Nowy temat | Spis tematów | Przejdź do wątku | Szukaj | Zaloguj | Nowszy wątek | Starszy wątek |
Powróćmynad Narew! cz.VI |
Od 17 sierpnia 1901 r., po zalegalizowaniu Łomżyńskiego Towarzystwa Wioślarskiego, nastąpił wzmożony rozwój aktywności rekreacyjnej i turystycznej. Turystyka i rekreacja stała się istotnym elementem programu działania łomżyńskich wioślarzy. Dawała ona członkom Towarzystwa i ich bliskim wypoczynek i ciekawe przygody, a także propagowała działalność klubu wioślarskiego. Pływano na trasy krótkie, jednodniowe i dłuższe wielodniowe. Wycieczki krótsze, jednodniowe zaliczano do wypłynięć rekreacyjnych, spacerowych. Nie przekraczały one odległości 15 km. Na wycieczki jednodniowe pływano prawie codziennie. Wypływano rano, biwakowano cały dzień i wieczorem wracano na przystań, gdzie często odbywała się jeszcze zabawa. Wycieczki dłuższe, wymagające lepszego przygotowania fizycznego i sprzętowego nazywano sportowymi. Organizowano wycieczki zbiorowe i jednoosadowe. Każdy członek Towarzystwa miał przydzieloną w budynku przystani szafkę, w której mógł przechowywać ubiory, sprzęt sportowy i turystyczny oraz rzeczy osobiste. Pomimo braku możliwości posiadania praw członkowskich w działalności wioślarskiej brały udział kobiety. W 1902 r. w spływie do Ostrołęki dwie były sterniczkami, a "cztery dzielnie pracowały wiosłem". Podczas wycieczek bliższych i dalszych bywały osady składające się z samych kobiet. W pierwszych latach istnienia Towarzystwa inicjatorem większości wypraw turystycznych był Franciszek Hryniewicz. W 1903 r. zarząd Towarzystwa podjął uchwałę o udzielaniu odznaczeń tym z wioślarzy, którzy przepłyną w ciągu roku 600 wiorst. Studia Łomżyńskie nr VI cdn.... czesław
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Powróćmynad Narew! cz.VI |
Łezka się w oku kręci. Kiedyś Łomżyniacy stanowili prawdziwe Towarzystwo. Czyżby teraz nie było nas na to stać ?
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Powróćmynad Narew! cz.VI |
Panie Tadeuszu Myślę, że Łomżyniaków stać na to pomimo pogoni za pracą i za pieniądzem. Moim zdaniem społeczeństwo łomżyńskie (jeśli chodzi o zapał do społecznej pracy) podzielone jest na trzy grupy: - EKSTRAKLASĘ - ludzi posiadających duszę organizatora - społecznika - twórcy. Ci tryskają pomysłami i chęciami zrobienia czegoś dla ogólu - II LIGĘ - ludzi lubiących pomagać tym pierwszym w realizowaniu zamierzeń - OKRĘGÓWKĘ - ludzi korzystających z tego, co ci na początku wymienieni wspólnymi siłami stworzyli (aż się boję użyć określenia "pasożyt" ale i tacy są potrzebni w przyrodzie - to tak dla zachowania równowagi :D ) O ile tych z ekstraklasy jest niewielu (ja też sie do niej nie zaliczam) to naprawdę warto jest szukać chętnych, którzy nawet w barażach mają ochotę zmienić ligę z okręgowej na II :D Wspólnymi siłami można wiele zdziałać - potrzebny jest tylko człowiek, który w sposób umiejętny tym wszystkim pokieruje. Pozdrawiam Krzysztof
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Re: Powróćmynad Narew! cz.VI |
Panie Krzysztofie. Nie pierwszy raz zgadzam się z Panem w całej rozciągłości. Deprymuje mnie jednak, że spośród bardzo wielu zagladających na nasze Forum tylko nieliczni zaznaczają tu swoją obecność. Nie mam na myśli żadnych objawów entuzjazmu, ale można przynajmniej wyrazić choć życzliwą krytykę. NIe wiem czemu przypisać tę rezerwę i niechęć do wypowiedzi ? Może te wszystkie nasze pomysły są zupełnie do kitu ? Może ludzie przytłoczeni są innymi problemami i nie w głowie im sprawy miasta ? W czasie, gdy społeczna inicjatywa i zbiorowa działalność mają takie szanse na sukces chyba można trochę się przygotować i przymierzyć do sporych pieniędzy unijnych. Jeżeli nic z tego nie wyjdzie - pretensje możemy mieć tylko do siebie. Osobiście jestem jednak optymistą. Wiem, że paru zdecydowanych i wytrwałych moze wiele zdziałać. Myślę, że niebawem wszyscy się o tym przekonamy.
|
Odpowiedz na tę wiadomość
|
Wyświetlaj drzewo | Nowszy wątek | Starszy wątek |