4lomza.pl/

kilka dni temu kupilam auto wydawało się ok dalam gościowi tys zł reszte mam dopłacić lecz auto nie jest w dobrym stanie po wizycie u mechanika wysmial mnie facet że za takie pieniądze takie auto podpisalismy tako umowę że reszte kasy oddam mu za tydz ale jak nie chce tego auta to co mam teraz zrobic? nie podpisalismy umowy kupna sprzedaży a gość twierdzi że kasy mi nie zwróci bo nie ma w dodatku zrobiłam mu przegląd proszę o pomoc co mogę w tym kierunku zrobić kiedy brałam auto twierdził że jest w bardzo dobrym stanie a ze jestem kobietą to nie dużo się znam

NINKA88

idź do jakiegoś prawnika i na pewno Ci pomoże. każdą umowę można zerwać w ciągu 7 lub 14 dni tego dobrze nie wiem. idz do prawnika jak najszybciej i bedzie dobrze :)

ja pierdole wy to też macie problemy jak kupujecie od kogoś auto to trzeba się z nim umówić i jechać do mechanika

tak byłam z nim bo przegląd się kończył tylko tym mechanikiem był jego kolega i nawet pod maskę nie zajrzał tylko podbił

NINKA88

Zgodnie z podpisaną umową ,żwróć gościowi resztę kasy,a jesli nie masz umowy kupna -sprzedaży to powinnaś zwrócić też samochód.

Nie wiem ale wydaje mi się, że nie musi Ci zwracać zaliczki. Co to w ogóle za auto?

Ustaw Onet jako stronę startową| Sport| Biznes| Wiadomości Poczta| Onet.pl Onet.pl
Moto Start
Wiadomości
Premiery
Testy
Technologie
Kiosk
Multimedia
Motocykle
Samochody
Kup auto
Kluby
Oceny warsztatów
Wiele lat gwarancji "na niby"Waszym zdaniemWszystkie tematySzukaj:

LogowanieZaloguj się, aby przejść do swoich ustawień
--------------------------------------------------------------------------------
E-mail OnetHasło

Loguj się bezpiecznie Zapomniałem hasła

--------------------------------------------------------------------------------
AnulujZaloguj


Co oznaczają gwiazdki?
--------------------------------------------------------------------------------

Zalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnej kariery na forum. Pozytywna
aktywność forumowiczów jest nagradzana punktami. Žródłem punktów jest zarówno ilość
komentarzy (i dopowiedzi do nich) jak i ich jakość (ilość otrzymanych głosów).
Po zgromadzeniu odpowiedniej ilości punktów przy Twoim nicku pojawi się kolejna
gwiazdka, a Ty otrzymasz dostęp do nowych funkcjonalności forum (np. posiadanie
drugiej gwiazdki upoważnia Cię do ustawienia sobie awataru). Naruszanie zasad forum
jest karane punktami ujemnymi i w konsekwencji może spowodować degradację o niższy
poziom. Zalogowanyotrzymuje dostęp do ustawień
ogólnych swojego profiluKomentatorużytkownik, który już zdobył zaufanie zarówno
moderatorów, jak i forumowiczów, ma możliwość
ustawienia awataruStarszy
komentatormoże ustawić sobie opis na stronie profilu oraz dodać stopkę
dołączaną do jego komentarzyEkspertużytkownik, który cieszy się popularnością i uznaniem
innych forumowiczów. Jego posty są specjalnie
wyróżniane.Przynależność do elity odzwierciedla jego
pozycja w rankingu.
--------------------------------------------------------------------------------
OK


Głosowanie
--------------------------------------------------------------------------------
OK


Może zainteresuję Cię VW Golf 4 tdi
zakupiony od niedowidzącego 91 letniego lekarza (żona adwokat, syn pilot, córka kosmonauta), 94tys. przebiegu gdyż było to 6 auto w rodzinie jeżdżone tylko w słoneczne dni, na co dzień stał pod kocem w ogrzewanym garażu. tydzień przed sprzedażą ten 1 właściciel dokupił 2 komplety opon, wymienił rozrząd, oleje, płyny, paski i kompletne zawieszenie. także nic nie stuka i nie puka, bez wkładu finansowego, tylko klima jest do nabicia. spalanie oscyluje w granicach 3L/100km, jak są korki i ktoś ma ciężką nogę to 3.5L/100km. autko do tego stopnia bezawaryjne, że człowiek zapomniał jak mechanik wygląda, śmiało można maskę zaspawać. w dzień zakupu tego Golfika, syn właściciela zatankował auto do pełna, umył i nawoskował na gorąco a córka zrobiła nam na drogę kanapki i kawy w termos. samochód w stanie kolekcjonerskim, jedyny taki, tylko lać ropę i jechać. na wyposażeniu są: strumienica, szpera, wydech z kwasiaka, rozpórki kielichów, fajera momo, kubły Recaro. serdecznie polecam to zadbane, doinwestowane autko w Dieselku. będzie służyć wiele lat gdyż nie jest wytłuczone i wykatowane. sprzedaję z bólem serca swoją laleczke, pilnie z powodu wyjazdu, tylko dla miłośnika marki, w dobre ręce.

Jeżeli ta transakcja odbywała się z prowadzącym komis samochodowy nie powinno być większych problemów z odzyskaniem zaliczki pod warunkiem, że w ofercie nie były wady wyszczególnione (niezgodność towaru z umową). Natomiast osobie fizycznej trzeba udowodnić, że auto posiadało wady ukryte, albo takie które ten świadomie zataił, czyli otarł się o oszustwo.

abelkaim

dziwny ten świat, w którym człowiekiem gardzi człowiek [nie dotyczy humanistów i racjonalistów]

Poczytaj: http://www.rp.pl/artykul/252915.html

glowne pytanie. Masz umowe kupna sprzedazy auta, czy tylko jakas zwykla umowe, ze zaplacilas tyle i reszta masz doplacic za auto? W umowie kupna masz punkt o tym, ze kupujacy byl poinformowany o stanie technicznym w momencie kupna czy cos takiego, w tym wypadku, jezeli jestes oszukana i stan auta zostal przed Toba zatajony, miedzyinnymi poprzez podbicie przegladu (przy okazji radze to zglosic to i kolega zobaczy co oznacza lewe podbijanie dowodow na samochody nie nadajace sie do jazdy) to masz prawo odstapic od umowy i dochdzic swoich praw. Dokladnych dni itp Ci nie podam, ale znajdziesz wszystko w internecie.

a gdzie mogę to zgłosić?na policję?prokurature?

NINKA88

przeglad proponuje na policje, jestes swiadkiem w tym wypadku. Co do umowy to najpierw gosciowi przedstawic sprawe, jezeli jest oporny to pojdz do prawnika przedstaw sprawe, za porade taka zaplacisz te 50zl, albo i nie wezmie nic i pokieruje Cie co i jak, a jest to zdecydowanie lepsze wyjscie niz doplacac reszte kasy.

BARDZO CI DZIĘKUJĘ

NINKA88

Może wcale to auto nie jest w takim złym stanie. Mechanicy-przemądrzali znawcy zawsze się wyśmiewają, a sami lepszymi nie jeżdżą. ja kupiłam auto, chociaż mechanik stwierdził, żeby nie brać- podczas oględzin ze sprzedawcą(przed zapłaceniem kasy). I tak wzięłam, bo mnie urzekło;). Wiadomo, że jak się kupuje auto to i tak trzeba coś w nim naprawić lub wymienić. Jeżdżę półtora roku, a mechanik niech się dalej śmieje :P

Pokaż jakieś zdjęcia tego auta: z zewnątrz, silnik itd.

_________________________________________________________

po zdjeciach to g** zobaczyc mozna. Lepiej obejrzec na zywo :p na aukcjach laleczki stoja, a zawias stuka gdzie sie da, silnik klekocze, klima nie dziala, turbina wysiada, pompa tez, skrzynia i sprzeglo robi wysiadke itd wymieniac mozna w nieskonczonosc, bo na zdjeciu to co najwyzej mozemy zobaczyc rdze, albo zle spasowanie elementow tak na prawde.