4lomza.pl/

Czy w Łomży można znależć jeszcze ładną dziewczynę ( z małym przebiegiem) ?

można. Ja znalazłem, kolega znalazł ...
O ten pan też już ma!

pozdrawiam
M

lomzanin40 Ty też pewnie nie mały masz przebieg, poszukaj takiej po generalnym remoncie hahaha

Moorgan

nieskromnie powiem że na pewno można ;)
i to bez żadnego generalnego remontu !! :P

Wejdz tylko na czata :D

ptysiu91 chory jesteś na czacie to 2/3 ludzi to chora jest a 1/3 to normalni ale są pozajmowani :) najlepiej iść z kolegą albo samemu na miasto albo osiedle poderwać na ulicy jakoś i zaprosić tu i tam tak jak ja zrobiłem ;-)

Ptysiu !
Trzeba mieć wdzięk, albo kasę, albo bajer , a najlepiej wszystko razem.

hipokrates

To by dopiero bylo i trza mnieć to coś :P Pozdro dlakumatych o to coś co ja mam :P

Mężczyzna z przeszłością... kobieta po przejściach...
i odwrotnie... A czy to ma jakieś znaczenie gdy serce się szamoce w zwiędłej piersi....:-)

Zbych

niestety, ładne dziewczynki w łomży się skończyły

Przyjedźcie do NY to docenicie urodę polskich dziewczyn, szczególnie tych z Łomży!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Jest problem, ale można znaleźć w Łomży fajną dziewczynę ........ tylko na pewno nie na czacie ;) Ja poznałem swoją na siłowni na przykład :)

Sam tytuł mnie aż wstrząsa.
Dziewczynki...
A po drugie, o tym panu świadczy już sam fakt, że z nickiem konczącym sie wymowną liczbą 40, co napewno nie oznacza numeru mieszkania, poszukuje dziewczyny.

A może za kobietą byś sie czlowieku rozejrzał?
Skąd ten pęd do szukania dziewczyn u facetów w takim wieku?

I jeszcze jedno, jak sie szuka, to nie tylko ze względu na wygląd (i ewentualny przebieg - cokolwiek to znaczy) ale również ze względu na zawartość zwojów mózgowych i umiejętnośc posługiwania się nimi.

No chyba, że się szuka ot tak... dla zwiększenia dziewczynie przebiegu (tu sie powtórzę: cokolwiek to znaczy).

Pozdrawiam.
Anna

Autor: annamira (80.240.166.---)
Data: 16-09-05 09:45

Sam tytuł mnie aż wstrząsa.
Dziewczynki...
A po drugie, o tym panu świadczy już sam fakt, że z nickiem konczącym sie wymowną liczbą 40, co napewno nie oznacza numeru mieszkania, poszukuje dziewczyny.

Anamira: drogie dziecko.... nie komentuję pozostałej treści tego pana, ale dwa słowa na temat przeze mnie wyżej zacytowany. Jak już będziesz miała 40 lat, to chcesz, żeby Twój facet zwracał się do Ciebie: "ciągle ładna z ciebie dziewczyna!". Czy też tak, jak już teraz wybrałaś "ciągle ładna z ciebie stara rura!". Jak myślisz od jakiego wieku już nie można mówić na płeć żeńską: dziewczyna, tylko kobieta? Mojego ojca dziewczyna ma 43 lata i on ciągle do niej mówi: jesteś moją najukochańszą dziewczyną !! Nawet twój dziadek widzi/widział w swojej połówce dziewczynę, a nie babcię. Trochę pomyśl, naprawdę......... to nie boli !!

Szuka gość "ładnej dziewczyny' .. co to znaczy"ładnej"? Chyba sam nie wie.
(nawiązuję do stwierdzeń Annamiry). Skądś wiem, że "dziewczynki" są na Łąkowej (choć trochę z "przebiegiem") więc może tam?
Takie pytanie "czy można znaleźć' jest już samo w sobie bez sensu.

Zbych

"Dziewczynka" to nie jest określenie jakim posługuje sie mężczyzna w poszukiwaniu partnerki. Nie negowałam określenia "dziewczyna".

A to, jakie wyrażenia używane są w związkach już istniejących, nalezy od partnerów. Nie wiem skąd stwierdzenie, że chciałabym być nazywana "starą rurą" - czyżby ktoś w pana otoczeniu posługiwał sie takim słownictwem?

Uprzejmie prosze o nie zwracanie się do mnie "drogie dziecko" ponieważ uważam to za wielce niestosowne, gdyż takich wyrażeń używa się w stosunku do osób młodych. Sama się takimi posługuję - w stosunku do wlasnych dzieci.

Tym samym możona się odnieść do tematu, "jak już będziesz miała 40 lat..." pana petera. Mozliwe, że niedlugo te 40 lat bede miala, wiec uważam, że wiem co mówię...

Być może chodzi panom o obronę typowo męskiego sposobu rozumowania, a to się wiąże nie z wiekiem, a płcią.

Co do tego, że myślenie nie boli, panie peter, skąd u pana taka wiedza?
Pozdrawiam.

ps. zgadzam się ze Zbychem.

A jeżeli chodzi o spotykanie osób płci przeciwnej w zbliżonej grupie wiekowej, to polecam restauracje (zwłaszcza hotelowe) tam organizowane są wieczory lub "dansingi". Słyszałam o takim spotkaniu organizowanym niedawno w hotelu "Baranowski".

Pozostają jeszcze nieliczne w naszym mieście imprezy kulturalne, takie jak wernisaże, wystawy lub koncerty.

To tyle, co mam do powiedzenia na temat tego gdzie mozna spotkać osoby na poziomie.

O ile chodzi o znalezienie osoby, która reprezentuje JAKIŚ poziom.
(nie mylić z poziomem morza).

:))
Miłego dnia.

"lomzanin40' a jaki twój jest przebieg? z nicka widać , że dziad z prostatą!

bagrmosen

heheheh

W temacie prostaty: mamy teraz program badań przesiewowych dla panów.
No ale co do tego, to się trzeba odważyć pójśc do urologa.

:D
A może temu Panu chodziło o kogoś w rodzaju Ireny Szewińskiej (z całym szacunkiem dla Pani Ireny :)...? No bo skoro z małym przebiegiem, to może znaczyć, że biegaczka ma być krótkodystansowa...:)) A tajemnicza liczba 40 to nic innego jak 40 metrów zapewne...

Zaiste, nie jest to sprawa prostatatatatatatatata... (qrczę! zacięły mi się klawisze "t" i "a")

Pozdrawiam :)

"fury" - też mają przebieg : mały lub duży.

Więc Pan może szuka takiej: Mercedes albo Toyoty?

Słyszałam, że panowie nadają swoim samochodon imiona, więc może chodzi o adresy komisów samochodowych?

A ładna ma być zapewne karoseria.

Możemy se gdybać... Lomzanin40 napisał jednego posta i milczy jak zaklęty...:D
Pewnikiem temacik miał charakter czysto prowokacyjny i teraz ma z nas niezły ubaw...:D
O ile się nie mylę, to jest on (pościk) autorstwa jednego ze stałych bywalców tego forum, którzy zmieniają nicki jak rękawiczki... i dziewczyny pewnie też...:P

Ryskago :P :/

Co do badań lekarskich: to przypominam, że specjalista do chrób kobiecych nazywa się "ginekolog" a od męskich "ornitolog" :-)... A prostatę mają wszyscy mężczyźni- tylko niektórym zbytnio przerosła... więc powinni do tego ornitologa...

Zbych

sa laski w miescie u nas tylko kolesie sa wiesnikami i taki rezulata tego ze jak panne chce on poderwac to ona go zbywa bo kto by chcial sie z wiesniakiem i hamem zadawac hehe

Żeby nie być wieśniakiem to trzeba mieć kasę a jak niema się kasy to trzeba gruchę walić.

Panowie troche szacunku dla kobiet ! określenie ,,dziewczynki" brzmi zbyt jednoznacznie, to tak jak my bysmy was nazywali ,,chłoptasie" miło by wam było?

Moorgan

Wieśniakiem możesz być nawet z pekającym kontem bankowym, tu nie liczy się kasa tylko kultura i rozum!

kobiety to chytre stworzenia, ale swiat bez nich bylby nijaki

janek nie trzeba miec kasy zeby nie byc wiesniakiem, trzeba sie dobrze zachowywac a zreszta jak ty mowisz o waleniu gruchy to co ja ci tu bede tlumaczyl hehe

jak facet jest samotny to zazwyczaj sie bulta i żal mu dupe ściska, a we wnetrzu sie gotuje jak idac po ulicy widzi fajna dziewczyne, która wyglądem nie grzeszy (różnie bywa z mózgownicą) podąza w objeciach ze zwykłym wieśniakiem, zwyklym buraczanym ryjem. jak to juz zwykle bywa są dziewczyny i tym podobne blacharstwo. jedne zadają się z wiesniakami bo zaden normalny koles nie mial odwagi jej zaprosic na kawe tylko wolal zakladac tematy na forum z mysla ze jakas pierwsza sie odezwie, a drugie to takie i owakie na ktore brak mnie slow.

no i tak o

...Kiedy stałeś z nami, walczyłeś ramie w ramię - idea Wielkiej Polski Twym celem stała się...!