Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Kot wyrzucony z wieżowca na Żeromskiego |
Dzisiaj około godziny 19 z wieżowca na Żeromskiego został zrzucony kot.. W łatki, czarno-biały. Nie widziałam z którego balkonu, jednak wiem na pewno, że spadł z czyjąś pomocą, ponieważ sam by pod takim kątem nie poleciał.. Szybko zabrał go przechodzący mężczyzna, widać było z daleka, że kot nie mógł się o własnych siłach ruszyć.. Jestem ciekawa czy ktoś jeszcze to widział, lub może wie, kto w tym budynku miał takiego kota..? Myślę, że (...), który to zrobił powinien za to ponieść konsekwencje. Jakiekolwiek, choć najchętniej zafundowałabym mu takie same wrażenia jakich doświadczył ów kot..
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kot wyrzucony z wieżowca na Żeromskiego |
jestem za ! tepić debilów ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kot wyrzucony z wieżowca na Żeromskiego |
moj kot skakal sam 3 razy z balkonu na 4 pietrze...dobrze ze nie przechodzilas gdzies obok bo pewnie juz by bylo ze nie pod takim katem i wyrzucili go ludzie xxx
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kot wyrzucony z wieżowca na Żeromskiego |
o masakra...;/
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kot wyrzucony z wieżowca na Żeromskiego |
Ja również widziałem tego kota gdy już spadł na ulicę, i uwierz mi atari że Kot nie wiem jak skoczny nie przeleciałby całej długości ogródków aż na ulicę tym bardziej, że odległość jest tam na prawdę duża. Więc nie próbuj podważać tutaj czyjegoś zdania jak sam g*wno widziałeś.. A co do karania to służby takie jak policja zdecydowanie za rzadko reagują na krzywdę zwierząt, a to przecież też stworzenia.. Polacy są tak agresywni a to dlatego, że nie ma słońca..
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kot wyrzucony z wieżowca na Żeromskiego |
nie rozumiem takich ludzi... powinni tepic takich skurwysynow!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kot wyrzucony z wieżowca na Żeromskiego |
Atari, pytam czy jest ktoś kto widział zdarzenie.. Jeśli ktoś taki jest to może się okazać czy kot spadł czy został wyrzucony, chociaż szczerze wątpię, że kot by się tak wybił.. Poza tym kot to nie człowiek, nie jest tak głupi, żeby specjalnie skakać z wieżowca....
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kot wyrzucony z wieżowca na Żeromskiego |
jak to widziałaś i jesteś pewna że pomógł temu kotowi człowiek to zgłoś to !!!!
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kot wyrzucony z wieżowca na Żeromskiego |
oj nie znacie kotów, zobaczy ptaszka przelatującego i już chce się rzucać,mój kot spadł z 2 piętra i nic mu sie nie stalo.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kot wyrzucony z wieżowca na Żeromskiego |
Trzeba było od razu dzwonić na policję. Inna sprawa że mój kot wielokrotnie urządzał sobie loty z 4 piętra do ogródków sąsiadów bez niczyjej pomocy.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kot wyrzucony z wieżowca na Żeromskiego |
Zgłaszać na policję takie przypadki! Skur.wiel dostanie co najmniej zawiasy.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kot wyrzucony z wieżowca na Żeromskiego |
ciekawe czy było by mu miło jakby spad z 4 piętra <aniołek>
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kot wyrzucony z wieżowca na Żeromskiego |
" Poza tym kot to nie człowiek, nie jest tak głupi, żeby specjalnie skakać z wieżowca.... " moj kot skakal 3 razy z balkonu na 4 pietrze,zaliczyl maske samochodu,asfalt i snieg....jakos to go nie przekonalo i nadal pcha sie tam gdzie nie mozna,a jezeli kot czai sie na ptaka..to leci jak z procy,tym bardziej z wiezowca jak sie wybije to moze niezle wyleciec i wlasnie tak jak pisze m@ster koty leca za ptactwem...trzeba go miec zeby wiedziec jak sie zachowuje a nie pisac glupoty ze od razu ludzie go wyrzucili xxx
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kot wyrzucony z wieżowca na Żeromskiego |
Też mam kota który skacze z 3 pietra w szczególności w lato za chrabąszczami i jakoś żyje.Dla kotów to norma.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kot wyrzucony z wieżowca na Żeromskiego |
Mam nadzieję, że okaże się że sobie żartujecie, a ja nie mam po prostu poczucia humoru... Ludzie, jak można nie zabezpieczyć balkonu mając wychodzącego kota??? Czy przy dzieciach też zostawiacie otwarte okna i drzwi? Co to za licytacja "z którego piętra wypadł mój kot"? Jak można? Po to jest się opiekunem, żeby tego zwierzaka chronić, dbać o niego. To już nawet nie jest zaściankowość i buractwo, to po prostu debilizm, sadyzm. Dorównujecie poziomem tym gówniarzom, co rzucają kotami po ścianach.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kot wyrzucony z wieżowca na Żeromskiego |
Skurw..... i nie opiekun tyle w temacie właściciela. ;/ ;)
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kot wyrzucony z wieżowca na Żeromskiego |
Ludzie, nie Wy jesteście od tego, żeby osądzać czy ktoś go wyrzucił czy nie. To, że spadł nie odznacza, że został wyrzucony. Akurat ten kochany kotek w tym momencie odpoczywa u weterynarza i została mu udzielona pierwsza pomoc. Nie ludzkie jest to, że osądzacie człowieka, o którym nic nie wiecie. A a propos - balkon był doskonale zabezpieczony siatkami, więc to czysta głupota zwierzęcia, by wspiąć się tak, żeby ją zerwać. NAJPIERW WEŹCIE SIĘ ZA SIEBIE, PÓŹNIEJ OCENIAJCIE INNYCH. Tyle w tym temacie. Udanej majówki życzę.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Kot wyrzucony z wieżowca na Żeromskiego |
O muj borze ! Gienia_Smoliwąsowa
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |