4lomza.pl/

Zastanawiam się kiedy powstanie w Łomży jakiś hipermarket? Jak długo łomżyniacy będą jeździć do Białegostoku żeby kupić towary w rozsądnej cenie? Kiedy przestanie się liczyć interes łomżyńskich sklepikarzy!? Którzy nie mając konkurencji na lokalnym rynku windują ceny niemiłosiernie !? Kiedy zacznie liczyć się interes zwykłych mieszkańców? Nasza Łomża nie jest wielkim miastem i nie zarabia się tu kokosów! Nie każdego stać na zakupy w osiedlowych sklepikach gdzie ceny są wysokie, może konkurencja wybudowanego hipermarketu polepszyłaby ten stan?

Kontynuuj....

p.s.
jeszcze chwila i rzucę cegłą w monitor.....

ceny w Łomży są super to fakt. Ostatnio byłem w supermarkecie , zobaczyłem cene dośc drogiego kremu . przyjechałem do Łomży i co widze ten sam krem ale już super drogi o 50 więcej. Zapytaełme się dlaczego odpowiedziano mi bo tak musi być. I co wy na to.

Zeus

Jak na lato. Nie smaruj się jakimkolwiek badziewiem bo na starość będziesz mieć zmarszczki a teraz pryszcze Ci wyskoczą.

Sura.
Twoje komentarze sa beznadziejne.
Raczej nic nie pisz.......

temat już kilkakrotnie odgrzewany

Slavo.... nastepny z kompleksem drobnomieszczanina?? Nie dość, że moje komentarze są beznadziejne to na dodatek jestem niemiły i nie zastosuję się do Twojego zalecenia.

Do sura vel _krzysiek_:
Pofolguj kolego (koleżanko). Z argumentami dysktutuje się na argumenty a nie na fobie.
Jak ktoś ma problemy psychiczne to powinien iść do lekarza a nie wyładowywać swoje emocje na forum...

P.S. Sam jeżdżę na zakupy w niedziele (co dwa tygodnie - czasem co tydzień - do Śledzi lub do Wawy) - do supermarketów. W tygodniu na zakupy czasu nie ma za to w niedzielę czasu jest dość. Ceny w supermarketach zdecydowanie niższe (nie na wszystko - ale resztę można dokupić gdziekolwiek), towar ten sam (lub tańszy i niekoniecznie gorszy). Na parkungu pod Oszołomem w Białym łomżyńskich rejestracji sporo - wniosek ??? My łomżyniacy (z konieczności) dajemy zarobić białostockiemu Auchan... Cieszą się Śledzie...

Życzę permanentnego, dobrego samopoczucia... wbrew ludziom i faktom - choćby nawet żadnych ku temu powodów nie było.

Szalom.

a świat zacznij zmieniać od siebie (czyt. leczyć się)

Czy Twoje pozdrowienie (dwa posty wyżej) wynika z wychowania, przekonań czy wyznania? (Z ciekawości tylko, po przeczytaniu tego co pisałeś wcześniej, pytam).
Pozdrawiam.
P.S. A jak już rzucisz cegłą w monitor, to nie zapomnij połamać też klawiatury, bo będzie Cię dalej kusiło...

Z panującej mody. Staram się być poprawny moralnie, społecznie, politycznie itd....

To przyklad jakich mamy pelno w polityce:
nie wazne, ze nie mam nic ciekawego do powiedzenia, nic nie wnosze do sprawy, ale przynajmniej mnie widac!!!!
Sura - "Slavo.... nastepny z kompleksem drobnomieszczanina??" - Bez komentarza......
Monopolisto na okreslanie swiata i ludzi wg swojej miary. Pokory.......

fiu fiu.... poważnie??

p.s.
już nie powiem kto tu pieprzy od rzeczy, uprawia pustą gadaninę, z której nic nie wynika:))))))

Nie ma wartości - żadnych. Bo cóż to jest (obiektywnie) ta wartość ? Życie ludzkie ? Czy może pieniądze ?
Zgodnie z powyższym nie ma wartościowych wypowiedzi...
Słyszymy innych ale ich nie słuchamy. Mówimy do innych żebie powiedzieć coś sobie samemu.
Konsekwentny brak konsekwencji jest super-konsekwencją.
A odwrotnie ?

Jak wypiję kawę to może mi przejdzie...
Pozdr