środa, 27 listopada 2024 napisz DONOS@
Forum ogólne

 Nowy temat  |  Spis tematów  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Zaloguj   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
Czy tylko w moim bloku...

... ludzie wystawiają śmieci na klatkę, żeby ich smród wąchali wszyscy ich sąsiedzi, czy to jest po prostu "normalna" Polska tradycja?
W całym swoim życiu do głowy mi nie przyszło wystawić śmieci na klatkę. Jak nie miałem w danej chwili czasu ich wynieść a kosz był pełen, to wystawiałem śmieci na balkon. A może mają balkony pozabijane na zimę? Jak to jest u Was w blokach, bo może to tylko ja mam "szczęście" do sąsiadów?



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

u mnie nie ma czegoś takiego

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

To nie wiesz co zrobic.? Ja bym wysypal te smieci sasiadowi na wycieraczke. Nastepnym razem by je wyniosl.

...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

Chyba domyślam się, na którym osiedlu mieszkasz ;)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

bobcats a gdzie mieszkasz? :]

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

Szczęściem jest mieć sąsiadów ormowców wszystko widzą wszystko wiedza:)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

zgadzam sie z torro - wywal na wysieraczkę i tyle , albo zwróc dosadnie uwagę !!!

szpenio - człenio!!!!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

oj jak dobrze, że ja nie mam takich :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

Czy to ważne gdzie mieszkam? Na południu ;) Pytałem tylko, czy tak jest wszędzie?
torro - w moim wieku nie pasuje robienie takich rzeczy, ale przyznam, kiedyś bym tak zrobił :)



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

proste u mnie wszyscy tak robia jakos sobie nie wyobrazam zeby smieci wywalac na balkon gdzie wiatr je moze rozniesc po okolicy albo zmoknie i potem co robic z tym faktem nieraz wystawia sie za drzwi i jak sie wychodzi na dwor bierze sie i wyrzuca proste chyba

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

jak mieszkałam w Łomży to też moi sąsiedzi mieli taki zwyczaj... dodatkowo jeszcze przez cały rok przed drzwiami leżało kilka par męskich butów plus inne gadzety. Nigdy nie mogłam zrozumiec jak tak można wystawiać swoje smrody do wąchania dla innych....

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

No właśnie, proste jest to dla Ciebie. W Chicago nie mieszkamy, żeby zaraz tak wiatry porywały nam śmieci z balkonu i żeby te śmieci hulały po całym osiedlu. Widzisz, dla Ciebie to jest takie proste, bo nie zdajesz sobie sprawy, że innym to przeszkadza. W dziwnym bloku mieszkasz, że u Ciebie tak wszyscy robią :)
Ps. Ja np. śmieci nie wywalam na balkon, ja je stawiam w worku na balkonie, żeby nie śmierdziały ludziom na klatce i jak wychodzę z domu, to biorę je z balkonu. Proste...



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

Worek ze śmieciami to jeszcze nic.Sąsiedzi mojej koleżanki wystawili na schody stare meble,sprzęt AGD,jakieś pudła.Urzadzili sobie na schodach magazyn niepotrzebnych klamotów!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

Witam a co powiecie na hodowę krolikow na balkonie ,99 % ludzi na swiecie to skonczeni debile i idioci a gloszone przez nich poglady oczywiscie beda idiotyczne .Na pohybel czarnym i czerwonym

Choćbym ciemną doliną kroczył zła się nie ulęknę

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

współczuję,na Sybiraków ostatnio widziałam śmieci stojące pod drzwiami,he,Masakra



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

bobcats, to ważne gdzie mieszkasz
chciałem sprawdzić czy przypadkiem do mnie nie pijesz :P

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

rayben - ty też zostawiasz śmieci na klatce?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

nie śmieci tylko worek ze śmieciami :)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

Mnie się też zdarza....Zwłaszcza jak za parę minut mam wyjść z psem....Może to do mnie....

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

Do wszystkich którzy tak robią :) Jak masz za parę minut wyjść z domu, to po co te parę minut wcześniej wystawiasz śmieci? Skąd ten nawyk, że najpierw śmieci na klatkę, a później buty na nogi?
Mnie to po prostu dziwi, bo nigdy tak nie robiłem, a co gorsza, niektórzy mają tak śmierdzące śmieci, że aż nie wypada psuć powietrza na klatce.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

Mam nowego pomysla!
Gdy beda staly smieci sasiada pod jego drzwiami to do jego dostaw swoje w worku.Niech wynosi w stereo.Moze wreszcie da mu to do myslenia ze klatka schodowa nalezy nie tylko do niego.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

a mi moze przeszkadzaj owe smieci na twoim balkonie bo akurat wychodze sobie na balkon i chce odetchnac swiezym powietrzem a tu zonk bo tak wali z twojego balkonu ze nie da rady wytrzymac 5 sekund wogole jak ci tak nie pasuje to po jakiego siedzisz w tym bloku sprzedaj mieszkanie i przeprowadz sie do lasu tam nikt ci nie zatruje powietrza

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

Masz popierdolonych sąsiadów i tyle,jak żyję,to nie widziałam czegoś takiego.Jebnij tymi śmieciami,aż się rozpadną--no debile jak Boga kocham...gggrrrrr


Wyleczyć można tylko tego, kto chce być zdrowy...


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

BRAK NICKA - ale czego się bulwersujesz? Ty zawsze taki jesteś, czy tylko na temat śmieci :D
No widzisz, sam przyznałeś, że na balkonie może walić tymi śmieciami (na balkonie) że wytrzymać nie można, to pomyśl co się dzieje na klatce schodowej, czyli teoretycznie w pomieszczeniu zamkniętym.
Ps. Jak Ci walą śmieci na balkonie, które leżą tam do momentu mojego wyjścia z domu, to po jakiego siedzisz w tym bloku, sprzedaj mieszkanie i przeprowadz sie do lasu, tam nikt ci nie zatruje powietrza.
Ale jaja :D



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

Na mojej klatce ludzie wystawiają buty - prawdopodobnie, żeby im "domowe" zwierzęta do nich nie szczały.

_________________________________________________________________
http://www.michalkiewicz.pl/
https://myslpolska.info/
http://kresywekrwi.blogspot.com/?m=0

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

zgłoś do spółdzielni podając numery lokalów, w których do tego dochodzi :) po co wysypywać śmieci i bawić się w takie gierki, szkoda czasu. bob do butów to niech sobie szafki pokupują, to nie wieś :).

---------------------------------------------




Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

Nie lubię się bawić w podpierdala.cza, byłem tylko ciekaw czy to jest norma w Łomży i tak się dzieje w większości bloków, czy tylko w tym, w którym ja mieszkam?
Co do butów, to kiedyś jak przychodziłem do kolegi (też na południu), to pod jednymi drzwiami na wycieraczce zawsze stała para butów. Też ciekawa sprawa? Może człowiek tam mieszkający był aż tak higieniczny, że starał się nie wnosić zarazków z butów do domu :)
Tak czy owak, dziwne są te zwyczaje. Troszkę jak na wsi. Klatka schodowa która jest dla wszystkich mieszkańców bloku, służy jako prywatna sień dla innych.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

he mam ciekawsze zajecia niz zwracanie uwagi na to kto stawia na klatce smieci ludzie to ze wszytkiego zrobia problem jak nie maja co robic

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

Zrob komorka zdjecie jedno kosza,drugie nr.domu i wklej gada na to forum.Moze sie syfiarz ocknie?!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

A czy tylko w moim bloku sąsiedzi robią sobie imprezki w piwnicy? Czy tylko w moim bloku sąsiedzi nałogowo palą na balkonach, a latem przy sprzyjających wiatrach cały syf wali do mego pokoju? I jak się okazuje nie ma siły ani na balangowiczów, ani na palaczy...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

Jak to nie ma siły,a spółdzielnia?zgłoś,a piwnica powinna być na klucz do wuja wafla;]


Wyleczyć można tylko tego, kto chce być zdrowy...


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

jak dobrze,że mieszkam wśród ludzi,a nie plebsu;/


Wyleczyć można tylko tego, kto chce być zdrowy...


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

Mi też się zdarza że chwilę przed wyjściem wiążę worek ze śmieciami i wystawiam je koło SWOICH drzwi na klatce. Dlaczego tak robię..? Jest jedna główna przyczyna - ciągle zapominam je wynieść jak gdzieś wychodzę a jak je tuż przed wyjściem wystawię - to wychodzę, łapię je po drodze i wyrzucam do śmietnika.. Nie widzę w tym nac złego.

