4lomza.pl/

Dr. Paul Byrne, doświadczony neonatolog, profesor pediatrii w klinice Uniwersytu w Toledo i prezydent “Life Guardian Foundation”, powiedział, że nie jest zaskoczony tymi faktami, które były długo skrywaną tajemnicą w dziedzinie dawstwa narządów.


„Wszyscy obeznani z tematem dawstwa narządów wiedzą, że dawcy nie są naprawdę martwi” – powiedział w telefonicznym wywiadzie udzielonym LifeSiteNews.com we wtorek. „W jaki sposób mógłby Pan pobrać zdrowe organy od trupa? Nie da się ”.


Byrne przyznał, że podanie dawcy środków znieczulających przed pobraniem organów jest rutynowym postępowaniem. Lekarze pobierający organy od dawców w stanie śmierci mózgowej muszą obezwładniać ich anestezjologicznie, aby nie poruszali się w czasie pobierania narządów, a kiedy paraliżuje się ich bez podawania środków znieczulających, ich tętno i ciśnienie wzrasta, a to nie zdarza się osobom, które rzeczywiście są martwe.
“W rzeczywistości nie istnieje żadna „zasada martwego dawcy”, chociaż próbuje się stworzyć wrażenie, jakby istniała”, powiedział Byrne.

http://www.fronda.pl/news/czytaj/tytul/wymaganie_stwierdzenia_smierci_dawcy_przed_pobraniem_organow_jest_niepotrzebne__16666/
http://www.organdonor.gov/become.asp
http://www.hods.org/Polish/

Jeśli ktoś jest warzywem to jaki problem?

To dlatego że nasza wiara jest wręcz ortodoksyjna mamy problem, ja dla wszystkiego w portfelu(rodzina zna moje zdanie) mam oświadczenie o zgodzie na pobranie narządów.

Co mi z nich jak umieram.

A gdyby twoje dziecko potrzebowało pilnie przeszczepu, też byś to wypisywał(wklejał)

Ale czasem zdarzaja sie cuda i ktos kogo lekarze juz skreslili powraca znowu do "funkcjonalnosci" ...jak mu wczesniej watroby nie wytna...

Chciał być dawcą i prawie nim został

– Jedyna nauczka to taka, że nie należy kupować na pierwszą maszynę motocykla o pojemności silnika mniejszej niż tysiąc centymetrów – mówi z ironicznym uśmiechem Jakub Cz. – Bo ja na takiej jechałem – za wolno.

http://www.fakt.pl/Chcial-byc-dawca-i-prawie-nim-zostal,artykuly,44626,1.html