4lomza.pl/

http://www.4lomza.pl/index.php?wiad=5706

Przeczytałem tytuł i pomyślałem, że piątnica wraca do szklanych butelek - jednak nie, okazało się, że rezygnują z mleka, a śmietanę będzie można dostać tylko w plastikowych kubeczkach.

mam do was pytanie: jakie mleko (chodzi mi o markę) dostępne w sklepie jest wg Was najbardziej podobne w smaku i konsystencji do prawdziwego mleka krowiego?

Osobiście chyba będę musiał znaleźć jakieś kontakty na wsi, żeby zaopatrywać się osobiście u źródła.....

_____________________
Kefas

"Bo im tylko o to chodzi
Abyś sam sobie szkodził
Abyś sam nie mógł myśleć
Abyś sam nie mógł chodzić"

A tam,nie mam zaufania do "kremówek" w kubkach.Ta trzydziestka w folii była naprawdę bardzo dobra... a i mleko było świetne,no i co najważniejsze tańsze i mniej "zurbanizowane" od tego w kartonikach.Od pewnego czasu wszystko się robi jakieś takie sztuczne,bez wyrazu,plastikowe... unijne...


Podpis (sygnaturka):

Użyłbym słowa "globalne"...

_____________________
Kefas

"Bo im tylko o to chodzi
Abyś sam sobie szkodził
Abyś sam nie mógł myśleć
Abyś sam nie mógł chodzić"

Będizemy pić mleko zambroskie w kartonie :D

A nam, klientom cały czas się mówi, wpaja, żebyśmy dbali o swój lokalny rynek, żebyśmy dawali zarobić swoim lokalnym producentom (i kupcom). Żebyśmy nie kupowali "czegoś tam" co jest produkowane "gdzieś tam", tylko to, co produkują nasze lokalne, miejscowe zakłady. A tu, po raz kolejny mamy przykład, że w drugą stronę to nie działa. OSM Piątnica mało ineresuje to, że na naszym lokalnym rynku jest zapotrzebowanie na ich mleko. Dla nas klientów, nie musi ono być w folii, może być w butelkach. Ale cóż, w porównaniu z "ogólnopolską dystrybucją" i "obowiązującym standardom" nasz lokalny rynek i jego 'chcenia' są dla OSM Piątnica bez znaczenia.

A może by tak nie tylko innego mleka niż OSM Piątnica, ale i innego serka, i innej śmietany poszukać...? Może się okaże, że są lepsze...?

_____________________________
Alteri vivas oportet, si tibi vis vivere...

Mleczarnia wybrała juz dawno konkretną dziedzinę przetwórstwa i ona jej przynosi główne dochody wiec po co się bawić w rzeczy które są mało dochodowe...

Ps. tylko czy to co teraz przynosi zysk zawsze bedzie to robic ...??

Każde mlekko ma prawie taki sam smak ( same mleko bez konserwantów i dodatkow smakowych) Będziemy tak i tak pic to co tańsze ! Niektóży będą pic mleko innej firmy która jest bardziej znana bo sporo osób kupuje mleko znanej firmy. To ja juz sam niewiem w czym bedzie te mleko :/ może niebędzie mleka z Piątnicy tylko bedzie smietana w kubeczkacha, a mleko w kubeczkach to tak troche dziwnie mi się wydaje Litr mleka w kubku.
Albo będzie mleko w jakis butelkach szklanych, plastkowych lub jeszcze innych ! Każdy zadaje sobie teraz pytanie w jakim opakowaniu, lub jakiej butelce będzie mleko z Piątnicy Jeżeli mleko bedzie w kubkach to cena niepowinna byc. inna ale za opakowanie tez placimy wiec uważajmy jak mleko będzie w butelce to nieździwmy sie jak w sklepie na półce będzie pisać Mleko Z Piątnicy 2,00 to napewno klijenci wybiorą inną firme :)

putativus masz rację szkoda tylko iż nie zauważyłeś/aś że OSM Piątnica ściąga mleko nie tylko z podlaskiego. Mówiąc wprost, ma niedobór surowca, a skoro tego nie ma, to trudno domagac się by produkowali produkt (mleko:)) przynoszący najniższy dochód zakładowi. Zauważ że OSM Piątnica stoi doskonale finansowo sprzedając jak piszesz serki i inne takie na rynku ogólnopolskim i poza granicami. Wg Ciebie lepiej by było by robili mleko na rynek lokalny i chylili się ku upadkowi. Tez zakład produkcyjny ma taki profil produkcji i już. To tak jak byś miał tartak i robił deski bo jest popyt a ktoś narzekałby że nie może u Ciebie bali kupić bo Ty tego nie robisz.

Ależ ptysiu napisał długiego posta. Wooooow!!.

Kierując się loicznym postanowieniem wspierania lokalnego przemysłu piłam kefiry z Piątnicy. Kefirów też nie będzie?

Nie wyobrażam sobie mleczarni w której NIE PRODUKUJE SIĘ MLEKA.
Może więc potrzebna zmiana nazwy?
Śmietanarnia?
Serowarnia?

A tak poważnie.
Co na to ci, którzy promują spożywanie mleka w szkołach i zachęcają do popierania akcji "Pij mleko, będziesz wielki"? Tyle przecież mówi się o tym, że spożycie mleka w Polsce spada. Wiec teraz poza obwinianiem za to nas - spożywających doliczyć też należy do całej sprawy niechęć do produkcji "nieopłacalnego towaru" ze strony mleczarni.

W moim domu mleko kupuje się torebkami: po trzy dziennie!
Lubimy mleko, a nie te wszystkie serki o róznej gamie smaków i dodatków. A słodka śmietana z torebki ma bardzo dobrą konsystencję, skoro zamierzają ją sprzedawać w kubkach, to uważam, że wzrośnie niepotrzebnie zawartość naszych śmietników (torebka - kubek z aluminiową przykrywką). Zresztą nie wiem co gorsze. Czy rezygnacja z produkcji mleka, czy wymyślanie nowych niekoniecznie lepszych opakowań.

I uważam, że kiedy zabraknie lokalnego dostawcy, który w jakis sposób regulował ceny na lokalnym rynku - to mleko w Łomży podrożeje.

Mleko w OSM Piątnica stanowiło marginalną część produkcji i zakład od dawna już chciał zaprzestać produkcji zwykłego mleka. Przy linii technologicznej jaką ma ta łomżyńska mleczarnia podstawą jest serek wiejski. To na nim opierają się zyski firmy. W ostatnim czasie zakład podpisał nowe umowy na ekport serka wiejskiego więc nie dziwcie się że to właśnie w ten sposób ukierunkowuje swoją produkcję.

Agencja Rynku Rolnego OT Warszawa

Grzegorz

Malachit: Masz rację. OSM Piątnica nastawia się tylko na serek wiejski i mało ją interesuje to, jakie są potrzeby rynku lokalnego. Ciekawy jestem tylko na jak długo pomysł z tym serkiem im wystarczy? To po pierwsze. A po drugie, skoro większość zakładów i kupców wychodzi z takiego założenia jak OSM Piątnica (każdy dba o swoją własną d...) i kalkuluje co im się opłaca a co nie, nie bacząc na klientów... To ja również nie muszę się martwić o ich zyski. Skoro dla mnie warto się wybrać do jakiegoś wielkiego marketu, do innego miasta, i tam zrobić zakupy, które zostawią mi trochę grosza w kieszeni, to proszę aby "nasz lokalny rynek producentów i kupców" i krzyczał abyśmy zaopatrywali się u nas i ich wspierali.

_____________________________
Alteri vivas oportet, si tibi vis vivere...

Ile zarabia Prezes OSM-Piątnicy czy to prawda że 20 000 na miesiąc.

Kostucha

Spóldzielnia Mleczarska jest własnością rolników , producentów mleka. Są oni jej udziałowcami. Rada Nadzorcza , patrz j.w. , rozlicza prezesa i za to mu płaci by maxymalizował zyski zakładu . Pan Kalinowski świetnie to robi ku obopólnemu zadowoleniu. Teraz będą rozbudowywać hale produkcyjne do produkcji serków , bo nie nadążają za popytem. Dodam , że serek jest produktem wysoko przetworzonym i to zapewnia odpowiednią zyskowność. Wszystko proste i nie ma co tu bić dalej piany.

macie problem
nie ma mleka
JEST PIWO :D
a zresztą chyba z mleka już wyrosliście ?? no mam taką nadzieję ( napewno ptysiu91 nie , i nad tym będzie ublował bardzo :D , krowa nie da mu cycka :D )

pozdrooooooo

Nieprzetworzone mleko krowie jest niezdrowe dla dorosłych ssaków w tym ludzi. Powoduje nadkwasotę żołądka. A najbardziej podobne w smaku do mleka są tzw mleka świeże np to w kartonowej butelce z Mlekpolu marki "Milko" do dostania w kilku sklepach w Łomży.
_____________________________________-

... & vice versa!

Szczególnie dotyczy to osób starszych , które nie powinny spożywać mleka nie przetworzonego.

Znależli się znawcy świeżego mleka prosto od krowy. Wy mieszczuchy może nie wiecie nawet jaki ma smak mleko świeżutkie, do tego ciepły chlebek swojskiego wypieku. Palce lizać. Znacie tylko smak mleka z konserwantami i polepszaczami, a skąd możecie wiedzieć jaki ma smak mleko prosto od krowy, jak krowę może widzieliście tylko na zdjęciu, chociaż u nas to i na łąkach można ją zobaczyć.
Starszym osobom jest zalecane pić mleko świeżutkie, na pewno zdrowsze od kupionego w sklepie. Autochton spróbuj, zobaczysz jaki to przysmak. Nie to co zabielona woda z mleczarni.



Zobaczcie od kogo pochodzi prawdziwe zdrowe, świeżutkie mleko.

Pozdrowienia.

ja będę pił mleko krowie

"Nadmiar demokracji to anarchia"

To nie tak. W młodzieńczych latach jeździło się na wieś , jadło chleb pieczony na chrzanie , swojskie wędliny , które wisiały na poddaszu w przewiewie , piło ciepłe mleko od krowy , no o miodzie ssanym z plastrów zapomniałem. Obecnie mój organizm nie toleruje świerzego mleka , tego ze sklepu jak i też wiejskiego prosto od krowy. Teraz medycy odradzają w starszym wieku picie nie przetworzonego mleka. Taka jest prawda. Goostav ma rację. Pozdro.

no to do chłopa na wiś czeba jechoć po krowe i normalnie hodować krowy :D w chałupie

Goostav ma rację, ale nie do końca. Czyli de facto nie ma racji.
Tolerancja surowego mleka krowiego zależy nie tyle od wieku człowieka, ile jego indywidualnych predyspozycji. Znany skądinąd Jacek Fedorowicz w wielu miejscach publicznie przyznaje się, że jedynym napojem, którego notorycznie i permamentnie używa jest... mleko właśnie. A oseskiem już raczej nie jest. I kondycję też ma niezłą. Może to dzięki mleku właśnie?
Jak organizm (żołądek) reaguje na rózne pokarmy zależy od jednostki i nie ma żadnych reguł- jeden nie może zjeść bezkarnie surowego owocu a inny popija mlekiem śledzia w occie i zakąsza golonką w miodzie.

Udowodniony naukowo został fakt,iż zawarta w nieprzetworzonym mleku laktoza wywołuje biegunki u ludzi w podeszłym i średnim wieku.


Podpis (sygnaturka):