poniedziałek, 25 listopada 2024 napisz DONOS@
Forum ogólne

 Nowy temat  |  Spis tematów  |  Przejdź do wątku  |  Szukaj  |  Zaloguj   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 
Praca na cudze przywileje!

Ostatnio wyczyłałam w pewnej mądrej gazetce że przywileje dużych grup roboczych kosztują każdego innego pracującego - bagatela 33 zł MIESIĘCZNIE.

Co wy sądzicie na ten temat?
Pracuję dużo więcej niż przewiduje czas pracy. Nie mam żadnych przywileji. A za to - jak każdy który pracuje w prywatnej firmie - problemy z urlopami, zwolnieniami chorbowymi itp...

- A weźmy przykład górników - 6 godzin pracy, po 10 latach emerytura, wypłacane 13-stki, 14-stki, barbórki itp.... I jak oni mogą się zgodzić na prywatyzacje ?
- Pielęgniarki - 6 na jednym oddziale i ciągle piją kawę, nalepiej wychodzą im strajki ale na reskrukturyzacje nie pozwolą, ponieważ jak ich będzie mniej - to nic że dostaną wyższe - zasłużone wynagrodzenie, ale kiedy czas na kawę i seriale ? I poplotkować nie będzie z kim :(
- Policja - 13-stki, mundurówki - wszystko ok, ale czy pani sekretarka czy pani sprzątaczka która nigdy w życiu na sobie munduru nie miała powinna dostawać również mundurówkę ??? Czy powinna jej przysługiwać wcześniejsza emerytura? Za steresujące czy jakieś tam warunki pracy ?
- Nauczyciele - 2 msc płatnego urlopu. Czas pracy :) sami wiecie. Korepetycje (60zł za godzinę LEKCYJNĄ) - prawda że są biedni ? Po 5 latach przepracowanych są praktycznie nieusuwalni - takie prawo.
- Nie wspomnę już np. o Pomocy społecznej i tym podobnych placówkach.

Do tego dochodzą wczasy, wycieczki - wszystko finansowane przez budżet (czyli przez nas) dofinansowania dla rodzin itp...


Co wy o tym sądzicie??
Czy może zamiast górników pod sejmem powinni pojawić się tam ludzie tacy jak my ciążko pracujący na przywileje dla innych. Może tez powinniśmy zastrajkować nie o to że chcemy coś za darmo tylko o to aby nie zabierali nam naszych pieniędzy na przyjemności dla innych!



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Praca na cudze przywileje!

Majorka widzę, że zdarzył ci się nie wypadek i niedawno upadłaś na głowę.

Opowiem ci o personelu pielęgniarskim. Wyobraź sobie, że żadna ze znanych mi pań nie ma tego komfortu pracy w sześcioosobowym składzie. Przerwa na kawę jest jedna i wynosi zgodnie z przepisami prawa pracy 15 minut.

Od poniedziałku do piątku w szpitalu pracują dodatkowe pielęgniarki zajmujące się diagnozowaniem pacjentów i asystowaniem przy zabiegach diagnostycznych i leczniczych.

ALE ! W czasie zmian (popołudniami, w czasie nocy i w święta) na oddziale znajduje sie tylko tyle pielęgniarek, żeby wystarczyło ich do ewentualnej reanimacji pacjenta - DWIE ! Zastanów się co ty za gazetki czytujesz. Dwie na 29 pacjentów!

Pielęgniarki nie przebywają w szpitalu po to, żeby pić kawe i oglądać seriale. One poza współpracą w procesie leczenia muszą pacjentów umyć (codziennie), nakarmić (i to nawet trzy razy dziennie), a poza tym równiez przebrać (tych, którzy nie panują nad wlasną fizjologią).

PACJENTÓW, KTÓRZY TRAFIAJĄ DO SZPITALA OD WLASNEJ RODZINY BRUDNI I ZANIEDBANI !!!
Nie wciskaj mi tu kitów, że gdzieśtam byłaś i cośtam widziałaś. Zapraszam do szpitala, zwłaszcza w charakterze pacjentki ! Wówczas przekonasz się jak tu jest naprawdę!

Nie lubie, kiedy na temat tak poważny wypowiada się ktoś, kto nie ma blasdego pojęcia o sytuacji w służbie zdrowia.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Praca na cudze przywileje!

A to, że pracujesz duzo więcej, niz przewiduje czas pracy, masz problemy z urlopem i zwolnieniami lekarskimi to chyba nie wina osób zajmujących sie innym rodzajem pracy niż twoja. To tylko dowód na to, że dajesz przyzwolenie na takie działania pracodawcy. I to pomóc ci może Inspekcja Pracy.

Praca na cudze przywileje to temat o np osobach bezrobotnych, które dodatkowo pracują "na czarno" otrzymując jednocześnie zasiłki dla bezrobotnych, zapomogi z Opieki Społecznej i dodatki mieszkaniowe. TO JEST PRACA NA CUDZE PRZYWILEJE. NA TYCH LUDZI PRACUJESZ RZECZYWIŚCIE.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Praca na cudze przywileje!

http://img181.imageshack.us/img181/1448/v0129dx.gif

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Praca na cudze przywileje!

Annamira
Otórz sama miałam tę nieprzyjemnoś leżeć w łomżyńskim szpitalu w kwietniu tego roku.
Otórz pielęgniarek było faktycznie 2 ale nic nie robiły!!!!!
Absolutnie nic ! Po tym jak na korytarzu straciłam przytomność mój mąż był ze mną od 8 do 22. Pomagał mi wychodzić do łazienki - bo pielęgniarki twierdziły że nie są od tego :) Rzeczywiście oglądały seriale i piły kawę.

Prawdopodobnie jesteś pielęgniarką, więc zajrzy na oddział który jest obecnie w remoncie - 6 pielęgniarek wymieniających się na klatce schodowej w paleniu papierosów!!!! A przecież w szpitalu jest zakaz palenia !!!! Pozatym wszystkie siedzą i oglądaja telewizję. Mój tata był tam nieszczęsnym pacjętem, któremu gdy kończył się kroplówka zadzwonił pielęgniarka po interwencji przyszła i powiedział "do śmierci mógby Pan dzwonić bo tam oglądamy film i nie słychać"
Obok na sali leżała kobieta gdzie przy mnie potraktowano źle staruszkę chodząca za pomocą "mostka" tak to się chyba nazywa. Pani ta poprosiła o pomoc w dojściu do łazienki. Pielęgniarki powiedziały chyba w domu pani sama chodziła to i teraz niech Pani sobie sama radzi!!!!!!! Wystarczyło przeprowadzić ja przez korytarz bo sala była naprzeciwko!
Kobieta dwa dni później zmarła.

A co do waszej cięzkiej pracy - mój tata po wyjściu z waszego oddziału oparł się - tego samego dnia - w klinice w Białystoku. Ciśnienie 270-140 !!!!!!! Zapalenie żełąka !!!! Zapalenie płuc !!!! Zapalenie dróg moczowych !!!! Gorączka 39 minimalna ! W takim stanie został wypuszczony ze szpitala jako zdrowy człowiek!!! Więc nie pieprz mi farmazonów jak ciężko pracujecie !!!!

A praca pielęgniarki to jest służba pacjętom - zapomniałaś o tym ?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Praca na cudze przywileje!

Przepraszam za błędy - zdenerwowanie

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Praca na cudze przywileje!

odnośnie pielegniarek potwierdzam to samo - takie same odniosłem wrażenie. Siedzą piją kawe i czekaja az coś im ktos podrzuci.

stanisław

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Praca na cudze przywileje!

hehhee

macie racje a annamira troszeczke sie myli, pracowalem tam troche i wiem cos o lomzynskim szpitalu.
annamira nie powiesz ze jak sa trzy na zmianie to we trzy pracuja? ze nie jest tak ze dwie sa w pracy a trzecia w domku i tak na zmiane, seriale tez ogladaja
a kawy to tam tony ida.

15 min przerwy hehehehehhee. zes wyjechala chyba ze co 30min te 15 min przerwy.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Praca na cudze przywileje!

Mojamam jest pielęgniarką więc nie gadajcie głupot ! ona pracuje np dzisiaj 12 godzin w przychodni non stop zapierdziel !co prawda zarabia znacznie lepiej niż w szpitalu bo jest na swoim-czyli musiała założyć własną firmę-żeby odciążyć pracodawcę!ale 6 godzin to ona nigdy ,nawet kiedyś na oddziale nie pracowała!!! wiec nie sądzę ,że akurat jest jak Wy piszecie!

bigi2004

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Praca na cudze przywileje!

Bigi2004 z tego co mówisz Twoja mama ma własną działalność i pracuje na swoje wynagrodzenie. Jakby pracowała 8 godzin mniej by dostała, jeżeli by pracowała 20 godzin dostała by więcej.
Do Twojej mamy mój post się nie odnosił powieważ jak juz zaznaczyłam pracuje na swoje i za pracę na wynagrodzenie.
Moj post dotyczy tych którzy pracują mało lub bardzo mało a przysługują im przywileje. (Nie pęsja tylko przywileje)

Także proszę o wypowiedzi na temat "co sądziecie o tym że z kieszeni każdego innego pracującego - 33 zł miesięcznie jest potrącane na PRZYWILEJE dużych grup robaczych.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Praca na cudze przywileje!

Annamira jeszcze jedna uwaga do drugiej części Twojego postu.
Ludzie pracują więcej ponieważ zależy im na utrzymaniu pracy. Ty o tym nie masz bladego pojęcia bo jesteś na państwowej posadce.
Problem z urlopami i zwolnieniami lekarskimi to także wina takich osób jak Ty. Mojego pracodwacy np. niestać na zatrudnienie osoby która może mnie zastąpić, ponieważ odprowadza tak wysokie podatki (np. na służbę zdrowia) że kolejny pracownik to dla niego zbyt duże obciążenie.

Z moich sładek odlicza się (tak pi razy oko) 3600 zł rocznie na fundusz zdrowia. Zdażył mi się jeden 3 dniowy pobyt w szpitalu. Pomijając narodziny (niepamiętam ile wtedy przebywałam w szpitalu);)
Zdaża mi się najczęściej raz w roku być w przychodni.
Pracuję od 10 lat.
Czyli 36000 !!!
Wiesz ile mogłabym przebywać za te pieniądze w prywatnej klinice? Wiesz jakie bym tam miała traktowanie ? Więc zastanów się dlaczego tam pilęgniarki dobrze zarabiają! Może dla tego że naprawdę solennie pracują

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Praca na cudze przywileje!

33 złote tak duzo ?



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Praca na cudze przywileje!

majorka:
Nie chcę się wdawać w polemiki o pielęgniarkach, bo jak wszędzie - zdażają się lepsze i gorsze, miłe i chamówy. Ale co do podatku na ubezpieczenie zdrowotne: oczywiście, że część Twoich pieniędzy idzie na leczenie innych! Jeżeli masz auto, to na pewno je ubezpieczasz. Czy gdy skasujesz je w wypadku, to kasę z ubezpieczenia otrzymujesz tylko do wysokości składki, jaką już wpłaciłaś? Czy tyle, na ile zostały wycenione straty spowodowane wypadkiem? W tym wypadku inni często też się zrzucają na Ciebie! I wiesz? Szczerze nie życzę Tobie tego, ale kiedyś możesz zachorować np. na raka, którego leczenie może trwać kilka lat, a jeden seans chemioterapii to 4 tysiące złotych wzwyż, w zależności od rodzaju podawanej trucizny. Seanse chemii powtarza sie co kilka tygodni. Do tego dojdzie szereg innych bardzo kosztownych leków, wspomagających odporność, powstrzymujących wymioty, wywołujących apetyt, który u chorego zanika. Często następstwem choroby nowotworowej są inne schorzenia, np. natury psychicznej (depresja), które znowu wymagają długotrwałego i kosztownego leczenia. I prawdopodobnie wówczas znajdzie sie ktoś inny, jakaś dajmy na to minorka, która będzie narzekać: przez 10 lat odpaliłam na NFZ 36 000! I co? Nie na mnie! Na kogoś!

-----------------------------------------------------------
Hańba więc klechom, wszystkim oszczercom,
co lud tumanią i z niego drwią

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Praca na cudze przywileje!

Bo możemy wyobraziś sobie też sytuację, że po wielu latach pracy stać Cię na to kilkuletnie leczenie. I świetnie! I gratuluję. Jesteś szczęśliwcem. Ale Twój sąsiad miał mniej szczęścia. Był mniej bystry i inteligentny od Ciebie i teraz zachorował na jakąś równie kosztowną w leczeniu chorobę i go na to nie stać. Zgodnie z Twoją logiką, musi umrzeć. Bardzo po ludzku.

-----------------------------------------------------------
Hańba więc klechom, wszystkim oszczercom,
co lud tumanią i z niego drwią

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Praca na cudze przywileje!

Przed paroma laty dokładnie taki sam przykład podałem p. Januszowi Korwinowi-Mikke podczas krótkiej rozmowy, jaką udało mi się z nim uciąć w Białymstoku. To był okres, gdy porównywał on wszędzie służbę zdrowia do weterynarii: że przecież gabinety weterynaryjne są prywatne i nikt nie narzeka! Właściciele zwierząt idą-płacą-leczą. Po moim pytaniu zamilkł i zmienił temat. Naprawdę nie słyszałem więcej, by powoływał się na lekarzy od zwierząt.

-----------------------------------------------------------
Hańba więc klechom, wszystkim oszczercom,
co lud tumanią i z niego drwią

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Praca na cudze przywileje!

Sumo/malaha - jak wynika z Twojego postu nie zauważyłeś że rozmawiamy o przywilejach!
Przykład o mojej składce do NFZ był podany aby uwydatnić to dlaczego w klinikach prywatnych pielęgniarki są milsze i bardziej "pracowite" otórz dla tego że dbają o swoją pracę. Dlatego że ktoś ich pilnuje !

A propos Auta otórz niedawno miałam taki przypadek. Skasowany samochód - płacone AC przez 3 lata 1500 zł rocznie. Otrzymałam z ubezpieczenia 3000 zł !!!! A za resztę kazali mi sprzedać wrak i sobie odzyskać. Ubezpieczenie opiewało na 11000 zł ! A w samochodzie nawet silnik był skasowany nie mowa o karoserii. Więc sprzedaj to sobie za bagatela 8000 zł.
Po drugie trochę jesteś do tyłu w przepisach, ponieważ teraz osoba powodująca kolizję na tzw zwyżkę w ubezpieczeniu OC. Nie tak jak kiedyś że odbierali zniżki. Każdy płaci za swoje i nie pomoże zmiana firmy ubezpieczeniowej.

Pozdrawiam



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Praca na cudze przywileje!

A może odpowiesz mi na pytanie dlaczego mój tata nie otrzymał pomocy lekarskiej. Całe życie płacił składki . Nigdy nie chorował. Pomimo tego teraz nadal musi płacić za leczenie? Z emerytury ok 800 zł ? Wiesz ile kosztuje dzień pobytu w klinice ? Wiesz że jedno badanie np. gastroskopia tj 80 zł ?
Całe życie płacił na innych ?? Dla niego nie starczyło ?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Praca na cudze przywileje!

Majorka!
Wybacz ale bredzisz. Po pierwsze zapominasz albo nie wiesz. Nie funkcjonuje juz określenie "służba zdrowia" tylko 'ochrona zdrowia". Po drugie. Nie masz bladego pojęcia na temat pracy pielęgniarek. Podajesz jeden przykład nie wiedząc ile wysiłku, nie przespanych nocy spędzają w szpitalach. Ile razy narażone są na wyzwiska pijanych pacjentów. Ilu upierdliwych pacjentów zdarza się codziennie. Oni mysśą tak jak ty. Pielęgniarki mają służyć! A to niby z jakiej racji? Mają wykonywać swoje obowiązki, chronić Twoje zdrowie! Rozejrzyj się dookoła. Czy wszyscy ludzie są tacy święci? Tak dobrze pracują? Ja jestem pracodawcą i doskonale wiem jak często ludzie oszukują, że pracują, jakie wybiegi stosują, żeby się nie przemęczyć. Jeżeli jest Ci tak żle a sądzisz, że innym jest lepiej, to dlaczego nie jesteś pielęgniarką, górnikiem czy policjantką?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Praca na cudze przywileje!

Bo nie miałam powołania aby zostać pielęgniarką :)
A co do pracy pielęgniarek to skończmy już tą dyskusję bo tylko pielęgniarki się bronią a inni którzy bywają w szpitalach i tak wiedzą to co widzą. A widzą.... ślepi sie są...
A co do nie przespanych nocy. Taka praca system pracy 3 zmianowy. Więc nie karz mi współczuć bo ten kto idzie na nocę nie ma prawa spać w pracy!
No chyba że wyrzuty sumienia po pracy nie pozwalają im spokojnie spać.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Praca na cudze przywileje!

No prosze, trzydniowa obserwacja pracy w szpitalu jakiej dokonywała majorka nie pozwoliła jej zauważyć że pielęgniarki pracują DWUZMIANOWO



Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Praca na cudze przywileje!

Dwuzmianowo, wiec po 12 godzin!

Powiem coś jeszcze. Leżałam w innych szpitalach jako pacjentka, więc wiem dokładnie jak to jest. Nikt wtedy nie wiedział, że jestem pracownikiem służby zdrowia. Zajrzyj sobie na ginekologię w Kolnie, do szpitala na Banacha w Warszawie itp.

I prawdę napisał ktoś powyżej, są ludzie, którzy nadają się do tego zawodu, są i tacy, którzy sie wcale do tego nie nadają. Pielęgniarki bywaja dobre i złe. I oddziały również.

Co do oddziału w remoncie chodzi ci zapewne o chirurgię. Ja z kolei widziałam tam sytuację, w której pacjent awanturował się o możliwośc zapalenia papierocha w sali, bowiem po operacji nie mógł wstac z łóżka. Tak więc i pacjenci bywają rózni, a pielęgniarka nie ma prawa niomu odmówić pomocy.

Co do kwestii twojego taty lub pani, która zmarła bo chodziła przy "balkoniku" (tak to się nazywa fachowo) a nie przy "mostku" to takich kwestii nalezy dochodzić na drodze sądowej. Ale zapewne wypowiadac sie potrafisz jedynie incognito, schowana pod nickiem.

I parę korekt:
pęsja = pensja
otórz = otóż
pacjętem = pacjentem (zapewne).

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Praca na cudze przywileje!

Jeżeli chodzi o sądy to czekam jedynie do momentu aż mój tata odzyska zdrowie. Z moich informacji wynika że NFZ w takich przypadkach pokrywa koszty leczenia prywatnego.
Co do Waszych 12 -godzinnych zmian - może to dlatego jak zauważył szamac, że jedna z Was odpoczywa w domku. Ile godzin miesięcznie przepracowujesz ? 168 ? Więc nie rozumiem czemyu się skarżycie że w nocy nie możecie spać ?

Nieststy nie miałam okazji zauważyć jak pielęgniarki się zmieniają w pracy , ponieważ ich wogóle na tym oddziale nie widać. A do pokoju z telewizją nie zaglądałam.

Co do pacjenta z papierosem - niewiem czy to jest pomoc? Według Ciebie może i tak. Powiedz ile na tym oddziale jest pielęgniarek niepalących ?

Co do błędów czytaj uważniej powyższe posty.

Gdzieśtam , cośtam ;) sprawdź najpierw siebie....

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Praca na cudze przywileje!

Majorka!
Tak naprawdę to mi Cię szkoda. Pewnie chciałabyś, żeby wszystkim było dobrze. Żeby wszyscy robili to co do nich należy. Obudź się. Żeby być pielęgniarką nie trzeba mieć żadnego powołania. Tak samo do tego, żeby być lekarzem czy stomatologiem. Trzeba być uczciwym człowiekiem tzn. starać się pracować tak, aby jak najlepiej wypełnić swoje obowiązki. Ja wiem, że to jest teoria ale w życiu spotykamy tylu ludzi, którzy chcą nam pomóc. Ludzi, którzy się dokształcają (pielęgniarki również), podwyższają swoje kwalifikacje i oprócz tego potrafią być mili. Czy Ty takich nie spotykasz? Rozejrzyj się, spójrz na świat inaczej. Nie można być całe życie przepełnioną żalem i pretensjami.
Co do pracy w szpitalu - bardzo się mylisz. Ja znam to bardzo dobrze. Oceniając w ten sposób ludzi bardzo ich krzywdzisz. Z tego co piszesz wynika, że w szpiatlu pielęgniarki nic nie robią tylko palą, piją kawę i ogladają telewizję. Ty po prostu nie masz pojęcia jaka to jest ciężka i odpowiedzialna praca. Ale chyba i tak Cię nie przekonam. Pozdrawiam i życzę, żebyś zmieniła swój stosunek do świata. Będziesz szczęśliwsza.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Praca na cudze przywileje!

Świetnie to wyraziłaś sorka.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Praca na cudze przywileje!

annamira



13cmmm
Guz!!!!!


Co mi teraz powiesz??????????????


Nie do wykrycia w łomżyńskim szpitalu!!!!!!!!


Powiedz mi coś na pocieszenie bo czekam na wyrok biopsji!!!!



Życzę Wam spokojnych snów i czystego sumienia!!!



Niech Was szlak trafi!!!!!!!!!!!!!!!!!1



Mam nadzieję że odpowiecie za swoją PRACĘ !!!!!!!!!!!1


Ja napewno Wam Tego nie Daruję !!!!!!!!!!!




LUDZIE UNBIKAJCIE łOMŻYŃSKIEGO SZPITALA ----- RZEŹNICY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Praca na cudze przywileje!

Przysięga Hipokratesa
Przysięgam na Apollona lekarza, na Asklepiosa, Hygieje, i Panaceje oraz na wszystkich bogów i boginie, biorąc ich na świadków, że wedle mej możności i rozeznania będę dochowywał tej przysięgi i tych zobowiązań.

Mistrza mego w tej sztuce będę szanował na równi z rodzicami, będę się dzielił z nim mieniem i na żądanie zaspokajał jego potrzeby: synów jego będę uważał za swoich braci i będę uczył ich swej sztuki, gdyby zapragnęli się w niej kształcić, bez wynagrodzenia i żadnego zobowiązania z ich strony; prawideł, wykładów i całej pozostałej nauki będę udzielał swym synom, synom swego mistrza oraz uczniom, wpisanym i związanym prawem lekarskim, poza tym nikomu innemu. Będę stosował zabiegi lecznicze wedle mych możności i rozeznania ku pożytkowi chorych, broniąc ich od uszczerbku i krzywdy. Nikomu, nawet na żądanie, nie dam śmiercionośnej trucizny ani nikomu nie będę jej doradzał, podobnie też nie dam nigdy niewieście środka poronnego. W czystości i niewinności zachowam życie swoje i sztukę swoją.

Nie będę operował chorych na kamicę, pozostawiając to ludziom zawodowo stosującym ten zabieg.

Do jakiegokolwiek wejdę domu, wejdę doń dla pożytku chorych, nie po to, żeby świadomie wyrządzić krzywdę lub szkodzić w inny sposób, wolny od pożądań zmysłowych tak wobec niewiast jak i mężczyzn, wobec wolnych i niewolników.

Cokolwiek bym podczas leczenia, czy poza nim, życia ludzkiego ujrzał, czy usłyszał, czego nie należy na zewnątrz rozgłaszać, będę milczał, zachowując to w tajemnicy.

Jeżeli dochowam tej przysięgi, i nie złamię jej, obym osiągnął pomyślność w życiu i pełnieniu tej sztuki, ciesząc się uznaniem ludzi po wszystkie czasy; jeżeli ją przekroczę i złamię, niech mnie los przeciwny dotknie.





"A ODEMNIE NIECH ORDYNATOR JESZCZE RAZ SOBIE TO PRZYPOMNI!!!"

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Praca na cudze przywileje!

No proszę.
Zaczęło się od komentowania artykułu przeczytanego przez majorkę, a skończyło na bardzo poważnych zwierzeniach na temat stanu zdrowia.
Majorki lub kogoś z jej rodziny, bliższej lub dalszej, a może nawet relacjonowania opowieści typu "ktoś kiedyś komuś... że ktos".

Kwestię przypomnienia ordynatorowi musisz chyba rozwiązać w inny sposób, bowiem zapewne nie czytuje on łomżyńskiego forum ale np "Lancet".

I jeszcze jedno: żaden lekarz nie posiada wzroku umożliwiającego przenikanie ludzkiego ciała na wskroś, od tego sa badania diagnostyczne. Tylko ich zlecanie leży w gestii lekarza.
Wiele chorób w któych pojawiają się guzy przebiega w sposób bezbolesny w pewnej ich fazie nie można ich wykryć o ile pacjent nie zdradza objawów sugerujących takiego typu zachorowanie.

Zastanów się kobieto co mówisz.
Zresztą i tak to co napisałam odbije się od ściany.

szlak - szlag (zapewne)

Ja mam spokojne sny i czyste sumienie, a czy mają je inni, to chyba nie powinno być przedmiotem mojego zainteresowania tylko np. organów ścigania.

p.s. Na biopsję czeka się od 7 do 14 dni, o ile nie idzie do konsultacji specjalisty.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Praca na cudze przywileje!

Czekam na wyniki biopsjii!
Zastanów się za czym ty obstajesz?
2 tygodnie w łomżyńskim szpitalu! Nie mieliscie czasu aby zrobić badania!
Pacjent się bez przerwy uskarżał! Trafił do szpitala z pogotowia!!!
38 - 40 gorączka non stop!!! Czy to nie są objawy??
Podawaliście kroplówki przeciwbólowe! A gdzie badania???
Utrata wgi 30 kg przez 3 tygodnie. Czy to świadczy wedłóg was o tym że pacjent jest zdrowy???

Mówiłaś że niemam prawa się wypowiadac skoro niewiem.
Jak widzisz wiem i to dokładnie. A naprawdę wolałabym niewiedzieć!

Doktor z Białegostoku nazwała Was "patałachami". Co wiecej zgodziła się świadczyć w sądzie bo jej zdaniem to jest bulwersujące co robicie.

A ja ze swojej strony nikomu nie polecę łomżyńskiego szpitala i lekarzy.

Po drugie - wiem że u Was panuje znieczulica jak ktoś cierpi bądź umiera. Ja to przeżywam bo to nie jest "ktoś" z mojej rodziny, to jest mój tata.
I troszeczkę kultury byś zachowała i szacunku dla osób chorych. I dla ich rodzin. Tego was nie uczyli??

Po Twoich posytach widac jak dobrą jesteś pielęgniarką. I jakie masz podejcie do osób chorych.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Praca na cudze przywileje!

Nie wiem ile razy już pisałam że nie jestem pielęgniarką.

Nigdy nie twierdziłam, że za niekompetencję nie ma kary. Powinna być.
Ale nie masz prawa twierdzić, że tak jest wszędzie.
Nikt ci takiego prawa nie dał !

Zastanów się wiec o czym piszesz!
Piszesz posty za każdym razem odsłaniając nowe wiadomości, skoro tak samo postępujesz w kontakcie w lekarzem, to chyba nic wiecej nie ma do dodania.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Praca na cudze przywileje!

majorka.
Bardzo Ci współczuję ale pamietaj nikt nie jest Panem Bogiem, wszyscy się czasami mylą. Może tak było w przypadku Twojej rodziny.
Nie jeden raz leżałam w szpitalach (łomzyńskim również), nie mam układów i znajomości. Byłam traktowana jak każdy pacjent. Nie spotkałam się z sytuacjami, o których Ty piszesz.
Jeszcze raz radzę Ci, trochę więcej obiektywizmu i innego spojrzenia na ludzi. Bo każdy jest człowiekiem - pielęgniarka, lekarz czy Ty. Nie odpowiadaj nam agresją. Nas ma trafić szlag? Dlaczego tak życzysz obcym ludziom? Ja życzę Ci jak najwięcej spokoju. Jeżeli dalej będziesz zachowywała się jak dotyczczas - sama się wykończysz. a przecież na pewno są ludzie, którym na Tobie zależy. Zastanów się czy warto obrzucać wszystkich dookoła błotem, również tych, którzy dobrze Ci życzą?

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Praca na cudze przywileje!

Sorka96 - jeżeli Cię uraziłam to przepraszam. Moje doświadczenia i uwagi kieruję do konkretnego oddziału w Łomżyńskim szpitalu. Co do innych oddziałów wybacz ale wolę nie przekonywać się na własnej skórze czy tam jest lepiej. To nie o to chodzi że człowiek może się pomylić, tylko o to że ten człowiek nic - zupełnie nic nie zrobił. Uśmierzano ból a nie szukano powodu bólu.

Annamira - nie ja jestem od ustalenia co pacjentowi dolega. Jeżeli trafia do szpitala i ma objawy takie a nie inne od tego są lekarze!!! Powinni zlecić badania. To jest ich obowiązek a nie wypuścić pacjenta i powiedzieć że jest ok skoro ja jako osoba nie mająca pojęcia o medycynie widzę że jest źle. Skoro pacjent gorączkuje, ma ciągłe bóle, chudnie w zastraszającym tempie, to chyba nie jest ok.
Twoim zdaniem powinnam pójść do lekarza i powiedzieć dokładnie że jest guz, gdzie, jakich rozmiarów i najlepiej jeszcze jakiego skalpela użyć do jego wycięcia?
Sama powinnaś się zastanowić co piszesz.

We wcześniejszych postach nie zaznaczałaś ani raz że nie jesteś pielęgniarką. Z Twojej znajomości pracy pielęgniarek można było wywnioskować coś innego. np:

"Zapraszam do szpitala, zwłaszcza w charakterze pacjentki ! Wówczas przekonasz się jak tu jest naprawdę!"

"Nikt wtedy nie wiedział, że jestem pracownikiem służby zdrowia"


A te "gazetki" które czytuję to Newsweek, wydanie 31/05 artykuł ze strony 30. Tytuł "Kto wyrwie więcej".

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Praca na cudze przywileje!

Bez komentarza, szkoda gadki, nic to nie zmieni.
Ani ja nie zmienię zdania, ani ty (absolutnie nie próbuję na to wpłynąć).
Powodzenia w leczeniu.
Obyś tym razem trafiła na odpowiedniego lekarza.

Odpowiedz na tę wiadomość
 
Re: Praca na cudze przywileje!

majorka,
Wcale mnie nie uraziłaś. Cieszę się, że piszesz już inaczej tzn. mniej emocjonalnie. Życzę Ci wszystkiego najlepszego (zdrowia przede wszystkim) i trzymam kciuki. Powodzenia!

Odpowiedz na tę wiadomość
 Wyświetlaj drzewo   Nowszy wątek  |  Starszy wątek 


 Logowanie użytkownika
 Imię (nazwa) użytkownika:
 Hasło:
 Pamiętaj mnie:
   
Nie masz konta? - Zarejestruj się
 Nie pamiętasz hasła?
Podaj Twój e-mail albo nazwę użytkownika poniżej a nowe hasło zostanie wysłane na e-mail skojarzony z Twoim profilem.


Posty, których jedynym celem jest kopiowanie artykułów prasowych lub reklama - będą kasowane

Ogłoszenia płatne


Formatowanie tekstu
Za treść wpisów odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
phorum.org