Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
kociak na mazowieckiej 6 |
piszę bo brak mi słów na głupotę i okrucieństwo niektórych osób. wczoraj pod klatką koło pizzeri na mazowieckiej leżał mały kotek, pewnie ktoś go wyrzucił. nie mam warunków żeby go zabrać do siebie, ktoś wyniósł albo zostawił mu trochę mleka, ale noc chyba spędził na dworze. dziś siedzi niedaleko pod samochodem na parkingu i dalej miauczy. jeśli ktoś by mógł go wziąć do siebie, to na pewno dalej tam siedzi. serce się kraja jak patrzy się na małego wyrzuconego kotka, a może ktoś akurat chciałby go przygarnąć..
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: kociak na mazowieckiej 6 |
kotom mleka się nie powinno dawać. Jak na mazowieckiej, to weź go zanieś tam obok do weterynarz, oni może znajdą mu jakiś dom.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: kociak na mazowieckiej 6 |
a co weterynarz może w takim przypadku zrobić?? _________________________________________________________ :) :) :) :) :) :) __________________________________________________________
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: kociak na mazowieckiej 6 |
kur*a nie wiem co zrobiłabym z debilem który tego kota wyrzucił ;/ _________________________________________________________ :) :) :) :) :) :) __________________________________________________________
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: kociak na mazowieckiej 6 |
jakiego kolorku kica? ja mam juz 3 male (w tym 2 przygarniete) i 2 dorosle wiec lipa :( a swoja droga temu kto to zrobil zycze tego samego co kicia teraz ''ma''! bezdusznikowi okrutnemu- oko za oko!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: kociak na mazowieckiej 6 |
bless, weterynarz ma różne kontakty zapewne i może gdzieś tego kota upchnąć, trudno się domyśleć?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: kociak na mazowieckiej 6 |
trudno. gdyby to bylo takie proste, nie mielibyśmy problemu z bezdomnymi zwierzakami :] _________________________________________________________ :) :) :) :) :) :) __________________________________________________________
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: kociak na mazowieckiej 6 |
aha czyli zostawić tego kota gdzie jest...
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: kociak na mazowieckiej 6 |
Kilka lat temu znalazłam kotka w krzakach przed Słowackiego 6, zawiozłam go do weterynarza na Krótkiej - kotek znalazł nową właścicielkę. Z kolei jakieś 2 lata temu ktoś wyrzucił kotka do pojemnika z plastikowymi butelkami koło śmietnika na Słowackiego 9. Moja mama zadzwoniła na straż pożarną i zabrali kotka. Weterynarz z wojska polskiego zgodził się zaopiekować kotem, ale nie wiem co dalej się z nim stało. Jeśli chodzi o tego kotka to może, jak proponują inni forumowicze, zanieść go do weterynarza na Mazowiecką. Weterynarz obejrzy kociaka, może ktoś się nim zaopiekuje.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: kociak na mazowieckiej 6 |
Donald - tego absolutnie nie powiedziałam, gdybym nie miała w domu psa który nie toleruje innych zwierzakow na swoim terytorium to sama bym malucha przygarnela chociaz na kilka dni, do znalezienia mu nowego wlasciciela. Żałuję, że takiej możliwości nie mam. _________________________________________________________ :) :) :) :) :) :) __________________________________________________________
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: kociak na mazowieckiej 6 |
czy kiciuś dalej siedzi na mazowieckiej
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: kociak na mazowieckiej 6 |
brrr mam nadzieję, że nie, bo ten dzisiejszy deszcz.. eh :( _________________________________________________________ :) :) :) :) :) :) __________________________________________________________
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: kociak na mazowieckiej 6 |
Na przeciwko katedra potrzeba kota;D
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: kociak na mazowieckiej 6 |
fazi666 nie spisz narkomanie?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: kociak na mazowieckiej 6 |
Czy ktoś wie co się dzieje z koteczkiem? pozdrawiam
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |