. Psy mieszkające w domach jednorodzinnych, tak jak w tym roku byłyby o 10 złotych tańsze czyli po 43 zł. To jedne z najwyższych stawek podatków w kraju. Dla porównania w Warszawie psi podatek w tym roku wynosi 1,00 zł (słownie: jeden złoty zero groszy). W uchwale nie ma ani słowa o ulgach: http://www.lomza.pl/bip/index.php?wiad=2969 Pozdrowienia.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Drogi jak pies w Łomży |
psy,psiaki -temat rzekaaaaa! ale chcę poruszyć sprawę porzucanych psow i TRUTYCH NA OSIEDLU UL SŁOWACKIEGO!!!nie wiem kto truje? -ale mam podejrzenia : ostatni plątal się szczeniak ,bal podejść się do ludzi ( co niektórzy dokarmiali , między innymi ja) pies spal pod samochodami i nikomu nie przeszkadzał .Po kilku dniach okazało się ,że pies lezy nieżywy pod samochodem a obok nie dojedzona karma wymieszana z trutką na szczury!!!!!!!!! Zastanawiam się kto z mieszkancow wspomnianej ulicy zadałby sobie tyle trudu aby iść kupić trutkę? (gdy mnie szczur "odwiedzał" atakowalam społdzielnię) ,ktora dostarczyla mi ów specyfik.Nie chcę pokazywac palcem w czyim interesie jest mordowanie psow - prosze sami wyciągnijcie wnioski!!!! Ponadto NAJWYŻSZY CZAS DOBRAC SIĘ DO WLASCICIELI PSOW MIESZKAJĄCYCH NA WSI . bagrmosen
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Drogi jak pies w Łomży |
Maciek: w uchwale pewnie nie ma słowa o ulgach, bo one nie są wprowadzane urzędowo. W wypowiedzi dla radia Prezydent Łomży powiedział, że zwalnia z podatku od posiadania psów wielu z tych łomżan, którzy się do niego o to zwracają z podaniem (motywując to chociażby sytuacją finansową). Poza tym od początku przyszłego roku ma wejść przepis już wyższej rangi, że z opłat za zwierzaka zwolnieni będą właściciele powyżej 65. roku życia. Halina: takie "nikomu nic nie szkodzące" dokarmianie psa to jego przyzwyczajanie do pewnej sytuacji - kształtowanie odruchów (na tym samym opiera się tresura). Kilka lat temu głośno było o biednym psie dokarmianym przez dzieci idące do szkoły (oddawały mu kanapki przygotowane przez rodziców, ale to inna sprawa). Pies tak sie przyzwyczaił, że do mali ludzie codziennie rano dają mu jeśc, że po pewnym czasie zaczął się już tego domagać, aż w końcu, gdy trafił na dziecko, które nie wiedziało, że ma mu oddać swoje śniadanie- pogryzł je. Absolutnie nie winię tego psa- on nie rozumuje- on reaguje. I jeszcze ostatnie Twoje zdanie: tak jak ludzie "miastowi" twierdzą, że psy p;odrzucaja im ludzie ze wsi, tak ci drudzy zawsze twierdzą, że te bezpańskie, biegające po polach sfory atakujące i krowy i ludzi, to psy wyrzucone z samochodów ludzi z miast, którym znudziły sie pieski w blokach.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Drogi jak pies w Łomży |
widzialam na wlasne oczy psiaki wyrzucane z samochodu (dokladnie przy slowackiego3 -parking) oraz "pana-chama wlaściciela' popedzającego grubym kijem!!!!!!!!!!!! Naprzeciw poczty stoi garaz metalowy byl w nim przetrzymywany pies w zimie - mroz na dworze minus 25 stopni ,zglosilam ale czy tym ktoś się przejął?????????sąsiedzi wzięli psa ,ktory z glodu nie mial sil chodzić.Twierdzisz ,że nie wolno dokarmiać???? a więc wybacz ale powiem tobie tylko tyle--------NIE ZYCZE TOBIE ABYS SIĘ ZNALAZLA W TAKIEJ SYTUACJI I PROSILA NA ULICY O WSPARCIE - BO MOŻESZ PRZECIEŻ POGRYŻĆ!!!!!!!!! bagrmosen
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Drogi jak pies w Łomży |
Ponieważ jesteś kobietą, udam, iż nie zauważyłem, że włączyłaś moją skromną osobę (przedmiotowo) do dyskusji o psach, ale wybacz, taki jej poziom już mnie nie interesuje. Pozdrawiam.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Drogi jak pies w Łomży |
skromnie dodam " miej serce i patrz w serce"urazilam? - tak się rodzi znieczulica , brak argumentow a więc """ taki jej poziom już mnie nie interesuje""Ja ciebie także pozdrawiam bagrmosen
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Drogi jak pies w Łomży |
A jakiego koloru masz naturalne włosy?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Drogi jak pies w Łomży |
A ja mam szare :) I co?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Drogi jak pies w Łomży |
madaj jestem szatynka naturalna )))))))) bagrmosen
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Drogi jak pies w Łomży |
a czy blond to cos zlego :/ :D
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Drogi jak pies w Łomży |
Ludzie, żyjecie w państwie, w którym NIGDY nie dowiecie się na co dokładnie idą Wasze pieniądze. Z każdej strony jesteśmy obłożeni różnego rodzaju opłatami - ściągają od nas za co tylko się da. Roczny koszt utrzymania schroniska to około 45000 złotych (wliczając wszelkie koszta i inwestycje). 45000zł podzielone przez 48zł (średnia rocznej opłaty blokowej i "willowej") daje nam 937 - tyle corocznych wpłat to koszt utrzymania schroniska. Gdzie idzie reszta? Odpowiednie egzekwowanie przepisów, w celu pobrania opłaty od ludzi, którzy jej nie uiszczają, z pewnością spowodowało by obniżenie "podatku" za nasze czworonogi... Pozdrawiam
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Drogi jak pies w Łomży |
Ja mam Nr 4 tys. coś tam (przy podatku od pieska) a nie jest to Nr ostatni jak mniemam. Czyli zakładając, że 2/3 numerków jest "active", to daje to ponad 130 tys. PLN. Zgodnie z informacjami maćka (ok. 5 tys./m-c) schronisko funkcjonować mogłoby przez ponad 2 lata z podatków zbieranych porzez rok :( Coś tu chyba MrS jest na rzeczy - niestety. Pozdro. maciek: może z tym socjalizmem to znowu miałem rację ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Drogi jak pies w Łomży |
MrS, myślisz że więcej właścicieli płaci podatki. Pozdrowienia.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Drogi jak pies w Łomży |
W/g danych UM w Łomży zarejstrowanych jest około 2 tysięcy psów. Pozdrowienia.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |