Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Pozytywnie zakręceni... |
Nawet w Łomży (sic!) sa ludzie którzy chcą coś robić i co lepsze robią to. Nie wiem czy są jeszcze w Łomży ludzie, którzy nie słyszeli o działającym bractwie rycerskim. Jeśli jeszcze jacys się uchowali, to do nich kieruję te słowa: Chorągiew Ziemi Łomzyńskiej to nie fikcja! A jeśli chcecie dowiedzieć się czegoś więcej to jest tez ich stronka pod ładną domenką: http://www.rycerze.pl. (Polecam Galerię - niezwykle kolorowa i piknie komentowana! :D) Pozdrawiam... ...i chylę głowę przed Indarem! --- PGG
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Pozytywnie zakręceni... |
Słyszeli, słyszeli. Bo jak nie słyszeć, gdy bractwo nasze szacowne co raz się w mediach przeróżnych ukazywać raczy i promocyję okrutną regionowi naszemu czyni. A gdyby krzyżacka zawierucha grozić nam sromotnie zamierzała, pewnikiem chorągiew nasza do boju ustawiona odpór da jej chwalebnie :-) Pozdrawiam Waszmościów i białogłowy urodziwe, głowę chyląc przed Indarem i resztą kompanii wesołej. grover
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Pozytywnie zakręceni... |
Dziekuję Panom za tak miłe słowa. Zaszczytem i powodem do zadowolenia jest dla mnie fakt, że coraz więcej łomżan zwraca uwagę na nasze, jakże odmienne i nietypowe, zainteresowania. Bractwo nasze powstalo dosyć dawno, lecz dopiero w tym roku nabrało odpowiedniego kształtu. Śmiem nawet stwierdzić, że poziom który reprezentujemy obecnie plasuje nas bardzo wysoko w Ruchu Rycerskim. Wszystko to jest załugą tylko i wyłącznie naszej pracy, własnoręcznie uszyty namiot rycerski, średniowieczne ubrania, obuwie... Większość naszego ekwipunku wykonujemy sami, z własnych środków (finansujemy się sami) - jedynie bardziej skomplikowane elementy uzbrojenia i pancerza (np. łuki) zmuszeni jesteśmy kupywać. Muszę tu jednak wspomnieć, iż nie znaczy to że nie jesteśmy w stanie tego wykonać. Jedynym tego powodem jest brak odpowiedniego miejsca do pracy, jakiegoś porządnego warsztatu w którym moglibyśmy wykonywać nasz ekwipunek. Wszystkie nasze osiągniecia rycerskie (zdobytych nagród na przeróżnych turniejach rycerskich nie sposób zliczyć) są konsekwencją mozolnych treningów. Udaje nam się to, mimo wielu kłopotów ze znalezieniem odpowiedniego miejsca do spokojnych spotkań. Liczymy, że do końca tego roku zmieni się to na lepsze. Wszak dzieki pomocy CAL Novitas, którym jesteśmy bardzo wdzięczni za okazaną nam pomoc, i przychylności płk. Zalewskiego otrzymaliśmy do czasowej dyspozycji teren fortów za strzelnicą. Niestety wciąż kłopotem jest transport sprzętu, nie możemy go bowiem zostawiać na miejscu. Naszym marzeniem jest grodzisko, które mogłoby powstać nad Narwią - ale jest to czysta fantazja... Aktywnie też korzystamy z pomocy Bonaru, który udostępnia nam salę do treningów tanecznych. Walka bowiem to nie wszystko, nasza chorągiew odtwarza wszystkie aspekty życia w średniowieczu. A cóż to był za rycerz, który nie potrafił zatańczyć przed bitwą z damą swego serca? Wspomnieć też muszę, iż bractwo nasze prowadzi aktualnie nabór w swoje szeregi. Jeśli wśród Was jest ktoś zainteresowany kulturą średniowiecza - zapraszamy. Wiecej informacji odszukać można na naszej stronie: www.rycerze.pl klaniam sie nisko i pozdrawiam
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Pozytywnie zakręceni... |
I jeszcze cos o czym nie wspomialem... To ja pochylam glowe przed moimi ludzmi. To dzieki tej garstce mlodzieży i ich niczym nie wynagradzanej pracy, zielono czerwone tarcze z żółtym jelonkiem sa doskonale rozpoznawane pratycznie w całej Polsce. zapraszam w nasze szeregi klaniam sie nisko i pozdrawiam
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |