Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
DODATKOWE SZCZEPIENIA ?!? |
Witam, mam pytanie do rodziców... Mianowicie chodzi mi o to czy ktos z Panstwa szczepil swoje dzieci przeciwko pnemokokom, menigokokom itp... ? Jesli tak to bylabym wdzieczna za informacje o tym czy wystapily u dzieciakow jakies powiklania po szczepieniu oraz jak sadzicie czy szczepienia wplynely jakos znaczaco na odpornosc Waszych dzieci (czy dzieci czasem nie zaczely czesciej chorowac itp...) ? Jaki w Waszej przychodni czy aptece (ktorej) byl koszt szczepionki ? Serdecznie pozdrawiam i z gory dziekuje za odpowiedzi ;-) magia_2
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: DODATKOWE SZCZEPIENIA ?!? |
Witam, idziemy dzisiaj na pierwsze szczepienie,tutaj,gdzie mieszkam, szczepionka przeciwko pneumokokom jest obowiazkowa.Szczepienie to zalecane jest ponoc szczegolnie dla dzieci,ktore maja czesty kontakt z innymi dziecmi,czyli uczeszczaja do przedszkola.Jednak decyzja co do podania czy tez nie podawania szczepionki ostatecznie nalezy do rodzica. Pozdrawiam
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: DODATKOWE SZCZEPIENIA ?!? |
my nie podawalismy dodatkowych szczepionek, slyszalam ze wiecej po nich szkody jak dobroci, nas kiedys nikt niczym dodatkowym nie szczepil i jakos zyjemy, a mieszkalismy kiedys w gorszych warunkach tak jak np. na wsi gdzie sa nieszczepione i nieodrobaczane zwierzeta itp. kolezanka szcepila corke przeciw rotawirusom i nic to nie dalo, bo ala i tak zalapala rotawirusa, wiec jaki tu sens wydawac ta dodatkowa kase...ale tak jak pisze przedmowczyni, decyzja nalezy do rodzica...my zdecydowalismy sie nie poddawac ogolnej modzie.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: DODATKOWE SZCZEPIENIA ?!? |
Witam My mamy rocznego synka. Szczepiliśmy go szczepionkami refundowanymi i dodatkowo wykupiliśmy szczepionkę na rotawirusa. droga jak cholera ta szczepionka (400zł jedna dawka a musieliśmy podać dwie) i nie załuję tych 800zł wydanych na szczepionkę,bo jakis czas temu synek złapał wirusa ale przeszedł go delikatnie i obyło się bez wizyty w szpitalu. Jednak jak napisał ktoś wyżej,nie zawsze taka szczepionka pomoże danemu dziecku. decyzja należy do rodziców. docenisz jeśli stracisz....stracisz jeśli nie docenisz...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: DODATKOWE SZCZEPIENIA ?!? |
Są dwie szczepionki na rotawirusa. Rotateq-zawiera 5 szczepów rotawirusa, a Rotarix-1. U mnie w rodzinie było zaszczepione jedno dziecko. Po święcie 1listopada wszystkie dzieci (15 ,12,10,6 lat) zachorowały. Ten zaszczepiony miał 8 miesięcy i nie zachorował.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: DODATKOWE SZCZEPIENIA ?!? |
Witam, moje dziecko było szczepione Rotarixem. Na szczepienie przeciw pneumokokom zdecyduje się,gdy dziecko będzie musiało uczęszczać do przedszkola. Teraz jest ze mną w domu,więc uważam, że to zbyteczne (ilość dawek się zmniejszy). Mini
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: DODATKOWE SZCZEPIENIA ?!? |
a w ogóle to co to są te teraz "modne" (za przeproszeniem) te rotawirusy i pneumokoki...? wcześniej tego nie było...w przychodni lekarzowi ani pielęgniarkom nie chcę zadawać tego rodzaju pytan bo zaraz usłyszę najprawdopodobniej jakiś czarny scenariusz a to tylko i wyłacznie po to aby naciągnąć na szczepienie tak jak to robią przy podstawowych szczepieniach naciągając na to w JEDNYM KŁÓCIU mimo ze sami swoje dzieci szczepią metodą tradycyjną czyli 3-4 kłócia...dziwne co..?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: DODATKOWE SZCZEPIENIA ?!? |
Powiem Ci tak, będąc z dzieckiem w szpitalu, widziałam kilkoro dzieci, które były bardzo odwodnione-przyczyną był rotawirus. Jedno dziecko przebywało w tym szpitalu 2 tygodnie,gdyż jego stan był bardzo ciężki. Doprawdy żal było patrzeć ak te szkraby się męczyły. Rotawirus jest niebezpieczny zwłaszcza dla niemowląt. Szczepienie może złagodzić przebieg choroby. Po tym co zobaczyłam w szpitalu, wiem, że jednak się opłaciło szczepić. Moje dziecko nie zachorowało, pomimo faktu, że leżało na sali z maluchem u którego wykryto rotawirus. To jest kolejny błąd personelu pracującego w szpitalach. Przepełnienie oddziału dziecięcego często skutkuje tym, że dzieci z wirusem kładzione są do sal z dziećmi, które tego wirusa nie mają. Więc przyjmowane jest dzo szpitala dziecko ze złamaną nogą, a wychodzi z gipsem na nodze i rotawirusem. Tak niestety bywa. Mini
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: DODATKOWE SZCZEPIENIA ?!? |
Jeśli kogoś interesuje temat szczepień może sobie poczytać tu: http://www.skarb-matki.pl/index.php/pneumokoki-i-meningokoki---tak-straszne-jak-je-maluja/ My szczepiliśmy dzieci szczepionkami bezpłatnymi, bez dodatkowych szczepień. Obecnie wybrałabym to samo, także nie żałuję, jak na razie oczywiście :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: DODATKOWE SZCZEPIENIA ?!? |
witam, jesli chodzi o szczepienia to tez jestem za tym by "nie szczepic na wszystko", ale mysle o tej szczepionce gdyz w tym roku corka zacznie uczeszczac do przedszkola a nie chcialabym zeby "wszystko" sie jej lapalo zwlaszcza, ze w domu jest obecnie noworodek... Ps. Swoja droga jesli chodzi o szczepionki to Nasza Kochana Łomża moglaby "zafundowac" Naszym corkom szczepionki przeciwko rakowi szyjki macicy oraz przeciwko kleszczom, a wlasciwie powiklaniom ktore wiaza sie z ich ugryzieniem (bolerioza, zapalenie opon- na naszych terenach jest bardzo duza ilosc zachorowan na bolerioze z ktorej to pare lat wstecz duza czesc ludzi poprostu sie wysmiewala "co to niby za choroba"...Niestety zycie czasem bywa przewrotne...) Ps.2 czy naprawde zaden z rodzicow nie szczepil dzieci przeciwko pneumokokom ?? Ps.3 Moja corka chorowala w 10-11 miesiacu zycia w zwiazku z rotawirusem i oparlismy sie w szpitalu zakaznym w zwiazku z tym, ale powiem szczerze, ze mimo pobytu 5cio dniowego nie zaluje, ze nie zaszczepilam jej przeciwko rotawirusowi, bo tez wychodze z zalozenia, ze dziecko musi poprostu nabyc odpornosc... Ps.4 Z tego co wiem to jesli chodzi o pneumokoki to dziecko tak czy siak bedzie chorowac w zwiazku ze stycznoscia z nimi, lecz chodzi bardziej o powiklania zwiazane z nimi... Ps.5 Szkoda, ze szpital zakazny, a wlasciwie chodzi mi o oddzial dla dzieci zostanie zlikwidowany w Lomzyi w razie potrzeby bedzie trzeba jezdzic do Bialegostoku z dzieciakami...Pozdrawiam magia_2
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: DODATKOWE SZCZEPIENIA ?!? |
zawsze beda "za" i "przeciw" jesli chodzi o dodatkowe szczepienia. kazdy z nas ma swoje zdanie na te tematy i decyzja musi nalezec tylko i wylacznie do rodzica. dzieci sa rozne i kazdy rodzic moze miec inne zdanie,jednemu pomoze,innemu nie bylo to szczepienie potrzebne. wszystko zalezy od sytuacji i szczescia,a takze od odpornosci naszych pociech. kilka lat wstecz ,zachorowania na rotawirusy tez byly,tylko nie byly tak nazywane.wlasciwie wielu lekarzy nie bardzo wiedzialo, co tak naprawde dziecku jest.... moje starsze dziecko wyladowalo w szpitalu z typowymi objawami rotawirusowymi (wtedy nie mialo jeszcze roku) i nikt nie wiedzial dlaczego.na moje pytania odpowiadano, ze to jakas infekcja (na izbie przyjec uslyszalam nawet, ze to pewnie cos co ja podalam dziecku do jedzenia). po kilku dniach zostalismy wypisani do domu,ale nikt nie potrafil mi wyjasnic ,co to wlasciwie bylo. drugie dziecko juz zaszczepilam na rotawirusy (poczytalam,popytalam innego lekarza i doszlam do wniosku ,ze u pierwszego dziecka ,to nie byla jakas tam infekcja). skutkow ubocznych nie bylo. jesli chodzi o kleszcze ,to my zdecydowalismy sie na szczepienia-tyle tylko, ze na borelioze to i tak nic nie pomoze-tylko na odkleszczowe zapalenie opon mozgowych. borelioza to podstepna choroba, po ukaszeniu przez kleszcza ,trzeba obserwowac zmiany skorne,im szybciej sie ja rozpozna ,tym lepiej- mozna ja wyleczyc antybiotykiem. powiklan tez nie bylo,jedynie po drugiej dawce lekka goraczka. jesli chodzi o pneumokoki,to zaszczepilam drugie dziecko, przed pojsciem do przedszkola -nie bylo skutkow ubocznych.lekko marudzilo,poniewaz raczka troche bolala. szczepilam w lutym,jak na razie obylo sie bez chorob,jedyne co nam dokuczalo przez jakis czas w kwietniu,to katar-zrobilam wymaz i lekarz przepisal krople do nosa i od tamtej pory spokoj. co bedzie dalej,na jesieni,jak bedzie kiepska pogoda i wieksza zachorowalnosc dzieci-nie wiem,ale mam nadzieje ,ze ta szczepionka troche pomoze. nie wiem czy pomoglam ,ale decyzje i tak musisz podjac sama. powodzenia
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: DODATKOWE SZCZEPIENIA ?!? |
od kataru zaszczepcie swoje pociechy , od kichania, od pocenia się, od brudzenia a najlepiej poszukajcie takiej szczepionki która waszym pociechom zapewni spokojne wzrastanie bez zajmowania się nią :) Ale popierdol.ony naród się dzieci dorabiać zaczął . Już od kołyski robią z własnych pociech kaleki życiowe:):)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: DODATKOWE SZCZEPIENIA ?!? |
Maruda- idz i staraj się obrażać ludzi gdzie indziej. Ja nie czuję się urażona, bo ja się dzieci „nie dorabiam”. Nie wiem po co w ogóle zabierasz głos w sprawie o której nie masz zielonego pojęcia. Może rozwiń swoje zdanie nt. robienia z dzieci rzekomych kalek życiowych! Zaraz pewnie powtórzysz slogany dot. szczepień, co? Albo przeszukasz Google w celu znalezienia głupich argumentów do poparcia Twojej chorej tezy. Heh, dlaczego na forach inetrnetowych jest pełno takich marud... Wracając do tematu. Zgadzam się z bamato03. Rodzic, w porozumieniu z pediatrą sam powinien podjąć decyzję dotycząco szczepień. Nie zgodzę się jednak z tym, że wykluczenie szczepionki sprzyja wzmacnianiu odporności. Najlepiej o szczepienia pytać pediatrę, jeżeli nie ma się do niego zaufania, to zapytać kolejnego. Najlepiej jednak dla dziecka i rodzica będzie znalezienie godnego zaufania lekarza. Mi moja dr rodzinna nie wiele mogła pomóc. Miała małą wiedzę na niektóre nurtujące mnie tematy, tak więc od roku moje dziecko ma dwóch lekarzy. Ten drugi jest w zawodzie ponad 30 lat, jest nie tylko dobrym lekarzem, ale też świetnym człowiekiem. Zaufanie do lekarza jest kluczowe, to w końcu jemu powierzamy zdrowie naszych pociech. Mini
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: DODATKOWE SZCZEPIENIA ?!? |
mini.c Zabrałem głos dlatego że za moich czasów nikt nie szczepił dzieci jakimis wynalazkami :) Każde z nas dorastało w otoczeniu bakteri i wirósów i dzięki temu nie łazimy ciagle po lekarzach i nie zadajemy durnych pytań typu: Który lekarz lepszy na katar:):) as wasze dzieci gwarantuje ci że 1/2 swojego zycia spędzą w róznego rodzaju specjalistycznych przychodniach . I TO DZIĘKI UŁOMNOŚCI I WYGODNICTWU SWOICH RODZICÓW :):) To tyle z moje strony :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: DODATKOWE SZCZEPIENIA ?!? |
i bardzo dobrze ,ze to tyle od ciebie. o zabranie glosu proszeni byli ci rodzice,ktorzy moga powiedziec cos na temat szczepien ,a nie ci-tacy jak ty, ktorzy mysla ze wszystkie rozumy pozjadali i moga po innych "jechac" !! najwyrazniej masz problem z czytaniem tekstu ze zrozumieniem. nikt nie napisal o szczepieniach na te bzdury ,ktore ty wymieniles/as!! jesli z katarem "pijesz" do mojej wypowiedzi,to nie wiesz co to byl za katar ,czy wirusowy,czy bakteryjny,ale zabierasz glos. przy wirusowce organizm ma szanse zwalczenia choroby sam,przy bakteryjnym zakazeniu juz nie. no tak ,ale ty na to tez pewnie masz swoje metody. jesli chodzi o ulomnosc i wygodnictwo rodzicow-to co ty za jakies brednie piszesz??!! jestem ulomna i wygodna bo zaszczepilam drugie dziecko przeciw rotawirusowi??? nooo tak ,to dla mojej wygody to zrobilam!! taaak,przeciez lepiej jak dziecko zachoruje,niech ma temp.40 st. ,niech leci z niego gora i dolem,niech sie odwodni ,niech lezy w szpitalu z kroplowkami.......,byle tylko rodzice nie mieli za wygodnie!!!! jestem ulomna i wygodna bo zaszczepilam przeciw pneumokokm??? to nic,ze moze-powtarzam- moze dzieki tej szczepionce, moje dziecko nie bedzie podatne na wszelakie infekcje ,ktore sa nieuniknione w przedszkolu-to wszystko jest nic,moje wygodnictwo?? wedlug ciebie -lepiej jest jak dziecko choruje , co kilka tygodni dostaje antybiotyki,ktore obnizaja odpornosc i przez to jest jeszcze bardziej podatne na rozne infekcje-ktore sa oczywiscie czyms normalnym w przedszkolach -no tak, to jest moje wygodnictwo ,bo chce by moje dziecko bylo zdrowe,bo nie chce zeby co chwila cos lapalo i musialo przyjmowac tony lekow,ktore niszcza zoladek ........!!!! czy ty zdajesz sobie sprawe z tego co piszesz???? tak ,jestem wygodna!!!a wiesz czemu???wlasnie ,czy ty wiesz co to znaczy troszczyc sie o swoje dziecko???? katar -to nie choroba,kichanie-tez nie ,brud-mozna zmyc, roznych wirusow i bakterii-nie da sie uniknac ,ale mozna zatroszczyc sie o to ,by zredukowac to, co moze byc przyczyna powazniejszych chorob. ale oczywiscie-rodzice ktorzy szczepia swoje dzieci-sa wedlug ciebie ulomni i wygodni!!! gratuluje ci.....ulomnosci umyslu.!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: DODATKOWE SZCZEPIENIA ?!? |
maruda-30 lat temu dziecko urodzone w 30 tygodniu ciąży miało niewielkie szanse przeżycia-selekcja naturalna czyli brutalność przyrody. 30 lat temu mój 10 miesięczny syn nie przeżyłby tak silnego zapalenia płuc z obturacją jakie przeszedł w październiku. A teraz dzięki postępowi medycyny i cywilizacji jest to możliwe. dlatego że przeżywają jednostki słabsze potrzebujemy te szczepienia aby były one odporniejsze na choroby.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: DODATKOWE SZCZEPIENIA ?!? |
soul :) I w koncu jedna osoba napisała mądrze :) Aż przyjemnie sie przeczytało :) Dziękuje :)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: DODATKOWE SZCZEPIENIA ?!? |
Przyjemnie się czytało,bo Ci się za Twoje wcześniejsze farmazony nie oberwało. Ajj Maruda... Mini
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: DODATKOWE SZCZEPIENIA ?!? |
Do bamato03, dzieki za wypowiedz...Naprawde sie przydala :-) Ps. Jesli chodzi o bolerioze to jest ona do wyleczenia jedynie w bardzo wczesnym stadium (zwykle pacjent jesli sie zglasza na badania to ma juz objawy..., ktore swiadcza zazwyczaj o pozniejszym stadium choroby)... W dalszym rozwoju tej choroby niestety jest tylko zaleczanie jej objawow... maruda, soul ma racje w czasach "TWOICH" istaniala selekcja naturalna... Powiem Ci tyle, ze na Nasza odpornosc od czasow moich dziadkow i wstecz maja wplyw takie istotne sprawy jak np.; kwestia zywienia (w tamtych czasach nie stosowano tylu konserwantow w zywnosci jak obecnie), kwestia odziezy gdybys wiedzial co nosisz na sobie i jak to jest produkowane to wiedzialbys, ze Twoj organizm dostaje dodatkowego "kopa" ktory negatywnie wplywa na Twoja odpornosc... Moje pokolenie dzieki ewolucji przystosowywalo sie do tych niezdrowych dla naszego organizmu produktow (niezdrowej zywnosci czy odziezy) dzieki czemu moge jesc np. czekolade (bez bolow brzucha czy "powiklan takich jak np. smierc...). Twoje pokolenie - byc moze deko starsze od mojego- prawdopodobnie umarloby od zjedzenia czekolady gdybys urodzil sie pare wiekow wstecz nie mowiac o innych "zdobyczach cywilizacyjnych", ktorych sami jestesmy autorami... Nie mow mi o szczepionkach "na katar", bo nie o tym mowimy... Szczepienie przeciwko pneumokokom moze uchronic dziecko przed ciezkimi powiklaniami zwiazanymi z np. nie do konca wyleczonym zapaleniem pluc np. zapalenie opon mogloby byc zgubne dla dziecka... Jesli niestety nie rozumiesz zasad ewolucji i tego jaki wplyw na Nasza odpornosc ma to "czym zyjemy" to moze czas bys poswiecilbys chwile na analize roznych procesow zachodzacych w otaczajacym Nas swiecie i zmianach zachodzacych takze w organizmach nie tylko ludzkich... Ps. mini.C ma racje nie zabieraj glosu w sprawie na temat ktorej nie posiadasz wiedzy lub jakiegos doswiadczenia i nie obrazaj innych swoimi pogladami w sprawie "dorabiania sie dzieci" ... To, ze Ty prawdopodobnie "nie byles w stanie" sie ich "dorobic" to Twoj problem... Ps.2 Ciesz sie, ze wynaleziono i dla Ciebie sposob bys mogl "zasiac plemnika" choc nie wiem czy to dobrze ALE moze najpierw sie "doksztalc" w niektorych tematach... To co bylo np. 30 lat temu jest zwykle juz nieaktualne lub aktualne czesciowo... Pozdrawiam i dziekuje za wypowiedzi magia_2
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |