4lomza.pl/

Chcę Was ostrzec przed takim oto szantażem znanej firmy telefonicznej:
Doszło do mnie ostatnio, że telefonia komórkowa Plus GSM stosuje taką praktykę: kończysz z nimi umowę na telefon i regulujesz rachunki do końca. Myslisz , że wszystko w porządku- a tu nieprawda: po 1-3 miesięcy znajdziesz swoje nazwisko na wykazie internetowym niesolidnych płatników! I bez sądu cię nie wykreślą! Ale na tym nie koniec: nawet po dwóch latach po zakończemiu umowy możesz dostać żądanie zapłacenia "plusowi" jakiejś "nieuregulowanej płatności". Osobiście miałem taką wątpliwą przyjemność (lewa faktura) z tą firmą i sprawę wygrałem, ale długo to trwało. Podobny przypadek z Plus GSM mieli moi znajomi.
Ostrzegam więc Was przed z tą firmą!

Zbych

Ja miałem może nieco mniej ale również nieprzyjemne przejście z Erą. Umowa mi się skończyła zaraz na początku miesiąca a abonament zapłaciłem za cały miesiąc. Wiecie ile miałem problemów żeby wegzekwować nadpłatę? Więcej zachodu niż to warte - w końcu zrezygnowałem i do dzś nikt mi tych pieniędzy nie zwrócił - a przecież saldo w firmie musi się zgadzać... Natomiast wystarczy spóźnić się o parę dni z uregulowaniem faktury i już się dostaje upomnienia... Tak to bywa z tymi naszymi operatorami...

Wychodzi na to, że Idea jest najlepsza? .... :D

Krzysztof

Ja mam Ideę i.... złego słowa nie powiem. Miałem POPa a teraz abonament. Owszem, odcinają mi wychodzące jak nie zapłacę na czas ale zaraz po wpłacie włączają ponownie:)))

Ja też zacząłem przygodę z telefonem komórkowym w Idei. Napierw POP, teraz abonament) i usług tej firmy jestem zadowolony. Żadnych problemów.

No to widzę, że miałem nosa. Właśnie zakończyła mi się umowa z Erą, teraz mam Ideę. Era po czteroletniej umowie nie dała mi nowego aparatu! Stary już wysiadł dokładnie. Teraz mam prawdziwe cacko. A jak się będzie sprawdzała firma? Przekonam się.

Zdzicho

Napewno bedziesz zadowolony. Ja jakieś pół roku temu przedłużyłem już kolejną umowę w Idei i naprawdę nie mam zarzutów. W Erze również nie chciano mi dać nowego aparatu gdyż (jak powiedział przedstawiciel tego operatora) byłem nierentownym klientem (?!?). Dziwna sprawa i dziwne podejście do człowieka, który przez dwa lata w większym lub mniejszym stopniu zasila budżet firmy...

Krzysztof

No właśnie, ja też byłem nierentowny. Ale na pocieszenie - w chwili, gdy siedziałem w kolejce i rezygnowałem z Ery, przede mną zrobiły to dwie osoby.