4lomza.pl/

Chyba jest dobra pogoda, by nazbierac parę borowików i gąsek na sos :). Tylko gdzie, blisko Łomży m ożna się udać?

SamFart: "Łomża, miasto rond, kosciołów i biedronek.... ;)"

Jeśli uważasz, że grzybiarz powie Ci gdzie jeździ na grzyby - jesteś optymistką :-)
Reszta to tylko czcze rozważania :)
Wystarczy udać się do lasu...mnóstwo ich wokól.
Bo i tak jednego dnia w lesie mogą być grzyby a na drugi w tymże samym lesie nie ma ich wogole.
Trochę szczęścia i rosyjskiej ruletki ;-)

Do lasu...

BrzydkiBurak - Nienawidzę dyskutować z DEBILAMI

Na gąski to jeszcze nie pora

Gąsek jest wysyp, trafiają się podgrzybki i prawdziwki. Uważać trzeba na szatany, łudząco podobne do prawdziwków. Ja byłem dwa razy w pobliżu Miastkowa. Dwie godziny spaceru i prawie reklamówka grzybów uzbierana.

P.S -> Szanujmy las! Widziałem już kilka osób które za kurki (gąski) wielkości łepka od szpilki, kijkiem niszczą grzybnie w promieniu metra!

Jak ,,kania'' szuka swoich, a ,,kozak'' wie, że już się pojawiają, to pewnie warto się wybrać na te grzyby, hehehehehe.

Ej, ,grzybiarze' z Bozej laski.Gaski to beda na jesieni.Teraz
jest kurka a inaczej ,pieprznik jadalny'.Na jesieni beda zielonki
a inaczj ,gaska zielona'.
Na grzybki wybierz sie w okolice Gielczyna.Tam sa lasy grzybowe.

PS.Uwazaj na ,papierzaki'! :)