4lomza.pl/

Oczywiście,że tłumaczenie trudności sprzątania położeniem terakoty jest wielką bzdurą i kto to wymyślił powinien dostać Nobla za pomysły.Oczywiście "Perspektywa"musi być najlepsz w dojeniu lokatorów.Proszę porównać ceny u innych administratorów/ja to zrobiłam/,odczytu wody-Wyzsza o ok 80% ,odczytu podzielników-o ok.50%,sprzątanie klatek o 0k.50%.Brawo Zarząd i Rada Nadzorcza.A niektórz członkowie rzdy przed ich wyborem kilka lat temu/ulRycerska i Kaszteląńska/tak nam obiecywali,że będą dbać o nasze sprawy,a teraz każda zachcianka Zarządu jest przez nich popierana-brawo panowie i pani członkini z w/w ulic.

Swoją drogą kto wymyślił te jasne płytki w klatce??? Cały czas syf, a niby jest sprzątane codziennie.

Doszedłem do konkluzji iż ewenement jest ewidentnym paradoksem konstruktywnej rekapitulacji skolidowanej na adekwatnych arkanach pryncypialnej dystrybucji.

w ogóle czynsze są wyższe niż w innych spółdzielniach za ten sam metraż............a sprzatanie klatek..? u nas pani tylko kałuż narobi i nic więcej...ale liczy się że mokro to znaczy ze sprzątnie było...kiedyś lokatorzy sami swoje piętra sprzątali i było czyściej

Zgadzam się z maniaxxx - jak sami lokatorzy kiedyś sprzątali to było czyściej. U nas na klatce to nawet kałuż nie ma, czyli nie zmywają, tylko pozamiatają raz na jakiś czas, a brudne plamy zostają.

A wiem z własnego doświadczenia, że gdy lokatorzy sprzataja to jest znacznie czyściej. Sami też lepiej dbaja o porządek na klatkach, w mysl powiedzenia, że każdy szanuje swoja pracę. Przykład mam w swoim bloku, gdzie sprząta pani ze spółdzielni i wiecznie jest syf, natomiast w bloku u znajomej gdzie sprzataja mieszkańcy, zawsze jest czysto i naprawdę ma sie miłe wrażenie kiedy sie do nich wchodzi. Klatki wyglądają jakby niedawno były malowane (wiem, że 9 lat temu), mieszkańcy myja nawet lamperie, u nas nikt nawet o tym nie pomysli...

Prosty wniosek-trzeba wrocić do tego co było kilkanaście lat temu,czyli do sprzątania przez lokatorów,albo wysłać nadzorujących z Perspektywy do sąsiednich sp-ni i Gosp.Komunalnej niech zobaczą jak się sprząta klatki i zastosują to u nas.

Czy gdyby mieszkancy chcieli sami sprzatac zamiast sprzataczek to czy jest szansa ze spoldzielnia na to pijdzie? Sama jestem chetna sprzatac cale pietro w swoej klatce, bo jak sprzataczka posprzata raz w miesiacu, bo na pewno nie czesciej to juz na drugi dzien jest syf!

To prawda! Na klatce syf jak w barze dla palących smierdzi pweem petów pełno za grzejnikem można szufelko wybierać, interweniowałem i nic beez zmian

Ja się zastanawiam skąd w moim bloku ta podwyżka. Jeżeli powodem jest remont klatek (położenie płytek) to ja podwyżki mieć nie powinnam - w mojej klatce remontu ani widu ani słychu!!!

U mnie też coś ucichło o remoncie klatki schodowej, więc skąd ta podwyżka?

___________________________________________________________

Nie ma miłości, są ciężarówki ;)

Szanowni Państwo to, że jest pełno petów za grzejnikiem czy śmierdzi piwem to nie jest wina sprzątaczek, tylko lokatorów. W myśl zasady: jakby lokator nie śmiecił to nie byłoby brudno. A poza tym, jeśli są jakieś uwagi co do pracy sprzątających można zgłosić skargę do spółdzielni, (karteczka wisi na tablicy ogłoszeń w klatce).
Dla ścisłości, nie jestem sprzątaczką ani pracownikiem spółdzielni, więc nie bronię pań sprzątających we własnym interesie. Mam inne doświadczenia jeśli chodzi o sprzątanie. Kiedy lokatorzy sami rzekomo sprzątali klatki, to owszem z sąsiadką obok wymieniałyśmy się co tydzień sprzątaniem, ale już inna sąsiadka z góry nie poczuwała się do tego "obowiązku" i ciągle z 3piętra leciał piach w dół = wynik niesprzątania.
Konkluzja: Zacznijmy od siebie, zamiast oczerniania innych.

Nikt nie twierdzi, że panie sprzątające klatki nie wywiązują się ze swoich obowiązków, ale uzasadnianie podwyżki czynszu remontem klatki, który się nie odbył to chyba przesada?

już dajcie spokój tym paniom co sprzataja

Te wyższe opłaty to nie tylko w Perspektywie. My w ZGM od kilku lat mamy podniesiony fundusz remontowy (w moim przypadku z około 60zł na 160zł), tylko po to, żeby spółdzielnia mogła ocieplić nam blok. Ocieplanie zaczęło się jakieś 3 lata temu... zostało już niedużo do zakończenia inwestycji-cała jedna strona...ha ha. Może uda im się w przyszłym roku? Ale myślę,że znajdą się znowu jakieś problemy, które przesuną ocieplanie może o kolejny rok?! W końcu to przez kasę jest najwięcej problemów...

Spółdzielnia łomżyńska jest nie lepsza;]za 46m płacę 240 zł


Wyleczyć można tylko tego, kto chce być zdrowy...

Proszę to zgłosić do firmy sprzątającej--nie sadzę,aby nie zareagowali.


Wyleczyć można tylko tego, kto chce być zdrowy...

to,ze młodzież zachowuje się niewłaściwie na klatce,to prawda ale to wcale nie zwlania sprzątaczki do sprzątnięcia czasmi i za grzejnikiem a Zarząd do właściwej reakcji, przecież płacimy za sprzątanie.

Co chwila ,lebski?' prezez wymysli sobie jakas
niewielka? podwyzke ktora w skali ilosci czlonkow
spoldzielnii idzie w gruba kase,a potem funduja sobie
pod koniec roku jakies nagrody finansowe z tytulu
FINANSOWY ZASTRZYK ZA SKUTECZNE R......NIE SPOLDZIELCOW!