4lomza.pl/

jak to się stało, że w komisjach wyborczych znajdują sie trzy osoby z jednej rodziny pracownika Urzędu Miejskiego. Mozna to sprawdzić na stronie BOP Łomża .

bo to losowanie bylo hahah

Jestem Polakiem więc mam obowiązki polskie
" Wnuk gestapowca z wnukiem UBowca krzyczą faszysta na wnuka AKowca"
"Tyle, tylko tyle i aż tyle" A. Macierewicz

szczescie mieli:)

Jestem Polakiem więc mam obowiązki polskie
" Wnuk gestapowca z wnukiem UBowca krzyczą faszysta na wnuka AKowca"
"Tyle, tylko tyle i aż tyle" A. Macierewicz

adamosxx śmiem twierdzić że jestes durniem,człowiekiem z kompleksami snujacymi bzdurne spiskowe teorie jak twoi smetni panowie z PIS.
Prezydent miał prawo zgłosić po jednej osobie do każdej z komisji i to zrobił.A losowanie było jak najbardziej ok.Sam zgłaszałem ludzi do komisji i widzę że wiekszośc tych ludzi jest.

a co ja mam wspolnego z pis? tym bardziej ze glosuje na partie korwina. to lec do autora artykulu bo nie napisal tak jak ty mowisz poza tym wiem co mowie i musisz sie z tym pogodzic
ps. twoje obelgi nic nie wniosa tylko potwierdzaja to co mowie

Jestem Polakiem więc mam obowiązki polskie
" Wnuk gestapowca z wnukiem UBowca krzyczą faszysta na wnuka AKowca"
"Tyle, tylko tyle i aż tyle" A. Macierewicz

ps fedor wyjasnij moze jeszcze to co napisala julia skoro w tym siedzisz:) chetnie poslucham twojej teorii na ten temat:)

Jestem Polakiem więc mam obowiązki polskie
" Wnuk gestapowca z wnukiem UBowca krzyczą faszysta na wnuka AKowca"
"Tyle, tylko tyle i aż tyle" A. Macierewicz

Wyjaśnie ci julio i adamosxxie o co chodzi.Do każdej komisji ludzi zgłaszają komitety wyborcze,mogą zgłosić po jednej osobie do każdej OKW.Dodatkowo zgodnie z uchwałą PKW prezydent miasta ma prawo zgłosić po jednej osobie do każdej komisji.Nie złamano prawa jeśli z jednej rodziny zgłoszono kilka osób.
Adamosxx zacne to że głosujesz na Korwina,ale nawet ludzie głosujący na niego mają czasami prawo bredzić.Siejesz niepotrzebny ferment
Gdybyście zaangażowali się w pomoc dla komitetów też mielibyście możliwość siedzenia w komisji.

chcialbym zeby to byl ferment niestety nie jest taka jest dzisiejsza Polska bez wzgledu kto rzadzi

Jestem Polakiem więc mam obowiązki polskie
" Wnuk gestapowca z wnukiem UBowca krzyczą faszysta na wnuka AKowca"
"Tyle, tylko tyle i aż tyle" A. Macierewicz

jeszcze moze cos wyjasnisz?
dlaczego ow prezydent czy ktos inny nie powola jakiegos zwyklego obywatela tylko w wiekszosci wiadomo ....

Jestem Polakiem więc mam obowiązki polskie
" Wnuk gestapowca z wnukiem UBowca krzyczą faszysta na wnuka AKowca"
"Tyle, tylko tyle i aż tyle" A. Macierewicz

ale pustak ...

No nie jesteś za bystry.Prezydent ma prawo powołać kogo chce,a przeważnie są to rodziny ludzi z UM.I nic w tym złego.
Powtarzam trzeba było pomóc w kampanii i zobaczyć jak można trafić do komisji,a nie teraz się użalać.

i o to mi chodzilo bystrzacho to sie nazywa nepotyzm a nie nic w tym zlego.

Jestem Polakiem więc mam obowiązki polskie
" Wnuk gestapowca z wnukiem UBowca krzyczą faszysta na wnuka AKowca"
"Tyle, tylko tyle i aż tyle" A. Macierewicz

Coś wiecie ale tak średnio.
Komitety zgłaszają kandydatów na członków komisji, Prezydent może zgłosić też jednego do każdej z komisji (który nie bierze udziału w losowaniu, jest z miejsca powołany). Ludzie zgłaszani przez komitety muszą być tylko w rejestrze wyborców M.Łomża i może być to ktokolwiek kogo zgłosi Komitet wyborczy. Czyli może to być również pracownik urzędu miasta lub ktoś z jego rodziny.
Dlatego może wystąpić taka sytuacja, że np. Prezydent zgłosił człowieka od siebie z pracy (bez losowania) a Komitet zgłosił np. matkę tego człowieka od Prezydenta a jeszcze inny Komitet zgłosił babcię tego samego człowieka z urzędu. Jednak ludzie zgłaszani przez Komitety (jeśli jest więcej chętnych niż miejsc w Komisji) podlegają losowaniu.

Losowanie jest jawne i jak ktoś szuka spisku może przyjść i zobaczyć jak wygląda proces losowania.

Takim oto sposobem może w jednej komisji być np. pracownik urzędu i np. 4 członków z jego rodziny, zgłoszonych dodatkowo przez 4 różne Komitety.

A Prezydent raczej nie weźmie osoby z ulicy, bo ktoś też musi tego wszystkiego później pilnować, komisje są różne i różni ludzie później są w komisjach, więc jedna osoba z urzędu raczej powinna być, i jest to moim zdaniem dobre rozwiązanie.

Czy tak trudno to pojąć? Czy jest to nepotyzm? Czy rodzina gościa pracującego w urzędzie jest pozbawiona praw i możliwości udziału w pracy Komisji? Są dorośli i mogą sobie się zgłaszać gdzie chcą.
A jak ktoś ma ochotę to niech znajdzie sobie Komitet i oni go zgłoszą, przejdzie losowanie i będzie w komisji.

Ot taka to filozofia, ja tu nie widzę nic dziwnego.

Najlepiej tylko siedzieć i ponarzekać.

Pozdrawiam myślących.

http://um.lomza.pl/bip/index.php?wiad=8876

trzeba było sobie pójść i patrzeć jak wygląda losowanie, znając życie to się nie było, wiele się nie wie, coś tam trochę w ucho wleci o nepotyźmie i mamy dymek, jest o czym dumać i roztrząsać

:)

Ale adamosxx nie szuka prawdy lecz jak zwykle jątrzy. Taki forumowy pustak.