4lomza.pl/

Hej co sądzicie na temat Dr. Macieja Skrętka?? Bo ja zaczęłam prowadzić u niego ciąże ale szybko zrezygnowałam z dalszych wizyt. Zero jakiegokolwiek podejścia ,byłam traktowana jakbym wcale w ciąży nie była i za 5min w prywatnym gabinecie u tego dr zapłaciłam 70zł

Moja znajoma chodziła do niego ale była tylko na pierwszych dwóch wizytach po których miała takie same zdanie jak Ty i przepisała się do ginekologa na Polowej.

na polowej..? chyba nie do Ściany co..? :D
Do ciąż polecam Pijagina lub Poppe

ja prowadzę ciążę u Dr. Skrętka i nie narzekam.

______________________________________________________________

Nie poraz pierwszy patrzę na świat z pewnym dystansem,
nie poraz pierwszy ludzie mylą życie z seansem.

Widze ze ci Dr w Lomzy nadaja sie tylko do zwolnien pisania,do niczego wiecej.Mam juz doswiadczenie w tym,bylam w cazy pytalam sie czy moge pracowac a on powiedzial mi ze lepiej na zwolnienie isc beda placic to poco pracowac jak ZUS moze placic.Moim zdaniem to jest zlodziejstwo i jawne okradanie panstawa,ja chcialam pracowac bo mialam lekka prace biurowa,a teraz niemam zadnej!!!tak mi pan Dr pomogl zebym prace staracila.

A ja prowadziłam u Ściany i tez nie narzekałam.

wpm to teraz obwiniasz lekarza za to ze pracę straciłaś..? przecież nie musiałaś korzystać ze zwolnienia... Ja też poszłam na zwolnienie w 5 miesiacu ciąży i też mi lekarz powiedziała ze to nie czasy komuny i że bez przesady żeby narażać dziecko...ale ja się źle czułam i dlatego a Ty...? praca biurowa? to po co poszłaś na to zwolnienie? bo lekarz Ci kazał..? bez sensu...

Oj, a jak tam się ciąża u doktora rozwija? Jak się czuje, nie wymiotuje? Na wet nie wiedziałam, że doktor w ciąży. Ciekawe z kim? ;-) ROTFL

Jawne okradanie Państwa?! Hahaha, Państwo okrada Cię na każdym kroku a Ty strugasz taką porządną obywatelkę? Nie wierzę, że są tak naiwni ludzie.

Skrętek??--pamiętam go jeszcze z czasów,kiedy szpital był na Skłodowskiej--omijać z daleka tego....;]


Wyleczyć można tylko tego, kto chce być zdrowy...

Na Polowej własnie do Pijagina

ja na doktora nie narzekam prowadził moje dwie ciąże w tym jedna blizniacza dzieci zdrowe się urodziły Początek ciąży blizniaczej prowadził dr Ściana ale zmieniłam lekarza na dr Skrętka a co do doktora Ściany był bardzo nie miły chcial bym do niego prywatnie chodziła a mnie nie stać na takie koszty tym bardziej że on wizyty wyznaczał mi co dwa tygodnie a zwolnienie nie chętnie dawał, przy ciąży bliżniaczej praca 8 godzinna i cały czas na nogach kto by to wytrzymał a po pracy ciężko było się przewrócić na łóżku z boku na bok ból nie do wytrzymania a on mówił bym sie przyzwyczaiła, ciężko jest czasami donosić taką ciążę do końca. Osobiście polecam dr Skrętka

Moją drugą ciążę prowadził dr Skrętek (dodam, że chodziłam na NFZ) i nie narzekałam. Dużo mi pomógł, doradził. Owszem nie jest raczej gadatliwy, ale jak się go o coś spyta to nie odmówi odpowiedzi :) Także ja polecam.

Skrętek jest ok Szrama też do niego śmiga kiedyś na Statoilu się wydzierała że jest super. No to jest ok ..................Chyba

Ja polecam dr. Ścianę - lekarz nie musi byc miły, ale rzeczowy. nie rozumiem słów "prowadził moje dwie ciąże w tym jedna blizniacza dzieci zdrowe się urodziły"... ile tak naprawdę ma lekarz wspólnego ze stanem zdrowia dziecka?

Taki sobie lekarz,strasznie rozmowny.
Wolę dr.Pijagina

LEKARZ PROWADZĄCY CIĄŻE MA DUŻO WSPÓLNEGO ZE ZDROWIEM DZIECKA SĄ TACY CO DO KOŃCA CIĄŻY NIE POWIEDZĄ O ZŁYM ROZWOJU DZIECKA A CIĄŻA BLIŻNIACZA ROZWIJA SIĘ INACZEJ JAK POJEDYNCZA WIĘC KAANNA JAK BĘDZIESZ W CIĄŻY Z DWÓJKĄ TO MOŻE TO ZROZUMIESZ

ojej menia - nie wyrazilam sie dosc jasno.... chciałam tylko zapytac czy dr. Sciana, oprocz tego ze byl niemily i zbyt drogi, popełnił jakiś błąd, czy stworzył zagrożenie dla Twojej ciąży?
To chyba matka decyduje czy i ile chce pracować, a jeśli ciężko wystać 8 godzin to należy się rozmówić z pracodawcą i poprosić o zmianę warunków pracy, bo zwolnienie to nie jest rozwiązanie.
Cieszę się, że jesteś zadowolona z lekarza, który prowadził Twoją ciążę, bo o to tu chodzi.
Pozdrawiam!

nie wszyscy pracodawcy są tak wyrozumiali w moim przypadku jedynym rozwiązaniem było iść na zwolnienie cieszę się że dzieciom nic nie zagrażało a Ściana był tylko miły dla tych kobiet które do niego chodziły prywatnie moja szwagierka pierwszą ciąże prywatnie do Ściany chodziła i mówiła że bardzo miły jest drugą ciąże też do niego z tym że chciała na kasę chorych i tu sie pojawił problem po kilku wizytach zaczęła na niego narzekać musiała zmienić lekarza
Każdy z nas ma inne oczekiwania co do lekarza prowadzącego ciąże nie przekonacie sie jak jest do puki sami nie sprawdzicie jedna wizyta nie wystarczy by stwierdzić jaki lekarz tak na prawdę jest. pozdrawiam

Co do ciąży to nie wiem, słyszałam różne opinie, ale co do leczenia to nie polecam- byłam sama się przekonałam.

Polecam dr. Ścianę.przedewszystkim miły lekarz i bardzo dokładny, dbajacy o pacjentki.POLECAM!!!!!

@ menia - no niestety, same jako pacjentki przyzwyczaiłyśmy lekarzy do takiego zachowania;/
@ kolezankazlomzy - mysle ze ceny u innych lekarzy beda podobne, zawsze mozesz przed wizyta przejsc sie na krotka pogawedke i "wyczaic" jakie ma podejscie do nowych pacjentek.

Ale mnie laska ubawiłaś :P
Po pierwsze nikt ci nie kazał na zwolnienie iść, po drugie: co to znaczy lekka praca biurowa? przynieś podaj pozamiataj zrób kawę? etat mieli ci zostawić bo jesteś jakaś niezastąpiona? :D jakbyś poroniła albo coś w tym stylu to zapewne pretensje do lekarze w pierwszej kolejności byś miała

Dr Ściana hm podobnie jak Dr Skrętek ( większość kobiet mówi o nim : nadaje się do leczenia ale starszych pań a nie kobiet w ciąży.) Osobiście chodzę teraz do Pana Sokoła na ks anny prywatnie to dopiero lekarz i sprzęt ma profesjonalny a nie stare komputery i sprzęt do badania usg jak za komuny on widzi wszystko Tobie mówi a Ty nie wiesz o co chodzi. Ja jestem w 7 miesiący ciąży i pracuje dalej :) Dziewczyny chodzą na zwolnienia bo są leniwe i nie chce im się pracować a ja nie wyobrażałam sobie siedzenia w domu i bezczynnego gapienia się w telewizor

ja tam nikogo nie oceniam ale ponoć 'najgorsze' do leczenia/współpracy są kobiety w ciąży i dzieci do 1 roku życia (w domyśle matki histeryczki które wiedzą lepiej) wieczne pretensje żale i fochy...więc z całego serca współczuję ginekologom i pediatrom że wpakowali się w takie bagno :) czy byli świadomi tego na co się piszą czy nie to nie istotne....