Myślę że nie powinno to przeszkadzać moim sąsiadom..ja też muszę znosić szczekającego psa sąsiadki która mieszka nade mną - kilka razy dziennie wychodzi z nim przed klatkę i robi mu przy niej wychodek..sąsiedzi pode mną palą pety na balkonie od wiosny do jesieni i zasmradzają mi pranie...i też muszę to znosić..więc jak moja śmieci chwilę poczekają na wyrzucenie pod moimi drzwiami to nic się nikomu nie stanie :))

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

A ja nigdy nie narzekam - czasami tylko moja noga (oczywiście niechcący) zaczepia o taki worek i jest git.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

green: podzielam Twój pogląd, Dużo Większą PLAGĄ są KUPY czworonogich nie powiem czego!
Jak worek chwilę postoi to rzeczywiście nie widzę problemu (argument z zapominaniem do mnie przemówił ;p) ale jak G.Ó.W.N.A. jest więcej niż trawy na trawniku i kostek na chodniku to już przesada.

Ostatnio musiałem czyścić buty dziecka i koło od wózka jak wyszedłem pierwszy raz po zmierzchu na spacer. Dodam, że nie wychodziliśmy poza chodnik. Chciałem pokazać dziecku księżyc i gwiazdy... Podniosłem głowę i BĘC !!! Koniec spaceru :)

Jak miałem kiedyś koty to nauczyłem ich korzystania z kuwety i nie wystawiałem ich za okno, żeby srał.y na trawnik ;]

----------------------
Wszyscy są w stanie sprawić, żeby w pomieszczeniu stało się jaśniej - jedni jak wchodzą inni jak wychodzą.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

W ,kołchozach' widac kto ma odrobine kultury we krwi i takich ktorzy swoja wyssali z mlekiem ojca.
Mnie najbardziej w tej ,blokowej spolecznosci' wkurwiaja te wyciskajace sie gdzie popadnie debilo-pupile i nie jestem jedyna osoba ktora to irytuje.
Dla mnie te wasze sliczne lajki moga srac i lac w waszych domach ile wlezie!
Idzie zima a po niej mimo ze zniknie snieg dalej bedziemy skutecznie sie slizgac.

TE SLOWA KIERUJE DO WAS WLASCICIELE ,BLOKOWEJ PLAGI OSRYWACZY' WSPOLNYCH CHODNIKOW!!!!!!!!!!!!!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

Chyba sie deko pospizdzaly ,psiejskie' paniska!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

Widzisz wystawiają tylko za drzwi, widziałam kilka takich przypadków. No ale gdzieś na którymś osiedlu, to i widziałam śmieci wywalone na dach od klatki, bo komuś się nie chcę za przeproszeniem dupy ruszyć i wynieść śmieci do pojemnika... :/


__________________
"W tym kraju to już mnie, nic nie zdziwi."

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

trzeba wysypac na wycieraczke

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

siwysiwy--w tej walce z ,,OBESRAŃCAMI,,--jestem z Tobą--święte słowa.Mam sąsiadkę,która trzyma w domu,,wyżełpiaste,,krzykliwe zwierzątko i jak wyjdzie z domu zaczyna się koncert(wielogodzinny)


Wyleczyć można tylko tego, kto chce być zdrowy...


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

Chyba w głowach Wam się p.opierdoliło , żeby śmieci wystawiać na klatkę schodową. To straszny obciach i głęboka wiocha. Toć to śmierdzi i przeszkadza w przechodzeniu. Całe szczęście , że u mnie nikt nic nie wystawia. Jest jedno wyjście - z buta i niech chamstwo bezrozumne zbiera. Wstyd!!!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

oz czytaj ze zrozumieniem i nie bulwersuj się, przeciaż nikt nie wystawia śmieci na klatkę uznając że już WYRZUCONE..tylko stawia je na chwilę przy swoich drzwiach żeby za minutkę je wziąć i po drodze machnąć do śmietnika przy bloku.. Jakie to chamstwo przepraszam bardzo....?
Jeszcze raz powtórzę - dla mnie chamstwem jest rzucanie petów na klatkę, opróżnianie popielniczek przez okno i robienie swoim psom wychodka przy klatce : paniusia sobie stoi pod zadaszeniem a piesiunio sr.a gdzie popadnie, później ona go woła i wracają z radosnym szczekaniem do domku.. To jest właśnie SĄSIEDZKIE CHAMSTWO

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

Wystawiają i śmieci stoją , ciężko pojąć , że nie mam przyjemności , ani oglądać , ani wąchać jakichkolwiek śmieci nawet na chwilę. Tępota nie zna granic.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

Ktos tu pisał, że jak nie wystawi śmieci przed wyjściem na klatkę, to zapomni je zabrać ze sobą na śmietnik... Jeśli mamy kłopoty z pamięcią, to ten sam efekt można osiągnąć stawiająć worek przy drzwiach ale wewnątrz mieszkania. Po co uszcześliwiać widokiem swoich śmieci sąsiadów?
A co do zbierania psich kup - myślę, że też jest to kwestia kultury osobistej właściciela psa.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

autochton nie masz ochoty oglądac czyichś śmieci pod drzwiami..? to poprostu odwracaj głowę w druga stronę udając że nie widzisz i zatykaj nos - jeśli zachodzi taka potrzeba...:D Fakt, tępota nie zna granic :D Myśl trochę, to nie boli..

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

ja wystawiam na klatkę i mam ******** jaja

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

no to widzę Ci to pasuje, to wąchaj czyje smrody :)

---------------------------------------------




Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

moje śmieci nie śmierdzą :) a psie kupy przy mojej klatce jak najbardziej

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

Szkoda , że nie mieszkasz w mojej klatce , raz tylko byś je tam zostawiła. Stawiaj swoje brudy od środka i nie rozmywaj tematu.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

skoro w twojej klatce nikt tak nie robi - bo ty zaraz robisz z tym porządek ( hahahah, napewno ) - to się nie wypowiadaj i cyt. nie rozmywaj tematu.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

U mnie prostactwo nie mieszka.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

Kto ma problemy z prostactwem niech się zaopatrzy w pomocnika do woreczków:






Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

Oz zaopatrz się lepiej w buty bo z tych dziurawców słoma zaczeła ci wystawać, zanim byś zdążył tym czymś wywinąć to by już dawno siedziało w twoim okopconym d...sku.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

oz to o czym piszesz to dopiero jest prostactwo...

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

mam propozycję... jak masz problemy z pamięcią to postaw ten worek ze śmieciami przy drzwiach wyjściowych z mieszania ale wewnątrz swojego mieszkania. Napewno nie zapomnisz:)

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

Wspanialy pomysl Berenike!
Jak ma walic murzynska chata to niech jeb.ie mu wewnatrz!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

czarmon i berenike - super pomysł z tym stawianiem śmieci przy drzwiach W MIESZKANIU przed wyjściem, nie idzie zapomnieć, jak mają stać tylko "minutkę". Ciekawe jakie teraz będą mieli argumenty Ci, co tak pisali że to tylko minutka i nikomu na pewno to nie przeszkadza na klatce.
Ps. Po wpisach widzę, że nie tylko w moim bloku takie zwyczaje mają miejsce.



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

mieszkam 35 lat w bloku ale nie widzialam nigdy.................... aby ktos wystawil smieci na klatce!!!!!!!!!!!!!!!!!!gdzie ty do cholery mieszkasz??? jakas nowa moda???

nawet jeśli będziemy krzyczeć, głupiec nic nie zrozumie
Katon

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

jak widac nowa, jeszcze komus kto zwraca na to uwage zarzucaja prostactwo, smiech. Ciekaw jestem, kto w tym momencie jest prostakiem, jak nie wystawiajacy smieci. Przez 10lat w bloku nigdy sie z czyms takim nie spotkalem.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

Ale problem. Ja z takimi sobie radzę w sposób prosty i sprawdzony.Ale trzeba głową ruszyć a nie narzekać.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

ja też nie rozumiem skąd to oburzenie..fakt, zdarzyło mi się wystawiać śmieci koło drzwi na chwilę przed wyjsciem, i co z tego..? nie macie innych problemów..? za scianą sąsiad często słucha głośo muzyki od której bolą mnie zęby...myślę że to bardziej przeszkadza..i wiele innych jeszcze rzeczy o których wcześniej pisałam..z resztą nie ważne

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

Ja już rozumiem. To z domu ojcowskiego wzięte. Matka śmieci zawsze stawiała pod chałupę , bo ojciec raz w tygodniu do lasu jeździł.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

u mnie w bloku są ssypy na śmieci, ale poza smieciami można tam znaleźć pniedopałki, opakowania od pizz, a nawet ... KUPY. to urok mieszkania w klatce z 16 mieszkaniami każda. wszyscy mają wyjeb... bo jakoś w małych blokach widać wiekszy porzadek i zorganizowanie.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

się hwieje rozpisali a ja ci krótko powiem zamiast do kibelka postaraj się zrobić do torebki papierowej wiem że to trudne ale bym się postarał za takimi problemami które masz to wszystko wywal na wycieraczkę sasiada który ci wkurza dołóż paieru podpal i zadzwoń na dzwonek i nie zapomnij dodać swojej torebki wiesz z czym

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

K--też mieszkałam w wieżowcu,aleee zsyp został zlikwidowany na prośbę mieszkańców bloku i problem znikł,a miejsca na piętrach po zsypie służą ludziom na weki-;)


Wyleczyć można tylko tego, kto chce być zdrowy...


Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

Odświeżę temat, bo widzę, że jednak jest to Polska "tradycja":
http://demotywatory.pl/3719074/Muchy



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

Otwórz okno , odśwież izbę i przewietrz se mózgownice.
To ostatni ratunek

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

straszne , przerażające .... !!!




Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

ja mieszkam na prusa czyściutko wszędzie .

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

Autor: patryciusz (---.cdma.centertel.pl)
Data: 02-03-12 21:19

ja mieszkam na prusa czyściutko wszędzie .




ta na pewno czysto .. :)
już to widzę




Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...


Ale jaja jak berety , czego tu wymagać jak 90% mieszkańców Łomży to potomkowie roztrząsaczy gnoju . Przyjechał jeden z drugim do miasta i wiochę robi , nie widząc w swym postępowaniu nic niewłaściwego . Cham ze wsi wyjdzie , ale już wieś z chama nigdy . Słoma z butów ludziom wystaje .
Taka to jest mentalność większości mieszkańców .

Mam szczęście , że nie mieszkam w bloku i nie spotykam się z tym na co dzień . Dawno temu mieszkałem , lecz w innym mieście i NIGDY i NIGDZIE się z tym nie spotkałem . Tu co prawda rzadko , ale od czasu do czasu odwiedzam kogoś w blokach i też zwróciłem na to uwagę .
Po pierwsze : zostawianie śmieci , nie ma tłumaczenia , że tylko na chwilę , jak na chwilę , to tak jak ktoś napisał - postaw sobie w przedpokoju , a nie tłumacz się głupio że twoje nie śmierdzą ,
Po drugie : wystawianie śmierdzących butów , może jeszcze i POSTAWIĆ tam skarpetki ,
Po trzecie : miasto i blok to nie miejsce na trzymanie zwierząt , a jak już to sprzątajcie po swoich obsrajdupach , niech nie minują całego miasta plackami . Może jeszcze hodujcie gołębie i króliki na balkonie , w piwnicy kury a w wanie świnie trzymajcie ?

Żeby hodować zwierzę trzeba mu zapewnić odpowiedni standard ; powierzchnię i opiekę , np psa wyprowadzać i poświęcić mu więcej czasu , a nie zamykać samego w mieszkaniu na cały dzień , gdzie zwierzę się tylko męczy , tęskni i wyje lub szczeka , zakłócając spokój sąsiadom .

Wyjątkiem , który jeszcze rozumiem są osoby starsze , samotne gdzie zwierzę niejednokrotnie jest jedynym przyjacielem życia , ale też trzeba mieć na to warunki i nie robić z mieszkania psiarni czy kociarni .



Ja dorzucę jeszcze od siebie , że właściciele ' " NIE BLOKÓW " , tzn mieszkańcy domków i szeregówek wcale a wcale nie są lepsi . Buc taki du.pę szkłem podciera i pali w piecu śmieciami , plastikiem/butelki PET , szmatami czy czym popadnie . Śmierdzi całe osiedle !



No , ale co tu do takiego buraka wymagać , jak on całe życie za stodołę srać chodził , śmieci do lasu wywoził a trzoda chlewna po chałupie się mu kręciła .

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Czy tylko w moim bloku...

Z tymi psami i kotami u starszych osób też nie do końca jest to ok.
Wszystko jest w porządku, jeśli osoba dba o zwierzęta i o czystość. Problem zaczyna się jeśli z mieszkania nie wydobywa się smród.
Mam sąsiadkę, która ma 2 psy i 2 koty w małym mieszkaniu. Zimą jeszcze nie jest najgorzej, ale latem, smród okropny.

Odpowiedz na tę wiadomość
 Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 


 Logowanie użytkownika
 Imię (nazwa) użytkownika:
 Hasło:
 Pamiętaj mnie:
   
Nie masz konta? - Zarejestruj się
 Nie pamiętasz hasła?
Podaj Twój e-mail albo nazwę użytkownika poniżej a nowe hasło zostanie wysłane na e-mail skojarzony z Twoim profilem.


Posty, których jedynym celem jest kopiowanie artykułów prasowych lub reklama - będą kasowane

Ogłoszenia płatne


Formatowanie tekstu
Za treść wpisów odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
phorum.org