Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Brama cmentarza |
Cóż się stało. Czytam dzisiaj, że w wyniku prowadzonych prac budowlanych wzdłuż muru cmentarnego zagrożona jest jedna z zabytkowych bram cmentarza. Ponieważ miałem wątpliwą przyjemność oglądać jak prowadzone były prace, mam kilka pytań? 1. Czy roboty zostały odebrane? a.Po prowadzonych robotach nie został uporządkowany teren nie tylko wzdłuż muru cmentarnego, gdzie wykonanwca zdewastował chodnik i nasyp wzdłuż muru. b. Nie zostało naprawione uszkodzone wejście do komory ciepłowniczej na wysokości wjazdu do ekonomika. c. Zniszczone chodniki na trasie prac nie zostały dotychczas naprawione. d. Nie zostały odtworzone trawniki i zieleń zdewastowana przez wykonawce na trasie od komory i na wjeżdzie do ekonomika. To co opisałem w punktach a do d wynika z bfraku jakiegokolwiek nadzoru nad prowadzonymi pracami, jak też TOTALNYM NIECHLUJSTWEM wykonawcy. Szokował na tej budowie brak nadzoru ze strony inwestora. 2. Kto jest odpowiedzialny za dopuszczenie do realizacji prac bez jakichkolwiek zabezpieczeń przez zniszczeniem wszystkiego wokół rejonu prac. Zabezpieczenia stosowane przez wykonawcę były takiego rodzaju, jakby po raz pierwszy wykonywał prace w terenie zurbanizowanym. 3. Kto dopuszcza do realizacji prac zlecanych przez MPEC nie nadzorując ich i nie odbierając. 4. Kto personalnie odpowiada w MPEC-u za systematyczne niszczenie i dewastacje zieleni - w tym zabytkowej w rejonie ul. Kopernika. Zniszczenia te to pokłosie dotychczasowej bezkarności tej osoby. 5.Bezkarnie uszło w latach poprzednich MPECOWI i tej osobie: a. zdewastowanie chodnika wzdłuż budynku Kopernika 6, b. zdewastowanie nasadzeń elementów DFA w zachodniej części ogródków wzdłuż tego budynku. c.zdewastowanie nowo utworzonego parku na wysokości "katolickiej" bramy cmentarza na ulicy Kopernika. Chyba jak na tak krótki odcinek niszczycielskich działań na tak małym terenie miasta byłoby aż nadto. Teraz dochodzi jeszcze konieczność naprawy znacznego odcinka muru i ratowanie zabytkowej bramy. Za to też mamy zapłacić z własnych podatków? Myślę, że sytuacja dojrzała do tego, aby prokuratura zapytała panów prezesów MPC-u o wywiązywanie się ze swoich obowiązków, a w efekcie postępoowania sądowego ucieszyłaby by mnie niezmiernie wiadomość, iż pan prezes MPC-u "X" z własnych pieniędzy pokrył naprawę szkód, jakie powstały w wyniku jego zaniedbań !!!!! Bez pozdrowień
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Brama cmentarza |
przylanczam sie
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |